Prawo Agaty

[Klaudia]

Witold Pyrkosz gra Ojca Przybysz - cudna niespodzianka, bo bardzo go lubię.

A ja bym sobie dała głowę uciąć, że w rolę ojca Agaty wciela się Marian Opania. 

O taaaaak! Bartek również jest świetny, czasem zabawny, czasem nie potrafi się zachować, ale przeważnie wpatrzony w Agatę jak młodszy brat, tak jakby ona była jego wzorem, mam nadzieję, że ta ich znajomość, która pomału staje się przyjaźnią, szybko się nie skończy. 

[Kompaktowa]

Mój błąd - przepraszam!

Bartek, na razie nie zrobił na mnie jakoś szczególnego wrażenia. Jest mi Jego osoba obojętna.
Ojciec przyjechał do Agaty, a tu inny samochód, mieszkanie "w remoncie" i proponowany hotel. Do tego domniemany chłopak w mieszkaniu.
Ciekawe czy prawda wyjdzie na jaw. Swoją drogą, to dlaczego nie powie tatcie jak jest? Przecież nikt nie jest idealny, nieomylny.
Tym bardziej, że to zawodowe potknięcie, to nie z winy Agaty! Ba, ta kobieta jest tutaj wręcz pokrzywdzoną w tym wszystkim!

[Klaudia]

ta kobieta jest tutaj wręcz pokrzywdzoną w tym wszystkim!

No niby tak jest pokrzywdzona, bo nie zrobiła nic złego, ale w pracy cieszyła się autorytetem, ojciec chwalił się córką przy każdej możliwej okazji na lewo i prawo a tu nagle taka nieprzyjemna sytuacja... Ważne, że potrafiła zachować się z godnością, spłacić tego szuję Huberta i poniekąd oczyścić się z zarzutów jakie stawiał jej prezes, chociaż to nie do końca jej się udało. Swoją drogą jak to dobrze, że odnowiła znajomość z Dorotą bo przecież gdyby nie ona to pewnie nadal bezskutecznie szukałaby pracy, a tak już ma ciepłą posadkę i co najważniejsze Mareczka ma na oku, gdyby coś kiedyś nagle wybuchło między nimi. 

Bartek, na razie nie zrobił na mnie jakoś szczególnego wrażenia. Jest mi Jego osoba obojętna.

Bo to dopiero poczatek  zobaczysz potem i z czasem go polubisz, przynajmniej mam taką nadzieję. 

[Zołza;)]

Bartek, na razie nie zrobił na mnie jakoś szczególnego wrażenia. Jest mi Jego osoba obojętna.

Bo to dopiero poczatek  zobaczysz potem i z czasem go polubisz, przynajmniej mam taką nadzieję. 

Klaudyś... Ty nie uprzedzaj!

A co do Bartusia... ja też mam taką nadzieję... Niezłe "ciasteczko" nawet dla mnie starej

[Kompaktowa]

Nie mówcie, nie mówcie!
Największą niespodzianką  4 odc. była Gabrysia Muskała!
Jednak udało się Agacie zataić prawdę przed Ojcem, zobaczymy na jak długo, bo kłamstwa mają krótkie nogi.
Marek, jaki chętny na kolacje, na wyjazd do Bydgoszczy, hoho. Chyba ktoś tu do kogoś czuję coś więcej... Fajnie, fajnie!
I jedna z ostatnich scen "wynocha!", "Słonczeko!" rozbawiła mnie totalnie.
Nie mogę pominąć CUDOWNEGO soundtracku, w każdym odcinku wpada w ucho!

[Klaudia]

Bartek, na razie nie zrobił na mnie jakoś szczególnego wrażenia. Jest mi Jego osoba obojętna.

Bo to dopiero poczatek  zobaczysz potem i z czasem go polubisz, przynajmniej mam taką nadzieję. 

Klaudyś... Ty nie uprzedzaj!

Nie mówcie, nie mówcie!

To już nic nie będę mówiła  *zamyka buzię na kłódkę*   

Nie mogę pominąć CUDOWNEGO soundtracku, w każdym odcinku wpada w ucho!

Uwielbiam taaaaaakie wstawki w odcinkach! Dodatkowo na plus jest przeplatanie piosenek tych najnowszych z tymi starszymi, niekiedy zapomnianymi, a tak usłyszy się króciutki fragmencik i już piosenka ponownie wpada w ucho.  I jeżeli jesteśmy przy takich dodatkach to uwielbiam taaaaki przepiękny widok Warszawy!  Za stolicą jakoś tak nie za bardzo przepadam, ale tutaj tak samo zresztą jak było w Magdzie M to miasto jest naprawdę genialnie pokazane, zwłaszcza nocą! 

Marek, jaki chętny na kolacje, na wyjazd do Bydgoszczy, hoho. Chyba ktoś tu do kogoś czuję coś więcej...

Kompaktowa jesteś na tym odcinku w którym Agata poszła z Markiem i swoim ojcem na kolację? Bo jeśli tak, to jest moja jedna z ulubionych scen! Maaaarek  uwielbiam go, a jeszcze ta jego niby arogancja, taka pewność siebie genialnie wypadają przy ten anielskiej Agacie. Ogólnie rzecz biorąc byłby z nich niezły duet, bo tak naprawdę to właśnie przy niej Marek zaczął być taki inny i co najważniejsze już teraz przy końcu sezonu nie jest aż tak bardzo opryskliwy wobec niej jak to było na początku. 

[Kompaktowa]

I jeżeli jesteśmy przy takich dodatkach to uwielbiam taaaaki przepiękny widok Warszawy!  Za stolicą jakoś tak nie za bardzo przepadam, ale tutaj tak samo zresztą jak było w Magdzie M to miasto jest naprawdę genialnie pokazane, zwłaszcza nocą! 

Tak, taaak! Też chciałam o tym wspomnieć, ale zapomniałam!
Świetna scenografia jak najbardziej dodaje uroku całości produkcji. Uwielbiam kiedy Stolica jest pokazana z lotu ptaka, ahh...
Te budynki, w szczególności jeśli jest Starówka bądź okolice! Ale każdy kadr krajobrazu wydaje się być świetny + muzyka w tle - SUPER!
I co najważniejsze (prócz Karolaka ) jest to obsada "nieoklepana" widzom. Większość nowych twarzy (bynajmniej dla mnie, gdyż nie oglądam wszystkiego ), co mnie bardzo cieszy, bo możemy podziwiać i darzyć sympatią, a przede wszystkim poznać nowych, fenomenalnych Aktorów.
Jeszcze słówko o fabule. Akcja jest dynamiczna, ciągle coś się dzieje, zmienia i to wciąga widza  totalnie, gdyż zaciekawia co będzie dalej i dalej...
A nie jak nie które (polskie też niestety) seriale ciągną się nieubłaganie albo prawie dublują fabułą tylko obsada jest inna.

Tak więc zaczynam 5 odcinek.

[Zołza;)]

Kochana, nadrabiasz w niezłym tempie Cieszę się, że Ci się podoba tak bardzo jak nam

Zgadzam się co do panoramy Warszawy i jej ujęcia... wygląda z 10 razy piękniej niż w rzeczywistości. A i co do obsady masz rację- mam wrażenie, że Karolak to mi niedługo z szafy wyskoczy

[Kompaktowa]

Kochana, nadrabiasz w niezłym tempie Cieszę się, że Ci się podoba tak bardzo jak nam

Wciągnęło mnie to na maxa!
I kogo to zasługa?

Jeeej, Panią prokurator gra Małgosia Kożuchowska, mogli sobe darować kolejny serial z Nią i Karolakiem, bo to śmieszne.
Dobrze, że A. Kulesza gości w odcinku, fajnie zobaczyć Ją na szkalnym ekranie.

Scena u Prokurator mnie rozbroiła: "Mogę prosić o autograf?" Respect, Agata!

Ps. Coś czuję, że szykuje nam się jakaś miłosna historia, wzmianka z Dębskim, nono Panie Mecenasie.

[Anuszia]

ja w ogóle zakochałam się w scenie z balu, jak Przybysz tańczy z Dębskim, potem przychodzi Kożuchowska i ten "kolega" Agaty i tak Marek i Agata niby tańczą osobno, ale zerkają na siebie, to jest taaaki ładny widok.

[Zołza;)]

Kochana, nadrabiasz w niezłym tempie Cieszę się, że Ci się podoba tak bardzo jak nam

Wciągnęło mnie to na maxa!
I kogo to zasługa?

I tym sposobem urosłam o kilka centymetrów 

Mnie tam każda scena, w której Agata i Marek są sam na sam bardzo się podoba np. ta scena na dachu- super! Scena kiedy oblewa go winem- świetna! Ale najlepsza jest ta, kiedy go ochrzania a potem kiedy tłumaczy kim był Hubert!

[Kompaktowa]

Zapomniałam dodać, kocham twórców serialu za niesamowity podkład muzyczny z kawałków  Nosowskiej. 

Ha! Wiedziałam, po prostu wiedziałam, że Przybysz wygra sprawę z tą Panią Pewniarą - Prokurator!
2 lata, to jeszcze jest do przełknięcia, a nie 25, litości. Szanowany wśród znajomych Pan policjant natomiast w domu tyran.
Najgorsze jest fakt, iż sąsiedzi boją się i milczą, a tutaj trzeba "żywego" dowodu. Na szczęście córka oskarżonej pokazała poziom i ogromną odwagę.
Uważam, że pomimo przeszłości dobrze postąpiła, przecież, to Jej rodzicielka, a sama nie mogła wpłynąć na zachowanie "męża", który i dla Niej nie miał litości.
Lubię tego typu sprawy. Są takie hmm... psychologiczne? Budzą emocje, intrygują. Więcej takich odcinków, poproszę!

Next, please!

[Klaudia]

Odcinek z Agatą Kuleszą był genialny! Chyba jeden z moich ulubionych, historia super przedstawiona, do tego aktorzy, ich emocje na sali rozpraw - wszystko to stanowiło piękną całość! Do tego moją uwagę dodatkowo przyciągała postać Kuleszy, właściwa aktorka na właściwym miejscu. 

Jak już ktoś tutaj nadmienił bardzo dobrze, że w jednym odcinku kończy się dana sprawa, wyjątkiem są jedynie dwa ostatnie odcinki, ale tak jedna sprawa nie ciągnie się przez 10 odcinków, bo po drodze masę rzeczy się zapomni, tylko w jednym odcinku się zaczyna i w tym samym kończy co oczywiście jest ogromnym plusem!

Cyś szybciutko Ci idzie oglądanie, już niedługo skończysz. 

[Kompaktowa]

Odcinek z Agatą Kuleszą był genialny! Chyba jeden z moich ulubionych, historia super przedstawiona, do tego aktorzy, ich emocje na sali rozpraw - wszystko to stanowiło piękną całość! Do tego moją uwagę dodatkowo przyciągała postać Kuleszy, właściwa aktorka na właściwym miejscu. 

Bardzo dobrze napisane, nic dodać, nic ując!
Ponadto chciałabym zwrócić uwagę na mały szczegół.
Otóż jest to naprawdę świetna charakterystyka postaci oskarżonej w scenie więziennej. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Świetnie dobrana Aktorka, a także pochwała należy się w stronę charakteryzatorki za kawał dobrej roboty!

Cyś szybciutko Ci idzie oglądanie, już niedługo skończysz. 

A co tam będę się obijać! Przed snem akurat czas na siódemeczkę!

[Klaudia]

Odcinek z Agatą Kuleszą był genialny! Chyba jeden z moich ulubionych, historia super przedstawiona, do tego aktorzy, ich emocje na sali rozpraw - wszystko to stanowiło piękną całość! Do tego moją uwagę dodatkowo przyciągała postać Kuleszy, właściwa aktorka na właściwym miejscu. 

Bardzo dobrze napisane, nic dodać, nic ując!
Ponadto chciałabym zwrócić uwagę na mały szczegół.
Otóż jest to naprawdę świetna charakterystyka postaci oskarżonej w scenie więziennej. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Świetnie dobrana Aktorka, a także pochwała należy się w stronę charakteryzatorki za kawał dobrej roboty!

O tak! Dodatkowo jej postać praktycznie nic nie powiedziała, ba może jedno zdanie w ciągu całego odcinka, ale za to jej mimika i oczy mówiły wszystko! Nie każdy aktor potrafi zagrać samą mimiką, wzrokiem nie używając przy tym wypowiadania słów! Końcowa scena wywarła na mnie największe wrażenie, kobieta dostała 2 lata, popłakała się, ale widziałam, że jej oczy były szczęśliwe, że cieszyła się, że córka po tylu latach się za nią wstawiła, że nie odrzuciła jej tak całkowicie, chociaż nie powiem brakowało mi zwykłego przytulenia po ogłoszeniu wyroku, a tak tylko spojrzały na siebie i bohaterka grana przez Kuleszę wyszła...

Cyś szybciutko Ci idzie oglądanie, już niedługo skończysz. 

A co tam będę się obijać! Przed snem akurat czas na siódemeczkę!

oooo super! I czekam na wrażenia.