Autor Wątek: Danuta Stenka  (Przeczytany 10821 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Danuta Stenka
« dnia: Lipiec 17, 2012, 17:55:18 »

Danuta Stenka

Aktorki wydaje mi się, że nie trzeba zbyt długo przedstawiać. Od wielu lat uważana jest ona bowiem za jedną z najbardziej zdolnych polskich aktorek, wielokrotnie nagradzana za swoje role, w 2011 roku otrzymała również Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Potwierdzeniem tego jest bardzo bogata filmografia Aktorki. Zobaczyć mogliśmy ją w takich filmach jak:

Rozmowy o miłości jako Elżbieta
Jakub jako Matka Jakuba
Łagodna jako Służąca Łukiera
Odwiedź mnie we śnie jako Alicja Jaworska
Cudze szczęście jako Anna Kowalska
Quo vadis jako Pomponia Grecyna, opiekunka Ligii
Chopin. Pragnienie miłości jako George Sand
Nigdy w życiu! jako Judyta Kozłowska
Siedem grzechów popcooltury jako Sobolowa
Bezmiar sprawiedliwości jako Kamila Wilczek
Janek jako Teresa
Katyń jako Róża, żona generała
Lejdis jako Nina, matka Moni
Jeszcze raz jako Anna Krzyżańska
Idealny facet dla mojej dziewczyny jako Teresa Wodzień,
ciotka Kostka/Maria Chmurska, matka Kostka, siostra Teresy
Dzieci Ireny Sendlerowe jako Hannah Rozenfeld
Uwikłanie jako Jadwiga Telakowa, żona Henryka

Stenka zagrała również z kilku serialach (najczęściej gościnnie), a były to m.in. "Boża podszewka", "Ekstradycja", "Twarze i maski", "Na dobre i na złe", "Niania", "Czas honoru". Najnowszym dotychczas emitowanym serialem z udziałem Danuty Stenki był serial "Instynkt", gdzie wcielała się w postać głównej bohaterki, pani komisarz Anny Oster. Natomiast w wiosennej ramówce TVNu pojawić ma się nowy serial z Jej udziałem- "Lekarze", gdzie zagra u boku m.in. Pawła Małaszyńskiego, Magdaleny Różczki, Szymona Bobrowskiego.


Dla mnie Danuta Stenka jest aktorką wyjątkową, od lat znajdującą się na podium ulubionych aktorek i z każdym obejrzanym filmem/serialem, jeszcze bardziej utwierdzająca mnie w przekonaniu, że jest niesamowitą postacią polskiego kina ;) Pomimo upływu lat, nadal cieszy mnie, gdy przypadkiem natknę się na jakąś niewidzianą jeszcze produkcję z Jej udziałem. Pokochałam Ją, co tu dużo mówić, za dwie role. Pierwsza z nich to oczywiście rola Judyty z "Nigdy w życiu!", niby banalny z założenia film, ale m.in. dzięki roli p. Danuty stał się współczesnym klasykiem. Stenka pokazała widzom, że ma talent i potrafi pokazać go nie tylko w trudnych, psychologicznych filmach, ale też w takich prostych, lekkich. Judyta- dzięki niej- na długo, długo zapisała się w pamięci ludzi.
Drugą postacią jest George Sand, bohaterka mojego ukochanego zresztą filmu "Chopin. Pragnienie miłości", gdzie wciela się w postać kochanki Fryderyka Chopina. Razem z Piotrem Adamczykiem stworzyła fantastyczny duet. Podobnie zresztą z moją ulubioną aktorką, Bożeną Stachurą, która zagrała córkę George. Obie panie razem miały wiele wspaniałych scen, jak chociażby ta, gdy pijana z rozpaczy Solange odwiedza swoją matkę, aby powiedzieć jej, że chce wyjść za Chopina. Ton głosów, mimika i w końcu świetnie przekazane emocje...mistrzostwo!

Stenka i Adamczyk to zresztą fajny duet nie tylko aktorki, ale też...muzyczny ;) Wykonali razem piosenkę "Będziesz moją panią", którą można przesłuchać tutaj, moim zdaniem magiczne wykonanie  smilie_girl_321

Danutę Stenkę widziałam jeszcze w wielu innych produkcjach, z czego dopiero teraz, zakładając ten temat, zdałam sobie sprawę :D Były to zarówno poważne filmy takie jak "Katyń", gdzie p. Danuta była poważną panią generałową, ale również takie banały w stylu "Jeszcze raz", gdzie razem z Fryczem stworzyła genialny (pomimo bardzo słabego filmu, który tylko ta dwójka delikatnie ratowała) duet. ;)  Na szczęście z  Janem Fryczem zagrała również w bardzo dobrym filmie, jakim jest "Bezmiar sprawiedliwości". Jej rola w tym filmie była niewielka, ale dzięki jednej scenie, scenie udawanego orgazmu w restauracji- zapadała w pamięci. Dla zainteresowanych, fragment tej sceny widoczny jest w ZWIASTUNIE. A i cały film dostępny był kiedyś na YT, może nadal jest, więc jeśli tak: polecam. Super produkcja.
Poza tym bardzo mocno w pamięci zapadł mi film, zatytułowany "Cudze szczęście". To trochę starsza produkcja, bo bodajże z 1997 roku. Opowiada historię dwóch rodzin, dwóch małżeństw, których dzieci zostały podmienione w szpitalu. Stenka wciela się w postać Anny, matki Tomka (w tej roli, tak już w ramach totalnej ciekawostki, Paweł Krucz, czyli Błażej z "Pierwszej Miłości"), który ulega wypadkowi i w wyniku tego zdarzenia, na jaw wychodzi prawda o tym, że nie jest on biologicznym synem Anny i Pawła. Stosunkowo niełatwa, ale pięknie zagrana rola, nagrodzona nominacją do nagrody "Orła".

Godnym wspomnienia jest jeszcze spektakl Teatru Telewizji, zatytułowany "Rodzinny show" (który kiedyś, kiedyś poleciła na ifilmie El, dzięki bardzo!), gdzie oprócz wspaniałej obsady (Stence partnerują tam Krzysztof Globisz, Maciej Zakościelny), ciekawej fabuły, możemy podziwiać nie tylko grę aktorską Stenki, lecz również wspaniałą piosenkę, którą wykonuje w duecie z Maćkiem Zakościelnym. Póki tego nie usłyszałam, nie wiedziałam, że pani Danusia ma taki mocny, ale jednocześnie delikatny i ciepły głos...

Stenka z Zakościelnym śpiewają Simon & Garfunkel

Zakochałam się...   :wub:


Mam nadzieję, że miłośnicy tej wspaniałej Aktorki znajdą się i tu... ;)

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 17, 2012, 20:12:01 »
Bardzo lubię tą panią ;) Najbardziej urzekła mnie swoją grą aktorską w 'Nigdy w życiu'. Mogłabym oglądać ten film codziennie! :D Z kolei kontynuacja'Nigdy w życiu' (nie pamiętam tytułu), gdzie główną postać gra Grażyna Wolszczak już mnie nie przekonała do siebie. Myślę, że gdyby Judytę grała pani Danuta film byłby lepszy;) Co tu dużo mówić pani Danuta Stenka jest świetną aktorką. Ma w sobie to coś co przyciąga widza:D

Offline Inka

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
  • Rizzoli& Isles, NCIS, CSI:NY, Lekarze ?
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 20, 2012, 13:57:21 »
Uwielbiam ją!  <usmiech>
W Nigdy w życiu- za genialny duet z Fryczem. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena, gdy po włosku mówi, że jest szczęśliwa, bo boi się to powiedzieć po polsku. Mam jakoś do tego filmu sentyment i bardzo chętnie wracam do niego. I mam takie samo zdanie co do kontynuacji. Gdyby pani Danuta zagrała Judytę- byłby o wiele lepszy.
Chyba od pierwszego odcinka polubiłam Annę Oster w Instynkcie. Jakoś tak mam, że od razu zaczynam lubić inteligentne kobiety. I, mówiąc szczerze, do samego końca liczyłam, że w końcu znów będzie z Rogożem, ale scenarzyści szybko wyciągnęli mnie z marzeń.
Oglądałam też Uwikłanie, Katyń, Dzieci Ireny Sendlerowej, Idealny facet..., ale to jakoś te 3 role szczególnie zapadły mi w pamięć.  :)

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 20, 2012, 14:02:33 »
Uwielbiam ją!  <usmiech>
W Nigdy w życiu- za genialny duet z Fryczem. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena, gdy po włosku mówi, że jest szczęśliwa, bo boi się to powiedzieć po polsku. Mam jakoś do tego filmu sentyment i bardzo chętnie wracam do niego. I mam takie samo zdanie co do kontynuacji. Gdyby pani Danuta zagrała Judytę- byłby o wiele lepszy.


A to nie było w Jeszcze raz? ;) Jak byli w górach ;)
W Nigdy w życiu rozwodziła się z Fryczem, a była ze Żmijewskim :D

Offline Inka

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
  • Rizzoli& Isles, NCIS, CSI:NY, Lekarze ?
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 20, 2012, 14:03:28 »
Uwielbiam ją!  <usmiech>
W Nigdy w życiu- za genialny duet z Fryczem. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena, gdy po włosku mówi, że jest szczęśliwa, bo boi się to powiedzieć po polsku. Mam jakoś do tego filmu sentyment i bardzo chętnie wracam do niego. I mam takie samo zdanie co do kontynuacji. Gdyby pani Danuta zagrała Judytę- byłby o wiele lepszy.


A to nie było w Jeszcze raz? ;) Jak byli w górach ;)
W Nigdy w życiu rozwodziła się z Fryczem, a była ze Żmijewskim :D

Taaaak, racja! :D O Jeszcze raz mi chodziło. Jeju, jaka pamięć jest ulotna. :)
Właśnie w tej chwili sobie przypomniałam, jak Anka pod koniec mówi do Michała: "-Spróbujmy jeszcze raz".  <usmiech>

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 20, 2012, 14:06:23 »
Bo te wszystkie komedie są podobne, także Ci się nie dziwię, że się pomyliło ;D Ja Jeszcze raz oglądałam niedawno dlatego mi się skojarzyło;D

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 23, 2012, 11:51:01 »
Ja akurat kocham obie panie: i Stenkę, i Wolszczak, więc porównywać ich nie będę  smilie_girl_308 Dla mnie film, który miał być kontynuacją, stał się tak naprawdę oddzielnym filmem. Do obu produkcji wracam bardzo chętnie, choć "Nigdy w życiu" ma tę przewagę, że duet Stenka&Żmijewski jest dla mnie absolutnie cudowny.  smilie_girl_321 Chciałabym ich jeszcze kiedyś razem zobaczyć w jakiejś produkcji, wyczuwalna jest pomiędzy nimi fajna, aktorska chemia.

Choć i tak nie aż taka, jak to jest w przypadku Stenki i Frycza, oni są po prostu stworzeni, aby razem grać :D Zgodzę się z Tobą, Inka, scena z wyznaniem miłości w obcym języku w "Jeszcze raz" i to, jak bohater, któremu tę miłość wyznawała- odpowiedział, ale też chociażby scena śpiewania "Et? si tu n'existais pas" razem w samochodzie, "coś nie tak?"- "bardzo tak..." na szczycie góry oraz moje ulubione "jak coś spieprzę, a kobieta mi powie: spróbujmy jeszcze raz!, to będę wiedział, że mnie kocha"  :wub:

Chyba od pierwszego odcinka polubiłam Annę Oster w Instynkcie. Jakoś tak mam, że od razu zaczynam lubić inteligentne kobiety. I, mówiąc szczerze, do samego końca liczyłam, że w końcu znów będzie z Rogożem, ale scenarzyści szybko wyciągnęli mnie z marzeń.
Ja też bardzo lubiłam tę rolę pani Danusi i strasznie żałuję, że nie zdecydowali się na kontynuację serialu :( To była naprawdę miła produkcja, z dobrą obsadą i fajnie było zobaczyć Stenkę w roli pewnej siebie pani komisarz. Anna Oster miała w sobie niewątpliwie coś dziwnego, ale to przyciągało widzów, aż chciało się śledzić jej losy. Wielka szkoda, że powstał tylko jeden sezon...

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 24, 2012, 15:14:37 »
Intrygująca była w Czasie honoru...
choć tak naprawdę szybko urwali jej wątek - ot, dowódca Michała, raz ją nakrył jak płacze i po wszystkim. Szkoda, że nie rozwinęli jej roli ;)

Uwielbiam ją, podobnie jak panie powyżej, w "Nigdy w życiu" - mogłabym oglądać ten film dziesiątki razy ;)
W Jeszcze raz - też fajnie zagrała. W ogóle cały film mógłby być o niej i Fryczu, bez wiecznie się całujących młodych :) Te górskie klimaty, te jej mówienie do Frycza po włosku, jak myślała, że on nic nie rozumie, ach ;)
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 24, 2012, 15:39:25 »

W Jeszcze raz - też fajnie zagrała. W ogóle cały film mógłby być o niej i Fryczu, bez wiecznie się całujących młodych :) Te górskie klimaty, te jej mówienie do Frycza po włosku, jak myślała, że on nic nie rozumie, ach ;)
Zgadzam się z Tobą w 100% :) Na nich patrzyło się o wiele lepiej niż na głównych bohaterów. Ich miłość była taka dojrzała, prawdziwa, a w wątku głównych i tak wiadomo co się stanie;D
Najbardziej mi się podobała scena w szpitalu.  smilie_girl_301

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 24, 2012, 21:04:26 »
Obejrzałam w końcu "Uwikłanie". I jeśli nastawić się jedynie na lekką rozrywkę kryminalną, to film się do tego celu nadaje. Jednak jeśli szukamy dobrego, zachęcającego do obserwowania z zapartym tchem dochodzenia prokuratora do sedna kryminalnej sprawy, a przy okazji pobudzającego nasze szare komórki do myślenia obrazu, to się trochę rozczarujemy. A przynajmniej ja się rozczarowałam.
Jednym z nielicznych plusów filmu była gra pani Stenki. Ukazała swoją bohaterkę idealnie, dokładnie tak jaki był jej literacki pierwowzór. Żona ofiary morderstwa Jadwiga Telak - elegancka kobieta, pozornie spokojna wdowa (o ile można tak określić kogoś, kto stracił bliską osobę), jednak z życiem pełnym dramatów, z uczuciami skrzętnie ukrytymi przed światem. Czy taka postawa ma oszukać innych, czy to mechanizm obronny, czy pogodzenie się z losem? Odpowiedź znajdziemy w filmie (a najlepiej w książce).
To była kolejna bardzo dobra rola Danuty Stenki. Według mnie najlepsza aktorsko w "Uwikłaniu".
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 24, 2012, 21:44:32 »
Też oglądałam 'Uwikłanie', ale jakoś nie zwróciłam tam uwagi na Stenkę. ;| To chyba przez to, że całą swoją uwagę skupiłam na panu Komisarzu i pani Prokurator, może też dlatego, że oglądałam z koleżanką w Nowy Rok.  ::) I chyba obejrzę jeszcze raz, żeby zwrócić uwagę na panią Stenkę.  smilie_girl_307
A film sam w sobie mi się bardzo podobał, ale ja lubię takie kryminały. Dodatkowo grał tam Marek Bukowski smilie_girl_308

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 24, 2012, 22:50:31 »
Też oglądałam 'Uwikłanie', ale jakoś nie zwróciłam tam uwagi na Stenkę. ;| To chyba przez to, że całą swoją uwagę skupiłam na panu Komisarzu i pani Prokurator, może też dlatego, że oglądałam z koleżanką w Nowy Rok.  ::) I chyba obejrzę jeszcze raz, żeby zwrócić uwagę na panią Stenkę.  smilie_girl_307
A film sam w sobie mi się bardzo podobał, ale ja lubię takie kryminały. Dodatkowo grał tam Marek Bukowski smilie_girl_308
No wiesz co? smilie_girl_253 Przecież osoba Jadwigi Telak odegrała sporą rolę w całej tej zagadce. Poza tym ta gra aktorki, kobieta była tak realistyczna w swojej grze (ten spokój na początku, te "nieobecne oczy", ten papieros w trzęsących się dłoniach, albo te emocje, gdy Smolar sugerował nieczyste zamiary jej męża wobec córki, albo gdy opowiadała Szackiej o przeszłości), że nie sposób było nie zwrócić na nią uwagi smilie_girl_269

Marek Bukowski prawdę mówiąc nie miał w czym się wykazać, bo jego rola to chyba wprowadzona była jedynie w ramach wątku miłosnego. Facet albo wspominał dawne czasy z Szacką, albo raczył się "soczkiem" w knajpie, no i może dwa razy przeprowadził przesłuchanie.

Sama fabuła filmu bardzo spłaszczona. Zapewne duży wpływ na moją opinię ma przeczytana wcześniej książka.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 25, 2012, 12:04:08 »
Niestety książki nie czytałam, a jak już wspomniałam oglądałam w Nowy Rok i nie do końca pamiętam co tam się działo ;)

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 14, 2012, 21:15:20 »
Oglądałam dziś film dokumentalny wspominający dwóch braci, podharcmistrza i harcmistrza, żołnierzy kompani "Rudy" z batalionu "Zośka", Andrzeja i Jana Romockich (drugi był poetą). Film właściwie jest fabularyzowanym dokumentem opartym na pamiętniku Jadwigi, matki braci, pamiętniku pisanym w formie listów do nieżyjących synów. W roli matki wystąpiła Danuta Stenka.
Obraz niezwykle wzruszający nie tylko z powodów powstańczych wydarzeń. To, co przedstawiła aktorka to po prostu mistrzostwo. Bardzo, ale to bardzo realistycznie ukazała wewnętrzne przeżycia matki, dla której wspomnienia stanowią niemalże jedyny sens życia.

"16 listopada 1945 roku. Chłopcy - czyż to możliwe, że mam żyć bez was? Jaśku, Jaśku, mój Jaśku, widzę ciągle twoje kochane dobre oczy...
12 marca 1947 roku. Jasieńku - dwa lata od twojego pogrzebu! Co robić, żeby móc myśleć o tym spokojnie? Każda minuta tych dni jest jak żywa... o Boże, przy waszych grobach nabieram tchu na dalsze dnie, których już tyle, tyle minęło bez was..."


Mijają kolejne lata od śmierci Jana i Andrzeja, a ona z jednej strony zastanawia się po co jeszcze żyje na tym świecie, z drugiej tłumaczy sobie, iż pewnie ma do spełnienia jakieś zadanie. Każdy dzień, to "rozmowa" z nimi. Widzimy panią Romocką przy stole podczas pisania, klęczącą w trakcie modlitwy, pijącą herbatę, odpoczywającą w bujanym fotelu i zawsze w jej myślach są synowie.
Raz słyszymy wspomnieniowy monolog, zaś innym jej myśli. W zależności od wspominanych sytuacji widzimy całą gamę wyrazistych środków artystycznego wyrazu. A wszytko takie prawdziwe. Tak prawdziwe, że na koniec aż się popłakałam. W scenie, gdy pani Jadwiga (Stenka) mówi bezpośrednio do widza następuje zbliżenie na twarz i wszystkie uczucia widać na niej jak na dłoni. I radosne wzruszenie, gdy myśl naszła wesoła, i zduszony głos, gdy cierpienie ściska gardło, i nadzieja, i pogodzenie się z losem. Po prostu ma się wrażenie, że pani Romocka i pani Stenka to ta sama osoba, osoba, która najpierw straciła męża (zginął pod kołami samochodu prowadzonego przez pijanego hitlerowca), cztery lata później syna Janka (leżał ranny w powstańczym szpitalu, który został zbombardowany), a dwa miesiące później syna Andrzeja (zginął w powstańczej walce). W grze aktorki nie ma ani grama, ani miligrama sztuczności. Jedynie szczera prawda... Coś wspaniałego!

W Warszawskiej Niobe usłyszymy też wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w interpretacji Mariusza Bonaszewskiego i Łukasza Lewandowskiego (w domyśle braci Romockich) oraz wspomnienia towarzysza broni Jana i Andrzeja.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Danuta Stenka
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 15, 2012, 15:33:34 »
Pozwoliłam sobie kliknąć w link i obejrzeć. Faktycznie bardzo przejmujące. Mam jednak pytanie, trochę technicznej natury. Nie mogłam bowiem obejrzeć do końca, mniej więcej w 32 minucie filmu ...no zacięło się i nici z dalszego oglądania. Też tak miałaś, czy oglądałaś gdzie indziej? Nie ukrywam, byłam zła, bo mi się podobało :P