Było ich dwoje, jak zwykle, córka pastora i robotnik. Zakochują się, ale on wyrusza na front - właśnie trwa wojna secesyjna. Pisują do siebie listy, ale potem kontakt na długo się urywa. Ona jednak niczym Penelopa wiernie czeka na swego ukochanego, borykając się z różnymi problemami a bo to nie ma co jeść a bo to ciągle wieś jest terroryzowana przez łowcę dezerterów. On tymczasem, o czy ona nie wie, zmierza niczym Odys do swej ukochanej, ale trochę mu schodzi...sam jest dezerterem, musi się ukrywać, chodzić bocznymi drogami...
O jaki film chodzi? Kto zagrał główne role?
Dodam dla ułatwienia, że niektórzy nazywali go drugim "Przeminęło z wiatrem" (nie wiem czemu...chyba ze względu na tło historyczne?
).