Jaaaaaa oglądam! Jak mam czas to codziennie jakiś odcinek sobie włączam tak dla poprawienia humoru

wiem, wiem to niedługo będzie podchodziło pod lekką paranoję, ale trudno.

Troszkę przykro patrzeć jak nikt tutaj nie pisze, jak nie rodzi się żadna dyskusja, zwłaszcza, że przed pojawieniem się serialu i po pierwszym odcinku było wielkie WOW, wielkie BUM, a tera udziela się znikoma garstka osób, szkoda.
Ale do rzeczy...

Beatka jest strasznie irytującą osobą, ale już jakoś mniej mnie denerwuje, wiadomo, że chce namieszać, że chce zrobić wszystko żeby zniechęcić Maksa i Alę do siebie, ale mam nadzieję, że jakoś z czasem odpuści, a jak nie to niech dostanie sporego kopa od życia i niech zobaczy, że nie jest najważniejsza, że inni też się liczą, że uczucia innych są równoważne z jej uczuciami i nie można tak manipulować ludźmi, ani tak bardzo ich krzywdzić. Przydałaby się jej spora lekcja pokory!
Cieszę się, że Maks powiedział jej, że nic z tego nie będzie, żeby dała mu spokój i nawet ta bójka wyszła zabawnie, tylko szkoda, że tak bez alkoholu nie potrafił z nią poważnie porozmawiać, oczywiście dawał jej do zrozumienia, że nic z tego nie będzie, żeby się odczepiła, ale trzeba było jej to WYRAŹNIE powiedzieć i tyle.

W tym wszystkim szkoda mi jedynie Alicji, bo okej Maks też poniekąd cierpi ale to już jego wina, że nie potrafi sprawy postawić jasno, a Alicja początkowo się broniła przed tym uczuciem, a jak coś się zaczęło dziać tak po jej myśli to pojawia się Beata i wszystko komplikuje...
Ubóstwiam Sylwię! Jak wywijała na tym parkiecie to było tylko WOW

za to jak zobaczyłam Ordę to również było WOW tylko raczej nie takie pozytywne

jak można się tak ubrać do klubu? No bez przesady, to nie wywiadówka czy msza w kościele

zdecydowanie przydałaby mu się kobieca ręka. Taka kobieta z temperamentem i idealnie tutaj by pasowała Sylwia

nie mogę się już doczekać kiedy między nimi zacznie się dziać coś więcej niżeli do tej pory.

I wisienka na torcie czyli Ela i Leon

strasznie mi się podoba taka para przyjaciół, jak lubię dojrzałą miłość taką po przejściach tak i teraz polubiłam taką dojrzałą przyjaźń, taką na zawsze, na dobre i na złe! Piękne! Podoba mi się jak Leon wspiera Elę, jak stara się jej pomóc z Jankiem, jak sam próbuje do niego dotrzeć. teraz tylko czekam na to aż Ela będzie w wiadomej chyba sprawie wspierała Leona.
