Autor Wątek: Przyjaciółki  (Przeczytany 9676 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 14, 2014, 19:13:31 »
Tak, też czytałam gdzieś, że odcinek 11 jest ostatnim odcinkiem tego sezonu :) I ja też już dzisiaj go obejrzałam.

Spoiler
Mnie trochę wkurzył ten odcinek, tak szczerze mówiąc :P Nagle wywrócili do góry nogami zbyt wiele spraw, aby się to jakoś trzymało kupy.

Jedynie fajnie, że Inga jest z Szymonem. Ale oświadczyny Maćka? I to po tym jak mu Anka zaleciła, aby się na nią nie oglądał i zasugerowała mu, że to między nimi to nie jest nic poważnego? Bez sensu. Mam nadzieję, że to ślubu nie dojdzie, bo wtedy będzie to najbardziej niedobrana para w serialu. A co w ogóle z jej przyjacielem? Odpuścił sobie? Leczy się? Też tak dziwnie zniknął, w jednym odcinku Anka rzuciła się na niego, zaoferowała pomoc, a potem jakby go na nowo olała i zapomniała o nim zupełnie.
Zazdrość o Sebę też wzięła się tak nagle, że trochę to naciągane. Przecież już wcześniej Patrycja się z nim widywała, więc gdzie wtedy był Michał, aby w porę powiedzieć, że ma coś przeciwko temu? Jak się jeszcze okaże, że coś go połączy z tą pasierbicą mężą Stefy...no to chyba padnę :P
Zuzy nie rozumiem. Wojtka mi szkoda, mam nadzieję, że już nie wróci i nie będzie o nią zabiegał po raz setny, bo zwyczajnie nie jest tego warta. Zaczęła mu się w tym odcinku tak wyrywać, jakby ją nie wiem jak szarpał. A skoro taka jest pewna siebie i tyle rzeczy wie, to mogła mu powiedzieć wprost, że do niego nie wróci, że nie potrafi po tym wszystkim. I byłoby po sprawie. A tak słabo wyszło...

No i ogólnie rozumiem, że musi być jakieś niedomówienie, aby mógł powstać kolejny sezon i aby widzowie się dopytywali, interesowali, czekali. Jednak teraz scenarzystów trochę poniosło i za dużo rzeczy jest niejasnych.

Offline Nareli

  • Naćpana marzeniami
  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Płeć: Kobieta
  • "Nie potrzebuje marzeń, jestem spełniona" D.O.
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 14, 2014, 21:10:06 »
Spoiler
Justek, Zuza ma taki charakter, że ona nie może Wojtkowi powiedzieć, że to koniec między nimi prosto w oczy, bo nie potrafi tego zrobić... tak samo jak powiedzieć komuś "kocham cię". To taki typ kobiety, która jest niezależna kosztem własnego szczęścia. Jest też uparta, bo jak coś raz powie to potem zdania nie zmieni, a jak już to zrobi to cud. Po drugie miała ciężkie dzieciństwo i z pewnością model rodziny jaki wyniosła z domu się do tego przyczynił. Ma kobieta temperament i ciężki charakter, ale to się samo z siebie nie wzięło. Życie ją do tego poniekąd zmusiło i ja Zuzę rozumiem doskonale i jej postępowanie w stosunku do Łukasza i do Wojtka. Ona po prostu nie chce być od kogoś zależna, nie jest przyzwyczajona do tego, że ma z kimś dzielić mieszkanie, kogoś kochać, z kimś żyć, być częścią czyjegoś życia. Jednocześnie imponuje jej to, że biją się o nią dwaj faceci, bo jak przyjdzie co do czego, nie będzie samotna...

Wydawało mi się, że Wojtek ją rozumie, ale chyba nie da się zrozumieć osoby, której się nie przypomina, która ma inny charakter. Za dużo było między nimi sprzeczności i przeciwieństw, ale wydaje mi sie, że mimo wszystko scenarzyści zrobią tak, że do siebie wrócą, że Zuza zrozumie, że coś więcej do Wojtka czuje, bo Łukasz prowadzi podobny styl życia do Zuzy, dlatego uważam, że bardziej do siebie pasują.

I mam zupełnie inne zdanie na temat Anki i Maćka. Uważam, że kobieta w końcu poszła po rozum do głowy i zaczęła żyć chwilą, jest szczęśliwa, pełna energii, odmłodniała ze 20 lat i chyba o to chodziło. Maciek fajny facet - troskliwy, odpowiedzialny, zdecydowany i Anka przy nim odżyła i taka bardziej do zaakceptowania się stała przeze mnie ;D Nawet ją polubiłam.

"Zostałam aktorką, żeby zrozumieć, dlaczego ludzie robią i mówią pewne rzeczy." D.O.

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 14, 2014, 23:30:33 »
Spoiler
Serio? Mnie ta para się w ogóle nie podoba. Wizualnie do siebie nie pasują, charakterami też jakoś super zgrania nie zauważyłam. Ot, jak powiedziała Anka - zauroczenie, fascynacja - czytaj - jestem po nieudanym małżeństwie, w którym mąż mnie zdradzał i poniżał, interesuje się mną teraz młode ciacho to sobie poużywam. Maciuś jej zaraz wmówi wielką miłość, ale to miłość nie jest.
Poza tym faktycznie, jakoś temat Krzysztofa umarł śmiercią naturalną. Chyba za stary wpieprz, nie to ciało, no nie nadawał się dla naszej Aneczki, która się taka młodzieżowa zrobiła.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Nareli

  • Naćpana marzeniami
  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Płeć: Kobieta
  • "Nie potrzebuje marzeń, jestem spełniona" D.O.
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 15, 2014, 09:38:41 »
Spoiler
Nic dziwnego, że Anka woli sobie młodego poużywać, jesli ma taką szanse. Drugi raz może się to nie powtórzyć. Wiadomo, że Anka Maćka nie kocha i oświadczyn przyjmować nie powinna, ale trwać w takiej luźnej relacji czemu nie? Tylko, że Maciek się zaangażował i tak czy siak nic z tego nie będzie.
Krzysztof pewnie też wróci, wątpie, żeby tak na zawsze zniknął.

"Zostałam aktorką, żeby zrozumieć, dlaczego ludzie robią i mówią pewne rzeczy." D.O.

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 15, 2014, 20:08:58 »
Spoiler
Nie no, jasne. Też się nie dziwię jej, że woli młode ciacho, ale jeśli widzi, że ciacho się angażuje, że się zakochało, powinna to uciąć, skoro nie widzi (?) przyszłości dla tego związku.
Połechtał trochę jej ego? Połechtał. Przypomniał jej co znaczy być kobietą? Przypomniał.
Ale jak będzie dalej to ciągnęła to tylko go jeszcze bardziej skrzywdzi.

PS I zgadzam się z Justkiem, że Zuza zachowała się jak walnięta. Żal mi Wojtka - tyle żalu było w jego oczach, tyle bólu jak ją prosił, żeby do niego wróciła... Nie szarpał jej, nie wyzywał. Zawsze była w sprawach uczuciowych lekko narwana.
« Ostatnia zmiana: Listopad 18, 2014, 16:57:29 wysłana przez Maleńka »
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Ann

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 254
  • Płeć: Kobieta
  • I w?nn? be somebody.
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 28, 2015, 12:46:54 »

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 03, 2015, 19:21:34 »
Nie będę chyba ukrywać w spoiler bo to nie ma sensu... :P Mało nas tu zagląda, więc jeśli ktoś nie chce wiedzieć co będzie w jutrzejszym odcinku - proszę nie czytać ;)

Ucieszyłam się widząc Żmudę na ekranie. Marta wspaniale się wcieliła w rolę idiotki ;) Swoją drogą już w drugim serialu jest u boku Kasprzykowskiego - w Teraz albo nigdy! grała przecież jego żonę. Tak czy inaczej - mimo, iż jest wrogiem nr 1 Anki - mnie przypadła do gustu. Sympatia do aktorki robi swoje, a i niechęć do serialowej Anki dorzuca trzy grosze ;) Po prostu jeśli chodzi o przyjaciółki - tę postać lubię najmniej (nie będę się rozwodzić nad "związkiem" z Maćkiem bo mnie to mierzi).
Miło było też zobaczyć Dorotkę. Również dobra aktorka. Potrafi zagrać ciepłe kluchy w eMce i kobietkę z charakterem w Przyjaciółkach.
Patrycja i Inga - bez rewelacji. Szkoda utraty salonu.

I na koniec Zuza... Trochę mnie rozbawiła ta strzała Amora, w końcu facet niczym nie zachwyca, a ta zachowywała się jak głupia nastolatka, ale cóż... O gustach nie dyskutujemy.
Tak myślałam, że może tajemniczy Pan z USA okaże się ojcem Ingi, jednak i tak byłam zaskoczona jak go zobaczyłam przed jej domem.
Czyżby kiedyś doszło do sytuacji, że Zuza zostanie macochą Ingi? ;)
Gust jednak nasza Pani dyrektor ma różnorodny - od słodkiego Wojtka po... Starszego, statecznego?
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Nieprzenikniona

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 138
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 08, 2015, 12:45:36 »
Kurczę, oglądałam odcinek już jakiś czas temu, a mimo tego, nie zapamiętałam jakoś go szczególnie. Też się cieszę z obecności Żmudy w serialu, fajnie, że w końcu gdzieś gra (jej nieobecność to przede wszystkim wina reżyserów/ producentów, a nie jej, tak gwoli ścisłości ;) ), jednak zastanawiam się tak poza wszystkim, dlaczego zawsze obsadzają ją jako idiotkę. :P To fajna dziewczyna i bardzo ją lubię, ale mam nadzieję, że jej postać ulegnie stopniowej przemianie, żeby nie było tak schematycznie :D. Co do Anki, to też jakoś za nią nie przepadam i sorry, ale nie wierzę w tak radykalne przemiany. Że niby z pokornej gospodyni domowej staje się rozrywkową kobietą z młodszym kochankiem u boku? No i te oświadczyny to jakaś kpina, sądziłam, że ten Maciek będzie raczej na kilka nocek, a on już chce iść do ołtarza (wiadomo, że oni akurat udadzą się do USC, ale tak się mówi, więc wiecie o co chodzi :D). Generalnie, to ja wciąż widzę Ankę z Krzysztofem, szkoda, że aktualnie nie pokazują go, bo był jedną z moich ulubionych postaci. Niestety, scenarzyści ulegli stereotypom i przedstawiali pod koniec Krzyśka jako typowego zapijaczonego menela i było mi z tego powodu przykro. Sądziłam, że Krzysiek będzie takim dowodem, że można wyjść z alkoholizmu, no ale niestety, spaprano potencjał.
Chyba najmniej mam zażaleń do postaci Patrycji, ze wszystkich dziewczyn to ją najbardziej lubię (mimo że wokół aktorki uskutecznia się czarny PR, ale to raczej należy zmilczeć). Zuza wkurzała mnie niemal od samego początku serialu, tak samo jak Inga swoją naiwnością i niezdecydowaniem, ale na szczęście, jej zachowanie się zmieniło, toteż ją polubiłam :P. Do Zuzy jakoś nie mam przekonania... I jakoś nie obchodzą mnie jej podboje miłosne. Nie znoszę jej głównie przez to, jak potraktowała Wojtka, nie znoszę takich bab.  <mysli>

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 13, 2015, 16:50:05 »
Poprzedniego sezonu nie oglądałam, nie widziałam ani jednego odcinka, za to ten jakoś tak zaczęłam oglądać, chyba trochę z nudy, ale jednak wciągnął mnie :) Akcja akcją.. jak to w serialach obyczajowych coś się dzieje.. intrygująca sprawa z ojcem Ingi i z jego relacją z Zuzą.. zastanawia mnie co zrobi biedna zakochana po uszy pani dyrektor jak dowie się, że zadłużyła się w ojcu swojej najlepszej przyjaciółki :D
U Patrycji pozytywne zmiany, przynajmniej tak mi się wydaje.
Anka i Maciek.. Serio? Ja rozumiem, że dojrzała kobieta po przejściach potrzebuje czułości i żadnym problemem jest znajomość z młodszym facetem, bo skoro faceci mogą się umawiać z młodszymi dziewczynami to dlaczego kobiety nie, no ale błagam przecież on do niej w ogóle nie pasuje.
Nowa narzeczona Pawła - dobrze, że to Żmuda, bo inna pewnie strasznie by mnie denerwowała w tej roli, za to ona gra ją idealnie.. i te słowa matki Pawła "Myślałam, że Ty byłaś złą synową, ale Paweł chce mi zafundować jeszcze gorszą" - bardzo serdeczne :D
Co jak co, ale najlepszy w tym sezonie i tak był młody Królikowski w roli.. hm.. słodziaka - mistrzostwo! Nie przepadam za nim, ale chętnie widziałabym go w "Przyjaciółkach" częściej :)

Offline Nieprzenikniona

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 138
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 28, 2015, 12:45:06 »
A ja jakoś jestem pozytywnie nastawiona do Maćka i Anki. Z tym, że jestem niezadowolona i trochę zawiedziona, że w serialu pojawiła się kolejna postać, będąca stereotypową nadopiekuńczą mamuśką... Fajnie jednak, że przyszła teściowa Anki ucieszyła się z tego, że jej Maciuś ma dojrzałą kobietę :D. I nawet fakt posiadania przez nią dzieci, jej nie przeraził.

Offline Nareli

  • Naćpana marzeniami
  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 439
  • Płeć: Kobieta
  • "Nie potrzebuje marzeń, jestem spełniona" D.O.
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 29, 2015, 09:02:43 »
Mnie też się związek Anki z Maćkiem podoba. Widać, że oboje są szczęśliwi, bardzo przyjemnie się na nich patrzy. Za to Zuza, którą uwielbiam zakochała się w starym dziadku, na dodatek ojcu Ingi. To mi się średnio podoba. Nie mam nic do starszych mężczyzn, ale aktor, grając ojca Ingi zbyt przystojny nie jest...i jakoś tak już się do Lesia przyzwyczaiłam, że pan Jerzy wypada przy nim blado.

Nie wiem, nie rozumiem trochę zachowania Ingi, gdy zobaczyła Zuzę z jej ojcem. Mogła mieć żal, że jej Zuzka nie powiedziała, ale bez przesady, żeby zrywać przyjaźń. Pewnie i tak się pogodzą, jak Jerzy znajdzie sobie inną kobietę.
Jak dla mnie Zuza z jej temperamentem najlepiej pasowała do Pawła z banku, za którym teraz ugania się Dorotka.

"Zostałam aktorką, żeby zrozumieć, dlaczego ludzie robią i mówią pewne rzeczy." D.O.

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 29, 2015, 13:32:35 »
Ten z banku to chyba jakiś Mikołaj... Czy jak mu tam ;)
Ale fakt - sto razy bardziej pasuje do Zuzy niż ojciec Ingi.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 29, 2015, 14:43:00 »
Mikołaj ma na imię aktor, w serialu to Łukasz. I moim zdaniem faktycznie pasował do Zuzy. Przy Jerzym trochę traci charakterek. Może jak będą ze sobą "na poważnie", to coś się zmieni, bo to całe uganianie się na ojcem Ingi i wariowanie na jego widok - było słabe :P Tak samo jak słabe było unikanie przyjaciółki i szczerej rozmowy z nią. Zuza w tej serii zawodzi mnie na całej linii...

...właściwie jak każda z głównych bohaterek. Serial oglądam już chyba tylko i wyłącznie z przyzwyczajenia.

Ankę zawsze lubiłam i do jej związku z młodszym nic nie mam, tyle tylko że są dosyć nudną parą. Wszystko sprowadza się do całowania po kątach, przerywanego przez wizytę mamuśki. O wiele ciekawsze było wprowadzenie nowej dziewczyny Pawła...to dopiero była barwna postać :D Fajnie zagrana, ale szkoda, że tak nagle to urwali.

To samo Inga i Szymon. Ten wątek też jest nudny, więc dobrze, że z jednej strony jest Andrzej z Dorotą, a z drugiej Jerzy. Może dzięki temu chociaż jednej z przyjaciółek wątek ożyje jakoś.

Bo Patrycja i Michał nigdy mnie nie interesowali. I to się chyba nie zmieni już.

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 01, 2015, 07:22:04 »
Zuza i Jerzy to jakaś pomyłka. Znaczy... sam pomysł nie jest zły... Ale ten aktor bez życia to przesada.
Tak samo jak Anka z Maćkiem. Nie pasują mi do siebie. A reakcja matki była co najmniej groteskowa. Czy ona jest ślepa? Nie widzi, że ma przed sobą prawie równolatkę?
Każda inna z Maćkiem - czy to Patrycja, czy Inga. Jakoś by mi to wyglądało. Ale nie Anka.

I bardzo żałuję, ze Natalia tak szybko zniknęła. Myślałam, że zagości w serialu na dłużej.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 03, 2015, 21:49:52 »
Czy scenarzyści nieco nie przesadzają? Dlaczego robią z matki Maćka starą kobietę, której wszystkie koleżanki już poumierały? Jakiejś wielkiej przepaści wiekowej między nią a Anką ja osobiście nie widzę, a tu wychodzi na to, że sobie Basia wyszła na miasto z młodymi dziewczynami...

Zuza i Inga - ich koniec przyjaźni. Słabe. Fakt, Zuza mogła porozmawiać z Ingą o tym, że coś ją łączy z jej ojcem, jednak chyba stchórzyła. Ale zachowujmy się jak dzieci w podstawówce i zrywajmy przyjaźń. I chyba jest coś w tym co mówiła Zuza - Inga się boi, że znowu straci ojca.

Patrycja i Michał - och jak mi szkoda Michała. Ale to jest właśnie nasz kraj. Nie ubezpieczysz się w jednym miesiącu bo nie stać cię i na zakup sprzętu i ubezpieczenie jednocześnie i pech. Dobrze, że ma Patrycję, widać, że jest dla niego dużym wsparciem.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>