Autor Wątek: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)  (Przeczytany 92555 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #285 dnia: Sierpień 23, 2013, 15:49:49 »
Ale to prawda dobrze, że pojawiła się Julia i Rafał, chociaż momentami brakowało mi tych Krymów z pierwszych sezonów, takiego Zawady, Baśki, Marka i genialnych teksów Szczepana, a w VIII sezonie tego już nie ma, Szczepana coraz mniej - a szkoda bo po naprawdę była świetna postać, Marka wcale nie pokazywali, a i sprawy policyjne nie były aż tak bardzo interesujące jak wcześniej.

Takich Krymów to mnie brakuje już od 3 sezonu a im dalej w las tym tęsknota większa.  <placze> No niestety, od 3 sezonu pan Zakościelny regularnie brał wolne na inne projekty (w 8 to chyba na odpoczynek nawet  <mysli> ), w 4 wzięli oboje z Magdą, więc to wcześniej czy później musiało się rozjechać  <tak>

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #286 dnia: Sierpień 23, 2013, 16:06:34 »
 "Ostatni zachód słońca" super odcinek!  <rumieniec> naprawdę bardzo mi się podobał ten odcinek, fabuła też ciekawa i poruszony temat aikido ;D do tego lubię patrzeć na sztuki samoobrony. I ten cały były trener (obecnie pomoc) wydawał mi się od samego początku podejrzany, od samego początku mi się nie podobał, narzeczona ofiary owszem była dobra w samoobronie, wszystko wskazywało na to, że to ona zabiła ale jednak skoro była zazdrosna to i kochała, a skoro kochała to nie mogłaby zabić - przynajmniej ja taką sobie teorię przyjęłam i proszę nawet się sprawdziła. ;)
CBŚki spieprzyły sprawę <haha> Baśka się na nich wkurzała jakby sama zapomniała jak jej uciekła podejrzana, którą grała Przybylska.

Zawada biedny już ma dosyć spięć Baśki i CBŚków <haha> w sumie to mu się nie dziwię, bo Baśka zachowuje się no tak jak się zachowuje, nie jest dla nich miła, nie widzi w nich partnerów z jednego wydziału tylko wrogów, szkoda, że jakoś nie może się z nimi dogadać, chociaż z drugiej strony te ich potyczki słowne są suuuper!  <serduszka>

Rafał: A gdzie dla mnie kawa?
Basia: W automacie na korytarzu
Rafał: Ale uprzejma jesteś
Zawada: O Jezus, no


<haha> rozmowy Baśki i Rafała są świetne i to już nawet nie chodzi o te potyczki, o te docinki, tylko po prostu uwielbiam Schejbal i Żurka  <serce>

Zawada: Mamy faceta przeciętego w pół, prawdopodobnie mieczem
Baśka: Niektórym z nas wydawało się, że biedny fotograf amator sam spadł szukając pięknego kadru
Rafał: Bardzo konstruktywna jesteś w tych uszczypliwościach
Baśka; Ale o co Ci chodzi? Co?
Zawada: Już?
Baśka: Tak!
Zawada: No..


No czy te ich potyczki słowne nie są urocze, czy to ich dogryzanie nie jest słoooodkie?  <rumieniec> Żadnego romansu nie węszę, bo zupełnie do siebie nie pasują, ale jednak słodko sobie dogryzają.

Zawada: Basiu to są teraz Twoi koledzy
Baśka: Tooo?
Zawada: I chciałbym, żebyś zaczęła z nimi współpracować. Rozumiemy się? Współpracować. Wiem, że chciałabyś pracować z kim innym, nie mam na to żadnego wpływu
Baśka: Szkoda ale rozumiesz mnie?
Zawada: Pewnie, że Cię rozumiem. No Basia uśmiechnij się


Co prawda nie uśmiechnęła się, ale i tak scena była super!  <rumieniec> Zawada Baśkę traktuje jak córkę, martwi się o nią, troszczy a kiedy trzeba potrafi opierniczyć i postawić do pionu. Sam już dawno zauważył, że Storosz jest zakochana w Marku i jest tego świadomy, dlatego rozumie jej zachowanie względem CBŚków, nie rozkazuje jej, nie krzyczy na nią, tylko delikatnie zwraca uwagę, delikatnie sugeruje to co powinna robić. A i myślę, że gdyby Marek przyszedł i powiedział, że chce wrócić to mimo obecności CBŚków znalazłoby się i dla niego miejsce tak jak powiedział wcześniej Adam: dostawimy biurko i z pewnością tak by było, a Baśka jest tego świadoma, jednak mimo wszystko boli ją i nie zgadza się z tym, że ktoś zajął jego miejsce. ;)

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #287 dnia: Sierpień 23, 2013, 17:57:39 »
Cytuj
A i myślę, że gdyby Marek przyszedł i powiedział, że chce wrócić to mimo obecności CBŚków znalazłoby się i dla niego miejsce tak jak powiedział wcześniej Adam: dostawimy biurko i z pewnością tak by było, a Baśka jest tego świadoma, jednak mimo wszystko boli ją i nie zgadza się z tym, że ktoś zajął jego miejsce. ;)

Gdyby przyszedł i powiedział, to owszem, ale nie przyjdzie. Nie sam. Najpierw ktoś musi paść na kolana i go o to błagać a potem jeszcze z pół roku trzeba by było go zapewniać, że nikt nie stracił do niego zaufania. Ale trudno deliberować...skoro koniec już bliski  <jezyk>

Offline Xr

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #288 dnia: Sierpień 23, 2013, 18:31:55 »
To chyba najkrótszy odc "Kryminalnych"-jest krótszy?
W ogóle czemu te odcinki w ósmym sezonie są takie króciusieńkie,kiedys to przekraczali nawet próg 45 minut?
Momentami nudnawy i mi się strasznie dłużył,a momentami leciał jak głupi.Sama sprawa dość ciekawa,aikido,te sceny  z sztukami walki samoobrony,majstersztyk.A mnie w odcinku(chciałem napisać że dzisiejszym  :D)Bardzo ujął Szczepan i jego anegdotka o aktorze z krzywą twarzą-miazga.
Patolog jak to Patolog miał swoje sekundy.Co do potyczek Rafała i Basi to przyznaje że były bardzo urocze,ale jakoś mnie ten odcinek nudził.Ogólnie smutek widać że kończy się sezon i serial,chociaż chciałbym zobaczyć,przynajmniej jeszcze odcinek 102 albo dziewiąty sezon,ubolewam!
Żona go nie zabiła bo go kochała,zrobił  to ten trener,świetna rola i bardzo charyzmatyczny mało znany aktor. To jest chyba znak rozpoznawczy "Kryminalnych"-charyzmatyczne role gościnne,czasami występy niedocenianych aktorów.
Biedna Basia taka smutna że nie ma Marka i wściekła na CBŚ'ków,ale Zawada ją rozumie,i scena face to face w gabinecie była genialna.
A sami oni są całkiem spoko nie wiem dlaczego ich nie lubiłem wiosną 2008,a dlatego że zajęli miejsce Brodeckiego,teraz mam do tego dystans.
Odcinek na chybcika 38 minuta,a potem już końcóweczka Basiowo-Markowo,obydwoje wyglądali w tej scenie pięknie,nie mal jak zakochani  <serduszko>,a te śliczne włosy Basi,zresztą w ósmym sezonie Marek to również niezłe ciacho.Zawsze się łudzę że oni się tam pocałują a tu taki słodki przytulasek,oj brakowało Basi Brodeckich ramion  <haha>.
Taki sam wpływ ma nam nie finał sezonu siódmego i ten jej bieg,oj wtedy też się mogli pocałować,tak z zaskoczenia.
Fakt faktem scena piękna,taka bez słów,te spojrzenia,mówią wszystko,te uśmiechy,tęskne oczy Storosz,króciutka ale dość udana scena finałowa.
A teraz mam dylemat,oglądać finał czy nie?
Są gdzieś opowiadania o fikcyjnej dziewiątej serii?

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #289 dnia: Sierpień 24, 2013, 09:32:06 »
Cytuj
A i myślę, że gdyby Marek przyszedł i powiedział, że chce wrócić to mimo obecności CBŚków znalazłoby się i dla niego miejsce tak jak powiedział wcześniej Adam: dostawimy biurko i z pewnością tak by było, a Baśka jest tego świadoma, jednak mimo wszystko boli ją i nie zgadza się z tym, że ktoś zajął jego miejsce. ;)

Gdyby przyszedł i powiedział, to owszem, ale nie przyjdzie. Nie sam. Najpierw ktoś musi paść na kolana i go o to błagać a potem jeszcze z pół roku trzeba by było go zapewniać, że nikt nie stracił do niego zaufania. Ale trudno deliberować...skoro koniec już bliski  <jezyk>
<haha> Marek na własne życzenie stracił trochę zaufania Zawady, ale mi było przykro kiedy Zawada od razu zmienił się wówczas gdy zobaczył Brodeckiego z Natalią, od razu dopisał sobie swoją historię i swój bieg wydarzeń, a nie pozwolił żeby Marek się wytłumaczył. Rozumiem, że nadszarpnięte zaufanie trzeba małymi kroczkami odbudować, ale oni w VIII sezonie już praktycznie nie rozmawiają, to wszystko pięknie koncertowo się rozpierniczyło, a szkoda.

Momentami nudnawy i mi się strasznie dłużył,a momentami leciał jak głupi. Sama sprawa dość ciekawa,aikido,te sceny  z sztukami walki samoobrony,majstersztyk.
Ojeeeej, a mi się w żadnym momencie nie dłużył, wręcz przeciwnie miałam wrażenie, że ledwo go włączyłam a już się skończył :D świetny odcinek! Świetni aktorzy, dobrze napisane postacie a i fabuła bardzo ciekawa ;) jeszcze czegoś takiego nie było! <szczerzy_sie>

Żona go nie zabiła bo go kochała,zrobił  to ten trener,świetna rola i bardzo charyzmatyczny mało znany aktor. To jest chyba znak rozpoznawczy "Kryminalnych"-charyzmatyczne role gościnne,czasami występy niedocenianych aktorów.
To była jego narzeczona ;) tak zrobił to ten trener, a ściślej mówiąc były trener, który został wydalony za nadużywanie alkoholu. Zastanawiałam się dlaczego go zabił i doszłam do wniosku, że miał tylko jednej powód - Anetę, która go zostawiła i związała się z ofiarą (zapomniałam jak miał na imię <haha>) Zazdrość nim kierowała, tylko przerażające jest to w jaki sposób on zginął, masakra. Aż mi się przypomniała "Poleska 16" i te odcięte głowy, brrr.... na samą myśl mam gęsią skórkę.  <placze>

Marcin Czarnik (wcielający się w rolę Wojtka, czyli mordercy) nie jest znowu taki mało znany. ;) W ogóle uważam, że gościnne role w Krymach są bardzo dobrze obsadzone. <mruga>

Biedna Basia taka smutna że nie ma Marka i wściekła na CBŚ'ków,ale Zawada ją rozumie,i scena face to face w gabinecie była genialna.
Do tej pory na samą myśl o tej scenie uśmiecham się jak głupia  <serduszko> Zawada od zawsze ją rozumiał, wspierał i był przy niej, kiedy Marek nawalał (a to było baaardzo często <haha>)

końcóweczka Basiowo-Markowo,obydwoje wyglądali w tej scenie pięknie,nie mal jak zakochani  <serduszko>,a te śliczne włosy Basi,zresztą w ósmym sezonie Marek to również niezłe ciacho.Zawsze się łudzę że oni się tam pocałują a tu taki słodki przytulasek,oj brakowało Basi Brodeckich ramion  <haha>.
Fakt faktem scena piękna,taka bez słów,te spojrzenia,mówią wszystko,te uśmiechy,tęskne oczy Storosz,króciutka ale dość udana scena finałowa.
Fakt scena nad Wisłą była bardzo ładna  <serduszka> i ładnie by razem wyglądali, szkoda, że Marek wcześniej nie zauważył jaki ma skarb koło siebie. I zgadzam się z Tobą co do wyglądu Baśki, uwielbiałam ją w takich włosach, zdecydowanie było jej w nich do twarzy niżeli w prostych. A Marek jakby nie patrzeć to zawsze był ciachem  <rumieniec> teraz dostał pracę (według niego najlepszą) to i ubiera się adakwatnie do stanowiska szefa ochrony. <szczerzy_sie>
Ogólnie zauważyłam, że w niektórych scenach Baśka z Markiem nie muszą do siebie nic mówić, wystarczy, że popatrzą na siebie i już wychodzi śliczna scena!  <serduszko> Baśka od momentu, w którym Marek odszedł z policji ma straszną tęsknotę w oczach i to było widać za każdym razem jak na niego patrzyła, albo jak go zobaczyła przez chwilę gdzieś tam, natomiast Marek? No cóż ja w jego oczach nie widziałam tęsknoty, może w ostatnich odcinkach było w nich coś innego, ale nawet tego czegoś innego nie mogę nazwać <haha> W tym odcinku chyba zrozumiał jaką kobietą jest Baśka i może zdał sobie sprawę, że jednak coś do niej czuje (rychło w czas <haha>) chociaż sama nie wiem...

A teraz mam dylemat,oglądać finał czy nie?
<haha> ja też się właśnie nad tym zastanawiam ;D szkoda mi obejrzeć bo wtedy już zakończy się moja przygoda z tym serialem (a tego nie chce) a z drugiej strony chciałabym zobaczyć jak to wszystko się zakończy. <haha>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #290 dnia: Sierpień 24, 2013, 11:38:10 »
Nie ma czegoś takiego jak koniec przygody z Kryminalnymi. Jeżeli serial faktycznie Cię wciągnie to potem będziesz chciała oglądać jeszcze raz...czytać opowiadania, pisać, szukać różności w  necie  :D Tak więc śmiało oglądaj finał <boi_sie>

Post Merge: Sierpień 24, 2013, 11:52:13
Cytuj
Biedna Basia taka smutna że nie ma Marka i wściekła na CBŚ'ków

taa, biedna Basia  ::) Wściekła na cbś - ków bez powodu. Zwyczajnie jest wredna. Przewraca ślepiami, dokucza, wymądrza się - żal patrzeć  <jezyk>

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #291 dnia: Sierpień 24, 2013, 13:21:59 »
Jean no niby tak, ale nie będę już wówczas czuła takiego napięcia podczas oglądania po raz pierwszy. ;D

Obejrzałam  <tak>

 "W cieniu" sprawa była ciekawa, były policjant zabijał swoich kolegów dla własnego widzimisię, jego wyrzucili z policji to postanowił, że będzie oddawał strzał prosto w serce swoim kolegom, którym coś się udało, którzy coś osiągnęli bo byli dobrzy w swoim fachu. Nie mógł pogodzić się z tym, że on sam kiedyś zawalił, że już nikt go nie pamięta jako gliniarza nawet Zawada i chciał pozbyć się swoich kolegów ze szkoły - fabuła jak pisałam była ciekawa, ale jak na ostatni odcinek serialu to liczyłam na coś lepszego, nie dość, że był to ostatni odcinek to jeszcze był najkrótszy ze wszystkich, co jeszcze bardziej mi się nie spodobało, ale o tym potem.

Baśka znowu w starciu z Rafałem <haha> super!

Baśka: Przecież tak w CBŚu szkolą Was na specjalistów do zadań specjalnych, tak?
Rafał: Spięcia z Tobą to są zadania specjalne


Żurek jest świetny w swojej roli!  <rumieniec> Strasznie żałuję, że tak późno na stałe dołączył do obsady, mógł regularnie od czasu do czasu pojawiać się już wcześniej.

Pojawił się Jacek  <serce> ostatnio przez CBŚki było go mniej i momentami naprawdę było mi smutno, czasami miałam wrażenie, że oglądam zupełnie inny serial, najpierw zabrali mi Marka, potem zmniejszyli rolę Jacka, przykro.

Zawada: Zajmij się tym z Basią
Jacek: Z Basią? Pewnie


Jak już kiedyś ktoś napisał, Jacek nigdy tak naprawdę nie przestał kochać Baśki i to prawda. Do samego końca darzył ją większym uczuciem, przy tym nie był nachalny, po prostu był blisko niej, tyle. ;)

Jacek: No to trzeba będzie przesłuchać Marka
Baśka: Porozmawiać, tak?


Oczywiście Baśka stanęła w obronie Marka, jak zawsze. Zastanawiam się czy i Brodecki stanął by tak w jej obronie, czy i on by tak o nią walczył jak ona o niego, ale z jego dupkowatym charakterem to wątpię.

Były policjant: Wiesz dlaczego strzelam z bliska?
Marek: Z daleka nie potrafisz?


Zapomniałam jak nazywał się ten gość <haha> sama scena mi się podobała, Marek nawet w takiej sytuacji potrafił zażartować, aż ja sama się uśmiechnęłam. Znowu dzięki Baśce wszystko ładnie się poskładało w całość i uratowali Marka, a właściwie na końcu to Marek uratował Baśkę  <rumieniec> bardzo mi się ta scena podobała i później widok przerażonej Baśki, od razu przypomniało mi się postrzelenie Adama, kiedy to Marek zachowywał się identycznie jak Baśka w tym odcinku.

Zakończenie nijak mi się nie podobało, brakowało mi dosłownie jednego odcinka, w którym wszystkie sprawy zostałyby ładnie rozwiązane, o ile sprawy służbowe były od samego początku do samego końca prowadzone bardzo dobrze, o tyle życie osobiste bohaterów w ostatnim sezonie zostało spaprane. Wcale nie podobało mi się zakończenie wątku Baśki i Marka, co to w ogóle miało być? Jakieś minutowe migawki jak on był w szpitalu (nieprzytomny!) i potem nagle cała trójka przed komendą, no bezsensu. Do tego nijak zakończony wątek Szczepana i Zuzy, niby mieli się ku sobie, niby ich ciągnęło do siebie a guzik z tego wyszedł. Wątek Zawady też mi się nie podobał, owszem była wzmianka o tym, iż Paweł zadecydował, że z nim zostaje ale jednak fajnie jakby przez chociaż 3 minuty pokazali jak Adam ma do niego pełne prawa, jak staje się jego prawnym opiekunem, a tu nic.
Jeżeli chodziłoby o zakończenie sezonu to okej inaczej bym na to spojrzała, ale kiedy to było zakończenie serialu to po prostu  <olaboga> Serial od początku był bardzo dobrze prowadzony, świetne sprawy, świetni aktorzy, ogólnie wszystko super i przychodzi obejrzeć ostatni odcinek i totalne rozczarowanie.  <histeryk>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #292 dnia: Sierpień 24, 2013, 14:26:36 »
Zakończenie jest do kitu. Mnie ono  też nie satysfakcjonuje. Oczywiście nie jest to wina twórców, że stacji nagle się odechciało, w połowie sezonu. Sama byłam mega wściekła (do dzisiaj TVN-u nie oglądam  <smiech> ).
Ale na kształt ostatniego odcinka ktoś musiał mieć wpływ... <mysli> Mam żal o to, że nie udało się dodać dziesięciu (słownie) minut, że tym razem nie skupiono się na prywacie , że doklejano jakieś śmieszne sceny na końcu odcinków, żeby udowodnić mi (widzowi), iż Mareczek nagle pojął, że chce Basie nie tylko lubić i szanować  <jezyk>
Bardzo szkoda. Tak świetny serial zasłużył na świetną końcówkę, nawet jeśli trzeba było zrobić ją szybciej.

Cytuj
Zapomniałam jak nazywał się ten gość <haha>

Karol Woźniak ;)


Cytuj
Jacek: No to trzeba będzie przesłuchać Marka
Baśka: Porozmawiać, tak?

Oczywiście Baśka stanęła w obronie Marka, jak zawsze. Zastanawiam się czy i Brodecki stanął by tak w jej obronie, czy i on by tak o nią walczył jak ona o niego, ale z jego dupkowatym charakterem to wątpię.

I o co ona się znowu rzuca? Niektóre rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Owszem, najpierw porozmawiać. Nie ma podstaw aby od razu o coś oskarżać, ale kiedy poszli rozmawiać, to Maruś jakoś niezbyt szczególnie był rozmowny  ::) O współpracy nie mówiąc.  :ysz:

Cytuj
Baśka: Przecież tak w CBŚu szkolą Was na specjalistów do zadań specjalnych, tak?
Rafał: Spięcia z Tobą to są zadania specjalne

Nie wyobrażam sobie innej i lepszej riposty. Tylko Rafał radzi sobie z wredotą Baśki. Żałuję, że się serial skończył - Rafał i Julia to postaci, które mogłyby zmienić charakter tego serialu. A bardziej - nastąpiłaby nowa era <rumieniec> Lepsza.

A wracając do Karola Woźniaka. Facetowi z zazdrości odbiło, ale nie skazuję go jednoznacznie. załatwił Mareczkowi robotę a ten go usunął w cień, że nawet każą mu teraz psa na siku wyprowadzać  :) Zresztą podobny motyw był w "Wyścigu szczurów" ;)


Cytuj
Zawada: Zajmij się tym z Basią
Jacek: Z Basią? Pewnie

Jak już kiedyś ktoś napisał, Jacek nigdy tak naprawdę nie przestał kochać Baśki i to prawda

Ja mówiłam i powtarzać będę zawsze. Jestem sama wściekła, że tak po macoszemu potraktowano tę postać w ósmym sezonie i że Baśka dla niego też była wredna  :P

Post Merge: Sierpień 24, 2013, 14:43:15
Właściwie to żałuję, że już skończyłaś oglądanie. Fajnie tak prowadzić "świeżaka" przez serial, który się już zna. Tym bardziej, że Ty fajnie komentowałaś odcinki - CAŁE, nie tylko wybrane sceny  <tak>

Offline Xr

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #293 dnia: Sierpień 24, 2013, 16:09:14 »
Jak interpretujecie tą sceną ostatnią?
Któraś z Was miała scenariusz 102 w ręce,co na nim było?
Odcinek powinien mieć tak z 5 minut dłużej,jak Waszym zdaniem to się powinno zakończyć?
W ogóle dziwny jest ten ostatni moment,najpierw jakieś te wyobrażenia Marka,jak oni odchodzą w zwolnionym tempie z Stołecznej.Potem w DDTVN przerobili to na epilog.
Ja tam się piszę na wspólne napisanie 9 serii,takich Kryminalnych "5 lat później",opowiadania czy scenariusz,moglibyśmy coś tutaj utworzyć.Co wy na to?Albo możemy zacząć od tej dziwnej końcówki,której do dzisiejszego dnia nie ogarniam.
Najlepsza w tym odcinku była Basia ciągle tylko chodziła i Mareckiego całowała,czy on ją tam na komendzie i tam przy tym miejscu przetrzymywania dziewczynki pocałował w usta?
Szczepciuś <3 Szkoda że nie zszedł się z Zuzią. Gdzie ona w ogóle była w tym odcinku?
Jak się skończył wątek Marka i Pawła?
A Grodzki odszedł?
Wiśniewska gdzie?
Sama sprawa ciekawa,Karolek to niezły czub,ale w sumie trochę lekkie przegięcie miał z tym Krawczykiem.
Finał jest beznadziejny,widać że miała być ta 9 seria,tylko bardziej TVN obchodził "Mam Talent",tak po prostu skasowali bo skasowali.
Ale jak na zakończenie sezonu,spoko.
Najbardziej to mi jednak szkoda pana Dumicza,tak źle potraktowany został w tym sezonie.
Basia nie była dla niego wredna była stonowana jak dla mnie.
Najlepsza scena:Oczywiście postrzał
Najgorsza scena:Ostatnia
Najlepszy monolog: "Proszę Cię,walcz!-w ogóle ta magia jak się tego słucha a to są tylko trzy słowa.Albo te krzyki Baśki,świetnie oddane emocje,cztery lata miłości do jednego faceta.
A dialog:
Karol:Rozepnij koszulę(o co mu chodziło,no bo on powiedział że ma podsłuch,ale tego nie załapałem)
Marek:Sam rozepnij
Uwielbiam to,takie zabawne.
Marek na pewno od "Pluskwy" kochał Baśkę,naprawdę to widać.
Ogólnie sobotnie wieczory jesień 2004- wiosna 2008,wspominam miło,ale jak pomyślę o zakończeniu to mnie rozczarowanie ogarnie.
To nie Pitbull,Ekstradycja,czy Glina, ale dało się oglądać.
Właśnie w Pitbullu to był ostateczny rachunek,mniej lub bardziej tragiczny,no ale sam serial skończył się,wiadomo jak.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #294 dnia: Sierpień 24, 2013, 16:18:52 »
Najlepszy myk jest taki, że ja właściwie nie pamiętam jak się skończył ten odcinek  :D Czy ta scena, gdy oni idą na komendę we trójkę i się odwracają to była wtedy pokazana, to znaczy 24 maja 2008 roku?
No bo oczywiście pojawiała się informacja, że oto twórcy nakręcili zakończenie specjalni dla fanów, które to zakończenie miało być pokazane nazajutrz w DDTVN. No to człek czekał, nerwy w strzępach  <boi_sie>  I hmmm, z jednej strony nie żałuję, bo zobaczyłam i posłuchałam 3M, którą Grabarz zafascynował...z drugiej to zakończenie olaboga.
To było tak. Zawada czeka przed komendą, rozmawia przez telefon. Podjeżdżają Marek i Baśka , RAZEM, olaboga nr 2  :o Marek biegnie Baśce drzwi otworzyć  ::) Ta wysiada w kiecce a'la późniejsza harcerka, sugestywnie trzyma się za brzuch (że ciąża niby), radośnie witają się z Zawadą (niektórzy dopatrywali się potem, że Adam też się do brzucha dobierał). No i po czym odwrócili się wszyscy i poszli na komendę. Resztę znamy  :)
Nie wiedziałam, czy śmiać się czy płakać... <mysli>

Post Merge: [time]Sierpień 24, 2013, 15:21:53[/time]
Cytuj
To nie Pitbull,Ekstradycja,czy Glina, ale dało się oglądać.

Raczej nie można tego porównywać. W gatunku "lżejszy kryminał"  Kryminalni byli niezastąpieni!
No naprawdę, te twarze nieopatrzone, te dialogi błyskotliwe, te scenariusze ciekawe...no i "Tryptyk"  <serduszko> Majstersztyk.
Proponuję teraz seans samego "Tryptyku" właśnie  <rumieniec>

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #295 dnia: Sierpień 24, 2013, 18:41:21 »
To było tak. Zawada czeka przed komendą, rozmawia przez telefon. Podjeżdżają Marek i Baśka , RAZEM, olaboga nr 2  :o Marek biegnie Baśce drzwi otworzyć  ::) Ta wysiada w kiecce a'la późniejsza harcerka, sugestywnie trzyma się za brzuch (że ciąża niby), radośnie witają się z Zawadą (niektórzy dopatrywali się potem, że Adam też się do brzucha dobierał). No i po czym odwrócili się wszyscy i poszli na komendę. Resztę znamy  :)
Czyli tego nigdzie nie było? Swoją drogą wolałabym już takie zakończenie niżeli tylko moment w którym oni idą na komendę i się odwracają, to była dopiero porażka. Taki dobry serial, a takie zakończenie do kitu  <histeryk>

Proponuję teraz seans samego "Tryptyku" właśnie  <rumieniec>
Mówisz? <szczerzy_sie> Może dzisiaj albo jutro się skuszę i zobaczymy jakie teraz odniosę wrażenie po tych odcinkach. ;)

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #296 dnia: Sierpień 24, 2013, 19:33:59 »
To było tak. Zawada czeka przed komendą, rozmawia przez telefon. Podjeżdżają Marek i Baśka , RAZEM, olaboga nr 2  :o Marek biegnie Baśce drzwi otworzyć  ::) Ta wysiada w kiecce a'la późniejsza harcerka, sugestywnie trzyma się za brzuch (że ciąża niby), radośnie witają się z Zawadą (niektórzy dopatrywali się potem, że Adam też się do brzucha dobierał). No i po czym odwrócili się wszyscy i poszli na komendę. Resztę znamy  :)
Czyli tego nigdzie nie było? Swoją drogą wolałabym już takie zakończenie niżeli tylko moment w którym oni idą na komendę i się odwracają, to była dopiero porażka. Taki dobry serial, a takie zakończenie do kitu  <histeryk>

Jeden taki mój znajomy twierdzi, że scena zakończenia to sen Baśki  ;D Marek bowiem "kopnął w kalendarz" po postrzeleniu przez Karola w Pomarańczarni. Zwiastowała to już poświata, która go spowiła krotko przed tym zdarzeniem  ;D
Faktycznie, jest coś takiego  <smiech>

Offline Klaudia

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2494
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #297 dnia: Sierpień 24, 2013, 19:55:33 »
O matko, jeszcze bardziej skomplikowane niżeli prawdziwe zakończenie <haha> Ale jak dla mnie to wystarczyło chociaż dokręcić 10 minut i ładnie rozwiązać prywatne sprawy naszych bohaterów, owszem jeden odcinek taki prywatny byłby mile widziany, ale seerio w ostateczności zadowoliłabym się dosłownie kilkoma minutami. A i to był chyba najkrótszy odcinek Krymów, nie dość, że był ważny, to jeszcze tak masakrycznie okrojony.

A i Jean zapomniałam:
Właściwie to żałuję, że już skończyłaś oglądanie. Fajnie tak prowadzić "świeżaka" przez serial, który się już zna. Tym bardziej, że Ty fajnie komentowałaś odcinki - CAŁE, nie tylko wybrane sceny  <tak>
Dziękuję!  <buziak> Starałam się jak mogłam ;D Ja też żałuję, że skończyłam oglądać, na pewno do niektórych odcinków będę wracała i na pewno będę starała się coś dodać od siebie i mam nadzieję, że wówczas też przyłączysz się do rozmów. ;) W ogóle wydaje mi się, że za jakiś czas kiedy będę oglądała tylko wybrane odcinki to mogę inaczej na nie patrzeć, co innego w nich może mi się podobać, a co innego znowuż nie podobać <haha>

Offline Xr

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 67
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #298 dnia: Sierpień 24, 2013, 20:01:14 »
To o czym piszę Jean było w DDTVN.
A ta scena jak się idą i odwracają była w tych wyobrażeniach Marka,one były Marka bo na niego wskazała kamera jak leżał na łóżku w szpitalu.
A Basia jest w ciąży czy nie?
Oni zaczynali pracę czy ją kończyli?

Offline eM

  • Kryminalny Zuch
  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 276
  • Płeć: Kobieta
  • upadły anioł
    • M.O
  • Wyróżnienia:
Odp: Kryminalni (od 27 lipca do 2 sierpnia)
« Odpowiedź #299 dnia: Sierpień 24, 2013, 20:11:19 »
Ja w ogóle na początku nie myślałam o tym jako o śnie, dopiero przez ludzi na forum zaczęłam się nad tym zastanawiać  :P
Przecież to był epilog, a epilog opowiada o dalszych losach bohaterów po jakimś tam czasie.
Dlatego ja odbieram to tak - Marek wyszedł ze szpitala, związał się z Baśką, która jest z nim w ciąży i wszyscy żyją długo i szczęśliwie.

Hey, little rich girl!