Autor Wątek: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)  (Przeczytany 92859 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #120 dnia: Sierpień 04, 2013, 21:33:35 »
Cytuj
"Pierwszy śnieg" okej pojawiła się jakaś Agnieszka i to o niej Jean wcześniej pisałaś?
To ta Agnieszka, innej nie będzie. :)

To chyba ja jestem naprawdę nienormalna, że Misję Śląską uważam za najlepszy element tegoż serialu.   <haha> Ale może dlatego, że od tej chwili zaczęłam oglądać. :D
Cytuj
Dzisiaj może jeszcze dam radę obejrzeć "Modelki" i za niedługo skończę VI serię
IV :P
Cytuj
I było jeszcze dobra z Ciebie dziewczynka koleżanko Storosz  <serduszko> niech już między nimi zacznie się coś dziać, prooooszę!
Co do dziania to się pewno rozczarujesz, ale ten tekst uwielbiam i właściwie oni bazują na takich tekścikach :D To jest urocze. :D

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #121 dnia: Sierpień 04, 2013, 21:38:58 »
To chyba ja jestem naprawdę nienormalna, że Misję Śląską uważam za najlepszy element tegoż serialu.   <haha> Ale może dlatego, że od tej chwili zaczęłam oglądać. :D
Ja zdecydowanie wolę odcinek "Miasteczko" kiedy to pojawia się Marta  <serduszko> Misja Śląska mi sie trochę dłużyła <haha>

Cytuj
Dzisiaj może jeszcze dam radę obejrzeć "Modelki" i za niedługo skończę VI serię
IV :P

poprawione <haha> przeoczenie malutkie ;D

Cytuj
I było jeszcze dobra z Ciebie dziewczynka koleżanko Storosz  <serduszko> niech już między nimi zacznie się coś dziać, prooooszę!
Co do dziania to się pewno rozczarujesz, ale ten tekst uwielbiam i właściwie oni bazują na takich tekścikach :D To jest urocze. :D
No cóż to w takim razie będę musiała zadowolić się jedynie tymi tekścikami, które również są urocze  <rumieniec> już sam sposób patrzenia Basi na Marka jest uroczy  <serduszko> albo to jej denerwowanie się kiedy Marek pozwolił aby Patrycja omotała sobie go wokół palca ;D

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #122 dnia: Sierpień 04, 2013, 22:07:47 »
Cytuj
Ja zdecydowanie wolę odcinek "Miasteczko" kiedy to pojawia się Marta  <serduszko> Misja Śląska mi sie trochę dłużyła <haha>

Wiesz możliwe, że inaczej też odbierało się to, gdy oglądałam jako jeden odcinek na tydzień. Na kolejny trzeba było niecierpliwie czekać i człowiek zjadał paznokcie ze stresu. Co dalej ten psychol wymyśli? :D A przede wszystkim co z Baśką. :D
Poza tym możliwe, że przy dzisiejszej twórczości kryminalnej takie rzeczy to pikuś, jednak kilka lat temu na mnie robiło to ogromne wrażenie.
Uważam, że postać Joahima Budnego napisana jest perfekcyjnie. Pełna mroku, grozy... Ponadto Robert Talarczyk fantastycznie wykreował tę postać... Uśmiech Joahima wręcz przyprawiał mnie o dreszcze, jego głos, gesty, ruchy... Plus ta muzyka... No i całe odcinki są pełne smaczków realizacyjnych, technicznych... Ja  lubię takie rzeczy. Super też przedstawiono Śląsk, jego mieszkańców... Nie no... mnie te odcinki oczarowują.
No i generalnie uwielbiam historię "wampira z Zagłębia" dlatego niesamowicie ucieszyłam się, iż na jego podstawie coś powstało.

Cytuj
No cóż to w takim razie będę musiała zadowolić się jedynie tymi tekścikami, które również są urocze  <rumieniec> już sam sposób patrzenia Basi na Marka jest uroczy  <serduszko> albo to jej denerwowanie się kiedy Marek pozwolił aby Patrycja omotała sobie go wokół palca ;D
Ja właśnie lubię takie drobne gesty, słowa, przekomarzanki... Powiem szczerze, że bardzo przypadła mi do gustu więź Basiowo - Markowa...  I owszem ubieram tę ich relację w związek. Dziwny, może nie wprost, ale jednak... I słowa Marka (za które Jean go nie cierpi) odczytuję inaczej.
No ale to sobie obejrzysz. :) Potem Marek znów daje ciała, ale w ostatniej serii odpokutowuje i
Spoiler
moim zdaniem oni w końcu są razem, niektórzy twierdzą, że nie, ale ja przez proste sceny sądzę inaczej. :D Niektórzy twierdzą, że nie są parą, ale każdy ma prawo myśleć jak chce. :D

Tak czy siak uwielbiam relacje Basiowo Markowe  <rumieniec> Jeszcze w między czasie jest superowa Malta.  <haha> Jestem niepoprawną ich zwolenniczką i miłośniczką i nic na to nie poradzę.  <zawstydzony>

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #123 dnia: Sierpień 04, 2013, 22:26:39 »
Być może jak się oglądało raz w tygodniu to inaczej się to odbierało, ale jednak mimo wszystko ja lubię jak jeden odcinek dotyczy jednej sprawy i się nie przedłuża. Sprawa była fajna, dobrze napisane postacie, Joachim wywoływał u mnie dreszcze ale wszystko byłoby pięknie gdyby jak już mówiłam to trwało przez jeden odcinek, gdyby to śledztwo nie było tak rozwleczone. Owszem porwanie Baśki, potem przetrzymywanie jej było dobrze zrealizowane i strasznie się denerwowałam czy nic jej nie zrobi, kiedy ją odnajdą, co będzie dalej - owszem odcinki trzymały w napięciu, tylko szkoda, że wtedy nie było Marka, nie chciałabym żeby wówczas wpadli sobie w ramiona, ale widać, że już jakoś pomału się do siebie zbliżają, już Marek nie patrzy wilkiem na Baśkę, tylko nawet cieszy się kiedy ją widzi - urocze!  <serduszka>

Czyli tak na dobrą sprawę oni oficjalnie nie będą parą, tylko będą takie urocze tekściki? <haha> Skomplikowane ;D

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #124 dnia: Sierpień 04, 2013, 22:27:46 »
Tak to jest baaaardzo skomplikowane. :D Zobaczysz. I sama wysnujesz wnioski :D

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #125 dnia: Sierpień 04, 2013, 22:39:38 »
Jeszcze tyyyle odcinków przede mną <haha> chociaż dzisiaj chyba obejrzałam najwięcej, bo aż 10 odcinków ;D

"Modelki" Baaaaaaasia!  <serduszko> Kocham tą jej czujność, ten jej nos policyjny! Przecież gdyby nie ona to po pierwsze Agacie mogłoby się coś stać, a po drugie pozostałe modelki mogłyby czuć się zagrożone, a tak dzielna Barbara Storosz sobie poradziła! ;D Jeżeli chodzi o całą tą sprawę z morderstwem, to podejrzewałam raczej faceta tej oblanej kwasem dziewczyny niżeli jego żonę, dlatego końcówka mnie zdziwiła. A no i zapomniałam o początku przerażona Baśka w windzie i Adam zbiegający po schodach, jak widać z jego kolanem wszystko jest już w porządku co mnie bardzo cieszy, ale wracając do samej sceny to strasznie podobało mi się późniejsze zachowanie Adama, podbiegł do Baśki, przytulił ją - uwielbiam takie momenty!  <serduszko> czasem mam wrażenie, że niekiedy Zawada traktuje Baśkę jak swoją małą córeczkę, którą czasami trzeba przytulić, pocieszyć, a która czasami też potrafi pokazać, że sama potrafi o siebie zadbać. ;)

"Zemsta" co prawda jeszcze nie dokończyłam, ale wcale nie podobał mi się wyjazd Izy i Adama <haha> tam powinna być Marta!

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #126 dnia: Sierpień 05, 2013, 03:17:42 »
"Tryptyk Śląski" to arcydzieło, pod każdym względem.  Ale moim zdaniem na obejrzenie trzeba poświęcać jeden wybrany wieczór, nie ma nic gorszego jak oglądanie na szybcika, w motłochu innych.  Odcinki tak dopieszczone i tak inne od pozostałych odcinków serialu, że można pomyśleć czy to aby na pewno są "Kryminalni". Takie uczucie miałam jeszcze tylko przy "Ażudzie".
Pomijając główną fabułę - oglądanie gołębnika i kolację z Łukaszem, gdzie opowiada on o śląskim żarciu i dlaczego został policjantem (w dwóch wersjach) uważam za jedne z najbardziej romantycznych momentów w serialu. Ogromnie żałowałam, że ta znajomość w żaden sposób nie została pociągnięta.
Ech, wokół  tylu facetów, każdy nosiłby ją na rękach, a ona uparła się na Brodeckiego ::)Który jest ślepy, głuchy i głupi  jak nikt.

Cytuj
wszem odcinki trzymały w napięciu, tylko szkoda, że wtedy nie było Marka, nie chciałabym żeby wówczas wpadli sobie w ramiona, ale widać, że już jakoś pomału się do siebie zbliżają, już Marek nie patrzy wilkiem na Baśkę, tylko nawet cieszy się kiedy ją widzi - urocze!  <serduszka>

Wielki błąd scenarzystów. Basia poobijana, wyciągnięta z rąk Grabarza tęsknym wzrokiem wpatruje się w drzwi, w których nie staje jednak Brodecki. Więcej, nigdy oboje o tym szczerze nie rozmawiają. Czyżby przeżycia i problemy Baśki nie interesowały egoisty Marka? No bo ona w słuchaniu i pocieszaniu jest nieoceniona.

Kiedyś zaczęłam liczyć razy, podczas których Brodecki sam na sam z Baśką zadaje wiekopomne pytanie: "A co u Agi?". Wyszło całkiem sporo.  ::) Mnie za każdym razem to rozwala.

Cytuj
a właśnie lubię takie drobne gesty, słowa, przekomarzanki... Powiem szczerze, że bardzo przypadła mi do gustu więź Basiowo - Markowa...  I owszem ubieram tę ich relację w związek. Dziwny, może nie wprost, ale jednak... I słowa Marka (za które Jean go nie cierpi) odczytuję inaczej.
No ale to sobie obejrzysz. :) Potem Marek znów daje ciała, ale w ostatniej serii odpokutowuje i

 Niech Klaudia sobie jednak obejrzy. Mnie już bardziej związek przypomina relacja Zuzi i Szczepana, choć nie ma żadnej deklaracji, za to jest mnóstwo przekomarzanek.
 Relacja miłosna Baski i Marka, nie dość, że z uporem maniaka ciągniona to jeszcze spierniczona. Ostatnia scena w serialu (mam niesmak jak o tym pomyślę  ::)) ani ta nad Wisłą na szybkiego dokręcana - niczego nie dowodzą <tak>

"Zemsta" jest bardzo ważnym odcinkiem w punktu widzenia przeszłości oraz również przyszłości Zawady :)

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #127 dnia: Sierpień 05, 2013, 09:03:39 »
Ja jako no stała i wierna wielbicielka Basi i Marka widzę totalnie inaczej wszelkie ich relacje niż Ty Jean. ;D
No ale każdy ma prawo myśleć po swojemu. Fajnie się czyta Twoje spojrzenie, moje oczy nabierają często wielkich kształtów z wrażenia.  <smiech>

Miałam to szczęście, że trzymałam w łapkach początek scenariusza do 102 odcinka i... aż serce ściska, że to co tam było nie mogło być zrealizowane. Gdyby twórcy od początku robienia 8 serii wiedzieli, że będzie ostatnią, to by porozwiązywali wiele spraw inaczej. A tak to... Nie mieli po prostu jak. Być poinformowanym miesiąc przed zakończeniem zdjęć do serii... No fantastycznie... :/
Jak dla mnie i tak wyszli obronną ręką, ale to jak dla mnie. Niech sobie inni myślą jak chcą. Ja mam to w nosie. :P

Cytuj
Takie uczucie miałam jeszcze tylko przy "Ażudzie".
<serce> Ajuda jest wspaniała.  <serce>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #128 dnia: Sierpień 05, 2013, 10:05:53 »
Ja nie widziałam scenariusza. Nie wiem co mogłoby być a czego nie. Wiadomo, że taka decyzja o nagłym zakończeniu była mocno nie fair i nic nie można było na to poradzić, ale gdyby twórcy tak bardzo Baśki i Marka od siebie nie oddalali od 6 serii to potem te dokręcane sceny nie wyglądałyby aż tak sztucznie.
Marek nie chciał Baski, bo ją za bardzo lubi i szanuje. Ok. Pojawił się Dumicz. Widać było, że Marek jest lekko zazdrosny. I dobrze. I trzeba było tak zostawić. Wcześniej czy później mogło w Marku coś pęknąć. Ale nie, trzeba było z Natalią namieszać.  ::) Po jakiego czorta to było? A   dodatkowo ich sceny...ohydne były <rzygi> Niesmaczne.
Ja też mam prawo do własnego zdania. Jeśli komuś oczy wychodzą z orbit z wrażenia to nie mój problem <skacze>

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #129 dnia: Sierpień 05, 2013, 12:02:38 »
Cytuj
Ja też mam prawo do własnego zdania. Jeśli komuś oczy wychodzą z orbit z wrażenia to nie mój problem
Nie no jasne.  <jupi>
Tylko jak mówię, fajnie się czyta takie wypowiedzi jeśli pewne sprawy odbiera się inaczej. :D

Myślę, że nakręcenie Basiowo- Markowe powstało nawet nie tyle przez serial, co przez twórczość fanów. Przez takie forumowe wymyślanki dla zabawy. <rumieniec>
W ogóle oglądając ten serial z forum to jakoś inaczej to się odbiera niż jak się patrzy samemu.
No i też kwestia wieku... Nas młode siksy :P Wtedy miałyśmy po 18,19 lat ciągnęło bardziej do rozrabiaki Mareczka i Baśki niż statecznego Zawady. Zawada budził respekt, podziwiało się go... Kibicowało się jego związkowi z Martą, bo to taka ładna dojrzała, mądra miłość, ale jednak grupkę małolat bardziej fascynowali młodzi i to pewnie dlatego był większy szał na Basię i Marka.
Ciekawe jakbym odebrała ten serial oglądając go dopiero teraz. Mając 26 lat. :D  <skacze>

Cytuj
Wcześniej czy później mogło w Marku coś pęknąć. Ale nie, trzeba było z Natalią namieszać.  ::) Po jakiego czorta to było?
Taak tu przeżyłam ogromny zawód... i myślałam, że komuś dam w łeb. A Kożuchowska nagle przez większość ludu została znielubiana.  <smiech>
Tyle, że tu nie była też do końca wina scenarzystów MTLowskich a tych co akceptowali scenariusze w TVN... To oni bardzo mieszali. Nasi scenarzyści (Krymowi znaczy) mieli często związane ręce... I tak pod koniec serialu zrobiła się telenowela... O wiele rzeczy, scen, pomysłów były toczone wojny. Ba! Część pomysłów, które nie przeszły w Krymach potem TVN wykorzystał w swoich produkcjach.  I dlatego w pewnym momencie był durny misz masz na którym serial stracił.
Tylko, że... miała być 9 seria i cały bałagan miał się w niej ładnie poukładać i miał być piękny finał finałów z "fajerwerkami" . No ale cóż...
Wiem, że to głupie ale ja nie lubię TVNu przede wszystkim za to co zrobili Krymom. :P

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #130 dnia: Sierpień 05, 2013, 13:07:10 »
TVN to osobny rozdział w tej historii. Tak bardzo chciał zastąpić jedne formaty drugimi, że teraz tylko powtórki starych komedii go ratują. Tam już nie ma  żadnego poziomu - tak znajomi mówią, bo ja nie oglądam :P Czasami bywam konsekwentna.
Nie dla mnie zawiłości scenariuszowe - wierzyć się nie chce, że stacja uwiązała sobie stryczek u własnej szyi.
Ktokolwiek tego nie zrobił, pewne rzeczy zostały spierniczone...żal serce ściska.

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #131 dnia: Sierpień 05, 2013, 15:46:58 »
"Tryptyk Śląski" to arcydzieło, pod każdym względem. Ale moim zdaniem na obejrzenie trzeba poświęcać jeden wybrany wieczór, nie ma nic gorszego jak oglądanie na szybcika, w motłochu innych.  Odcinki tak dopieszczone i tak inne od pozostałych odcinków serialu, że można pomyśleć czy to aby na pewno są "Kryminalni". Takie uczucie miałam jeszcze tylko przy "Ażudzie".

Nie kwestionuję, że to arcydzieło, bo podobały mi się te odcinki, jednak jak już pisałam o jeden odcinek to było za długie. Postać Joachima wzbudzała grozę, przerażenie. Wystarczyło na niego popatrzeć i już miło się ciarki na plecach, w dodatku ta muzyka (która mnie momentami przerażała) dodatkowo krzyki Luizy zamykanej w trumnie, czy przeraźliwe wołanie o pomoc Baśki było wzruszające a jednocześnie przerażało mnie, zresztą mimika twarzy Grabarza, ten jego spokój, opanowanie też mnie przerażał. Ogólnie stylizacja tej Luizy, czy też to czerwone płótno w trumnie było okropne! Może jeszcze kiedyś po obejrzeniu wszystkich serii skuszę się na ponowne obejrzenie Misji Śląskiej, być może wtedy będę miała inne odczucia. ;)

oglądanie gołębnika i kolację z Łukaszem, gdzie opowiada on o śląskim żarciu i dlaczego został policjantem (w dwóch wersjach) uważam za jedne z najbardziej romantycznych momentów w serialu. Ogromnie żałowałam, że ta znajomość w żaden sposób nie została pociągnięta.
Mi również bardzo podobały się te sceny  <serduszka> Niby podczas tej kolacji nie działo się nic nadzwyczajnego a jednak miała w sobie to coś, miała jakąś magię, coś co sprawiało, że bardzo dobrze się to ogląda i co najważniejsze aż by się chciało żeby ten wątek został jakoś dalej poprowadzony, jeżeli nawet nie związek to jakaś współpraca w Warszawie, szkoda, że coś takiego nie zostało zrealizowane.

Wielki błąd scenarzystów. Basia poobijana, wyciągnięta z rąk Grabarza tęsknym wzrokiem wpatruje się w drzwi, w których nie staje jednak Brodecki. Więcej, nigdy oboje o tym szczerze nie rozmawiają. Czyżby przeżycia i problemy Baśki nie interesowały egoisty Marka? No bo ona w słuchaniu i pocieszaniu jest nieoceniona.

Kiedyś zaczęłam liczyć razy, podczas których Brodecki sam na sam z Baśką zadaje wiekopomne pytanie: "A co u Agi?". Wyszło całkiem sporo.  ::) Mnie za każdym razem to rozwala.
Okej Marek miał problemy z Krzysiem z Patrycją, ale potem jak wrócił do pracy to mogli chociaż raz o tym porozmawiać, to on powinien być przy Baśce wtedy kiedy w tych trudnych chwilach był przy niej Zawada i Łukasz. Wizualnie Baśka i Marek prezentują się dobrze, jako partnerzy w pracy spisują się znakomicie, działają razem, czasami się słodko przekomarzają i mam tylko nadzieję, że będą jakieś ładne scenki, jakieś wyznanie miłości, czy coś. Do szczęścia naprawdę niewiele mi potrzeba <haha> chociaż i buziakiem bym nie pogardziła! Chciałabym widzieć między nimi taką chemię jak między Adamem a Martą (a w końcówce "Miasteczka" to już w ogóle była magia!  <serduszko>) Jeżeli chodzi o sceny Marka z Baśką to najbardziej podobała mi się ta koło stawu z pijawkami, oczywiście nie chodzi mi o pocałunek bo o nim już mówiłam, ale o samą scenę kiedy Marek biegnie do Baśki bo ta przeraźliwie krzyczy- urocze!  <serduszka> Tak samo jak Zawada zbiegał po schodach kiedy to Baśka weszła do windy.  <rumieniec>
A co do Agi to ona będzie z Markiem czy jak?
Wcześniej wspominałyście coś o jakiejś Natalii, to chodzi o tą opiekunkę Krzysia czy będzie jakaś inna Natalia?

Zuzia ze Szczepanem uroczo wygląda <haha> seeerio! Bardzo mi się podobają jako partnerzy w pracy więc nie miałabym nic przeciwko gdyby zostali partnerami, że tak powiem po godzinach <haha>
W ostatnich kilku odcinkach dosyć często pojawia się Agnieszka i ona też na zawsze zagości w ich zespole?

W ogóle oglądając ten serial z forum to jakoś inaczej to się odbiera niż jak się patrzy samemu.
No i też kwestia wieku... Nas młode siksy :P Wtedy miałyśmy po 18,19 lat ciągnęło bardziej do rozrabiaki Mareczka i Baśki niż statecznego Zawady. Zawada budził respekt, podziwiało się go... Kibicowało się jego związkowi z Martą, bo to taka ładna dojrzała, mądra miłość, ale jednak grupkę małolat bardziej fascynowali młodzi i to pewnie dlatego był większy szał na Basię i Marka.
To ja jestem jakaś dziwna <haha> mam te 19 lat i jakoś bardziej podoba mi się to coś co jest między Martą a Zawadą, bo miłością tego nie można nazwać po jednym odcinku. To co jest między Baśką a Markiem okej jest fajne, ale aż tak bardzo mnie nie rusza, miło na nich patrzeć, nie powiem ale mi jednak bardziej podobają się takie dojrzałe związki, takie pełne uczucia, nie opierające się tylko na pożądaniu, tylko na wzajemnym wsparciu, zrozumieniu, na uczuciu, a nie chwilowej fascynacji. Lubię związki, którzy tworzą ludzie po przejściach, tak jest i w tym przypadku, Adam stracił żonę, dostał wówczas porządny cios w serce, Marka z pewnością też nie miała kolorowej przeszłości, więc będą tworzyć świetny związek, taki dojrzały i taki pełen chemii!  <serduszko>

"Zemstę" obejrzałam. Wiedziałam, że coś jest na rzeczy z tym całym Pawełkiem, wiedziałam, że on musi mieć jakiś wkład w śmierć żony i matki Zawady i proszę nie pomyliłam się. Poszedł do więzienia, ale jeszcze zdążył poprosić brata o pewną przysługę byle tylko zemścić się na Adamie, byle tylko go zniszczyć, byle tylko sprzątną go z tego świata, nie udało mu się, no cóż zrządzenie losu, w zamian za to zginęły dwie niewinne kobiety a Zawadzie tym samym wbito nóż w serce, w jednej chwili stracił i matkę i żonę. Cieszę się, że dowiedział się prawdy, tak cały czas obwiniał siebie o ten wypadek a tak wie, że to on miał zginąć, że to nie był zwykły wypadek.
Mam pytanko, czy Adam będzie szukał tego Jana Nowackiego? Czy po prostu ta sprawa ucichnie?

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #132 dnia: Sierpień 05, 2013, 16:22:21 »
Cytuj
To ja jestem jakaś dziwna <haha> mam te 19 lat i jakoś bardziej podoba mi się to coś co jest między Martą a Zawadą, bo miłością tego nie można nazwać po jednym odcinku.
Ale oglądasz to sama... Teraz. Właściwie lecisz odcinek po odcinku masz dzięki temu trochę inną możliwość odbioru. Inną możłiwość rozumienia pewnych rzeczy.
A jak się ogląda stadnie, na bieżąco to często jedna osoba nakręca na coś drugą, Inaczej to trochę wygląda.
Niemniej fajnie, że zwracasz uwagę na takie poważniejsze rzeczy i wysnuwasz super wnioski  <lubieto>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #133 dnia: Sierpień 05, 2013, 17:58:02 »
Cytuj
W ostatnich kilku odcinkach dosyć często pojawia się Agnieszka i ona też na zawsze zagości w ich zespole?

Niestety na całą IV serię. Aż w pewnym momencie można będzie odnieść wrażenie, że się robi za gęsto. Najpierw wydarzy się sprawa, w której podejrzanymi będą osobniki ścigane przez  wydział terroru kryminalnego i Aga przybiegnie ze swoimi informacjami. No a potem już będzie jeździć do zabójstw.  I będzie się skarżyć do Marka, że u nich w "terrorze" to się więcej dzieje różnorodnego a tutaj tylko trupy i trupy. Nie, Marek w żaden sposób nie będzie  z nią kochliwie związany. Irytuje po prostu sam stosunek do Agi...w porównaniu z tym do Basi. Ciężko jest mi to wytłumaczyć, przynajmniej teraz, kiedy jeszcze nie widziałaś reszty IV serii czy początku V. Najlepiej będzie jak sama ocenisz.

Cytuj
Wcześniej wspominałyście coś o jakiejś Natalii, to chodzi o tą opiekunkę Krzysia czy będzie jakaś inna Natalia?

Zdecydowanie o inną Natalię chodzi. Ta pozostanie tylko i wyłącznie opiekunką Krzysia.



Cytuj
Mam pytanko, czy Adam będzie szukał tego Jana Nowackiego? Czy po prostu ta sprawa ucichnie?

Zacznie o niego rozpytywać. Zacznie żyć chęcią zemsty. Zacznie szukać starych kontaktów. Zacznie chodzić podejrzanymi ścieżkami. Zacznie trochę więcej pić, znikać na całe godziny. Potem wydarzy się coś, że odpuści a potem stanie się coś nieoczekiwanego. Nie mogę zdradzić.


Szczepan jest w duecie z Zuzią obłędny. Widać, że stara się wywrzeć wrażenie a czasami śmiesznie to wychodzi. Ma ciągle fajne teksty. Niby korzysta z Centralnej Biblioteki Policji a pewnych rzeczy nie kojarzy, choć jest przez to uroczy.  <zauroczony>
Tak jak w jednym odcinku gubi podczas pościgu odznakę (legitymację). I Agnieszka go pociesza:
"Nie martw się, Brudny Harry też gubił odznaki a łapał przestępców na pęczki"
"Jaki Harry?"

Na co zły złoczyńca, którego Szczepcio przed chwilą złapał (i którego od 5 minut nie lubił ;D) i którego właśnie wieźli samochodem:
"Ten z Bródna, nie słyszałeś?"  <smiech>

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #134 dnia: Sierpień 05, 2013, 21:22:58 »
Calutka IV seria za mną <szczerzy_sie>
Normalnie jestem na półmetku, w takim tempie to w tydzień powinnam obejrzeć pozostałe IV sezony ;D

"Szantaż" szkoda, że musiał zginąć niewinny człowiek. W sumie co to dla niego te 100 tys. skoro miał długów na 850 tys. przyjaciel nie chciał ot tak dać szantażystom pieniędzy więc najłatwiej było go zabić, tak jak i tego gościa z urzędu. Brakowało mi strasznie Baśki, jakoś komenda bez niej to już nie jest ta sama komenda, to samo jeżeli nie ma Marka, czy Zawady. Strasznie polubiłam tą trójkę i oni kurczaki powinni występować cały czas <haha>

"Opowiedz mi bajkę..." historia ciekawa, chociaż ja podejrzewałam tego starego Łapę (?) o zabójstwo Szymona, a tu proszę odebrali matce dziecko, żeby sobie przywłaszczyć i żyli jak gdyby nigdy nic. Jacy ludzie potrafią być podli. Tutaj wielkiego plusa dostał ode mnie Marek, uratował tą dziewczynkę nim jej dziadek wysadził by ich w powietrze.
I Szczepan  <serduszko> tu nie trzeba nic dodawać <haha>

"Czat" odcinek ciekawy, dobra fabuła, świetnie ukazana zazdrość, jeden z braci ma wszystko, drugi nie ma nic, a też by chciał być kimś. Popełnienie samobójstwa w godzinie urodzin? Psychopata jak nic. Kolejny raz zaplusował u mnie Szczepan! Strzelił i to jak celnie, dzięki niemu Agnieszka przeżyła, dzięki niemu nic jej się nie stało! Bohater jak nic <haha>

"Pokonać strach" historia przypomina mi trochę tą z odcinka "Miasteczko" tam był Dodi, tu był Cynga, jeden i drugi terroryzował mieszkańców, z tą różnicą, że Cynga w końcu dostał za swoje. Szczepan grał tutaj pierwsze skrzypce! Strasznie było mi go szkoda po tej akcji w kafejce internetowej jak zabił tego faceta, musiał to fakt ale jak sam mówił to był jego pierwszy raz więc nie dziwię się, że taką miał reakcję na to wszystko, że wyjechał, chciał pomyśleć, a tutaj proszę kolejne morderstwo, znowu trzeba działać ;D W ogóle zauważyłam, że w IV serii jest strasznie dużo Szczepana, w I serii pojawiał się sporadycznie, a tutaj proszę w co drugim odcinku jest - uroczo!  <rumieniec>

"Poleska 16" tutaj moją uwagę zwróciło zakończenie związku Izy i Adama, nie powiem ucieszyłam się, bo jakoś nie lubiłam ich ze sobą oglądać, jako koledzy, ba nawet jako przyjaciele okej, ale nie jako para. Jeżeli chodzi o sprawę to no cóż ciekawa, morderstwa okrutne, nic nie usprawiedliwia czynu tego faceta, ale z drugiej strony właśnie oni zabili mu dziecko, nie zadzwonili po karetkę, nie zrobili nic żeby uratować tą dziewczynę, a ojciec chciał tylko pomścić swoje dziecko, nie mówię, że dobrze zrobił, bo to małżeństwo zginęło naprawdę w okrutny sposób, ale całą tą sprawę mógł inaczej rozwiązać, mógł pójść na policję, zgłosić to wszystko, ale nie zabijać.

"Dobrana para" jakoś nie przemówił do mnie ten odcinek, oglądałam bo oglądałam ale jakoś szału nie było. Kobieta im zwiała i już z pewnością nigdy jej nie zobaczą. Ale z drugiej strony gdyby nie zadzwoniła na policję to ten jej kochaś mógłby zginąć, a tak schwytali i jednego i drugiego.

No i ostatni odcinek "Apteka" nie rozumiem o co chodzi Patrycji, tu jak rodzi się Krzyś to wyjeżdża do Stanów, potem wraca wszystko jest okej, zaczyna mieć kogoś na boku, chce iść z Markiem do sądu a potem nagle zrywa kontakt z tym kochankiem i opiekuje (a bynajmniej bardzo chce) się dzieckiem, czyżby się zmieniła czy tylko gra? Krzyś został porwany przez Marka, fakt ale jednak Patrycja nie powinna spuszczać dziecka z oczu, cały czas trzymała go za rączkę, aż tu nagle zachciało jej się okularów. Szkoda mi Marka, ale zaczął mnie denerwować kiedy tak wypytywał o Agnieszkę, Baśka pyta się czy nic mu nie jest po tej akcji z Aptekarzem a on tylko pyta o Agnieszkę, okej została ranna, była w ciężkim stanie ale chociaż mógł zapytać jak się Baśka czuje i czy wszystko z nią w porządku. I Agnieszka już nie pojawi się w V serii? Czy jednak jeszcze będzie się pojawiać?
Również mam wrażenie, ze zrobił się lekki tłuk, w I serii był Marek, Adam, Baśka i sporadycznie Szczepan, a teraz Marek, Adam, Baśka, Szczepan, Zuzia i jeszcze Agnieszka - strasznie namnożyło się tych osób.

Cytuj
Mam pytanko, czy Adam będzie szukał tego Jana Nowackiego? Czy po prostu ta sprawa ucichnie?
Zacznie o niego rozpytywać. Zacznie żyć chęcią zemsty. Zacznie szukać starych kontaktów. Zacznie chodzić podejrzanymi ścieżkami. Zacznie trochę więcej pić, znikać na całe godziny. Potem wydarzy się coś, że odpuści a potem stanie się coś nieoczekiwanego. Nie mogę zdradzić.
To, że szuka kontaktów to okej, ale że zaczyna więcej pić to wcale mi się nie podoba. I mam wrażenie, że trochę odsuwa się od Baśki i Marka, chce sam załatwić tą sprawę, szkoda tylko, że nie widzi, że oni się o niego martwią, że chcą mu pomóc. Mam nadzieję, że jednak dopuści ich bliżej do siebie.

Szczepan jest w duecie z Zuzią obłędny. Widać, że stara się wywrzeć wrażenie a czasami śmiesznie to wychodzi. Ma ciągle fajne teksty. Niby korzysta z Centralnej Biblioteki Policji a pewnych rzeczy nie kojarzy, choć jest przez to uroczy.  <zauroczony>
Uwielbiam ich! Szczepana pokochałam od razu, do Zuzi musiałam się przekonać, ale uwielbiam ich razem!  <serduszko> Uwielbiam jak razem pracują, jak razem jeżdżą do akcji - są niesamowici!