Jak będzie pożegnanie Świdra na YT - proszę, niech ktoś wrzuci.
Laola jest tak kochana, że 10 sekund po ostatniej piłce wyłączyła obraz i siema. A potem wszyscy powtarzali, jakie piękne pożegnanie Świdra, a ja tylko mówiłam, że są wredni, bo ja tego nie widziałam...
może za jego czasów nie zdobywaliśmy trzech medali w jednym sezonie, ale mimo tego, to była najlepsza era Polskiej siatkówki. Najwięksi fighterzy kadry, pierwsze finały LŚ w Polsce, pieśń o małym rycerzu jeszcze z tym swoim już utraconym urokiem, awanturny Lozano... O czasie, gdybyś mógł się cofać!
Szacunek dla Świdra.
Dokładnie... Nie wiem tylko czy to kwestia tego, że naprawdę tak było (w sensie, że to był najlepszy czas polskiej siatkówki w ogólnym znaczeniu) czy to kwestia po prostu cholernego sentymentu do tamtych czasów. Ale też wiele razy chciałam/bym się cofnąć do tamtej ery i tamtej kadry.
Co do spraw obecnych, ten weekend mam niestety wycięty z życia (siatkówkowego), więc się nie wypowiadam. Cieszę się po prostu, że nadal utrzymujemy tak dobrą passę, wygrywamy z Brazylią, jest tak dobrze
Gratuluję chłopakom i oby tak dalej!
+ śpiewali w Spodku hymn a cappella?