Autor Wątek: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa  (Przeczytany 74644 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline malenka144

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #285 dnia: Grudzień 08, 2014, 01:28:17 »
Bo na tym swoim FB pisze posty z takimi błędami ortograficznymi, że mnie zastanowiło, czy udało się tej panience w ogóle cokolwiek ukończyć i nie mam tu na myśli zdanej matury, bo o to raczej jej nie podejrzewam...

Ukończyło toto kawałek jakiegoś liceum, albo zawodówki, bo usiłowało toto nawet studiować, po czym stwierdziło, że nie, to jednak nie dla niej ...

Nie wiem, czemu jeszcze nie piszą o tym wszelakie pudelki, kozaczki i inne obuwia, ale tak cudowny związek z wyjątkową kobietą się niedawno zakończył ... a tu ciszaaa, jak makiem zasiał ... Na fb owej kobiety też tylko milczenie, żadnych tagów, typu: "rozstałam się z Robert Moskwa", jak to zwykle bywało ...

Offline Meg

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #286 dnia: Grudzień 19, 2014, 19:49:50 »
https://rapidu.net/0641333559/Odc-1103..wmv

https://rapidu.net/4241333376/Odc-1104..wmv

Mina Artusia dość ciekawa jak zobaczył  Maryś z nowym "znajomym" Albo mam przywidzenia albo M. Pieńkowska zaczyna  wreszcie "grać" Sceny z nowym, starym znajomym bez tej dziwnej sztuczności, która była gdy grała z R.Moskwą. Podobała mi się scenka gdy Arti przyszedł do przychodni  , jak wychodził z niej. I mina Marysi. Piękne to jest.

Offline Patrycjaa

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #287 dnia: Grudzień 21, 2014, 09:16:42 »
Meg, dziękuję za wstawki  :buzki:

Jestem naprawdę pod wrażeniem odcinka 1104, a szczególnie sceny w gabinecie pomiędzy M&Ar. Łał. To chyba jedna z lepszych scen duetu Małgosia&Robert, choć decydowanie Gosia zdominowała całość. Rewelacja.  <brawo>

Niech się Doktorek przyzwyczaja do "nowego" znajomego, bo mam nadzieję, że Pan na dłużej zagości w życiu Marysi. Bardzo miło się patrzy na tę dwójkę, i tu zgadzam się z Tobą Meg- chyba nie ma tej sztuczności, chociaż czas pokaże, jednak póki co zdecydowanie na plus. <szczerzy_sie>
Tylko o zgrooozo dlaczego dali mu na imię Robert?  <haha>
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2014, 01:09:08 wysłana przez Patrycjaa »
Dobrze mi tutaj, dobrze mi tutaj z Tobą...

Offline Meg

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #288 dnia: Grudzień 26, 2014, 22:31:34 »
https://rapidu.net/9442385537/Odc-1106..wmv

Maryś tradycyjnie bez córki. Jak na długo wyczekiwane dziecko i to w dodatku córkę, dość dziwne zachowanie.

Offline grant1

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • Carpe diem
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #289 dnia: Grudzień 31, 2014, 14:08:26 »
Oj tam, oj...Maryś ma zapewne co innego na głowie...Pewnie mała Basia będzie mamusi przeszkadzała w nawiązywaniu bliskich relacji z tym misiowatym, rozlazłym Robertem. Swoją drogą Z.Stryj wygląda dość starawo przy M.Pieńkowskiej, a w realu jest o kilka lat od niej młodszy...

Offline Meg

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 533
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #290 dnia: Styczeń 01, 2015, 14:15:06 »
https://rapidu.net/2543376013/Odc-1108..wmv

Zdaje się że Robercik poznał drugą stronę rozstania, miodek doprawiony łyżką dziegciu. Z pozycji pana domu spadł do podnóżka, tak to jest, kiedy rozum znajduje się poniżej pasa ;D niezłe scenki, jest na co popatrzeć.

Offline grant1

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 591
  • Carpe diem
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #291 dnia: Styczeń 01, 2015, 17:15:01 »
W końcu do doktorka dotarło, że trzeba będzie w końcu ponieść konsekwencje myślenia rozporkiem...
Maryś też jakoś nie można się dziwić, że chce mu ograniczyć kontakty z Basią, która była żona chciałaby często widywać się, czy podtrzymywać kontakty z eksmałżonkiem.Najbardziej szkoda i żal małej Basi, której tatuś
i pewnie też niedługo mamusia, zburzyli szczęśliwe dzieciństwo i zabrali poczucie bezpieczeństwa. Szczerze wątpię, że w serialowej przyszłości mała Basia będzie przychylnie nastawiona do potencjalnego, nowego tatusia..Chociaż może się mylę. <mysli>
No i Arti na własnej skórze odczuł, że kochająca go Terenia nie będzie tolerowała żadnych jego samodzielnych "wyskoków". Miś zerwał się z łańcucha, ale jego właścicielka szybko namierzyła zgubę, a raczej uciekiniera i przywołała niesfornego misia do porządku... <smiech> Nowa mała Basia te trudne sceny z ojcem, a szczególnie w bistro, jak na tak małe dziecko zagrała b.dobrze. <lubieto> Aż żal było patrzyć na rozpacz tego dziecka. <flaga>
No i końcówka też była niezła. Miś pewnie w ogóle by się nie odezwał, gdyby blond Żyrafa sama go nie sprowokowała. Niby taka cwana, przebiegła prawniczka, a do łba jej nie przyszło, że kochanek chce i może w dalszym ciągu zajmować się własnym dzieckiem, a nie tylko i wyłącznie nią. W końcu doskonale wiedziała, że związała się z dzieciatym facetem. Jej zazdrość o tak małe dziecko chyba powoli uświadamia doktorkowi, że nowa ukochana w ogóle nie nadaje się na matkę dziecka, czy macochę dla Basi. No i ta nieszczególna mina doktorka, kiedy blond Żyrała zasugerowała, że może być w ciąży. Wręcz tryskał "radością" na taki news, że ho ho ho... <smiech>
Ciekawe, czy oni czytają fora o emce, bo jak Arti podczas robienia tych kasztanowo-żołędziowych ludzików walnął tekstem, że będziemy mieli żyrafę, czy coś w tym stylu, to niedługo przycwałowała do bistro ta jego serialowa blond Żyrafa... <smiech>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2015, 20:02:17 wysłana przez grant1 »

Offline Kiki

  • Administrator Forum
  • *****
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa
« Odpowiedź #292 dnia: Styczeń 06, 2015, 11:54:09 »
Wątek zamykam. Nowy temat tutaj. <usmiech>
Jeśli "plan A" nie zadziała, alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie martw się.