Marysia poroniła zanim ciąża była widoczna. W tym czasie mieli bardzo poważne problemy finansowe i nie tylko z Krzyśkiem, chodziło o jego wspólnika, który go oszukał, stracili wszystkie oszczędności, które miały być przeznaczone na większe mieszkanie, podpalili im samochód takiego białego malucha, włamali się do mieszkania zastraszyli Maryśkę jacyś gangsterzy, ale ostatecznym powodem chyba było to, że Marysia po 40 latach dowiedziała się, że Lucek nie jest jej biologicznym ojcem.