Mintku...ale jesteś "drobiazgowy", zawsze "genialni" scenarzyści coś wykombinują , że ten niedorobiony trafi akurat do Mostowiaków. Ze streszczeń odcinków wynika taka historyjka : ta niedoszła ofiara mordobicia spotka w "stolycy" kolejny raz, oczywiście przypadkiem bezpłciową narzeczoną policaja Roberta, a mając przy sobie działkę "marychy",
w obawie przed "groźnym" stryjem Tomusiem-Dużą Wargą, podrzuci ten trefny towar mimozowatej niemocie do jej torebeczki. No a potem zaoferuje kochliwej panience podwózkę do Grabiny, żeby w sprzyjających okolicznościach (czytaj tet a tet ) odzyskać trawkę.Będąc przy tym odzyskiwaniu tak "szarmanckim", że ta wyposzczona "nieboga" z mety zakocha się bez pamięci w tym wyjątkowym Casanovie. I w ten "cudowny" sposób playboy trafi do Grabiny, nie piszą, czy pozna Lucków, ale to jest drobiazg, wcześniej, czy później oni i tak przyjmą bratanka ukochanego zięcia "chlebem i solą"...Grabina i Lucki chętnie wszystkich przygarniają pod swój dach, widocznie mają taką misję w eMce...
A zresztą skoro "serialowe" dzieci powoli dają nogę z obsady serialu, to trzeba w jakiś sposób uzupełnić im te "braki" w rodzinie M. Summa summarum z tej niewydarzonej Kasieńki niezłe ziółko, rzuca się na wszystkich facetów z wyjątkiem swojego narzeczonego , wiejskiego policaja Roberta.