Ojejku! Ile nowych informacji o Laurze. Szczerze się przyznam, że trochę zaniedbałam się w czytaniu newsów, ale od dzisiaj nadrabiam wszystko. W końcu kiedyś należałam do czekoladowo-pomarańczowych Laurkowych!

Kurcze... wszystko ładnie pięknie, ale nie mogę się przekonać do nowej fryzury Laury. Jak ja tęsknie za Jej długimi włosami jeszcze za czasów, gdy grała z M jak miłość.
Nie wiem, może z biegiem czasu się przekonam, wcześniej czy później, ale to na pewno nastąpi!
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia! Te z planu, z różnych wyjść i z sesji do "Street It"
Jestem zakochana po same uszy

Laura śpiewająca w Hotelu 52... o mamunciu, jak ja się z tego cieszę. W końcu od czasów Jak Oni Śpiewają usłyszę Jej piękny wokal!

I jeszcze ta wiadomość od Laury : "Bo dzięki Wam wiem, że to wszystko ma sens"
Aaaaa, nie przestaje się uśmiechać do monitora!

W Laurkowych zawsze siła!