Autor Wątek: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)  (Przeczytany 5226 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kiki

  • Administrator Forum
  • *****
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« dnia: Sierpień 30, 2013, 14:07:41 »
JUTRO IDZIEMY DO KINA
(od 30 sierpnia do 5 września)

Przejmująca opowieść o maturzystach '38 roku, wkraczających w "pełnoletnie" życie. Trzej przyjaciele: Andrzej (Mateusz Damięcki), Piotr (Antoni Pawlicki) i Jerzy (Kuba Wesołowski) szczerze wierzą w przyjaźń. Są pełni wiary w przyszłość, we wspaniałe i wyjątkowe dorosłe życie. Pierwsze spotkania z dziewczynami, pierwsze namiętności, pierwsze wino. Czas beztroski i szczęśliwości brutalnie przerywa wybuch wojny.

Jak trafnie zauważyła Jean - uczcijmy rocznicę wybuchu II wojny światowej i sięgnijmy po film związany z tą tematyką. Zapraszam więc wszystkich do oglądania i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami! <usmiech>


Do zobaczenia tutaj.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 30, 2013, 15:22:16 wysłana przez Kiki »
Jeśli "plan A" nie zadziała, alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie martw się.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 30, 2013, 14:30:14 »
Jak co roku w okolicach daty rocznicowej, tak i w tym roku, film będzie pokazywała TV. Konkretnie TVP1, w poniedziałek o 20.20 :)
Bardzo, bardzo lubię ten film.
Nie skupię się na fabule a na jednej scenie, która mnie zachwyca i przeraża zarazem. W każdym razie robi wrażenie.
Bohater grany przez Antka Pawlickiego wraz ze swoją dziewczyną spędzają noc na plaży (nad Bałtykiem, jeśli ktoś miałby wątpliwości :D). Przed 5.00 rano, 1 września (ciekawe, że to tak jasno wtedy jest :P) przelatują nad nimi ogromne, niemieckie maszyny. Lecą na Gdańsk. Tak nisko, że ma się wrażenie, że zaraz zahaczą o ich głowy. A oni sobie na tej plaży stoją, patrzą.
Gdy tylko pomyślę, że jestem na ich miejscu to mam ciary. Prawdziwe.

Offline Kiki

  • Administrator Forum
  • *****
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 30, 2013, 15:19:22 »
Na mnie film ten wywarł ogromne wrażenie. Zakończenie nauki, matura, pamiątkowe zdjęcie... Brzmi dziwnie znajomo. Młodzi ludzie, pełni zapału i chęci do pracy. Pierwsze zauroczenia, miłości, deklaracje i wiara w przyjaźń na całe życie. Wszystko przed nimi. Nagle wybucha wojna, co w ich mniemaniu w ogóle niczego nie zmienia. Przecież jeszcze dwa, trzy dni i Niemcy uciekną gdzie pieprz rośnie. Pokonają ich - wierzą w to! Sześć lat...

Dla mnie znamienną sceną tego filmu jest jeszcze ta, w której Andrzej umawia się z Anią na 6 września... Nie wiedząc, że to spotkanie nie dojdzie już do skutku.

- Pijemy za bijatykę, oszustwo i kradzież. Za oszustwo, żeby oszukać śmierć. Za bijatykę, żeby bić się za przyjaciela. Za kradzież... żeby skraść kobiecie serce.
Jeśli "plan A" nie zadziała, alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie martw się.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 30, 2013, 16:45:36 »
Cytuj
Dla mnie znamienną sceną tego filmu jest jeszcze ta, w której Andrzej umawia się z Anią na 6 września

To była ta malarka? Pani z wyższych sfer, niedościgniony ideał? Jak ona mi działała na nerwy :-\ A Andrzej zdaje się z kimś jeszcze się spotykał  <mysli> Ale to już była inna liga... :)
W ogóle dzięki Damięckiemu nie mylę filmu z "Czasem honoru" (przy pierwszym kontakcie wzrokowym) a bywało  :)

Offline Kiki

  • Administrator Forum
  • *****
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 30, 2013, 18:08:32 »
To była ta malarka? Pani z wyższych sfer, niedościgniony ideał? Jak ona mi działała na nerwy :-\
Tak, tak, to właśnie ta! :D Ania rzeczywiście taktowała go trochę bezczelnie (jak zresztą Krysia Jurka - tylko że panna Włosowska robiła to w uroczy sposób i ją lubiłam dużo, dużo bardziej <serduszka>), trzeba jej jednak oddać, że przy scenie pocałunku z teczki wypadły jej same rysunki, na których widać było właśnie Andrzeja. Obojętny tak do końca jej nie był.
Jeśli "plan A" nie zadziała, alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie martw się.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 02, 2013, 20:44:49 »
No i co? Nikt nie ogląda? <mysli>
Zawsze można się na bieżąco dzielić wrażeniami.
Kiki, dla Ciebie:
Mieczysław Fogg - Może kiedyś innym razem (Syrena Record)

A jeśli mowa o paniach to jednak wolałam Krysię. Tylko udawała niedostępną :)

Offline Kiki

  • Administrator Forum
  • *****
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 02, 2013, 22:37:53 »
Kiki, dla Ciebie:
Dziękuję, świetna scena w filmie! <serduszka>

A jeśli mowa o paniach to jednak wolałam Krysię. Tylko udawała niedostępną :)
Ja też, zdecydowanie. Jak już mówiłam, panna Włosowska robiła to wszystko w uroczy sposób.
Klękać wybrankowi swego serca na dworcu kazała na dowód miłości. ;D

Swoją drogą... Zauważył ktoś, że ten dworzec taki całkiem nowoczesny był jak na lata przedwojenne? <jezyk>
Jeśli "plan A" nie zadziała, alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie martw się.

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 03, 2013, 07:25:48 »
To była ta malarka? Pani z wyższych sfer, niedościgniony ideał? Jak ona mi działała na nerwy :-\ A Andrzej zdaje się z kimś jeszcze się spotykał  <mysli> Ale to już była inna liga... :)
W ogóle dzięki Damięckiemu nie mylę filmu z "Czasem honoru" (przy pierwszym kontakcie wzrokowym) a bywało  :)
Mnie tak nie działała na nerwy zachowaniem, bo wiadomo - artystka, własny świat i te sprawy, ale ten jej fryz... No dobra, może też artystyczny, ale wystarczyło podpiąć kudły i już by wyglądała inaczej.

Ale od początku. Do obejrzenia filmu zabierałam się kilka lat. Zawsze coś mi stawało na przeszkodzie. Tym razem TVP 1 wbiła się idealnie z czasem więc dane mi było w końcu obejrzeć.
Dobrze, że akcja prawie całego filmu działa się w czasach jeszcze przed wojną, można było zaobserwować relacje trójki przyjaciół, ich relacje z kobietami, ich rozpoczynającą się przyszłość.

Po kolei: najmniej sympatią darzyłam Wesołowskiego czyli filmowego Jurka. Czy on w każdej roli musi mi tak działać na nerwy? Taki cwaniaczek lekko, fajnie, że mu Krycha trochę nosa utarła to stonował. Scena, w której Gosia leżała na noszach, a on zakrywał usta - mocna! Przez cały film miałam wrażenie, że u niego to jest zabawa w wojnę. Fajnie, jestem sobie w wojsku, chodzę w mundurze, dobrze wyglądam, a tu nagle takie brutalne zderzenie z rzeczywistością. Ranni, trupy.
Czas honoru - owszem, podobny ;) Zwłaszcza scenka, w której Jerzy siedział z matką. Normalnie Pani Maria i Michał.
Partnerka Wesołowskiego - Gzyra - chyba ona mnie tak odpychała od obejrzenia filmu. Wizja jeszcze jako tako, fonia - o nie! Nie znoszę tego tubalnego głosu. A poza tym, rola odegrana wyjątkowo dobrze. Gdyby nie głos to Krysia nawet by mi się podobała ;)

Andrzej - Damięcki sceną pocałunku (prawie na końcu) mnie ujął. Ile w tym było pasji, namiętności - tak jakby wiedział, że może to być jego ostatni pocałunek w życiu. I był.

I wisienka na torcie. <serce>  Antoś Pawlicki - Piotruś. Słabość mam do tego aktora. Jego związek z Zosią był uroczy, ciekawie to było przedstawione i chyba ten wątek najbardziej mnie wciągnął.

Tak czy inaczej - film dobry. Choć bardzo kojarzący się z Czasem honoru :P Wizualnie.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 03, 2013, 07:41:48 »
A nie mówiłam, że się myli z "Czasem honoru"  :D Ja się kilka razy pomyliłam zmieniając kanały.
Wesołowski często gra takie cwaniakowate postaci, których wojna ni ziębi ni grzeje. (wojna jak i inne poważniejsze przeżycia) Ale według mnie robi to dobrze. Tutaj przypadł mi bardzo do gustu recytacją Słowackiego na moście.  <zauroczony> Kiedyś jednak bardziej działał mi na nerwy.
Co do Pawlickiego to się zgadzam  <tak>

Cytuj
Scena, w której Gosia leżała na noszach, a on zakrywał usta - mocna!

A to nie była Basia? Wiem o jaką scenę chodzi (na końcu filmu), ale być może ja pomyliłam imię...choć nie sądzę  <mysli>

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 03, 2013, 07:56:57 »
Mnie się cały czas wydawało, że to Gosia jest.

A jednak masz rację - Basia. Sprawdziłam :P
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Jutro idziemy do kina (od 30 sierpnia do 5 września)
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 03, 2013, 10:12:27 »
To była ta malarka? Pani z wyższych sfer, niedościgniony ideał? Jak ona mi działała na nerwy :-\ 
Mnie tak nie działała na nerwy zachowaniem, bo wiadomo - artystka, własny świat i te sprawy, ale ten jej fryz... No dobra, może też artystyczny, ale wystarczyło podpiąć kudły i już by wyglądała inaczej.

Artystka artystką, ale jej zachowanie na plaży czy też przy kopaniu ogródka pozostawia jednak wiele do życzenia. Łącznie z tym: "Ułan u płotu, dziewczę w ogródku" w pejoratywnym wydźwięku. Artystka może żyć sobie w swoim świecie, ale nie musi się niegrzecznie zachowywać ;)
Szczerze mówiąc myślałam (miałam nadzieję :D), że jej Jędruś przywali tą łopatą...a on tylko ją zapewnił, że stanie w konkury  <tak> <boi_sie>

Cytuj
Swoją drogą... Zauważył ktoś, że ten dworzec taki całkiem nowoczesny był jak na lata przedwojenne?

A może po prostu był zadbany?  <rumieniec>