Oooo coś mi się wydaję, że to będzie mój ulubiony temat!
Uwielbiam buszować po SH, właściwie od pewnego czasu to moje takie mini hobby.
Mam swoje ulubione, w których wyczekuję dostawy i biegnę czym prędzej. Wchodzę, rozglądam się, zanurzam w wieszaki i ... jestem w raju!
Uważam, że to nic złego kupować w takich sklepach. Wychodzę z założenia, że skoro tam mogę kupić coś co mi się podoba/czego potrzebuję za grosze to po co mam w normalnych sklepach płacić kupę kasy za coś co często po kilku praniach nadaje się wyłącznie na ścierę do podłogi. Tam zapłace x razy mniej, a dodatkowo zyskam na jakości. A jeśli w praniu coś nie tak to mniejszy żal przy rozstaniu
Niestety jest pewien minus - jak czegoś nie mogę upolować w SH i muszę iść do normalnego sklepu to przy kasie przeżywam horror, serce ściska mi się z żalu, że muszę wydać tyle pieniędzy.
Nigdy nie byłam sknerą, ale SH uczą fajnej oszczędności
Oczywiście mam swoje granice - butom i bieliźnie mówię stanowcze nie, ale pozostałe części garderoby...
PS Ostatnio kupiłam boską torebkę! Mini podróżna - 18 zł, było warto!
Sara, ale teraz już rzedko masz kosze, gdzie grzebiesz i dogrzebać się nie możesz.
W Cieszynie już raczej praktykują stojaki z wieszakami. Dodatkowo wszystko jest posegregowane typu spodnie, bluzki etc. + oczywiście według rozmiaru.
No jasne! Kosze i obrzydliwy zapach to już przeżytek! Teraz to całkiem eleganckie sklepy, chociaż trafiają się wyjątki, ale raczej nie funkcjonują zbyt długo.