Spoiler
Nie podobają mi się streszczenia kolejnych odcinków. Nawet bardzo mi się nie podobają. Co to w ogóle ma być? Rozumiem, że trzeba wprowadzić troszkę zamieszania w związku Lany i Witka, ale żeby od razu posunięcie się do zdrady? Co prawda nie mamy pewności, że do niej dojdzie, bo może Witek w ostatnim momencie się opanuje, ale to nie zmienia faktu, że żaden pocałunek nie powinien mieć miejsca! Agata od samego początku miała, że tak powiem ochotę na Latoszka i proszę niedługo dopnie swego. Szkoda tylko, że nie weźmie pod uwagę tego, że on kocha Lenę, że mają dziecko i nigdy nie znalazł by się w jej objęciach gdyby Felek nie zachorował, a on sam nie musiał się wyprowadzić na jakiś czas z domu, o!
Oglądając nasze seriale, ma się czasem wrażenie, że zdrada, to jedyny problem w małżeństwach. Chcemy trochę zawirowań w "uśpionym" wątku? No to siuuu! - zdrada
Oczywiście nie wiemy jak to się potoczy, ale tak rozważając czysto teoretycznie - do tanga trzeba dwojga. I Agata nie będzie jedyną winowajczynią. Jeśli mielibyśmy kogoś "znielubić", to raczej oboje. A ja powiem nawet, że więcej Witka. To on ma zobowiązania i żeby skakać w bok z takiego powodu, jaki sobie wymyślił, to już trzeba być dupkiem do entej potęgi.
Sądzę jednak, że tak daleko ten "romans" nie posunie się. Skończy się na tym pocałunku
.
Może i Agata szuka swojej drugiej połówki, ale raczej nie jest z tych, które dążą do celu po trupach. Z premedytacją ukraść koleżance męża? Oj, chyba to nie jej styl. Wydaje mi się, że gdyby taka była miałaby już Marka u swego boku.