Autor Wątek: Sezon 4  (Przeczytany 6254 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Fiołek

  • VolleyGirl
  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 404
  • Płeć: Kobieta
    • Volley Flash
  • Wyróżnienia:
Sezon 4
« dnia: Czerwiec 13, 2012, 21:03:38 »
Pierwszy odcinek sezonu 4 zostanie wyemitowany w październiku.

Mamy wątek dotyczący spoilerów, a dla tych, którzy nie chcą nawiązywać do tamtych informacji, zapraszam do tego tematu, aby puścili wodze fantazji i posnuli wyobrażenia na temat akcji sezonu 4.

Czego się spodziewacie? Co bardzo chcielibyście lub nie chcielibyście zobaczyć?
Jak myślicie, co się wydarzy i jaka będzie reakcja bohaterów?
Coś przeczuwacie?

Zapraszam do dyskusji, bo naprawdę jest o czym rozmawiać.  ;)

Offline Malinowa

  • Damonowa ?
  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 53
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 15, 2012, 21:05:49 »
Hhhh... Czyli tak. Co myślicie gdyby Damon znalazł sobie fajną, miłą i z pazurkiem dziewczynę, która by go kochała... i jemu by na niej zależało? smilie_girl_149 El niech idzie się w... do Stefana  smilie_girl_356
Bo zauważcie, że Damonowi od początku serialu NIKT NIGDY nie powiedział Kocham cię?! :'(
Przypuszczam, że Elena będzie ze Stefanem na początku. No i dłuuugi początek serialu pewnie będzie o tym jak Elka przechodzi przemianę. A potem mogli by zwrócić trochę uwagi na Damona.
Ja bym chciała zobaczyć więcej jego przeszłości. Zobaczyć gdzie był jak go nie było i wgl.  smilie_girl_114
A co wy myślcie na ten temat?
It's not just that she makes him a better person. She does, but, he changes her too. Damon challenges her, surprises her. He makes her question her life, beliefs. Stefan is different. His love is pure and he'll always be good for her. Damon is either the best thing for her or the worst.-Rose?

Offline szyszata

  • crazy shipper
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 247
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 16, 2012, 12:18:56 »
Jak dla mnie początek 4 sezonu, to będą rozterki Eleny. Jak pamiętamy ona wybrała Stefana, a Damon walczył z Alariciem.
Pewnie Elena i Stefan będą razem, albo i nie. Może zbuduje wokół siebie mur, ale nie taki na wieczność tylko mogła sobie to wszystko przemyśleć. W między czasie Damon mógłby kogoś znaleźć, aby ona miała jakiś powód do zazdrości i przejrzała na oczy, co jest grane. ;)
Ale gdyby podjęła słuszną decyzję, co do braci nie chciałabym patrzeć na samotnego Stefana! Cieszyłabym się gdyby mu kogoś znaleźli, tzn. jakaś fajna nowa postać, która wniosła by coś innego niż potyczki braci Salvatore i niezdecydowanie Eleny. :D
“Well, it seems to me that the best relationships - the ones that last - are frequently the ones that are rooted in friendship. You know, one day you look at the person and you see something more than you did the night before. Like a switch has been flicked somewhere. And the person who was just a friend is… suddenly the only person you can ever imagine yourself with.”

Offline Malinowa

  • Damonowa ?
  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 53
  • Płeć: Kobieta
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 11, 2012, 21:39:49 »
Co do niezdecydowania Eleny - to mnie przerasta! Niech już wybierze Stefka i niech da ludziom żyć a nie jedni liczą na Delenę a drudzy na Stelenę. Wiem, że serial o tym jest (miłosny trójkąt) ale bez przesady! :ysz:
Dobra zdenerwowałam się  smilie_girl_299
Ale czwarty sezon musi należeć do Klaroline! Ewidentnie i nieodwołalnie! :th_0girl_cleanglasses1:
Już współczuję Klausowi gdy Car dowie się, że ją oszukał. Ale widać, że mu na niej zależy bo mógł wybrać każde inne "ciało" a tak narobił sobie problemów bo wszyscy myślą, że Tay nie żyje i nawet gdyby żył musiałby ukrywać się przed radą.
A co do kogoś nowego dla Stefana, no cóż mogliby. Scenarzyści zawsze mają fajne pomysły co do postaci więc czemu nie   smilie_girl_253
It's not just that she makes him a better person. She does, but, he changes her too. Damon challenges her, surprises her. He makes her question her life, beliefs. Stefan is different. His love is pure and he'll always be good for her. Damon is either the best thing for her or the worst.-Rose?

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 20, 2012, 18:09:58 »

Oto, jak to powiedział Ian, jego wielka rodzinka :)

I wiem, że może po prostu uprawiam nadinterpretację, ale aleeee... na "rodzinnym" zdjęciu jest też Matt, czyż nie? :D Czy to znaczy, że Alaric nadal jest aktualny i w jakiś sposób będzie w serialu? Czy to po prostu z sympatii do niego, że tak długo należał do rodzinki? O boże, jego brak w niej nadal wywołuje we mnie smutek :c

Offline karolina0255

  • Moderator Lokalny
  • *****
  • Wiadomości: 79
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 21, 2012, 09:46:40 »
Taaaak, Matt jest na tej fotce. Myślę, że zobaczymy Alarica, ale chyba w postaci ducha. Nie wiem co wymyśli Julie, bo jak wiadomo ona to go może też przywrócić do życia. Ale w sumie to też zbytnio nie możliwe, bo aktor musiałby się często pokazywać a jak wiadomo gra w innym serialu.

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 01, 2012, 13:58:49 »
Pzywracanie go do życia to właściwie byłoby już trochę na siłę... chyba już wolę, żeby czasem pojawiał się jako duch ;)

Ale w sumie to też zbytnio nie możliwe, bo aktor musiałby się często pokazywać a jak wiadomo gra w innym serialu.
E tam, Daniel Gillies też gra w innym serialu, a czytałam, że będzie się pojawiać  <jupi>


Offline Shanti

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 54
  • Płeć: Kobieta
  • restless soul enjoy your youth.
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 12, 2012, 13:34:29 »
Tyle czekałam na ten pierwszy odcinek, tyle się o nim naczytałam. Miały być wielkie emocje, i ŁAŁ co pięć minut. A było nudno...
Jedyna scena warta uwagi to, o dziwo, Bonnie mieszająca się w czarną magię i ta... śmierć, zniszczenie? jej babci po drugiej stronie. Reszta tak okropnie przewidywalna.
Oby się rozkręciło, bo póki co była bardzo marnie.

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 14, 2012, 22:58:50 »
Ja nic nie czytałam, ale też uważam, że po 4 miesiącach oczekiwania mogli się bardziej wysilić  :P Nic mnie szczególnie nie zaskoczyło, no może oprócz pastora znikąd i końcowej sceny, bo nie rozumiem co on wyczynia  8) Zabił wszystkich, łacznie z sobą, więc co teraz? Chyba, że on też ma jakieś nadprzyrodzone moce czy coś? Ale generalnie nie polubię się z nim. Jakoś tak przypomniał mi czasy, kiedy nagle zjawił się John Gilbert i od początku mnie niesamowicie denerwował :P

A głównie to czekałam na delenowe sceny i takie, kiedy Elena sobie wszystko przypomina ;D
Dlatego też generalnie nie podoba mi się końcówka... Jednak Stefcio (niby że... ;P)


I absolutnie nic nie pamiętam, dlaczego Bonnie zawarła ten pakt z Klausem co do zamienienia ciała.... i jeszcze jakichś trochę mniej istotnych rzeczy. Próbowałam sobie przypomnieć, ale PUSTKA. Mogłam jednak przypomnieć sobie ostatni odcinek ;) A jak jesteśmy przy zamianie to myślałam, że Klaus dłużej "pobawi się" z Caroliną w to ukrywanie się, a tutaj raz dwa i wszystko wiadomo. Z jednej strony szkoda, ale z drugiej strony dobrze, bo nie bawi mnie Tyler i cieszę się, że Klaus jest sobą, w swoim ciele i ze swoim akcentem <3 ;D

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 20, 2012, 16:53:30 »
4x02

Zniszczyła mnie ostatnia scena. Dalaric! Jak ja za nimi tęsknie... :( I bardzo lubię sceny, w których Damon się uzewnętrznia, na przykład takie jak ta ;)

Generalnie fajny odcinek, w moim odczuciu o wiele lepszy od poprzedniego, co dobrze wróży. Nowy Łowca wydaje się dość cwany, jestem ciekawa ile pożyje w Mystic Falls. Fajna była scena w kościele, w której Elena i wszyscy wokoło musieli się pilnować, żeby nie podlecieć do umierającej April. Oczywiście Elena, jako młodziutki wampir była najbardziej na to narażona i brawo dla Matta, że dał swoją szyję ;D Tylko trochę głupio, że wyglądało to, jakby to go nic nie bolało.

Stelenowe sceny do zasłodzenia, ale Delena...  <zakochany>
Dla mnie dzielenie się krwią było bardziej hot od wampirzego seksu w lesie ;D Tylko nie wiem czemu Stefan był taki zły, skoro Elena już wcześniej piła krew Damona... nie jako wampir co prawda, ale piła. Ale swoją drogą to ciągłe rzyganie krwią Eleny nie było zbyt smaczne. Dobrze, że nie jadłam w trakcie oglądania odcinka  8)

I Jer i te tatuaże... to mnie intryguje trochę, dlaczego tylko on je widzi ;)



Offline karolina0255

  • Moderator Lokalny
  • *****
  • Wiadomości: 79
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 20, 2012, 17:09:48 »
Pwróciłam do żywych i już was nie opuszcze  <serduszko>
Zacznijmy od 04x01.
W tym odcinku się tyle działo ! Można było się spodziewać reakcji Eleny na to, że jest wampirem. Spodobało mi się jak zmiażdzyła żarówkę. I potem jak smiałą się i płakała, było mi troszeczkę jej żal. Klaus zachował się troszke jak dupek, bo siostra opłakiwała jego śmierć, a on zostawił ją na pastwe losu... No i scena w lesie z Caroline <3 Powrócił dupkowaty Damon i to mnie bardzo cieszy. Matt o nim aż nie chce mi się pisać.... Zamiast cieszyć się, że Elena się za niego poświeciła to on wyczynia niewiadomo co. No i ten pastor, który nie wiadomo dlaczego wysadził całą rade... Nic z tego momentu nie rozumiałam. Ogólnie ten odcinek strasznie mi się podobał. Dawno nie było tak dobrego odcinka TVD.

4x02
Tutaj chyba mniej się rozpisze, bo troszke nudził mnie ten odcinek, ale podbały mi się zmagania Eleny z krwią. Delena w łazience to jest to. Elena taka silna, że aż Damon sie zatoczył ahhh. Ten nowy łowca coś czuje, że namiesza troszkę. Wydaje mi się, że to za wczesnie, bo to kolejny kłopot dla świętej trójcy. Uwielbiam Elene która próbowała ugryźć córke pastora było coś w niej takie Katherinowego. Na minus jest to, że nie było pierwotnych. Odcinek troszke nudniejszy, ale najgorzej nie było :)

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 20, 2012, 17:53:02 »
To widzę, że mamy odwrotne spostrzeżenia co do odcinków, w sensie który fajniejszy :)

Spodobało mi się jak zmiażdzyła żarówkę. I potem jak smiałą się i płakała, było mi troszeczkę jej żal.
To było fajne. I te zbliżenia na migoczącą żarówkę, piszczący czajnik, wszystko takie wyczulone, pokazane z jej perspektywy ;)

No i ten pastor, który nie wiadomo dlaczego wysadził całą rade... Nic z tego momentu nie rozumiałam.
Wygląda na to, że zrobił to, aby wina spadła na wampiry? Albo może, żeby oni sami zaczeli węszyć, a ten Connor wtedy ich wychwyci. W ogóle ten Connor też z nieba nagle spadł :> Ale jakby wiedział, że Rada zginie, bo przecież w miejscu tej "katastrofy" znalazł te wszystkie liściki i werbenę...? No trochę metlik mam w głowie, dziwne to wszystko :>

Delena w łazience to jest to. Elena taka silna, że aż Damon sie zatoczył ahhh.
Jaka tam silna ;D Jak dla mnie go to po prostu tak podnieciło :D

Offline karolina0255

  • Moderator Lokalny
  • *****
  • Wiadomości: 79
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 27, 2012, 15:23:35 »
Obejrzałam sobie 4x03 i musze przyznac, że nawet dobry odcinek. Powiem nawet, że 4 sezon jest o wiele lepszy niż trzeci. Zobaczymy co dalej.

No więc zawiodłam się poraz kolejny na Klausie... Myślałam, że chce tu Salvatorom i Elenie pomóc, a ten na koniec odcinka poszedł do Connora i pewnie we dwoje coś głupiego wywiną ;( Nowy charakterek Eleny strasznie mi sie podoba. Nie jest już znowu taką nudziarą i pokazuje swoją nienawiść. Och uwielbiam 4 sezonowa Elene. No i to jak zamiast Stefana widziała Damona.... Ja przysięgam, że jak Julie Plec zrobi z Jeremiego nowego łowce to tam pojade i jej chyba nawrzucam. No i ta nowa Hayley czy jak jej tam wywarła na mnie pozytywne wrażenie no ale Tyler jest dupkiem i do przewidzenia było, że zdradzi Car. Klaroline ma teraz duże szanse. Mimo, że Klaus zrobi coś głupiego to i tak już mu to wybaczam. Rebecca mnie rozczuliła tym, że chce pomóc córce pastora myśle, że dobre były by z nich przyjaciółki. Odcinek oceniam tak na 8/10.

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 28, 2012, 20:52:43 »
Klaus - cieszę się na jego widok, żeby za chwilę go zbluzgać, że znowu coś odwala za ich plecami!  <jezyk>  Co on kombinuje... o co chodzi z tą wielką piątką i dlaczego Connor jest mu potrzebny żywy? Hmmmm. Ale kurcze, naprawdę ubóstwiam jego akcent ;D

Co do Eleny to śmieję się, że ona pół odcinka zawsze w łazience spędza oczyszczając się z krwi ;D

Tyler niech sobie weźmie tę Hayley, bo ja i tak chcę Caroline z Klausem. I Klaus też tego chce, dlatego chyba go to ucieszyło. Oprócz tego, że poczuł się w obowiązku opieprzyć Tylera za brak wierności w stosunku do Caro. Ale ta Hayley też wywarła na mnie dobre wrażenie ;)

Rebecca wcale nie jest taka dobra. Chce jej pomóc tylko dlatego, że poczuła z nią więź. Obydwie straciły wszystkich bliskich (w inny sposób, ale jednak), jedna drugą rozumie, więc teraz chce się z nią zaprzyjaźnić. A pierwszy krok do tego to jej pomóc ;)

Generalnie odcinek nie był dla mnie jakiś szałowy, ale minął raz dwa, a to chyba dobrze ;)

Offline Shanti

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 54
  • Płeć: Kobieta
  • restless soul enjoy your youth.
Odp: Sezon 4
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 03, 2012, 11:39:38 »
4x04
Cały, zupełnie fajny odcinek przysłonił mi motyw z lekarstwem na wampiryzm. To NAJGŁUPSZY pomysł, na jaki wpadli scenarzyści i modlę się, żeby nie zabrnęli w tym wątku za daleko. Obym nie musiała na koniec sezonu oglądać któregoś z głównych bohaterów przeminionego z powrotem w człowieka, a mam tu na myśli konkretnie bohaterów z największym pazurem - Damona, Caroline, Klausa. A niestety czuję, że któreś z nich będzie miało z tym coś wspólnego.

I druga sprawa. Elena - wampir staje się powoli gorsza od Eleny - człowieka. Jak tylko nabiera trochę charakterku, to zaraz się stopuje, zaczyna płakać i współczuć. I leci się wypłakać Stefanowi. To się staje już tak nudne, że momentami mam ochotę przewinąć ich wspólne sceny.