Sprawa z Messerem. Jej jak dobrze, że wszystko się wyjaśniło. Ta Cooper od początku mi nie pasowała, fajnie że chciała wkopać Danny'ego, nie ma to jak miła drużyna. No ale Messer wrócił do lab, więc wszystko wyszło na dobre.
A w 5 odcinku wróciła Sam, jej jak dawno jej nie widziałam
Znów Don jako dobry brat, jak on się o nią troszczy no nie mogę.
Jest taki stanowczy z jednej strony, ale z drugiej zrobiłby dla niej wszystko. Ah