Strefa telewizyjna > Wakacyjna strefa telewidza 2013
Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
BlackTiger:
--- Cytuj --- przyszła taka biedna, przestraszona w dwóch kucyczkach - uroczo! <serduszko>
--- Koniec cytatu ---
Wystraszony kurczak <haha>
Za co uwielbiam Kryminalnych? Po prostu za to, że byli. Kryminalni to kilka lat fajnego życia, nowe znajomości, przygody, forum... Znajomości właściwie trwają do dziś. Oczywiście już to wygląda trochę inaczej, bo każde z nas ma swoje dorosłe życie, ale jakiś kontakt jest cały czas.
Kryminalni to też "serial od kuchni" czyli podróże na plan, obiadki w barbusie, pogawędki z aktorami i wygłupy z "czarnymi żmijkami". Wtedy każda podróż do Warszawy była magiczna.
Poza tym jak dla mnie Kryminalni od początku do końca byli świetni. Owszem te końcowe sezony były słabsze, ale nie było tragicznie. Lubiłam oglądać i zawsze dobrze się bawiłam. Jedynie ostatni sezon jest trochę schrzaniony przez to, że TVN nagle zakończył współpracę z Krymami i nawet scenarzyści nie mieli możliwości napisać porządnego finału...
Uwielbiałam i Zawadę i Baśkę i Marka. :D Świeta Trójca zawsze dawała radę. Przekomarzanki Baśkowo Markowe były urocze i szkoda że to potem trochę zanikło.
Szczepan czyli jak dla mnie najlepsza rola Karolaka. Miał kapitalne teksty.
Zuzia która wnosiła taką świeżość i delikatność.
Z ról gościnnych to ulubioną jest postać Grabarza a z odcinków Tryptyk Śląski... <3 <3 <3 Wszyscy do dziś śmieją się ze mnie, że to moje ulubione rzeczy i że powiedziałam to w telewizji. <smiech>
Wykorzystana wtedy muzyka Erica Satie do dziś często gra w moich głośnikach.
Kryminalni to dla mnie tyle wspomnień zwłaszcza "poza telewizyjnych" że trudno mi to wszystko ogarnąć :D
Jean:
Klaudia - szczerze zazdroszczę. Chciałabym tak zapomnieć o czym byli "Kryminalni" i obejrzeć. To super przygoda.
Oglądaj i dziel się spostrzeżeniami. Ech, jakie fajne rzeczy są przed Tobą <serduszko>
Ale strony świata już się chyba nauczyłaś odróżniać intuicyjnie? :D
Klaudia:
--- Cytat: Jean w Lipiec 28, 2013, 18:56:21 ---Ale strony świata już się chyba nauczyłaś odróżniać intuicyjnie? :D
--- Koniec cytatu ---
Tak, tak już się nauczyłam je odróżniać <haha>
Swoją drogą jeżeli jesteśmy przy tym temacie to ta wprawa Marka i Baśki była suuuper! <serduszko> I albo już jestem przewrażliwiona albo ona jakoś posmutniała kiedy Marek powiedział jej, że się nie wyspał bo syn miał zapalenie ucha? <zawstydzony>
Z pewnością będę się dzieliła spostrzeżeniami! ;)
--- Cytat: BlackTiger w Lipiec 28, 2013, 18:34:06 ---
--- Cytuj --- przyszła taka biedna, przestraszona w dwóch kucyczkach - uroczo! <serduszko>
--- Koniec cytatu ---
Wystraszony kurczak <haha>
--- Koniec cytatu ---
Zawada: (...) a dostaje jakiegoś wystraszonego kurczaka <haha>
Chyba już powoli będzie zmieniał zdanie o tym wystraszonym kurczaku w osobie Baśki :D
Jean:
--- Cytat: Klaudia w Lipiec 28, 2013, 19:50:37 ---Swoją drogą jeżeli jesteśmy przy tym temacie to ta wprawa Marka i Baśki była suuuper! <serduszko> I albo już jestem przewrażliwiona albo ona jakoś posmutniała kiedy Marek powiedział jej, że się nie wyspał bo syn miał zapalenie ucha? <zawstydzony>
--- Koniec cytatu ---
Ja mam zawsze problem z określeniem emocji Baśki w tamtym momencie w samochodzie. Jak dla mnie to bardziej jej było głupio. Zasugerowała, że balował całą noc...skąd mogła przypuszczać, że taki młody facet ma dziecko. A potem jeszcze te spojrzenia na twarz Marka, na ręce, na twarz, na ręce. Gdyby miał coś na palcu to byłoby jej łatwiej ;D
Czy była smutna? Może...ale wtedy Baśce Marek bardziej imponował niż się podobał. W każdym razie ja jestem zwolennikiem takiej teorii.
"Jubilera" kręcono jako odcinek pierwszy, wyemitowano jako czwarty. To widać...nie tylko patrząc na przyrodę. Kiedy cała trójka śledzi Tomecką w odcinku 2, Baśka wraca samochodem do Warszawy. Wraca za kierownicą.
Trzy odcinki później Marek pyta Baśkę czy umie prowadzić.
Zawada przekona się szybciej niż myślisz, że Barbara to nie tylko wystraszony kurczak. Już niedługo Storosz mu zaimponuje <tak>
Klaudia:
Do momentu tej ich podróży samochodem byłam przekonana, że Marek ją tylko imponuje ale jednak potem stwierdziłam, że on może się jej podobać, ten sam wyraz twarzy (jak wtedy dowiedziała się o jego dziecku) miała wówczas gdy w 5 albo 6 odcinku Marek rozmawiał z kimś przez telefon i pytał o Krzysia. Baśka musiała jakoś być zazdrosna ;D
Odcinek "Jubiler" był naprawdę bardzo ciekawy, chociaż mi chyba najbardziej jak dotąd podobał się odcinek "Wspólnicy". Wspólnie z żoną Tomecki wszystko sobie pięknie wykombinował, swoją drogą myślałam, że właśnie to ten łysy jest Tomecki, a tu później takie zaskoczenie. <haha>
--- Cytat: Jean w Lipiec 28, 2013, 20:25:19 ---"Jubilera" kręcono jako odcinek pierwszy, wyemitowano jako czwarty. To widać...nie tylko patrząc na przyrodę. Kiedy cała trójka śledzi Tomecką w odcinku 2, Baśka wraca samochodem do Warszawy. Wraca za kierownicą.
Trzy odcinki później Marek pyta Baśkę czy umie prowadzić.
--- Koniec cytatu ---
A wiesz, że nawet na to nie zwróciłam uwagi, chociaż dzisiaj oglądałam te odcinki <haha> Gapa ze mnie <zawstydzony>
--- Cytat: Jean w Lipiec 28, 2013, 20:25:19 ---Zawada przekona się szybciej niż myślisz, że Barbara to nie tylko wystraszony kurczak. Już niedługo Storosz mu zaimponuje <tak>
--- Koniec cytatu ---
Chyba już się do niej przekonał kiedy udało jej się złapać Kaktusa, co prawda nie pochwalił jej za to, jak za na przykład tego MMSa w tym samym odcinku, czy jak łączyła w poprzednich odcinkach kilka spraw, to jednak mam wrażenie, że tym złapaniem Kaktusa najbardziej sobie zaplusowała u Zawady. ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej