Autor Wątek: W następnych odcinkach  (Przeczytany 53051 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maleńka

  • Moderator Lokalny
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #135 dnia: Kwiecień 23, 2013, 22:32:15 »
Marcin jest żałosny... Naprawdę nie wiem co widzi w Rudej... Ma taką fajną Kaśkę obok tylko no jak Kate się podaje na tacy to facet nawet nie chce konsumować.
Dobrze, że Tomasz się w końcu ogarnął - oby nie było za późno.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #136 dnia: Kwiecień 24, 2013, 06:41:21 »
Marcin dowiaduje się, że Agnieszka próbowała popełnić samobójstwo. Gdy okazuje się, że kobieta jest w Warszawie, próbuje się z nią skontaktować. Ich spotkanie kończy się w łóżku. Chłopak chce się zobaczyć z Agnieszką następnego dnia. Olszewska zgadza się pod warunkiem, że nikt nie dowie się o tym, co ich ze sobą łączy.
Gdzie jest ikonka <facepalm>?! To już nawet żałosne nie jest, litości. Wielki minus dla pani Wałach, że zgodziła się na tak debilną kontynuację wątku swojej postaci. Przecież gorzej to już tego się nie da poprowadzić.

Cytuj
Agnieszki powodzenia u facetów nigdy nie ogarnę. I o ile  mogę zrozumieć, że Marcina nie zachęca zachowanie Kasi, nie pojmuję jak może się tak uganiać za Agnieszką.
Cóż jak widać w serialowej rzeczywistości ogólne rozmemłanie, tłuste włosy i wymięty dres robią swoje. Ale i tak to dziwne - nie kręci go półgoła dzierlatka (no... umówmy się...:) ) snująca mu się po domu a gania za jakimś podstarzałym Marzeniem. Choć on ogólnie do starszych pań ma słabość, nie?
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline grant1

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • Carpe diem
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #137 dnia: Kwiecień 24, 2013, 11:07:01 »
Zastanawia mnie, w jaki sposób Ruda-Żyleta "funkcjonowała" jako prokurator...Przecież próba samobójcza wskazuje na jej b.poważne problemy psychiczne. I po tym, co zrobiła w dalszym ciągu będzie pracowała w tym zawodzie? Na dodatek znowu się przeniesie do stolicy, ciekawe, że tak łatwo i bezproblemowo w eMce, może taka pani prokurator zmieniać miejsce pracy, trochę w stolicy, ciut w Szczecinie i na odwrót. W realu to byłoby wręcz niemożliwe.
A co faceci z klanu Chodakowskich widzą w tej Rudej-Agnieszce, to naprawdę tylko scenopisarki eMki wiedzą...
A w ogóle, czy oni muszą "gustować" w tych samych, "przechodnich,pucharach rodzinnych"?

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #138 dnia: Kwiecień 24, 2013, 12:10:56 »
Zastanawia mnie, w jaki sposób Ruda-Żyleta "funkcjonowała" jako prokurator...Przecież próba samobójcza wskazuje na jej b.poważne problemy psychiczne. I po tym, co zrobiła w dalszym ciągu będzie pracowała w tym zawodzie? Na dodatek znowu się przeniesie do stolicy, ciekawe, że tak łatwo i bezproblemowo w eMce, może taka pani prokurator zmieniać miejsce pracy, trochę w stolicy, ciut w Szczecinie i na odwrót. W realu to byłoby wręcz niemożliwe.
Szczególnie, że przed pojawianiem się tej postaci w serialu "zrobiono" jej historię jaka to z niej twarda, niezłomna, nieugięta i bezkompromisowa pani prokurator. A co było.... widzieliśmy. Byle gnojek sterroryzuje ją nożem a ta zamiast poruszyć niebo i ziemię aby gnoja przykładnie ukarać to siedzi objęta z Tomaszkiem i "Zawsze mogę na ciebie liczyć". To ma być ta nieugięta "Żyleta"?

Cytuj
A co faceci z klanu Chodakowskich widzą w tej Rudej-Agnieszce, to naprawdę tylko scenopisarki eMki wiedzą...
No nie tylko z klanu Chodakowskich. A Werner to pies? Andrzej też jakby tak bardzo nie chciał to by go Marzenie do łóżka nie zaciągnęło. Michał Łagoda też już prawie się ustawił w kolejce do pomagania jej, tylko go Gośka do pionu ustawiła :)

Cytuj
A w ogóle, czy oni muszą "gustować" w tych samych, "przechodnich,pucharach rodzinnych"?
Zgadzam się, że to głupie ale sama konstrukcja serialu takie coś wymusza. Producenci musieliby co rusz wprowadzać nowe postacie do romansowania, a to oznacza koszty i tak dalej. A tak mamy takie - nazwijmy to - "kółko wzajemnej adoracji", które co jakiś czas wymienia między sobą partnerów :) Takie swoiste "swingers club" :D :D
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #139 dnia: Maj 05, 2013, 10:52:33 »
odcinek 991
Kwiatkowski nie akceptuje związku Mirki z Podleśnym. Uważa, że człowiek, który siedział w więzieniu nie jest dobrą partią dla jego córki. Mirka zapewnia ojca, że kocha Podleśnego i przyjmie jego oświadczyny. Chce z nim spędzić nadchodzące święta. Andrzej spotyka się z Edytą i Januszem. Zapowiada, że jeśli zdecydują się na wyjazd do USA, wyjawi Piotrusiowi, że jest jego ojcem. Łukasz odkrywa, że Zuza bawiła się jego uczuciami. Andrzej pociesza załamanego chłopaka i obiecuje, że wrócą do tej rozmowy w domu. Dociera tam spóźniony, gdyż zatrzymała go Edyta. Zdenerwowana Marta każe mężowi wybrać, która rodzina jest dla niego ważniejsza. Na prośbę Anny Ula sugeruje Markowi, by zaprosił ciotkę do Grabiny na święta. Po rozmowie z córką Mostowiak odwiedza Gruszyńską. Uświadamia sobie, że była kochanka wciąż nie otrząsnęła się po ich rozstaniu. Nie chce zostawić jej bez pomocy.

odcinek 992
Wyrokiem sądu Mostowiakowie muszą zapłacić Jance 300 tysięcy złotych. Po rozprawie dziewczyna dzwoni do siostry z informacją, że zdobyła pieniądze. Lucjan podchodzi do siedzącej na korytarzu kuzynki i obejmuje ją, by dać do zrozumienia, że nie ma do niej żalu. Mostowiakowie zaś zastanawiają się, skąd wziąć tak dużą kwotę. Weronika wyznaje Marcinowi, że złamała serce jego ojcu, by zemścić się na nim za porzucenie jej. Chłopak, widząc rozpacz Grzegorza, wyznaje mu prawdę. Później kompletnie pijany zjawia się u Agnieszki i zasypia w jej sypialni. W tym czasie odwiedza kobietę Tomek. Domyśla się, że nie jest mile widziany. Małgosia zostaje okradziona w centrum handlowym i traci zaliczkę od Korcza. Michał proponuje byłej żonie pomoc finansową. Anna i Ewa czekają przed domem na powrót Mostowiaków z sądu. Po wizycie obie kobiety czule żegnają się z Markiem.


Jedyna sytuacja, która mnie interesuje (Ewa, Marek) bez komentarza. Jak w dalszych streszczeniach dalej będą kreowali Mareczka na takiego bożyszcze kobiet to po prostu padnę. Niech się o niego biją teraz, a ten łaskawie wybierze (oczywiście z pomocą swoich dzieci), która kobieta lepiej się sprawdza. Masakra...  <placze>
Nie do końca rozumiem też sytuację z tą nową kuzynką Mostowiaków. Zwykle omijam znaczną część odcinków, ale ostatnio zauważyłam, że Lucjan ma do niej zaskakująco ciepłe podejście, gdy tymczasem ona- jak widać w streszczeniach- chce zrujnować ich rodzinę. Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć skąd więc w Lucjanie tyle ciepła względem tej kobiety? Bo to trochę dziwne: on ją ściska, pociesza, daje znak, że się nie gniewa, a reszta rodziny pewnie będzie musiała kredytów nabrać, aby jakąś ją spłacić.

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #140 dnia: Maj 05, 2013, 19:00:57 »
Nie do końca rozumiem też sytuację z tą nową kuzynką Mostowiaków. Zwykle omijam znaczną część odcinków, ale ostatnio zauważyłam, że Lucjan ma do niej zaskakująco ciepłe podejście, gdy tymczasem ona- jak widać w streszczeniach- chce zrujnować ich rodzinę. Jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć skąd więc w Lucjanie tyle ciepła względem tej kobiety? Bo to trochę dziwne: on ją ściska, pociesza, daje znak, że się nie gniewa, a reszta rodziny pewnie będzie musiała kredytów nabrać, aby jakąś ją spłacić.

U Lucjana ważniejsze są więzi rodzinne niż rzeczy materialne. Górę bierze radość z odnalezienia krewnych - Janka (Jane) to wnuczka zaginionej, a właściwie uznanej za zmarłą siostry Mostowiaka.
Co do samej dziewczyny - wydaje mi się, że ona nie tyle chce zrujnować ich rodzinę, co zdobyć pieniądze. Były już sceny, w których Janka ma wyrzuty sumienia z powodu tego, co robi. Mam teorię, że nie wycofała się tylko dlatego, że potrzebuje tych pieniędzy bo, albo są z siostrą w katastrofalnej sytuacji (coś tam wspomniała o bankructwie Pawłowi), może grozi im jakieś zasądzenie, albo siostra jest poważnie chora i musi zdobyć kasę na jej leczenie.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #141 dnia: Maj 05, 2013, 21:26:17 »
Aaaa, no tak. Szkoda tylko, że myśli o rodzinie dopiero co odnalezionej, bez porozumienia z najbliższą rodziną. Pamiętam kilka scen, nie wiem czy z już wyemitowanych odcinków, gdzie do Grabiny zjeżdżali się Marta z Andrzejem, Gosia z Tomkiem, przychodził Marek, wszyscy chcieli wesprzeć Lucjana, zapewnić że wspólnie sobie ze wszystkim poradzą. To było piękne, wtedy przypomniałam sobie, że w tym właśnie tkwi siła tego serialu, tylko scenarzyści o tym często zapominają.
Tak czy siak...te sceny były piękne, bo miało się świadomość, że tych ludzi coś łączy, a tutaj? Może gdyby Jane była inna, gdyby naprawdę okazała skruchę i nie chciała wyciągnąć od nich kasy, a jakoś przekonać, że te pieniądze naprawdę są jej i jej rodzinie potrzebne- to by było co innego. Tymczasem wygląda to jak wygląda, ze streszczeń wynika, że może to być kłopotliwe dla Mostowiaków, a jeszcze jak dołączę do tego scenę, gdy Jane dość bezpośrednio wykłada Pawłowi, że "jeszcze im wszystkim pokaże"...

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #142 dnia: Maj 06, 2013, 09:03:05 »
Czyli co? Będziemy mieć kolejne "nawrócenie grzesznika" - który nawet jak oszukiwał, kradł, wyłudzał itp. - to w zbożnym celu, aby kupić leki dla rozłożonej chorobą matki/siostry/piorun wie kogo.....? Ma być podobna historia z tą "dziewczyną" Łukasza, tak samo z tą Dżejn-Osydą.... I co kurde - potem wszyscy wezmą się za rączki i powiedzą "Przykro nam"? Co za dno.

Jak mawiał Homer Simpson - "Boooooooriiiiiiiiiiing......!"
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline china doll

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #143 dnia: Maj 15, 2013, 19:41:36 »
993
Iza deleguje Pawła na wyjazd do Paryża. Termin podróży wypada tuż przed sylwestrem. Wściekły Zduński próbuje zdobyć przeniesienie do innego działu. W skrzynce mailowej Paweł znajduje wiadomość od Joanny. Była żona przesyła mu życzenia i proponuje spotkanie. Piotrek namawia Kingę, by spędzili sylwestra w klubie. Żona woli jednak dotrzymać towarzystwa Pawłowi. Zduński próbuje więc zaprosić brata na Deszczową, ale ten odmawia. Janka zatrudnia się jako barmanka w nocnym klubie. Odwiedza bistro "Za Rogiem". Ma nadzieję, że spotka tam Pawła. W lokalu zjawia się też mała przyjaciółka Zduńskiego Basia. Paweł martwi się, że rodzice zaniedbują dziewczynkę. Prosi ją, by pokazała mu swój dom. W ten sposób poznaje ciotkę Basi, Olgę (Marta Ścisłowicz). Marta sugeruje Andrzejowi, by sprzedali swój dom w Grabinie, a pieniądze przekazali Mostowiakom. Z kolei Kolęda proponuje Markowi pożyczkę. Budzyńska organizuje spotkanie syna z Edytą i Januszem.
994
Małgosia ma coraz poważniejsze problemy finansowe, jednak ukrywa je przed Tomkiem.Kaleta, u którego wzięła chwilówkę, nęka ją telefonami. Chodakowska prosi o pożyczkę Martę, od Korcza próbuje dostać kolejną zaliczkę, a w lombardzie sprzedaje naszyjnik od Michała. Grzegorz postanawia wyjechać i zostawia firmę Marcinowi. Wciąż ma żal do syna, że zataił przed nim prawdę o romansie z Weroniką. Chłopak nadal widuje się z Agnieszką. W centrum handlowym para spotka znajomą Olszewskiej, Teresę. Kasia umawia się na randkę z poznanym w pracy Krystianem. Nie wie, że chłopak jest synem Jerzego Procia, jej dawnego prześladowcy. Rogowski odwiedza Grabinę i sprawdza wyniki badań Lucjana. Po powrocie do Warszawy daje się zaprosić Teresie na wieczór do domu
995
Małgosia umawia się na rozmowę z Kaletą, który udzielił jej szybkiej pożyczki. Dowiaduje się, że jej zadłużenie bardzo wzrosło. Nie będzie w stanie sama uregulować płatności. Jakby kłopotów było mało Wojtek ma wypadek. Chłopiec trafia z rozciętą głową do szpitala. Holtz informuje Budzyńskiego, że Wojdas chce współpracować także z Martą. Jeśli kobieta odmówi, Łukaszowi może przydarzyć się coś złego. Anna namawia Marka na weekendowy wyjazd do spa, z kolei Ewa zaprasza go do kina. Mostowiak uświadamia sobie, że kobiety o niego rywalizują. Kwaśniakowa wpada na pomysł, jak zdobyć Kolędę. Gdy sąsiad przejeżdża obok sklepu, specjalnie upada, by mógł jej przyjść z pomocą.
996
Marta i Andrzej mówią Łukaszowi o groźbach Wojdasa.  By ochronić Anię, Wojciechowska wyjeżdża z córką do sanatorium. Holtz nachodzi Budzyńskiego. Prawnik po wcześniejszym spotkaniu z policjantami po raz pierwszy twardo przeciwstawia się swojemu prześladowcy. Łukasz odkrywa, że Zuza znów go okłamała i zrywa z dziewczyną. Janek dowiaduje się, że Sylwia poznała kogoś w Hiszpanii i nie wraca do Polski. Paweł przechodzi grypę. Chorego odwiedzają kolejno Iza i Kinga, które próbują postawić go na nogi. Wieczorem u Zduńskiego zjawia się też Basia. Dziewczynka oświadcza, że uciekła z domu. Teresa znów umawia się z Rogowskim. Artur chce zakończyć ich znajomość, nim oboje posuną się zbyt daleko. Prawniczka namawia go, by po raz ostatni spotkali się na imprezie u jej znajomych. Janka próbuje dostać się na wizytę do profesora Kazana. Tylko on może pomóc jej chorej na raka siostrze. Doktor nie chce jej przyjąć poza kolejnością.



Rywalizacji o Marka ciąg dalszy...
Cytuj
Jak w dalszych streszczeniach dalej będą kreowali Mareczka na takiego bożyszcze kobiet to po prostu padnę. Niech się o niego biją teraz, a ten łaskawie wybierze (oczywiście z pomocą swoich dzieci), która kobieta lepiej się sprawdza. Masakra...
Dokładnie. Moim zdaniem nie powinno być żadnego konkurowania ze sobą, bo to po prostu żałosne, jak wyrywanie sobie chłopaka przez 11-latki. Marek zostawił Ankę, robił i mówił rzeczy, które by wskazywały na to, że bliżej mu do Ewy, więc po co teraz prowadzić taką farsę? Moim zdaniem Ewa powinna sobie odpuścić i nie brać w tym udziału, bo to po prostu poniżej poziomu. Zresztą to nawet nie bardzo w jej stylu. Chyba nawet jej postać schrzanią. <ok>

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #144 dnia: Maj 16, 2013, 07:43:23 »
I martwi tylko skiepszczenie Artura, który jak pies poleciał na powycierane już gdzieniegdzie wdzięki pani "Mały Flirt Jeszcze Nikomu Nie Zaszkodził"...
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Maleńka

  • Moderator Lokalny
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #145 dnia: Maj 16, 2013, 08:19:02 »
Wątek z Jane się skończy tak, że Andrzejek przekona Kazana by przyjął siostrę Jane poza kolejnością, może leczenie będzie tańsze i jakoś się to wszystko poukłada :P Mam nadzieję.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #146 dnia: Maj 16, 2013, 08:32:11 »
Wątek z Jane się skończy tak, że Andrzejek przekona Kazana by przyjął siostrę Jane poza kolejnością, może leczenie będzie tańsze i jakoś się to wszystko poukłada :P Mam nadzieję.
....oprócz tego, że Mostowiaki będą musiały wyłożyć grubą "kapuchę" za nic.
A ta Dżejn to nie taka znowuż niewinna owieczka, kawał świni z niej musi być, o czym świadczy choćby rozmowa z Pawłem w pubie.
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Kiki

  • Administrator Forum
  • *****
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #147 dnia: Maj 17, 2013, 22:32:22 »
Marek jest idiotą. Jeśli wcześniej jeszcze tego nie wiedziałam, to teraz już wiem - z pewnością.
Ewa przychodzi do niego, nalega, by zgodził się na pożyczkę od jej ojca, bo to go w żadnym razie z nią nie wiąże, a on co? Wieczorem przyjeżdża jej oznajmić, że najwyraźniej oczekuje od niego deklaracji, której on nie może jej dać. <olaboga>
Naprawdę chcę, żeby ta para była razem, bardzo lubię postać Ewy, ale - błagam - niech Marek zejdzie na ziemię.

Moim zdaniem Ewa powinna sobie odpuścić i nie brać w tym udziału, bo to po prostu poniżej poziomu. Zresztą to nawet nie bardzo w jej stylu. Chyba nawet jej postać schrzanią. <ok>
Mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie. Jest jeszcze szansa, bo z tym, że obie się z nim czule żegnały też grubo przesadzili w streszczeniach.
Jeśli "plan A" nie zadziała, alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie martw się.

Offline Skorpionica

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 774
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #148 dnia: Maj 18, 2013, 12:06:24 »
Zgadzam się, że Ewa powinna odpuścić na jakiś czas. Może do Marka wtedy coś dotrze i się obudzi. I oby Ewy nie schrzanili, bo to ostatnio najmądrzejsza postać w tym serialu.

Dżejn jest powalająca. Nie ma to jak ograbić rodzinkę, której się nie zna, bo "mi się należy". I to jeszcze taka kwota. Ja się na sądownictwie nie znam, ale wydaje mi się, że taka kwota jest przesadą...

Ciekawe czy Rycerz Artur ulegnie pani prawnik.

Offline Maleńka

  • Moderator Lokalny
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: W następnych odcinkach
« Odpowiedź #149 dnia: Maj 18, 2013, 14:00:06 »
Czemu przesadą? Jak dla mnie nie jest aż taka duża w porównaniu do majątku, który zostaje u Mostowiaków... Przecież to jest warte z milion złotych, jak nie więcej.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>