Hahaha, jak o tym wczoraj przeczytałam, to myślałam, że padnę. Nic nie napisałam, bo nie miałam zbytnio czasu, za to postaram się to teraz nadrobić. Ma się to oko, nie ma co

. To teraz przynajmniej, jak oddadzą sypialnię,(na co ogromnie liczę) to będzie sie lepiej oglądać. Bardzo chciałabym zobaczyć takie sceny, a co do maratonu, to ja się chętnie przyłączę, hmmm który to by już był? Chyba 20-sty
