Autor Wątek: Barwy szczęścia  (Przeczytany 58853 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #270 dnia: Styczeń 06, 2014, 16:24:20 »
Jakiś jednorazowy skok w bok był (z tego dziecko się właśnie wzięło). Ale to nie było takie rozwiązanie problemu "na szybkiego". Justyna i Norbert borykali się z taką rzeczywistością przez jakiś czas. On nie mógł sobie poradzić ze swoją "ułomnością". Jego frustracje z tego powodu odbijały się na pożyciu z żoną. Co prawda chwile porozumienia były jak siedzenie na bombie. Bo wystarczyła mała iskra (wtrącanie się teściowej), aby wszystko na nowo wybuchło. Jednak para próbowała, widać było, że naprawdę chce dobrze. Wyjechali nawet do Włoch, aby się odciąć na jakiś czas od wszystkich, którzy wiedzieli o problemie. Mowa była również o leczeniu, a w ostateczności o adopcji. Niestety to nie są łatwe sprawy i bez fachowej terapii Norbertowi się nie udało jakoś to "przegryźć".
Wydaje się, że męska duma miała w tym przypadku mniejsze znaczenie. Chłopak tak kochał dziewczynę, że nie mógł pogodzić się z tym, że nie uszczęśliwi ją dzieckiem. Dowód na to mamy teraz, gdy Justyna wyjawiła mu, że nie z nim jest w ciąży. Norbert powiedział jej, że od razu się domyślił, ale tak ją kocha, że jest gotów wychowywać dziecko jako swoje. Nic ono nie zmienia w kwestii jego uczuć do Justyny. Świetnie zagrana była ta rozmowa.
Owszem skok w bok był. Ale nie wziął się tak z niczego. No i nie skończyło się tak jak zwykle, czyli rozstaniem. I Daniel będzie jeszcze mieszał. Coś się będzie działo, ale będzie się działo z sensem. Tak więc można logicznie poprowadzić wątek? Można ;D
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #271 dnia: Styczeń 07, 2014, 10:16:22 »
Ja się zawsze w takim wypadku zastanawiam ile można mieć w sobie podłości i wyrachowania żeby ot tak przespać się z innym facetem / kobietą. A potem zgrywać skrzywdzonego...
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #272 dnia: Styczeń 07, 2014, 17:53:42 »
Akurat u Justyny to nie była ani podłość ani wyrachowanie. I wcale nie gra skrzywdzonej. Ona ma ogromne poczucie winy.
Zdenerwowała się, gdy Norbert troskliwość okazywał, właśnie z tego powodu. On tak o mnie dba, martwi się o mnie a ja mu taki numer odstawiłam. Na dodatek nic o tym nie wie - ludzie reagują tak złością, gdy ich sumienie gryzie.
Zresztą później mu powiedziała "Nie zasługuję na ciebie".
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #273 dnia: Styczeń 08, 2014, 06:55:03 »
Akurat u Justyny to nie była ani podłość ani wyrachowanie. I wcale nie gra skrzywdzonej. Ona ma ogromne poczucie winy.
Zdenerwowała się, gdy Norbert troskliwość okazywał, właśnie z tego powodu. On tak o mnie dba, martwi się o mnie a ja mu taki numer odstawiłam. Na dodatek nic o tym nie wie - ludzie reagują tak złością, gdy ich sumienie gryzie.
Zresztą później mu powiedziała "Nie zasługuję na ciebie".
No to co było przyczyną, że poszła sobie "w długą"? Może mi coś umknęło, choć jak dla mnie nic zdrady nie tłumaczy.
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #274 dnia: Styczeń 08, 2014, 11:38:34 »
Mnie się spodobał tytuł jednego newsa, przeczytanego ostatnio a dotyczącego wątków, jakie pojawią się w serialu w 2014 roku: "Romans i inne atrakcje" ;D Atrakcje te to finały małżeństw i bójki. W tym ciekawie ma być u Alka i Iwony. Będzie można wrócić do tematu mieszanych światopoglądowo małżeństw.

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #275 dnia: Styczeń 08, 2014, 13:09:58 »
Hmm.. przecież bez "romansów i innych atrakcji" to ten serial nie miałby racji bytu. Przecież postacie takie jak Walawska, obydwie Zwoleńskie, cały ten piękniś Dawid,  czy Kaśka Górka (i inne - tylko te mają jak dotąd największe osiągnięcia w tej kwestii) to tylko po to są aby zaliczać kolejnych "partnerów" i robić za "atrakcje" :D
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #276 dnia: Styczeń 08, 2014, 16:59:11 »
Akurat u Justyny to nie była ani podłość ani wyrachowanie. I wcale nie gra skrzywdzonej. Ona ma ogromne poczucie winy.
Zdenerwowała się, gdy Norbert troskliwość okazywał, właśnie z tego powodu. On tak o mnie dba, martwi się o mnie a ja mu taki numer odstawiłam. Na dodatek nic o tym nie wie - ludzie reagują tak złością, gdy ich sumienie gryzie.
Zresztą później mu powiedziała "Nie zasługuję na ciebie".
No to co było przyczyną, że poszła sobie "w długą"? Może mi coś umknęło, choć jak dla mnie nic zdrady nie tłumaczy.

Zgadzam się z Tobą Mintku. Zdrady nic nie tłumaczy. I za to, że się jej dopuściła jestem trochę zła na Justynę. Jednak ona nie zrobiła tego z premedytacją, perfidnie, ze złej woli. Nie tylko to może być przyczyną zdrady. Komuś alkohol przysłoni rzeczywistość, ktoś się zapomni (straci grunt pod nogami) będąc w zagmatwanych relacjach z partnerem, kogoś nerwy poniosą (działanie w afekcie). Potem, po wszystkim, emocje opadają, człowiek trzeźwieje i żałuje. To nadal nie usprawiedliwia zdrady, ale malutka okoliczność łagodząca jest. Można się zastanowić nad wybaczeniem.
Zdrada wynikająca z podłości, czy wyrachowania jest już obrzydliwa. Tu człowiek działa z zimną krwią, z chłodną kalkulacją. A to nie jest do wybaczenia.
Mnie się podoba, że pokazują w przypadku Norberta inne podejście do sprawy. Facet przeżywał swą "ułomność", nacierpiał się żyjąc z myślą, że jest wybrakowany i że nie może uszczęśliwić macierzyństwem kobiety, którą kocha. Na tyle kocha, że jest w stanie wychowywać jak własne, dziecko które jest owocem zdrady. Oj, jak on ładnie, przejmująco przekonywał o tym Justynę. Aż mi go było szkoda. I ten moment, gdy wyszła prawda na jaw. Taki szczęśliwy, że będzie ojcem. Mieszkanie remontuje, rodzicom się chwali, o żonę się troszczy, pełen energii, radości, jak prawdziwy przyszły ojciec. Do momentu, gdy Justyna mu prawdę wyznała, a on zaskakuje ją, że podejrzewał zdradę od samego początku. I nic a nic nie dał po sobie poznać, że wiedział.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #277 dnia: Styczeń 09, 2014, 06:36:45 »
Norbert zachował się super - to fakt, nie wiem czy ja byłbym do tego zdolny. No i mogliby nad tym przejść do porządku dziennego, niestety łysol będzie im bruździł...
Czy w tym serialu nie ma szans na normalne małżeństwo?
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #279 dnia: Styczeń 16, 2014, 07:33:23 »
Mintku...
Zła wiadomość:
http://www.swiatseriali.pl/seriale/barwy-szczescia-372/news-barwy-szczescia-sara-wroci-do-polski,nId,1089221
Zastanawiam się kto pisze i zatwierdza scenariusze do "Barw"? Już kij tam z tą całą Sarą, gorszych kretynów teraz oglądamy - ale czy losy tych ludzi muszą być tak straszliwie pogmatwane? Kiedyś śmiałem się pisząc o "metodzie pucharowej (każdy z każdym)" jesli chodzi o serialowe związki - ale w przypadku "Barw" to się sprawdziło w 100%.
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #280 dnia: Styczeń 17, 2014, 13:37:50 »
Dobra, bo się zgubiłam. To kto w końcu jest ojcem dziecka Justyny? <mysli> Dawid, Daniel czy inny Dominik? Łysy, siwy? Ilu w końcu ich tam jest? <mysli>

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #281 dnia: Styczeń 19, 2014, 13:38:41 »
Ojcem jest Daniel, ten łysy od Sary ;D

http://www.swiatseriali.pl/seriale/barwy-szczescia-372/news-barwy-szczescia-kto-wybawi-liliane-od-smierci,nId,1089941

Scenariusze eMki i Bsz piszą chyba ci sami ludzie. I w jednym, i w drugim serialu same absurdy, wątki wzięte z kosmosu.
Tu mamy po pierwsze Natalię i Irka jako bohaterów "wszystko możemy". Zwykli ludzie, działając  na "ładne oczy" PRZEKONUJĄ sędziego, a ten tak sobie, od ręki "zostaje przekonany" i wypuszcza Lilianę z ośrodka dla uchodźców, bo ta OBIECUJE, że nie pryśnie z Polski. O jak fajnie, pięknie i bez problemów w Polsce wszystko się załatwia (przykład eMki - serce dla Madzi - pstryk i już) ::).
Po drugie: Natalia, która była zazdrosna o dziewczynę i Irek, który ślinił się na widok tej panny będą razem z nią pomieszkiwać. Nie przypomina Wam to czegoś? Już podobny trójkącik szykuje się w eMce ::)

Brak pomysłów = kończenie seriali. A fundusze może by przeznaczyć na kontynuacje tych dobrych i bardzo dobrych, zakończonych po jednym sezonie?

Nie wiem, czy czasami ten komentarz nie powinien być w spojlerach, ale podany link już jest samym spojlerem, więc, kto by tam "wszedł", to i tak przeczytałby, co się będzie działo w Bsz.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #282 dnia: Styczeń 19, 2014, 14:37:11 »
El - wątek trójkącika szykuje się nie tylko w eMce. Chodzi mi o to, że właśnie w Barwach i to całkiem niedawno śledziliśmy losy trójki pod jednym dachem - Patrycji, Dawida i tej piosenkarki, której imienia akurat nie pamiętam. Więc oryginalnością nasi scenarzyści nie grzeszą, skoro w jednym serialu upychają te same akcje.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #283 dnia: Styczeń 19, 2014, 16:18:07 »
Faktycznie był trójkącik z Dawidem, Patrycją i Tiną, tylko że oni zamieszkali razem bez podtekstów. Dopiero w trakcie chłopak zbliżył się do tej drugiej, a Patrycja jak się dowiedziała, to ich pogoniła.

A w przypadkach przytoczonych wyżej, to coś się działo jeszcze przed zamieszkaniem. Kobiety wiedzą, że przyszłe lokatorki nie były ich facetom obojętne, a mimo to wpuszczają je do domu, godzą się na wspólne mieszkanie.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #284 dnia: Styczeń 19, 2014, 16:30:44 »
Ach to jeśli tak to niedawno mieliśmy trójkącik - Stefan, Waleria, Oksana.
Tyle, że Waleria wymiękła.
Śmieszne to już jest ;)
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>