Dyskutujesz.pl
Strefa telewizyjna => Archiwum Pozostałe seriale => Pozostałe seriale => Archiwum Pierwsza Miłość => Wątek zaczęty przez: Kiki w Maj 24, 2012, 23:10:03
-
...czyli wszystko, co dotyczy naszej głównej bohaterki i jej facetów ;D
-
Oglądając ostatnie odcinki PM doszłam do wniosku, że wcale nie podoba mi się ten cały wątek z mistyfikacją śmierci Huberta. Owszem, kiedy zginął było mi przykro. No bo kochał Majkę, kochał Małą Julkę. Świata poza nimi nie widział i one jego też kochały. Było im ze sobą dobrze. Ale... Jak już zginął, to tak sobie pomyślałam, że powolnymi kroczkami zbliżamy się do wielkiego powrotu Marysi do Pawła. No bo co ja na to poradzę, że pomimo Huberta, pomimo Anki... Ja nadal żyję nadzieją na duet Majka&Paweł? Owszem, może i im jest dobrze w tych nowych związkach. Ale jednak Marysia i Paweł, to Marysia i Paweł, o! smilie_girl_159 smilie_girl_159 smilie_girl_159
I teraz kompletnie nie podoba mi się ta cała kombinacja z tym, że Hubert żyje, nagle się okazuje, że chce gdzieś wyjechać, zabrać Majkę, Małą... Jak się już okazało nie dojdzie to chyba do skutku. Ale mimo wszystko... Wolałabym żeby ten wątek Huberta zakończyli, o.
A poza tym to jak on sobie to wyobraża? Zabierze Marysię, zabierze Julkę? A Paweł? Przecież jest jej ojcem... Nie mówię - gdyby to była jedyna możliwość zapewnienia im bezpieczeństwa. Byłam przekonana, że on tą ucieczkę planuje w porozumieniu z Policją (Tak, tak - naiwna ja :D) Ale tu się okazuje, że to też niebezpieczne. Eee... wkurza mnie już Hubert i tyle. Może dlatego, że jego 'nagłe ponowne' pojawienie się zburzyło mi moją wizję powrotu Marysi do Pawła, o. smilie_girl_321
-
A mnie zastanawia pewna sprawa.. bo skoro Hubert się ukrywa, nawet go policjanci pilnują, to jakim cudem on się wymykał na spotkania z Pawłem? na pewno go policja nie wypuszczała, bo właśnie o to chodzi żeby nikt się nie dowiedział że Hubert żyje... I w tym wszystkim najbardziej szkoda mi Marysi, ale i tak się dzielnie trzyma.. tylko czy faktycznie nie można było jej wcześniej o tym wszystkim uprzedzić?
-
Mycha zgadzam się z tobą zabierze Hubert Marysię i Julkę nie wiadomo gdzie i nie wiadomo na jak długo . A Paweł będzie nie szczęśliwy niedawno dowiedział się że ma córkę stara się nadrobić ten stracony rok a nagle Hubert prosi go by pomógł mu zorganizować ucieczkę Marysi i Julki . Szkoda w tym wszystkim Majki która cierpi ale dzielnie się trzyma . Mogli ją o tym wszystkim uprzedzić wcześniej .
-
Majka i Paweł? Kiedyś powiedziałabym, że chce aby znów byli razem, ale obecnie jestem na nie. Jak oni są razem to jest nudno i przecudownie. Taka wieczna sielanka przeważnie u nich była. Z Hubertem przynajmniej coś się dzieje. Z początku za nim nie przepadałam, aczkolwiek szybko zmieniłam zdanie i uważam, że naprawdę pasuje do Majki. :)
Poinformowanie Majki wcześniej o tej całej akcji? Wydaje mi się, że ona by się na to nie zgodziła. :)
-
Przenoszę tutaj część mojego postu dotyczącą Marysi/Pawła/Huberta z tematu o newsach i wywiadach: ;)
Coś mi się wydaje, że scenarzyści powoli starają się przyzwyczaić widzów do tego, że raczej nie będzie już powrotu do klasycznej pary Marysia & Paweł i do pewnej zmiany w formule serialu. Wydaje mi się, że za dużo się wydarzyło w życiu prywatnym aktorów, żeby chcieli jeszcze grać mega zakochaną parę. Poza tym Krawczyk wypowiadał się, że z chęcią by odszedł, gdyby nie obowiązywała go umowa oraz teraz ma się nie tak często pojawiać w związku z pracą na planie serialu "Misja Afganistan" (pewnie dlatego nie ma go na ślubie Bartka i Emilki). Konludując - widzę trzy wyjścia.
1) zastąpienie M. Krawczyka w roli Pawła nowym aktorem i powrót do pary Marysia/Paweł (najgorsze wyjście)
2) powrót do roli Pawła Mateusza Janickiego (świetny aktor, musiał zerwać z serialem, bo nie mógł tego pogodzić wówczas ze studiami aktorskimi. Teraz jednak już jest przecież po studiach, pojawia się na małym ekranie, jednak w propozycjach raczej pewnie nie może przebierać), a co za tym idzie powrót do pary M&P.
3) zmiana formuły - marginalizacja roli Pawła lub jego całkowite zniknięcie (wyjazd), Hubert staje się główną męską postacią (w zasadzie już prawie nią jest, skoro jest na samym początku nowej czołówki z Marysią) oraz główną parą stają się Marysia i Hubert! Oczywiście, żeby nie było sielanki muszą się pojawiać różne przeszkody np. taki Ciachorowski w roli nowego amanta/adoratora Marysi. I tylko niech nikt się nie powołuje na argument o tytule serialu (że niby to jest "Pierwsza miłość" - serial o pierwszej miłości Pawła i Marysi). Scenarzyści już sami go dawno temu obalili, bo jak się okazało pierwszą miłością Pawła nie była Marysia, a jeszcze przed nią była Magda (grana przez Marysię Góralczyk). :p
Justek: cieszę się, że podobają Ci się moje propozycje. :D Ja również jako fan pary Marysia/Hubert jestem najbardziej za tym, żeby teraz serial kręcił się wokół tej pary. Paweł może zostać i układać sobie życie z jakąś nową fajną kobietą (oraz uczestniczyć przy tym w życiu Julki), lub wyjechać gdzieś, jeśli Krawczyk tak chętnie chciałby odejść z serialu jak to niby mówi... Na pewno nie ma możliwości usunięcia postaci Marysi i zrobienia z tego serialu Anna&Paweł - love story, ponieważ (nie ma co ukrywać) postać Anki (co przekłada się na osobę odtwórczyni tej roli) jest znienawidzona przez większą część widzów. Bardzo dużo stracił także Mikołaj Krawczyk. Przybywa natomiast fanów postaci Huberta oraz pary H&M i na tym już można budować inną formułę serialu. Żaden z dawnych mężczyzn Marysi (a byli nimi m.in. Zbyszek grany przez Michała Lesienia i dr Michał Stasiak), nie wliczając w to Pawła, nie był Majce tak bliski i tak przez nią kochany jak właśnie Hubert. No i na szczęście scenarzyści jednak nie popełnili fatalnego błędu i odkręcili jego śmierć. :D
Nawiasem mówiąc, szkoda że nie dało się odkręcić innej tragicznej śmierci - wg mnie faceta, który był największą miłością Kingi ever, czyli Kuby... :(
-
I dzięki Bogu, że scenarzyści idą w tym kierunku. Mam nadzieję, że pan Krawczyk też wkrótce zrezygnuje- choć na to bym nie liczyła, w końcu jakby na to nie patrzeć w grę wchodzi również kasa, a serial to jest ciągły przypływ gotówki. Niemniej jednak może jeśli zaangażuje się w jakieś inne produkcje, odsunie się na tyle, aby Hubert mógł zająć jego miejsce, jako główny bohater męski. ;) Wcześniej nie pałałam do niego aż taką sympatią, ale od pewnego czasu bardzo go polubiłam. Czego nie można powiedzieć o Pawle, odkąd jest z Anką...zrobił się nudny, momentami nieznośny :P Jako ojciec dla Julki jeszcze jako tako, można przeżyć, ale tworzenie czegoś dodatkowo dla tej postaci moim zdaniem jest niepotrzebne.
Na pewno nie ma możliwości usunięcia postaci Marysi i zrobienia z tego serialu Anna&Paweł - love story, ponieważ (nie ma co ukrywać) postać Anki (co przekłada się na osobę odtwórczyni tej roli) jest znienawidzona przez większą część widzów.
Na szczęście! Szczerze powiedziawszy bałam się wyboru, którego dokonają scenarzyści, gdyby przyszło im stanąć przed czymś takim. Agnieszka Włodarczyk ponoć nawet sugerowała coś takiego, na szczęście skończyło się to jej odejściem. :P Aneta Zając jest o wiele lepszą aktorką od niej. Agnieszka się popsuła, kiedy była młodsza, była o wiele lepsza w swoim zawodzie, teraz nawet jak grą nadrabia, to jej wygląd...działa niestety na jej niekorzyść, a co by nie mówić on także stanowi jej "narzędzie" pracy. Teraz jest sztuczna. Z kolei Aneta...kiedyś nie byłam do niej przekonana, była bardzo słodka, cukierkowa, ale teraz widać, że dojrzała jako kobieta, jako człowiek, a jednocześnie- jako aktorka. Bardzo miło się ją ogląda. :)
Poza tym odejście Anety, w moim odczuciu, wiązałoby się z ogólnym buntem wśród aktorów. Chociażby pani Marysia Pakulnis, wcielająca się w postać Anety Pałkowskiej, podkreślała w wywiadzie, że bardzo lubi- także prywatnie- Anetę Zając. Wydaje mi się, że gdyby pojawiła się taka sytuacja, to by stanęła po jej stronie. I na pewno nie ona jedna.
Żaden z dawnych mężczyzn Marysi (a byli nimi m.in. Zbyszek grany przez Michała Lesienia i dr Michał Stasiak), nie wliczając w to Pawła, nie był Majce tak bliski i tak przez nią kochany jak właśnie Hubert.
Dokładnie. Na początku tak nie było, myślałam, że nigdy nie będzie, bo początek ich związku był...dziwny. Marysia nie chciała z nim być, zdecydowała się później. Myślałam, że to tylko z rozsądku, ze strachu przed samotnością, zwłaszcza przed byciem samotną matką...ale na szczęście narodziło się między nimi prawdziwe, piękne uczucie ;) I dobrze. Hubert to fajny facet, nie tak przystojny jak Stasiak :th_girl_haha: ale za to ciepły, opiekuńczy.
-
Paweł i Marysia w ciągu tych kilku lat zmienili się tak,że to już nie są ci sami bohaterowie co na początku. Teraz to już odmienne charaktery miłość wygasła, i po prostu do siebie przestali pasować. A tytułowa "Pierwsza miłość" się do nich nie pisze, skoro scenarzyści wprowadzili tak poważną młodzieńczą miłość Pawła - Magdę. Teraz każde z nich ma swoje życie i niech tak zostanie. Majka i Hubert wzajemnie się uzupełniają, pewnie wprowadzą w ich życie zawirowania, by nie było nudno, ale błagam niech się nie rozstaną definitywnie na rzecz Ciachorowskiego. A zniknięcie Pawła? Bez Ani, i tak już go nie będę oglądać. Trudna sytuacja ze względów prywatnych jak i zawodowych, i dla Anty i dla Krawczyka, może niech stopniowo Paweł schodzi w cień, aż w końcu zniknie, a jego miejsce niech zajmą wątki Kingi (Dobrze poprowadzony, dużo możliwości, pomysłów po jej nieobecności, Artura, Marka i Anety). Tylko błagam, minimalnie z nowymi bohaterami, i Wadlewem. Ostatnie dwa sezony były mocną stroną oglądalności.. Tylko ruszać głową i wymyślać bo ten serial jest teraz pod dobrą gwiazdą.
-
Nadrobiłam wszyściutko. Muszę powiedzieć, że przez moment autentycznie pomyślałam, że Paweł zachował się jak ostatnia świnia i wystawił Huberta na pewną śmierć. Na szczęście okazał się człowiekiem... ;)
Cieszę się, że nie wracają do połączenia Marysi i Pawła, tylko ich relacje pozostają gdzieś tam z boku i opierają się teraz głównie na Julce. Jakoś tak przyzwyczaiłam się do ich widoku osobno.
No i cieszę się, że sprawa z Hubertem skończyła się tak, jak się skończyła. Przecież wiecie jak go lubię :D
Ale uważam, że scena gdzie Paweł przychodzi w nocy do Majki i przyprowadza jej Huberta była... denna. Taka totalnie nieatentyczna jak dla mnie. Majki reakcja? Przecież ona zachowała się tak, jakby Hubert zrobił coś głupiego, a potem zniknął na 2 tygodnie, a nie jak ktoś kto właśnie zobaczył swojego ukochanego, który podobno nie żyje i którego opłakiwała długi czas. Żadnego szoku, nic. Przynajmniej ja to tak odebrałam, mogli dla mnie trochę inaczej to pokazać ;)
-
Właśnie ta scena z powrotem Huberta zza światów, była całkowicie nie przemyślana może to dlatego, że to ostatni odcinek, dużo akcji, i im brakło czasu. O wiele lepiej było w "Samym życiu" z Tereską i Kacprem. Było widać to zaskoczenie żal, szok, szczęście w jednym. O ile pamiętam to ona się popłakała dotknęła jego twarzy sprawdziła czy jej się to nie wydaje, wtuliła się w niego, potem go spoliczkowała, a w efekcie nadmiaru wrażeń zemdlała. A tutaj, no cóż nie popisali się.
-
Właśnie ta scena z powrotem Huberta zza światów, była całkowicie nie przemyślana może to dlatego, że to ostatni odcinek, dużo akcji, i im brakło czasu.
Nie zabrakłoby, gdyby wyeliminowali durnowate Wadlewo z finałowego odcinka. To był naprawdę strzał w kolano ze strony scenarzystów, bo tak jak piszesz, scena powrotu Huberta i ogólnie ten wątek, potrzebował więcej czasu, aby zostać ciekawie ukazany, a oni czas ten zmarnowali na kibiców z Wadlewa i jakieś "niby oświadczyny". Mogli mieć scenę sezonu (tak jak w "Samym życiu", którego nie oglądałam regularnie, ale ta scena zapadła mi w pamięci), a tak się nie stało...szkoda :P Mam nadzieję, że w kolejnej serii bardziej rozsądnie będą podchodzili do wątku Marysi i dadzą jeszcze Anecie Zając trochę pograć tak, jak to było w scenach po rzekomej śmierci Huberta. W końcu było widać, że ma potencjał aktorski i wystarczy dobrego scenariusza, aby to pokazała ;)
-
W "Newsach..." pojawiła się informacja o tym, że Majka zdradzi Huberta z Szymonem. Ukrywać nie będę, czekałam na to od ich pierwszego spotkania. Niby lubię Marysię i Huberta jako parę, ale stwierdzam, że wolałabym właśnie z Szymonem. Jej potrzebny jest przebojowy mężczyzna, taki, który wniesie coś do jej życia, bo na nią z Schultzem momentami patrzeć nie można :P Ta wieczna nuda jest straszna, wiecznie wszystko super, no może pomijając porwanie Julki i "śmierć Huberta". Jak już w "Newsach..." wspomniałam, Szymon mógłby zabierać Majkę do jakiś klubów lub na imprezy, gdziekolwiek, byleby zaczęło się u niej coś ciekawszego dziać ;)
-
Nie zdecydowanie nie podoba mi się Szymon. Myślałam, że po rozstaniu z Pawłem Majka zazna więcej szczęścia właśnie z Hubertem. Byli taką szczęśliwą parą, a teraz co? Pojawia się Szymon, widzi szczęśliwą kobietę, mającą kochanego faceta, urocze dziecko wpycha się na chama, no bez przesady.
-
Mnie też Szymon się nie podoba, tzn. od momentu tego newsu. Wcześniej myślałam, że to fajny facet, że trochę życia wniesie do tej smutnej kamienicy. Poza tym jest przystojny i uroczy, a kogoś takiego tam brakowało :D Jednak wkurza mnie jego postawa, widzi, że Marysia jest szczęśliwa...wydawało mi się, że ta sytuacja na spacerze zmieni jego sposób postępowania, a tu proszę...
Mam nadzieję, że Marysia mu nie ulegnie, że okaże się rozsądniejsza od Kingi, a Hubert będzie walczył. Tworzą świetną parę, długo walczyli o to, aby zaznać rodzinnego szczęścia, spokoju.
-
Mnie tam się podoba obecnie PM est 10000 razy lepiej kręcone niz dawniej czyli lata 2004-2011 (odc.1-1334). Aktorzy są super nawet ci epizodyczni w serialu.!!!! Zauważyłam, że w serialu Antonina Poddębniak grała w 2007 roku kiedyś kobietę przed zakładem karnym jak rozmawiała mingiem, tak samo Patryk w 2004-2005 roku grał Lalusia szkolnego kolege Kingi, tak samo grała Izabela Czaja-Kulczycka kiedyś w 2006 roku Dianę, nawet Malwina Florek grała kiedyś w 2006 roku jakąś Agnieszkę w serialu nawet wiele epizodycznych akorów grało po kilka ról w serialu.!!!
-
julcia1145, wydaje mi sie, ze ten post bardziej pasowalby do watku "Ogolnie o serialu", niz do tego, bo w tym dyskutujemy, jak sama nazwa watku mowi, o Marysi i jej "przygodach" ;)
-
Nie wiem, jak Wam ale mnie praktycznie wcale nie brakuje Pawła. Jakoś za nim w ogóle nie tęsknię i nie zauważam jego nieobecności w serialu. Tak dzisiaj się nad tym zastanawiałam i stwierdziłam, że w sumie, jak wróci, to co ci scenarzyści mogą mu jeszcze wymyślić? Tyle go juz spotkało, a nie wiem czy mam ochotę oglądać jego kolejne dziewczyny. Zwłaszcza jeżeli będą w typie Anki ???
-
Nie wiem, jak Wam ale mnie praktycznie wcale nie brakuje Pawła.
Mnie też w ogóle nie brakuje Pawła a zwłaszcza Mikołaja Krawczyka, ten pierwszy Paweł, czyli Mateusz Janicki był dużo lepszy.
-
Co myślicie o Anecie Pałkowskiej czy dobrze się zachowała? i co myślicie o porwaniu Marysi Radosz? Co zrobią czy ją zabiją ?
Nie wiem jak wam ale jeśli chodzi o porwanie marysi, to ja prawie się nie popłakałam w odcinku 1653 :( czy może wiecie gdzie można znaleśc następne odcinki bo ja już się doczekać nie mogę!!!
chciałam jeszcze poprosić żebyście lubili moją strone na Facebooku dla tych co wolą Huberta dla marysi a nie pawła, Marysia I Hubert - Pierwsza Miłość (bez polskich znaków) <ciacho>
Obejrzcie sobie wątek z poniedziałkowego odcinka Pierwszej Miłośći 1653 który dodałam ;D
Porwanie Marysi (http://www.youtube.com/watch?v=wVI7LuC8-70#)
-
Patrycja, na przyszłość proszę, żebyś nie pisała kilku wiadomości pod rząd w jednym wątku. Jeśli masz coś do dodania to zawsze można edytować poprzedni post i do niego coś dopisać. ;) Dlatego też scaliłam Twoje poprzednie wiadomości w jedną ;)
-
A mnie ostatnio strasznie denerwuje Hubert. Od tych wydarzeń z Kubą on się ma za nie wiadomo kogo. Najpierw miał wielkie pretensje do Anety, a w gruncie rzeczy to ona najbardziej chciała im pomóc. Sandra wpakował ich w nie lada kłopoty, a oni co? Od tak sobie jej wybaczyli i Hubert jeszcze z wielką radością dalej z nią pracuje. Całkowicie olali Anetę, która wyszła na tym wszystkim najgorzej. Jeszcze teraz ta sprawa z Filipem, ja rozumiem Sandrę, bo sama pewnie też nie chciałabym mieć nic do czynienia z takim facetem, no ale sorry, biznes to biznes. Skoro chcą przerwać z nim współpracę, to powinien coś dostać w zamian, a Hubert ma jeszcze do niego pretensje, że przychodzi po należną mu kasę. Znalazł się pan i władca <histeryk>
-
Od pewnego czasu, dokładniej od momentu rzekomej "zdrady" Majki, niesamowicie irytuje mnie Hubert. Nie dość, że zachowuje się jakby był nie wiadomo kim, to na dodatek ma problem do Marysi, że niby go zdradziła, a sam zdradza ją z Sandrą... Bez komentarza. Naskoczenie na Szymona, wtedy jak przyszedł do Julki, a on był przebrany za drzewo też było dla mnie kompletnie bez sensu. Czy Szymon był winny temu, że Hubert wyjechał na rajd akurat wtedy, kiedy Julka ma przedstawienie na jakichś zajęciach? Nie powiedziałabym. Poza tym to nikt nie wiedział, że on wróci wcześniej, więc pretensje może mieć tylko do siebie. ;)
-
Zmieniłam nazwę wątku na "Marysia i jej faceci", bo koło Majki jest ich zawsze dużo, a Paweł od dłuższego czasu się w serialu nie pojawia, co oznacza, że taka nazwa jest w tym przypadku bardziej odpowiednia niż poprzednia. ;)
-
Serialu nie oglądam co prawda regularnie, widziałam ostatnio kilka odcinków, w których nie było ani Marysi, ani Huberta, ale zdrada - i to jeszcze z Sandrą - to cios poniżej pasa. Co się z tym facetem porobiło? <olaboga>
-
O facetach Marysi można by napisać książkę. Nie wiem, co ona ma w sobie takiego, że faceci mdleją na jej widok. Majka ma duży potencjał do stania się femme fatalne i być może scenarzyści uczynią z jej kreacji a la Matka Teresa, bardziej zadziorną, bawiącą się mężczyznami? <boi_sie> To by mogło być ciekawe i z pewnością, podniosłoby słupki oglądalności...