Przyśniło mi się dzisiaj, że Polacy w sobotę wygrają Może mój sen się spełni
Oby, oby. Ja o tym marzę i wierzę, że może się udać.
Co do tych pseudo-fanek, o których napisała Donia - fakt, mogłoby mnie to denerwować, ale jakoś wokół siebie nie widzę takich osób i cieszę się z tego powodu.
Jakoś nie spotkałam się jeszcze...
Ja za to oglądając Euro, a szczególnie ostatni mecz, stwierdziłam, że kocham piłkę nożną.
Te emocje, wczuwanie się, kibicowanie, zachwycanie piłkarzami - ach!
Czuję to.
Byle do jutrzejszego meczu, meczu o wszystko...