Multipleksy czy kina studyjne?

[TheSenate]

Do ktorych rodzajow kina wolicie chodzic? Czy macie w ogole takie w swojej okolicy?

[Kovces]

To zależy na co mam ochotę.
Multimpleksów nie lubię z paru powodów m.in. braku kultury ludzi, którzy się tam wybierają, wysokich cen, często dużych tłumów w kasach i na sali kinowej. Ale jeśli chcę koniecznie zobaczyć jaką premierę długo oczekiwanego filmu to wóczas nie mam z reguły wyjścia.
Kina studyjne mają swój klimat, ale repertuar często jest zbyt niszowy. Czasami jednak to też fajna odmiana od masowych filmów.

[Sylwia_Kasia_Jot]

Ja chodzę do Multikina z jednego prostego powodu: cena biletu to tylko 15 zł. Ale masz rację - zachowanie ludzi w kinach to porażka - mlaskają, rozrzucają jedzenie na podłogę, rozmawiają, zamiast skupić się na filmie, i co najgorsze - siedzą w telefonach  , czego nie jestem w stanie zrozumieć, bo po co ktoś idzie do kina, jak mu film nie odpowiada?
Niszowych kin u mnie w mieście nie ma, a chętnie bym się tam wybrała.

[Gabinek]

U nas w Heliosach tez za bilety za 14,50, wiec wybor jest prosty

[Maleńka]

W Szczecinie jest najstarsze kino w Polsce. Pionier.
Przyznam się szczerze, że nigdy nie byłam, a mieszkam tu od urodzenia.
Czekam na otwarcie całkowite kin i będę musiała się tam w końcu wybrać

[tata-muminka]

Preferuję kina studyjne, ale na multipleksy też nie narzekam. I ostatecznie częściej bywam z Cinema City, bo mam po prostu bliżej. A ze studyjnymi w Krakowie ostatnio ciężko - zwijają się takie kina.