Autor Wątek: Koncerty  (Przeczytany 20337 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 15, 2013, 14:38:38 »
Lubi tu ktoś Beyonce? Ewentualnie chce jechać na Orange Warsaw Festival 2013? :D
Ja niestety nie ;)

Za dwa tygodnie czeka mnie koncert Enej'a i Piasecznego ze specjalną wejściówką jako fotoreporter. Nie mogę się doczekać! :D

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 15, 2013, 14:58:12 »
Beyonce jest dla mnie kompletnie neutralna, nawet się nigdy nie zastanawiałam czy jakoś specjalnie lubię ją czy jej piosenki :P
Ale zawsze fajniej wbić z kimś na koncert, więc życzę znalezienia sobie współtowarzysza ;)

Za dwa tygodnie czeka mnie koncert Enej'a i Piasecznego ze specjalną wejściówką jako fotoreporter. Nie mogę się doczekać! :D
<3
Ale Ci zazdroszczę. Gdzie będą wtedy grali? :)

No i wejście jako fotoreporter - fajnie :) Byłaś już w takiej roli czy to będzie oficjalnie Twój pierwszy raz?


Offline Tess

  • Pink Cadillac
  • *****
  • Wiadomości: 63
  • Płeć: Kobieta
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 15, 2013, 16:13:22 »
Wybierać się nie wybieram, Beyonce też nie słucham. Jest konkurs, gdzie można wygrać 2 bilety na pierwszy dzień Orange Warsaw Festival i jakby ktoś był zainteresowany to dam tu linka do konkursu. (w innym wypadku nie chce spamować ;) )

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 16, 2013, 11:59:39 »
Za dwa tygodnie czeka mnie koncert Enej'a i Piasecznego ze specjalną wejściówką jako fotoreporter. Nie mogę się doczekać! :D
<3
Ale Ci zazdroszczę. Gdzie będą wtedy grali? :)

No i wejście jako fotoreporter - fajnie :) Byłaś już w takiej roli czy to będzie oficjalnie Twój pierwszy raz?
Będą w Kleszczowie :)
A jako fotoreporter będę pierwszy raz, ale cieszę się niezmiernie! ;D

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 27, 2013, 20:05:55 »
Ostatnio cierpię na brak czasu, ale muszę podzielić się z Wami przeżyciami z weekendu ;D
A więc: jak wcześniej wspominałam byłam fotoreporterem. Zaliczyłam 4 koncerty, o tym co działo się w między czasie już nie wspomnę, w każdym bądź razie moje nogi i plecy odczuwają skutki chęci bycia wszędzie i zrobienia jak najlepszych zdjęć. Pominę tu koncert Paulli i Happy End'u, bo byłam tam obecna tylko ze względu na robienie zdjęć. Powiem tylko, że Paulla nie wywarła na mnie dobrego wrażenia, a Happy End wręcz przeciwnie, bardzo mili, sympatyczni i otwarci ludzie. Przejdę do najważniejszego, czyli Eneja! Boooooże! Oni są genialni! Wspaniali! Cudowni! Uwielbiam ich od dawna, a koncert tylko pokazał jakimi są mega fajnymi ludźmi. Ja miałam ten przywilej, że miałam do nich bezpośredni dostęp, ale jako fotograf zostałam sama i głowiłam się kto zrobi mi z nimi zdjęcie jak w koło sami 'ważni' i starsi ludzie. No więc jak mogło być inaczej jak zrobić zdjęcia z ręki, wyszły świetnie (choć ja po koncercie nie byłam w najlepszym stanie, kto był na ich koncercie zrozumie). Zdjęcie z 'wolnej ręki' wywołało uśmiech na twarzy Jacy. Oficjalny fotograf robi zdjęcie z ręki, pełna profeska. Jak to on powiedział Robimy sobie słit focie na facebooka. Niestety Lolek był tak zaganiany, że nie zdążyłam go 'dorwać' sam na sam, ale jest na grupowym, więc każdy został uwieczniony. Sam koncert - rewelacja! Niesamowita energia, aż się chciało skakać. Dobrze, że miałam przepustkę, bo w życiu bym się pod scenę nie dopchała. ;D
Na drugi dzień gwiazdą wieczoru był Andrzej Piaseczny. Iw tym przypadku też byłam pełna nadziei na dobrą zabawę. Koncert był ok. Nie będę się tu żalić na światła, które nie pomagały w zrobieniu dobrego zdjęcia, ba! przy tym świetle nie dało się zrobić dobrego zdjęcia. Piaska zawsze uważałam za fajnego gościa, takiego, który ma dobry kontakt ze swoimi fanami. Zawiodłam się bardzo. Rozczarował mnie pan Piaseczny. Od samego początku jedna pani organizator mówiła, że jest nie w humorze, że nie pozwala wejść do namiotu i takie tam, ale myśleliśmy, że po koncercie mu przejdzie. Nie przeszło. Pani menadżer z góry powiedziała, że Piasek nie życzy sobie zdjęć z fanami. No to my (trzech wariatów z aparatami) spakowaliśmy sprzęt i do domu. Prosić się nie będziemy. Tak na prawdę to nawet nie wiadomo czy on wyszedł do fanów rozdać autografy. Widać było to jego gwiazdorzenie. Wielki pan artysta. Strasznie mnie wczoraj wkurzył. Tu nawet nie chodzi o mnie, bo ja jakąś jego wielką fanką nie jestem, nie mój typ muzyki, ale przy scenie widać było, że są ludzie, którzy na prawdę go lubią, słuchają, śpiewali razem z nim, a on co? Też go lubiłam. Do wczoraj.
Ale Enej był nieziemski! :D Jak dobrze pójdzie to w czerwcu też się na nich wybiorę.

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 27, 2013, 23:03:47 »
Amaranth a na Dni Radomska się wybierasz?
https://www.facebook.com/DniRadomska2013?fref=ts

W tym roku niestety znów nie bardzo mój repertuar, ale w sumie chodzi o to by ludność bawiła się...
A Afromental, Jamal, Grubson... dość chyba popularni wśród młodzieży. :)

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 27, 2013, 23:18:24 »
Wiedziałam, że koncertowy Enej Ci się spodoba!  :)

Ja od swojego ostatniego koncertu co chwila czaję się na następny, ale teraz to grają na drugim końcu Polski, a jak grali gdzieś bliżej niż dalej i już prawie jechałam z koleżanką to przeszkodziły mi w tym niestety uczelniane sprawy. A tak bym sobie pojechała, pośpiewała, poskakała i naładowała akumulatory tam pod sceną przed sesją ;D

Cytuj
Sam koncert - rewelacja! Niesamowita energia, aż się chciało skakać.
Dokładnie tak! Energia to pierwsze słowo jakie mi przychodzi do głowy, gdy o nich myślę. Cudowni są :D

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 28, 2013, 12:34:23 »
Amaranth a na Dni Radomska się wybierasz?
https://www.facebook.com/DniRadomska2013?fref=ts

W tym roku niestety znów nie bardzo mój repertuar, ale w sumie chodzi o to by ludność bawiła się...
A Afromental, Jamal, Grubson... dość chyba popularni wśród młodzieży. :)
W sumie to sama nie wiem. Zobaczę, jak mnie najdzie to się wybiorę, ale to raczej mało prawdopodobne, choć Grubsona lubię bardzo i Jamal swego czasu też często gościł w moich głośnikach. Wolałabym jednak jakiś Koniec Świata, Power of Trinity czy po raz kolejny Farben Lehre :)

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 28, 2013, 16:13:11 »
Afromental! <3 byłam rok temu na ich koncercie i niewiele z niego pamiętam  :D , ale chłopaki dali czadu, konkretnie ;) chętnie bym się znów wybrała, ale w moim mieście z roku na rok coraz gorzej z koncertami...

Offline Caliente

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 28, 2013, 23:49:50 »
Jej, poszłabym na Afromental! Ale nie grają nigdzie w pobliżu, bo ostatnio sprawdzałam :( Ktoś może był i pamięta trochę więcej niż Edi? :D
Każdy budował swoje życie albo je niszczył zgodnie z zasadami, które sam sobie narzucił. Albo które odrzucał.
Dla nikogo nie było ratunku.

Offline Avant

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Płeć: Kobieta
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 24, 2013, 18:02:39 »
I stało się - w sobotę byłam na wymarzonym, wyczekanym (po raz pierwszy w Polsce) koncercie Paula McCartneya. Cóż można powiedzieć, było cudownie!

Dodatkowo miałam to szczęście, że udało mi się razem z pozostałymi 9 osobami wygrać konkurs, który umożliwił nam wejście na godzinną próbę przed koncertem (zagrano 12 piosenek, których już na właściwym koncercie nie było), a potem krótkie spotkanie z McCartneyem. Zaprowadzili nas za kulisy sceny, porozmawialiśmy z managerem, a niedługo potem przyszedł Paul. Podał każdemu rękę witając się, zapytał jak się mamy, pożyczył dobrej zabawy na koncercie, a potem ustawił się z nami do zdjęcia. Niezapomniane chwile!

Koncert był wspaniały. Były to 3 godziny niesamowitej muzyki, energii, wzruszeń, radości... Utwory oczywiście na najwyższym poziomie, ale sama atmosfera wieczoru również była fantastyczna. McCartney nauczył się kilku zwrotów po polsku. Zabawnie było, kiedy chciał powiedzieć "Witajcie, publiczności", ale to drugie słowo zaczynał 3 razy i nie mógł sobie poradzić. W końcu spojrzał na nas taki zdezorientowany i krzyknął z pytającym wzrokiem "Witajcie, Polacy?!". I wtedy oczywiście wrzawa wśród publiczności. Albo inna sytuacja... Po angielsku powiedział, że czas już kończyć. Wtedy rozległ się głośny krzyk "NIE!", a McCartney na to po polsku ze smutkiem "Musimy!", a po chwili jeszcze "Musimy wracać do domu". Całkiem dobrze mu szło. Ma niesamowity kontakt z publicznością, wydaje się być naprawdę sympatycznym i inteligentnym człowiekiem.

Muszę powiedzieć, że ani się nie zachowuje, ani nie wygląda na typowego 71-latka i bardzo dobrze. Mimo to nie przekroczył granicy śmieszności (co moim zdaniem zdarza się niektórym artystom, np. Rolling Stonesom, ale to inny temat).

Chyba jeden z najlepszych dni w moim życiu, a na pewno niezapomniany i najlepszy koncert, na jakim byłam.  <jupi> Nie da się tego opisać słowami.  Bardzo bym chciała pojechać kiedyś jeszcze raz, nawet jeśli miało by to być poza granicami Polski...

Offline china doll

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 25, 2013, 15:14:28 »
Avant, ogromne gratulacje! Jej, jak ja Ci zazdroszczę....

U mnie w mieście ostatnio był Piotr Kupicha i choć nie przepadam za jego muzyką, poszłam z nudów. Miło się zaskoczyłam, facet ma pozytywną energię i wydaje się naprawdę sympatyczny. Publiczność rozkręcił, wszyscy śpiewali, potem jeszcze rozdawał autografy i udało mi się zdobyć z takim napisem 'Dla Marty'.  ;D Teraz jak go słyszę w radiu to zupełnie inaczej do tych piosenek podchodzę...
Co do Afromentalu, to ja niedługo się wybieram, bo będą niedaleko. Moja mama jest ich wielką fanką i już mnie zwerbowała.  :D

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 30, 2013, 16:01:34 »
Wiedziałam, że koncertowy Enej Ci się spodoba!  :)

Ja od swojego ostatniego koncertu co chwila czaję się na następny, ale teraz to grają na drugim końcu Polski,

Tak, to prawda i ciężko stąd wypuścić taki zespół. Sama byłam w zeszłym tygodniu (Dni naszego miasteczka), stałam z tyłu, żeby nie stratowali...bo takich tłumów dawno nie widziałam. Co prawda wstęp wolny, ale to nie zawsze jest klucz do sukcesu, jak pokazało doświadczenie ostatnich lat. Było świetnie <lubieto>

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #58 dnia: Październik 02, 2013, 23:34:09 »
Ostatnio razem z lubym zrobiliśmy sobie wieczór koncertowo bluesowy. Co prawda nie na żywo, ale na DVD. Niemniej jako, że to były koncerty napiszę tutaj, bo nie wiem, gdzie o bluesie można by wspomnieć. :)

Zdecydowanie to była uczta. Na pierwszy ogień poszedł Jeff Healey z zespołem i jego koncert z Montreux w1999 roku.
Kawał pięknej muzyki, poweru i kawał talentu. Jeff już niestety nie żyje, ale był muzykiem wyjątkowym. W wieku dziecięcym stracił wzrok a jednak nauczył się grać na gitarze i to w taki sposób, że brakuje słów, by to opisać. Do dziś zaliczany do ścisłego grona najlepszych gitarzystów świata. Najfajniejsze jest to, że nie widać w nim niepełnospraności. Bawi się, szaleje na scenie jak muzycy widzący, technicznie jest wręcz wybitny. Wygrywa fantastyczne dźwięki. Poza tym miał poczucie humoru i dystans do samego siebie.
Nie wiem czy to podczas tego koncertu, czy innego mówi do publiczności:
- Widzieliście film Wikidajło? (grał w nim)
- Taaak! (ludzie krzyczą)
- No właśnie a ja nie widziałem. :D 
Niesamowity jest. Niesamowita jest jego muzyka:
JEFF HEALEY BAND. See The Light. (live at Montreux 1999).flv

Jako drugi w kolejce znalazł się John Mayall & The Bluesbreakers and Friends. To był koncert z okazji 70 urodzin Mayalla. :D I kolejny wymiatacz. Dziadek, ale... wow. Mam wrażenie, że on na wszystkim zagra i czego nie dotknie, to to totalnie mu ulega. :D Perełką koncertu jest to, że gra tam też Clapton.  <serce> W końcu przez rok z Mayallem współpracował. To te występy przyniosły mu sławę.

O a tu chyba można niemal całego koncertu posłuchać:
JOHN MAYALL 70th birthday & Eric Clapton PART 1.1080iHDTV


I na koniec był blues murzyński :D Brudny, zakurzony, nietechniczny, ale za to najbardziej porywający. :D Jednak murzyni mają w graniu coś takiego innego, co porywa. :D Biali zachwycają techniką, stylem, wyobraźnią a czarni mocą i zabawą. :D Jeden z gitarzystów bodajże mysli się. Widać, że zapomina jak grać, ale tak to robi, że udaje jakby nic się nie stało i kombinuje nie schodząc z kursu. <smiech> Najlepsze jest to, że ani jedni, ani drudzy nie są lepsi. Każdy mistrz w swoim fachu. :D
Otis Rush & Friends. :D Montreux 1986. :D
Rush jest jednym z niewielu leworęcznych gitarzystów, którzy grają na "zwyczajnej" gitarze odwróconej do góry nogami.

Fajnie zmienia się styl grania, gdy wychodzi Clapton. Nagle dźwięki stają się poukładane i wkrada się większy porządek. Nie wiedziałam, że Eric będzie się pojawiał na tych nagraniach, więc była to dla mnie miła niespodzianka. :D
Otis Rush feat. Eric Clapton & Luther Allison

Dobrze posłuchać czasem takiej muzyki i to w wykonaniu mistrzów. Uczta dla ucha i ducha. Jedyny minus, że brak napisów polskich, alew zasadzie to kupuje się sercem. Lubię zabawę muzyką, lubię pasję, lubię jak coś mnie porywa...

Specjalnie dla Jean dałam samych Claptonów, ale poszukajcie sobie innych utworów. Warto posłuchać. :)
Chyba, że ktoś nie lubi takiej muzyki. :D
Mam nadzieję, że Jean trochę zaspokoiłam, bo prosiła bym o Jeffie H. coś bazgrnęła. Co prawda nie potrafię ładnie opowiadać, więc tylko takie cuś, ale... miłego słuchania.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Koncerty
« Odpowiedź #59 dnia: Październik 03, 2013, 08:01:52 »
Jean jest w pełni usatysfakcjonowana <buja_w_oblokach> Dziękować autorowi i wspólautorowi  <tak>  Posłucham sobie teraz wszystkiego w całości. Dziękuję za pamięć o mojej słabości do Claptona  <zawstydzony>
Jean się również wybiera na koncert bluesowy w niedzielę (Pamięci Tadeusza Nalepy), co nie z tak popularnymi i świetnymi gwiazdami (bo bardziej lokalnymi), ale  w końcu liczy się atmosfera, nie?   <mysli>
Jak dotrę, przeżyję, pewnie ze dwa zdania skrobnę ;)

Cytuj
Rush jest jednym z niewielu leworęcznych gitarzystów, którzy grają na "zwyczajnej" gitarze odwróconej do góry nogami.

Jak ja lubię takie ciekawostki. Jak ja lubię wyciągać takie ciekawostki od innych  <rumieniec> (tak jak z El o satynowej pościeli <zawstydzony> ).

PS. Ja też nie wiedziałam "Wikidajła"...w dorosłym życiu ;D Tak, wiem o co chodziło Jeffowi, ale chyba powinnam sobie ten film przypomnieć  <tak>