Mamy filmy, teatry TV, ale przecież to bajki (oraz filmy dla dzieci, które postanowiłam dodać do tematu po chwilowym zastanowieniu) każdy zna, każdy na pewno jakieś ogląda i śmiem twierdzić, że każdy, nawet najpoważniejszy człowiek, ma jakieś ulubione bajki, które nadal lubi oglądać

Więc na początek zadam pytanie: Jakie bajki lubicie najbardziej?
Moja lista musiałaby być baaardzo długa, gdybym tak miała wszystkie wymieniać (dlatego wspomnę dosłownie o kilku, a potem postaram się z czasem dodawać coś od siebie, jeśli wątek się przyjmie). Ja bowiem od zawsze bajki lubiłam i wcale nie wstydzę się tego, że nadal oglądam je z ogromną przyjemnością. Mam te ulubione z dzieciństwa, które oglądam z wielkim sentymentem oraz takie, które polubiłam znacznie później.
Przede wszystkim: DISNEY! Król Lew, który nadal mnie wzrusza niemiłosiernie, pamiętam jak razem z koleżanką nadużywałyśmy tej bajki jeszcze na odtwarzaczu video, Pocahontas (ale w jakiejś starszej wersji niż ta, którą teraz się ogląda, też na VHS, choć ta aktualna też jest super, szczególnie muzyka-
"Kolorowy wiatr"), Mała syrenka, Dzwonnik z Notre Damme, Mulan, Tarzan...i wiele, wiele innych. Uśmiechałam się do siebie, wypisując te wszystkie tytułu, bo to naprawdę kawał mojego dzieciństwa

Jako dziecko uwielbiałam też wszystko, co związane z Myszką Miki, teraz mi to minęło (chyba przez wzgląd na to co z tą bajką zrobili, zbyt unowocześniona jest teraz), ale został jeden inny, bardzo znany bohater: Kubuś Puchatek!

Zakochana jestem nadal po uszy w nim i we wszystkich jego przyjaciołach, z Kłapouszkiem na czele. Puchatek zauroczył mnie jako bajka w odcinkach, pełnometrażowa...tylko teraz nie potrafię ścierpieć tego, co robią z Puchatkiem, jakaś beznadziejna wieczorynka powstała z udziałem jego i Tygryska, którzy są jakąś tam brygadą...dla mnie- koszmar, cały Kubusiowy klimat zniknął

A później? Później doszedł kultowy dla mnie Shrek, który z każdą kolejną częścią traci i tak naprawdę kocham tylko pierwszą; Epoka lodowcowa, która tak samo jak w przypadku Shreka ten urok miała tylko na początku, a najnowszej części co prawda nie oglądałam, ale chociażby z Waszych opinii tu na forum wywnioskowałam, że to nic straconego.