Autor Wątek: Teatr TV  (Przeczytany 14702 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Caliente

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 10, 2012, 23:45:04 »
Zwracam honor panu Hycnarowi. ;) Był naprawdę bardzo, bardzo dobry.
No i Engler, Frycz... (chociaż tego akurat wolę w koszuli). Wiśniewska również w dobrej formie.
Za to Kamili Baar jak nie lubiłam, tak nie lubię nadal. Kompletnie mnie nie przekonuje, w żadnym wydaniu. Ma jakaś manierę w sposobie mówienia, albo grania, która mnie drażni.

Zaś co do samej adaptacji - treściowo w miarę wierna, szkoda tylko niektórych wyrzuconych zdań. Estetycznie bardzo ładna. Ale realizacja mnie nie przekonała, wolałabym nieruchomą kamerę z przodu sceny, a nie taką gdzie wyraźnie widać cięcia, zmiany kadrowania...
No i teatr dla mnie zawsze odróżniało od filmu to, że ciągle mogę obserwować wszystkich aktorów. Patrzeć, czy kiedy akcja skupia się na kimś innym, to oni nadal grają, czy np. rozluźniają się, zapominają, że są postacią. A tutaj mi to zabrali. Wolę teatr TV w takiej wersji, w jakiej pokazywali "Boską". ;)
Każdy budował swoje życie albo je niszczył zgodnie z zasadami, które sam sobie narzucił. Albo które odrzucał.
Dla nikogo nie było ratunku.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 11, 2012, 07:44:41 »
Zwracam honor panu Hycnarowi. ;) Był naprawdę bardzo, bardzo dobry.
No i Engler, Frycz... (chociaż tego akurat wolę w koszuli). Wiśniewska również w dobrej formie.
Za to Kamili Baar jak nie lubiłam, tak nie lubię nadal. Kompletnie mnie nie przekonuje, w żadnym wydaniu. Ma jakaś manierę w sposobie mówienia, albo grania, która mnie drażni.

Mam takie samo zdanie, o zaiste ;D Jeśli chodzi o Hycnara to zwróciłam mu honor już wcześniej, po roli tego gościa z psychiatryka w "Ogrodzie Luizy" - krótka ale świetna. Wtedy doszło do mnie, że telenowela to kasa.
Kamila Baar - dla mnie ciągle wygląda jakby była naćpana, to przewracanie oczami...Myślałam,  że to tylko na potrzeby roli w NDINZ (w końcu w "Vinci" tak nie było  <zniecierpliwiony>) a tu jednak nie. To stały punkt programu.
Kiedy zobaczyłam Frycza w tym rozpiętym sweterku, to nie wiedzieć czemu, ale przypomniała mi się rozmowa (z jakiegoś filmu czy serialu...na temat pępków...bo są wklęsłe...albo wypukłe :D).
Gniewkowska też ok, ale ginęła mi gdzieś w tym tłumie i trudno mi powiedzieć jednoznacznie, że było dobrze albo było niedobrze.
Co do samej fabuły czy wierności literackiemu pierwowzorowi...Od Mrożka dzielą mnie już lata świetlne, tak więc można powiedzieć, że poznawałam wszystko na nowo tudzież mi się przypominało.
Do realizacji też nie mam większych "ale" - jam widz niewymagający;)

Offline Caliente

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 11, 2012, 11:30:12 »
Kamila Baar - dla mnie ciągle wygląda jakby była naćpana, to przewracanie oczami...Myślałam,  że to tylko na potrzeby roli w NDINZ (w końcu w "Vinci" tak nie było  <zniecierpliwiony>) a tu jednak nie. To stały punkt programu.

I ciągle... robi przerwy w najdziwniejszych... miejscach zdania. Nie wiem? Czy zauważyliście?

Teraz mnie, Jean, zaskoczyłaś. Hycnar grał w "Ogrodzie Luizy"? Kompletnie go stamtąd nie kojarzę, ale i tak miałam sobie pooglądać ponownie ten film, więc zwrócę teraz uwagę. :)
Każdy budował swoje życie albo je niszczył zgodnie z zasadami, które sam sobie narzucił. Albo które odrzucał.
Dla nikogo nie było ratunku.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 30, 2013, 22:56:15 »
Chyba padnie na spektakl. Bliższy temat.

Poszłam Twoim tropem i obejrzałam "Przerwanie działań wojennych". I wydawać by się mogło, że oto panowie będą tylko gadać o bardzo konkretnych rzeczach, o warunkach umowy, czyli będą same nudy, dodatkowo okraszone ściśle wojenną i techniczną terminologią. Temat i fabuła spektaklu oparta na faktach historycznych oraz pamiętnikach jednego z uczestników tamtych zdarzeń, dotyczą wydarzeń z 2 października 1944 roku, kiedy to dowódcy AK rozpoczynają rozmowy kapitulacyjne wraz z dowódcą sił zbrojnych II Rzeszy w Warszawie. Powstanie upada, Polacy są zmuszeni się poddać.  :) 
W trakcie spektaklu możemy wyczuć napięcie, emocje, kiedy jedna strona rzuca warunek - czekając na reakcję drugiej strony. Można dostrzec gry słowne, półsłówka, inteligentne riposty.  Ze strony polskich delegatów dodatkowo smutek, co zrozumiałe, strach ale również duże poczucie honoru.  <tak>

Spektakl może być kolejną okazją do podejmowania dyskusji o sensie powstania warszawskiego.  Pewnie sam reżyser do tego dążył (swoją drogą zdziwiłam się , że to Julek Machulski, który zawsze chyba będzie mi się kojarzył ze stwierdzeniem: "Jestem Jurek Kiler i mam wszystko w d**ie"...a to ponoć wielki pasjonat  historią  :o ) biorąc na warsztat właśnie te wydarzenia i pamiętniki Iranka - Osmeckiego, który rozpoczęciu powstania, przynajmniej w sierpniu 44' roku,  był przeciwny. Ja mam inne zdanie, bo uważam, że gdybanie z naszej perspektywy jest pozbawione sensu a z drugiej strony, pomimo klęski, Polacy pokazali ducha walki, honor no i oczywiście również znajomość technik wojennych (że się tak wyrażę). Nawet w tym spektaklu możemy usłyszeć podziw z ust niemieckiego generała, vom Bacha.  <slucha> 

Jedno stwierdzenie, nie na temat ściśle powstania, vom Bacha mi się podobało szczególnie: "Sowiecka Rosja to największy wróg zachodniej cywilizacji". Jakże ja się z tym zgadzam!

Propozycja stanięcia u boku Hitlera w walce z czerwoną zarazą ..chyba jednak dobrze, że się tak nie stało. Pomimo, że tak nędznie wpadliśmy w szpony towarzyszy na kilkadziesiąt lat. Szkoda, że układ sil w Europie był wtedy taki a nie inny. Szkoda, że Churchill koniecznie chciał się posłużyć Sowietami by wygrać wojną z Niemcami ...
I tak można właściwie godzinami   <olaboga>

Dobra obsada. Niektóre twarze to już w ogóle za chwilę będę kojarzyć z produkcjami z historią w tle lub też w centrum uwagi. Taki Stelmaszczyk...on się jednak idealnie nadaje do ról niemieckich oficerów   <ok>  Fronczewskiego już nawet nie wymieniam, bo ja mam o nim tylko dobre zdanie.  <jezyk> Co by nie powiedzieć jednak to dobrze wcielił się w rolę człowieka, który w tych smutnych oczach ma wypisane..."Wiedziałem, że tak się to skończy". 
Tylko jedna postać mi tam nie pasowała, w tej polskiej delegacji...Zwonariew  <smiech> Siła przyzwyczajenia tudzież sugestii. Za dużo honoru w krótkim czasie  <szczerzy_sie>
Chyba nic nie pozostało do powiedzenia (no chyba, że jeszcze przytoczenie pertraktacji punkt po punkcie), to była dobra decyzja.
Aha, o czym rozmawiali konkretnie Osmecki i vom Bach popijając kawę na osobności? <rumieniec>  Musiałam na chwilę oderwać się od telewizora...

 

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 23, 2013, 19:13:35 »
W poniedziałek wraca "Kobra" w nowej odsłonie. Dodatkowo będzie to spektakl na żywo. Nie mogę się doczekać i wolałabym być mile zaskoczona niż zawiedziona.  :P Skusi się ktoś jeszcze?

Offline KONICZYNKA

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 23, 2013, 19:38:15 »
Żebym tylko miała telewizor... Nie wiesz Jean, czy będzie dodatkowa transmisja w Internecie? Będę się musiała dowiedzieć, bo szkoda byłoby przegapić taką okazję <slucha>

Offline mindreader

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 379
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 23, 2013, 22:18:14 »
Ja się skuszę, jak zazwyczaj to się dzieje przy teatrach tv (chyba, że mi się zapomni, że jest poniedziałek, co akurat często mi się zdarza).
Postanowiłam sobie, że nawet Karolaka jakoś zdzierżę. :D Zobaczymy, czy mi się uda :)

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 24, 2013, 16:53:40 »
Kiedy zaczniesz z uporem maniaka szykować dziecko do szkoły w sobotę, możesz się zastanowić nad jakąś terapią :D Do tego czasu możesz spać spokojnie :D
Karolak Karolakiem, ale ja się bardziej martwię o Baar ...chociaż może przypadnie jej tutaj akurat rola męczennicy, to i najbardziej wyuczony odruch się przyda :P
Nie wiem, czy będzie jakaś transmisja w internecie (a powinna w sumie), ale jestem pewna, że w ciągu kilku dni będzie spektakl dostępny nawet na yt.  ;)

Offline mindreader

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 379
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 25, 2013, 00:08:21 »
Jeśli idzie o teatry TV, to one się pojawiają w ogóle na oficjalnej stronie TVP i są do obejrzenia za darmo :) Ostatnio sobie tam lukałam "Moralność pani Dulskiej". :)

Ciekawa jestem tej sztuki. Chociaż nie ukrywam, że generalnie ostatnio ciężko mi się teatry ogląda. W "Pamiętniku pani Hanki" pokładałam ogromne nadzieje i po zakończeniu drugiej części czułam taki okropny niedosyt. Nie wiem, może mi w paradę weszła zbyt uboga rola Magdy... nie mówię, że nie, ale całość przeciętnie.

Ostatni dobry teatr, który widziałam to "Boska". Chociaż nie, "Moralność..." też dobrze zrobiona, a chyba późniejsza. I bardzo miło wspominam "W roli Boga", chociaż to już starsza sztuka... ale i fajnie obsadzona, i z przesłaniem.

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 25, 2013, 09:06:24 »
Ooo... Jak nie zapomnę i nie będzie kto inny dzierżył pilota to sobie luknę. :)
Nie skojarzyłam początkowo o co z tą Kobrą chodziło.  <smiech> Myślałam , że to tytuł spektaklu :D

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 25, 2013, 21:12:41 »
Jeśli idzie o teatry TV, to one się pojawiają w ogóle na oficjalnej stronie TVP i są do obejrzenia za darmo :) Ostatnio sobie tam lukałam "Moralność pani Dulskiej". :)
Masz na myśli te bodajże trzy spektakle, które się pojawiły? Czy są jeszcze jakieś, o których nie wiem? :D Mnie się marzy obejrzenie kilku tytułów, może kiedyś TVP wpadnie na genialny pomysł, aby i je zamieścić na stronie z możliwością darmowego oglądania.

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 25, 2013, 22:04:57 »
I jak tam wrażenia po spektaklu?

U mnie mieszane. Z jednej strony niezłe, z drugiej widać, że sie stresowali, że przydałoby im się to jeszcze trochę poćwiczyć... Mylili się w tekście i to aż słychać było... z trzeciej strony Karolak jak umarł to było ok a jak zmartwychwstał to znów wszystko szlak trafił... Nie wiem co myśleć o tym spektaklu.
Znaczy miło było obejrzeć, ale chyba liczyłam na coś lepszego. :D

Podobał mi się Frycz, którego nie lubię, Woronowicz też nieźle... Baar fajnie (ładne nogi :D ), Karolak masakra...

W porównaniu z Boską na żywo, to to było mierne. :P

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 27, 2013, 09:26:59 »
Ja Frycza lubię za to bardzo. Według mnie to aktor na bardzo dobrym poziomie. Oglądałam spektakl, ale przysypiałam. Nie, niekoniecznie to powód nudy na ekranie a bardziej zażytych wcześniej środków. No, mniejsza. Niech mi ktoś powie, proszę, jakim cudem bohater Karolaka zmartwychwstał. Co takiego zabawnego powiedział inspektor Frycz, że publiczność się śmiała..to jego zagubienie było takie zabawne? Że nie wiedział o co miał zapytać Woronicza? No i w końcu kto kogo zrobił w balona w tej całej historii, bo to się raczej też zmieniało dość często w trakcie.  ;)

Nie mam zarzutów co do ich grania. Wiadomo, że byli zestresowani. Samo to, żeby spełnić oczekiwania i zmierzyć się z legendą dawnej "Kobry", która to początkowo również była odgrywana na żywo, dopiero potem wcześniej  nagrywana, by potem być pokazywaną w telewizji. Mogę sobie tylko wyobrazić jaki to stres a jeszcze ci młodzi aktorzy dzisiaj to nie to samo, co stare wiarusy, którym przyszło grać różne rzeczy w różnych czasach i w nosie tremę mają :)

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 27, 2013, 20:59:45 »
Cytuj
Nie mam zarzutów co do ich grania. Wiadomo, że byli zestresowani. Samo to, żeby spełnić oczekiwania i zmierzyć się z legendą dawnej "Kobry", która to początkowo również była odgrywana na żywo, dopiero potem wcześniej  nagrywana, by potem być pokazywaną w telewizji. Mogę sobie tylko wyobrazić jaki to stres a jeszcze ci młodzi aktorzy dzisiaj to nie to samo, co stare wiarusy, którym przyszło grać różne rzeczy w różnych czasach i w nosie tremę mają :)
Niet.
Aktorzy to aktorzy. Na co dzień występują na żywo przed publicznością. Nie powinno więc dla nich mieć znaczenia, że są dodatkowo nagrywani. Ewidentnie spektakl nie był do końca dopracowany. No sorki jeśli w pewnym momencie pogubili się w treści? To już niedopatrzenie.
Poza tym to nie młode szczyle, tylko wyjadacze... Każde z nich zagrało w dziesiątkach spektakli, filmów, bywa na różnych imprezach, udziela wywiadów, prowadzi imprezy...
Jeżeli aktor nie potrafi zapanować nad stresem to coś jest nie tak.
Bo co innego, gdyby tam grał np. Maciek Musiał i mu by się rąbnął tekst... Młody chłopak, uczy się, nawet nie zawodowy aktor...., ale ludzie których to chleb powszedni nie powinni popełniać aż tak rażących błędów.
Mnie aż oczy bolały. Jeszcze myślałam, że mi się wydaje, ale jak na koniec i reżyser i pani dziennikarka potwierdzili me obawy, to już byłam pewna. :P

Poza tym spektakl z tego co zrozumiałam był nowym tworem, nie z "Kobry", więc tak naprawdę otwierali coś zupełnie nowego. Z żadną legendą mierzyć się nie musieli.

Tak więc jak dla mnie nie ma dla nich usprawiedliwienia.

Cytuj
Oglądałam spektakl, ale przysypiałam. Nie, niekoniecznie to powód nudy na ekranie a bardziej zażytych wcześniej środków. No, mniejsza. Niech mi ktoś powie, proszę, jakim cudem bohater Karolaka zmartwychwstał. Co takiego zabawnego powiedział inspektor Frycz, że publiczność się śmiała..to jego zagubienie było takie zabawne? Że nie wiedział o co miał zapytać Woronicza? No i w końcu kto kogo zrobił w balona w tej całej historii, bo to się raczej też zmieniało dość często w trakcie.  ;)

Zmarwychwstał, bo wraz z kobitą uknuli spisek przeciw Woronowiczowi i symulowali śmierć Karolaka. Potem Karolak zabił Baar, bo miał dość jej gdakania i nie chciał brać z nią ślubu. No i wrobił Woronowicza a sam zwiał z kasą.
Publiczność się śmiała, bo tam kilka zabawnych wymian zdań było, no i fakt, że inspektor przyszedł na przesłuchanie a koniec końców, to gangster przesłuchiwał inspektora, :P

Naprawdę szkoda, że bardziej tego nie dopracowano. :)

Offline mindreader

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 379
  • Wyróżnienia:
Odp: Teatr TV
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 27, 2013, 23:11:40 »
Masz na myśli te bodajże trzy spektakle, które się pojawiły? Czy są jeszcze jakieś, o których nie wiem? :D
Ups. Kurde, dałabym sobie głowę uciąć, że miało być więcej. Czytałam to... to znaczy, że widocznie TVP miało w planach i z planów nic nie wyszło. Szkoda, bo akurat teatry mogliby szerzyć... Marzy mi się kolekcja na półce (mój wymarzony (przyszły) dom będzie się składał z samych półek, bo mam takie marzenia, że hoho i to książkowe, i filmowe, i spektaklowe, i muzyczne, i nawet serialowe...) :D

Cytuj
Mylili się w tekście i to aż słychać było... z trzeciej strony Karolak jak umarł to było ok a jak zmartwychwstał to znów wszystko szlak trafił...
Nooo... jak tak leżał, to nawet pochwaliłam, że fajnie gra :) Nie raził... Potem już raził :P Kamilla też troszku sztywno... Aktorsko pozachwycałam się Fryczem, ale ja się nim zawsze zachwycam :D
Akcja ogólnie ok, tylko dla mnie spektakl trochę 'przegadany'. Jakoś tak wolę jak obraz jest ruchomy, a tu było strasznie 'statycznie'. Brakowało dynamiki, brakowało troszkę dobrych dialogów (chociaż te, co były, wcale nie były złe). Ogólnie na plus, w porównaniu do "Pani Hanki..." to nawet wielki plus, ale widziałam też lepsze ;)