No właśnie ja oglądam! Aż dziwne, bo zarzekałam się, że po odejściu Korwin-Piotrowskiej przestanę, ale natknęłam się na fragment odcinka, który mnie zaintrygował i postanowiłam nadrobić zaległości w Internecie, teraz jestem na bieżąco. I muszę przyznać, że jest to najlepsza seria z dotychczasowych. Wydaje mi się, że kandydatki na modelki są dobrane najlepiej, poza tym program "nie gryzie" już taką wszędobylską krytyką- "za gruba", "za brzydka", "za niska". Na etapie castingów było nawet miło, nawet Woliński i Tyszka przestali mnie wkurzać
Dużym plusem jest też wymiana jurorki, Sokołowska jest profesjonalistką i jej obecność trochę utemperowała tamtych dwóch pajaców.
Ja pokochałam Marcelę. Jest piękna, profesjonalna, wie czego chce. Nie rozczula się nad sobą jak chociażby Renata, która również jest piękna i nadaje się na modelkę, ale jest trudna w kontaktach i czasem jej przesadnie emocjonalne podejście drażni
Drażni widza, a co dopiero osoby, które z nią pracują.
Intrygująca jest też Justyna...patrzysz na nią i dziwisz się co ta dziewczyna robi w programie dla modelek. Potem oglądasz jej zdjęcia, patrzysz jak pracuje z fotografem, jak się stara we wszystkich zadaniach, na wybiegu i już wiesz, że jest to ciężki materiał na modelkę, ale jednak że ma spore szanse. I dobrze ostatnio Woliński czy tam Tyszka powiedział: jej siłą jest to, że wszyscy ją zniechęcali, mówili że się nie nadaje. A ile już zadań wygrała? Wieeeele. To nie przypadek, że tylu ludziom z branży zaimponowała. Chciałabym żeby doszła daleko i pokazała wszystkim na ile ją stać.
Zuza też super, chociaż przed nią też dużo pracy, bo konkurencja jest naprawdę wielka. Tymczasem Zuza w ostatnich odcinkach jakoś tak zaczęła wtapiać się w tłum, pozostawała w tyle za innymi dziewczynami.
Nie lubiłam dwóch dziewczyn: Ani, tej blondyny oraz Aśki, która odpadła w poprzednim odcinku. Pierwsza rozumiem, że była nietypową modelką, ale z względu na swoją sztuczność nigdy mi się nie podobała. Nie pasowała na wybieg, a zdjęć ładnych w mojej opinii nie miała w ogóle. Za to Aśka...cóż, nie lubię dziewczyn, które uważają się za lepsze od wszystkich, a nie do końca potrafią zapracować sobie na taką opinię u innych.