Biję się w głowę, biję się w cokolwiek! Jak mogłam nie zauważyć tego wątku?! :o
Anuszia druga połowa 7 i 8 sezon u Ciebie do tyłu? Powiem Ci jedno, że warto oglądnąć dalsze losy pomimo różnych plotek na temat słabej jakości odcinków. Wcale nie! Moim zdaniem Jo dużo wniosła świeżości i czegoś nowego, wprawdzie cholernie brakuję mi Stelli i mogłabym prowadzić monolog jak jest 'łyso' w serialu bez niej, ale po co? Było, minęło.. :th_0girl157:
Finał 8 sezonu.
Spoiler
Odcinek mega! Aż brak mi słów, szczerze to się wzruszyłam. Te wszystkie rozmowy, jako duch tak to odebrałam ze wszystkimi z ekipy. Właśnie te sceny najbardziej mnie złapały za serce i jak Clarie kazała mu walczyć, bo nie czas na niego - tak to zrozumiałam logicznie oczywiście. Ale przez cały odcinek mówiłam "A wiadomość dla Stelli?", tak powtarzałam jak katarynka.. Ale ostatnia scena THE BEST OF THE BEST!!
I nie zapominając o tym..
http://www.youtube.com/watch?v=Smb7pprjxjs
Szczerze mówiąc dopiero nazajutrz do mnie dotarło, co naprawdę ona powiedziała i był dla mnie to lekki szok, ale i się bardzo ucieszyłam! Po odejściu Stelli broniłam się przed 'nową', ale przyszedł czas na przekonanie i od pewnego czasu polubiłam shipp Jac! Ale i tak na zawsze w sercu pozostanie SMacked, na zawsze.. smilie_girl_159
Och! CSI:NY smilie_girl_321 Jestem skłonna powiedzieć, że kiedyś byłam od niego uzależniona, teraz sama nie jestem pewna, ale- według mnie- serial stracił wiele po odejściu Meliny.
Mogłabym oglądać ten serial codziennie, 50 razy jeden i ten sam odcinek (a już wiele razy tak się trafiało, może nie 50 razy, ale też duużo smilie_girl_149)
Jak widać po moim nicku kocham Stellę smilie_girl_159, więc z reguły nie powinnam lubić Jo. I tak było na początku, a raczej... do 3/4 siódmego sezonu. Teraz jest mi ona zupełnie obojętna, jest to jest, ale jakby odeszła to pewnie gdzieś w głębi bym się cieszyła smilie_girl_299
Ja cały 7 sezon obejrzałam i kilka pierwszych odcinków 8. I moim zdaniem te sezony są gorsze od poprzednich sezonów i żeby nie było, że jestem nieobiektywna to już 6 sezon miejscami powiewał nudą.
Kociak, Jac !? Ranisz mnie... :th_0girl_impossible:
Spoiler
Mac ma przecież teraz nową 'koleżankę'!
Spoiler
Koleżanki nie biorę pod uwagę, bleh! Ja nie wiem skąd ją wzięli?!
A Jac, no cóż lubię ich i nic nie poradzę, ale jak napisałam SMacked pozostanie na zawsze w serduchu! smilie_girl_124
Ach, ja ostatnio 5x24 nawijałam! :th_0girl_dance: smilie_girl_321
Spoiler
Bardzo się cieszę, że ta koleżanka się pojawiła i mam nadzieję, że scenarzyści pociągną ten wątek. smilie_girl_014
Powiem szczerze, że nie byłam pewna 9 sezonu po tym całym kryzysie związanym z 8. Ale teraz wiadomo, że 9 powstanie na pewno, mimo że Miami miało większą oglądalność, ale to właśnie zagadki na Florydzie zostały zdjęte! Czyli NY górą, Miami kanałami! (to było bardzo dziecinne :th_girl_haha:)
Serio?! :o
Spoiler
Cieszysz się, że jest ta koleżanka? Aż trudno mi to przez palce przechodzi, a gardło to w ogóle. :P Szczerze na ich pocałunku dostałam takiej złości, że mało co to bym się zakrztusiła pizzą.. :laie_67: Nie wiem, nie wiem, ale trudno mi zaakceptować obiekt love :ysz:
Bardzo dobrze, że jest 9 sezon! smilie_girl_307 Nie przeżyłabym gdyby NY nie przeszło, tylko Miami.. Ale jest mamy zaproszenie na kolejny sezon! :D
PS. Mam bloga z koleżanką i opowiadanie jest w trakcie pisania, szczerze to na razie mój mózg brał w tym udział, ale tak nie długo powinno się coś pojawić. Dam znak! ;)
Gdyby ktoś chciał scenę blatową S&M moje wyobraźni i koleżanki wymienionej wcześniej, proszę bardzo część 9, ale warto przeczytać od początku choć jest jeszcze jedna para z innego serialu. :th_0girl_dance:
Link --> http://forum.serialcastle.pl/viewtopic.php?t=760&start=0 ;)
Spoiler
Cieszysz się, że jest ta koleżanka? Aż trudno mi to przez palce przechodzi, a gardło to w ogóle. :P Szczerze na ich pocałunku dostałam takiej złości, że mało co to bym się zakrztusiła pizzą.. :laie_67: Nie wiem, nie wiem, ale trudno mi zaakceptować obiekt love :ysz:
Spoiler
No tak, cieszę się! smilie_girl_356
ale np. Peyton mnie strasznie drażniła, a Jo jest okej i całkiem mogłaby się zainteresować Mac'kiem. :)
Peyton też mnie drażniła dopóki Stalla grała. Czasem jak sobie przypomnę finał 3 sezonu i jak ta głupia zadzwoniła do Mac'a, gdy ten tam walczył z tym bandziorem to aż mnie skręca :th_0girl_hysteric: Później, gdy Peyton przyjechała (chyba 6 sezon) i wiedziałam, że nie będzie już Stelli w 7 sezonie, to nawet mi nie przeszkadzała.
Ale powiem Wam szczerze, że może i chciałabym zobaczyć jakąś miłość pomiędzy Mackiem i Jo. Chyba jestem ciekawa jak by to wyglądało, jak by się dogadywali i w ogóle smilie_girl_120 Matko, jestem tak niezdecydowana...
A i jej akcent, nie lubię brytyjskiego akcentu.
A ja uwielbiam brytyjski akcent! smilie_girl_321
oh, zaczęłam w końcu 8 sezon. :)
Spoiler
Jej, zmartwiłam się strasznie, że Maca nie ma w laboratorium, mam nadzieję, że wróci, bo zabieram się za drugi odcinek i chcę go już tam ujrzeć!
A 1 odcinek boski. Świetnie to zrobili, pełny wspomnień, nawet dla Polaków to była wydaje mi się ciekawa lekcja nt. 11/9.
A oglądałaś 7 serię? Bo jak dla mnie było pare na prawdę dobrych odcinków. Teraz zaczęłam oglądać 8, jestem przy trzecim odcinku i każdy z nich jest ciekawy i intrygujący.
Jeżeli chodzi o powrót Peyton to jak dla mnie to byłyby odgrzewane kotlety. Po kiego ona ma wracać? Serial musi się rozwijać, wątki muszą się kręcić, a nie w kółko jedno i to samo.
A co do 8 sezonu..
Spoiler
Danny będzie już tak cały czas w tej policji? :( Szkoda no, brakuje mi go w lab.
Spoiler
Nie, Danny na zawsze nie zostanie w policji, będzie taka sprawa, że jednak zdecyduję wrócić do lab. ;)
Jak dla mnie Peyton jest nie potrzebna, bo po co by miała wracać? Jakby nie patrzeć minęło trochę lat od jej związku z Taylorem, więc nie widzę sensu. :P
Spoiler
Ufff, kamień z serca. smilie_girl_321 Wy już obejrzałyście wszystkie odcinki 8 serii? ;)
haha, ja przed maturą właśnie oglądałam wszystko jak leci w telewizji ;P
Ale AXN nie mam ( :( ) więc tego akurat nie oglądałam. ;)
W ogóle mam wrażenie że bynajmniej w pierwszych odcinkach 8 serii strasznie dużo tam Adama. ;D
Spoiler
Scena w 3 odcinku (o kradzieży samochodów) jak Sheldon na nim obrazował ciosy była zabójcza. :D
To prawda, Don i Angell byli świetną parą. No i dzięki temu że rozwijała się ich znajomość mogliśmy oglądać więcej Dona prywatnie.. ;)
Hahaha, zapomniałam o tym, że Adam ze Stellą wylądowali w łóżku! :P
To było takie.. z du..y że szok :D
Awww, właśnie obejrzałam 8x04 i 8x05! smilie_girl_321
Spoiler
Sprawa z Messerem. Jej jak dobrze, że wszystko się wyjaśniło. Ta Cooper od początku mi nie pasowała, fajnie że chciała wkopać Danny'ego, nie ma to jak miła drużyna. No ale Messer wrócił do lab, więc wszystko wyszło na dobre. :)
A w 5 odcinku wróciła Sam, jej jak dawno jej nie widziałam :) Znów Don jako dobry brat, jak on się o nią troszczy no nie mogę. :) Jest taki stanowczy z jednej strony, ale z drugiej zrobiłby dla niej wszystko. Ah smilie_girl_159
poznałam własnie ;D Jej, już dawno pogodziłam się z tym, że Maca to z żadną z pań z lab. nie połączą (oprócz nieszczęśliwego wypadku z Peyton ;P)...
No nic, zobaczymy jak się rozkręci jej sprawa. ;P
Matko, jestem własnie po odcinku z Efektem Domino.
Spoiler
Sid grający na fortepianie w prosektorium, polowanie na zwierzęta w NY, najbardziej pokręcony odcinek jaki do tej pory oglądałam chyba. ;D coraz częściej się gubię w tych nazwiskach i tym co oni mówią xD
jeżeli by już do tego doszło, to sama nie wiem, Mac mnie ostatnio zaskakuje. ;D
Obejrzałam 8x14.
Spoiler
Wiecie co... zawsze będę za Stellą, ale ta Christine no nie jest zła, serio! Podobała mi się ta scena z przyjęcia, co stali, rozmawiali i nagle... smilie_girl_045
-Oni wszyscy patrzą na nas, obserwują każdy ruch!
-Może dajmy im powód do tego by gadali?
:D
Przynajmniej będzie więcej prywatnego Maca, chociaż jakby się z Jo zszedł, to byłabym bardziej zadowolona. :) Ale przyzwyczaiłam się, że scenarzyści zawsze robią na złość. ;P
nie no to lipa. Chyba wezmę i sama przetłumaczę angielskie napisy xD
własnie skończyłam 17 odcinek..
Spoiler
Co jak co, ale końcówka mnie przekonała, że pani Christine pobędzie trochę w serialu, jeżli już Mac mówi, że zmieniła jego życie, no to musi być coś poważnego.
Tylko tak się zastanawiam, Jo jest taka uszczypliwa w stosunku do niego, jeżeli chodzi o panią blondi... a tutaj coś powie, tutaj go pociągnie za policzek... czyżby była zazdrosna? ;D
W ogóle oni się trochę zachowują jak para nastolatków, haha, rozbawiło mnie, jak go pociągnęła za róg i zaczęli się całować i wyznawać sobie takie rzeczy w samym centrum lab! No co to się porobiło z naszym Mac'iem ;P
Zadziwia mnie fakt, że widząc Christine nie mam ochoty rozbić monitora. Chyba po prostu tak się przyzwyczaiłam do Smacked i myśli że tego już nie będzie, że powoli mi to nie robi różnicy z kim Mac będzie, bo jeśli nie ze Stellą, to i tak nie będę zadowolona w 100%. ;P
Ohoho, jakie scenariusze! Nie gniewałabym się gdyby takie były w serialu, przynajmniej kogoś by Nam oświeciło.. smilie_girl_349
Ciekawe kogo... smilie_girl_349
Te scenariusze krótkie, ale za to treściwe. smilie_girl_321
Spoiler
Jeju, po obejrzeniu finału dopiero chyba teraz dochodzą do mnie słowa Jo. Tylko jednego nie rozumiem: czy jej chodziło o to, że kocha go jako przyjaciela czy po prostu się w nim zakochała. No cóż, okaże sięw kolejnym sezonie, chociaż ja mam nadzieję na to 2. :th_0girl_dance: Christine powiedziała do Jo: 'Sounds to me like you' re his emergency contact.", czyli w wolnym tłumaczeniu 'Wydaje mi się, że ty jesteś jego 'numerem pogotowia/awaryjnym'. Czyli tak jakby trochę może zrozumiała, że Jo zawsze będzie dla Maca ważna. I już jak kilka razy obejrzałam ten odcinek, to widać, że Christine bardzo zależy na Macu. Jak mówiła tę modlitwę to tak aż czuć to było.
Ale i tak najbardziej mi się podobała rozmowa ducha Maca z Jo:
-What you're gonna miss the most Mac?
-The people, the team, Danny's stubbornness, (...) your friendship. And your posted-notes.
-(...) You can't leave. You know, I can't do this without you.
-You know that's not truth.
-Yeah, you're right, I totally could but I don't want to. I need you to hold on Mac.
szyszata, a Ty po angielsku oglądałaś?
Tak, bo nigdzie napisów nie mogłam znaleźć, ale o dziwo prawie wszystko zrozumiałam, a ja i mój angielski to dwa różne światy.. :th_girl_haha:
Ciekawe kogo... smilie_girl_349
Chyba wiadomo kooogo! :th_girl_haha: Łosia takiego! :D
Z tych scenariuszy chętnie przeczytałabym takie fanfiction! smilie_girl_149
Spoiler
Kocham tą scenę z Jo! I to I need you hold on Mac! smilie_girl_124 Czemu scenarzyście są tacy uparci i nie robią tego, co my chcemy?! Ech, szkoda gadać! A ta scena ze szpitala, gdzie Christine i Jo rozmawiają, i Jo mówi I just.. Love him.I can't help. Dopiero na drugi dzień zdałam sobie, co ona konkretnie mówi, a potem szczena mi opadła i taki zaciesz. smilie_girl_159
A tak z innej beczki, może ktoś będzie chciał przeczytać i od razu się pytam.. warto ciągnąć? :)
"I care about you"
Każdy człowiek na świecie potrzebuję chociaż odrobinę czułości, szczęścia i troski. Ale nie zawsze jest to proste, aby być tym szczęśliwym. Czasem trzeba przejść przez trudną drogę, która nie jest usłana różami, niekiedy cierpimy i nie możemy już dalej walczyć. Choć nadzieja powraca i dalej bijemy się o Nasz los na tej bez sumiennej planecie zwanej Ziemia.
***
- Okłamałaś mnie, Stello! - wrzasnął, a ona tylko lekko się wzdrygnęła.
- Nie miałam wyboru! - odpowiedziała z podniesionym tonem. - Ta sprawa mnie dotyczyła!
- Teraz.. powinienem ciebie zawiesić albo posadzić za biurkiem! - znów krzyknął, był bardzo zdenerwowany. Martwił się o nią, nie chciał aby jej coś się stało - jakaś krzywda. Była i jest jego najlepszą przyjaciółką nie wybaczyłby sobie gdyby coś zagrażało jej życiu. Na te słowa tylko greczynka popatrzyła na niego z żalem w oczach, ale również ze złością, która ją ogarniała.
- Nie dajesz mi innego wyboru - rzekł spokojniej, aczkolwiek było słychać gniew.
- Wiesz co? - rzuciła oschle. - Ułatwię ci wybór - wyjęła zza spodni swoją odznakę i położyła mu na biurku. Spojrzała na niego, a on na nią. Odwróciła się na pięcie i wyszła z impetem z jego biura zostawiając go w totalnym szoku. Skierowała się prosto do szatni, aby zabrać swój letni płaszcz i zjechała windą na podziemny parking, stamtąd pojechała do domu. Jak burza wpadła do swojego mieszkania. Włączyła laptopa, aby zarezerwować sobie lot do Grecji. Szybko załatwiła formalności z załatwieniem biletu. Zamknęła komputer i udała się do swej sypialni. Szybkim ruchem otworzyła wielką szafę z góry zabrała walizkę na ubrania. Wyjęła ją i rzuciła torbę na łóżko. Kobieta natomiast gwałtownie pootwierała wszystkie szafki z ubiorem i zaczęła pakować najpotrzebniejsze rzeczy. Po kilku minutach była gotowa do wyjścia tylko musiała wziąć z szafki paszport i mogła jechać. Zeszła na dół, szybko złapała taksówkę i mknęła ulicami miasta. W drodze na lotnisko jej telefon zgłaszał swą obecność, co minutę. Wiedziała, że to on dzwoni nie miała ochoty z nim rozmawiać, nie teraz i nie w tej chwili. Była zbyt wściekła.
***
- Cholera, odbierz ten telefon! ? pomyślał w myślach, Mac. Był zły na siebie, że tak potraktował Stellę nie chciał, aby tak wyszło. Ale inaczej z nią nie można inne argumenty do niej nie przemawiają.
Chodził w koło po swoim gabinecie cały czas próbując się skontakotować z przyjaciółką, ale za każdym razem gdy rozpoczynał połączenie włączała się tylko sekretarka. Po dwudziestym razie zrezygnował z telefonowania. Nie wiele myśląc zabrał marynarkę z wieszaka, i udał się z pośpiechem do windy. Po drodze natknął się na Ross'a.
- Szefie gdzie się wybierasz? - zapytał przystając na chwilę.
- Nie teraz Adam, nie teraz - rzucił szybko nawet nie patrząc na młodego laboranta.
- Chciałem być miły, tylko tyle - odpowiedział szeptem.
Odblokował swoje auto otworzył drzwi i wsiadł do pojazdu, po drodze spostrzegł, że nie ma samochodu Bonasery. Odpalił silnik i z piskiem opon wyjechał z podziemi. W trakcie jazdy Taylor dużo myślał, nawet sam nie wiedział w jaki sposób znalazł się pod jej blokiem. Stał na parkingu już kilkanaście dobrych minut wpatrując się tępo w okna przyjaciółki. Teraz nie miał odwagi aby porozmawiać z nią, więc po co przyjechał? Sam już nie wiedział. Po chwili swój wzrok przeniósł na czarnego Suzuki, który opodal stał. To był samochód Stelli. ?Nigdzie nie pojechała.? ? pomyślał, co do tego cholernie się mylił, nawet nie wiedział jak bardzo.
****
Siedziała przy małym oknie spoglądając na krajobraz swego miasta, które nie śpi. Patrzyła jak powoli samolot zaczyna przygotowywać się do lotu. Zapięła pasy i wypuściła powietrze opadając plecami na oparcie fotela pasażerskiego. ?To chyba najlepsze wyjście..?? przemknęło jej przez myśl, jednak po chwili żałowała, że jest właśnie tu, w tym samolocie, że opuszcza to miasto i? jego. Właściwie dlaczego tak ubolewa? W jej głowie panowała burza myśli nachodzących się na siebie, niczego nie mogła zrozumieć lecz serce podpowiadało, że robi błąd, ale rozsądek przejął władzę nad jej ciałem ? jak na razie! Po chwili wspomnienia zaczęły nawiedzać jej umysł, który był już dość przeciążony. Przypomniała sobie napad na laboratorium, a potem jego wybuch. Jak rabusie przyszli po kilka ton kokainy. Właśnie wtedy najbardziej się o niego bała i miała takie przeczucie, że ze wzajemnością. Choć był w związku z Peyton, jako jego koleżanka cieszyła się jego szczęściem, a po jej stracie wspierała go, tak jak to było po śmierci Clarie. Pomagała mu z całych sił, aby był tym samym człowiekiem, co kiedyś. Następnym wspomnieniem była rozmowa z Sidem dzień przed Bożym Narodzeniem:
Zjechała windą na dół do prosektorium w sprawie nieuchwytnego mordercy, który był przebiegle sprytny. Mac w tym czasie był u szefa Sincler?a, detektyw powiedział jej, że chodzi o koszty utrzymania lab. i wypłat, ogólnie polityka. Stella spodziewała się, że Taylor wróci z nie zbyt przyjemnym nastroju.. Zawsze tak było, więc tym razem też tak będzie. Rozsunęły się drzwi od metalowego pudła, zrobiła krok do przodu. Jej oczom ukazały się lampki choinkowe i dużo ozdób świątecznych.
- Cześć ? uśmiechnęła się do doktora Hammerback?a. ? Widzę, że nastrój świąteczny wrze u ciebie pełną parą ? jeszcze raz rozglądnęła się po pomieszczeniu.
- Hej ? spojrzał mężczyzna spod okularów. ? Zasługa mojej żony, trochę mi się udzieliło powiem ci szczerze ? powiedział poważnie, a po chwili na jego twarzy zagościł uśmiech.
- No tak ? odpowiedziała kobieta zza pleców usłyszała dźwięk, a raczej skrzypnięcie metalowych drzwi, a w nich ujrzała Maca. Z jego wyrazu twarzy od razu wyczytała, że pogawędka z przełożonym nie była miła.
- Cześć Sid ? mruknął detektyw posyłając lekki uśmiech w stronę Stelli, który bardziej przypominał grymas. Greczynka zauważyła, że nawet nie zdjął swojego grubego płaszcza, a we włosach iskrzyły się białe śnieżynki.
- I jak było? ? zapytała ostrożnie spoglądają na niego ciepło.
- Zacytuję ?Ciesz się Taylor, że Nowy Rok spędzicie w tym samym składzie!? ? odpowiedział Taylor rozpinając kilka guzików swojej garderoby.
- Polityka ? odparła Stella.
- Niestety.. ? mruknął. Po chwili spostrzegł wystrój kostnicy, rozejrzał się dookoła i swój wzrok skupił na kornera, a ten zrobił dziwną minę nie rozumiejąc o co mu może chodzić.
- Mam rozumieć, że to twoja sprawka? ? zapytał.
- Oj Mac, przecież jutro święta! ? prawie wykrzyczał uradowany mężczyzna.
- Wiem.. ? kątem oka popatrzył na Stellę, od wielu lat zabierał się na zaproszenie jej na małą świąteczną kolację, ale jak zwykle stchórzył.
- Jak coś to mogę wam czegoś użyczyć tam na górę.. może jemiołę? O tak w tym roku mam jej sporo! ? zapytał przyjaciół, którzy speszyli się na słowo ?jemioła?.
- Sid, błagam cię! Nie mam zamiaru chodzić zygzakiem po korytarzu ? greczynka założyła ręce na piersi w geście sprzeciwu.
- Popieram.. poza tym nie przepadam za tym obchodem ? odchrząknął lekko wpadając w zakłopotanie.
- Dziwne.. tylko wy się sprzeciwiacie ? odparł doktor poprawiając jedną lampkę. Stella i Mac tylko wymienili rozkojarzone spojrzenia i po chwili odwrócili swój wzrok.*
Na sercu od razu zrobiło jej się cieplej, a w duchu rozśmieszyła ją ta sytuacja. ?Może przekroczyliśmy tą linię, przyjaźni i miłości..?? ? nagle przemknęło przez myśli pani detektyw. ?Nie przecież to nie możliwe.. Nie..? ? zaprzeczyła samej sobie.
***
Taylor bezradnie wrócił do laboratorium. Wchodząc do widny natknął się na Lindsay, która jechała na to samo piętro, co on. W ręku trzymała teczkę z wynikami. Dziewczyna spojrzała na swojego towarzysza podróży metalowym pudłem.
- Czy coś się stało, Mac? ? spytała ostrożnie, jego mina pokazywała złość i bezradność.
- Nie, nie wszystko się w porządku, nie martw się ? orzekł spoglądając na swą koleżankę, a ta tylko się uśmiechnęła i kiwnęła głową.
- Ale na pewno, bo wyglądasz jakby było inaczej.. ? drążyła. Mac wypuścił powietrze i przewrócił oczyma.
- Lindsay, wszystko gra, ok? Nic mi nie jest ? otworzyły się drzwi dźwigu.
- Niech ci będzie ? odpowiedziała wychodząc za nim. ? I tak nie wierze ? powiedziała sobie w myślach. ? Swoje wiem ? dodała po chwili.
Skierował się do swojego gabinetu otworzył szklane drzwi, przystanął na chwilę i rozglądnął się. Jego wzrok zatrzymał się na biurku, gdzie leżała jej odznaka. Podszedł wolnym krokiem do mebla położył dłoń koło rzeczy leżącej na stole. Po chwili chwycił rzecz i schował do kieszeni. Obszedł swoje stanowisko pracy i usiadł na skórzanym fotelu. Oparł głowę na oparciu, zamykając oczy i postanowił dać ponieść się chwili. Jednak spokój nie trwał długo, do pomieszczenia wpadł zziajany Messer.
- Cześć ? z trudem złapał oddech.
- Co się stało? ? poprawił się na fotelu i skupił uwagę na pracowniku.
- Właśnie złapaliśmy naszego złoczyńca do wszystkiego się przyznał i związku z tym.. ? przerwał na chwilę, aby złapać powietrze.
- Związku? ? dopytał podnosząc jedną brew do góry.
- Ja i Lindsay wpadliśmy na pomysł, aby wyjechać na tydzień poza miasto. Dawno nie byliśmy nigdzie razem, a Lucy przydałoby się jakieś wariactwo ? opowiedział w skrócie.
- Chcesz wolne? ? zapytał z uśmiechem.
- Nie pogardziłbym ? odwzajemnił gest.
- Od kiedy?
- Pojutrze chcemy już jechać ? odpowiedział Danny z radością w głosie. ? No i tydzień ? dodał przypominając.
- Mam nadzieję, że wrócicie w jednym kawałku ? Taylor zażartował z kolegi.
- Twoja nadzieja jest moją nadzieją
- Leć już, masz załatwione ? gestem ręki pokazał, aby wychodził.
- Dzięki, trzymaj się ? usłyszał podniesiony głos Messera, który szedł już korytarzem prowadzący do jednej z sali.
możliwy cdn., ale na pewno będzie! :th_0girl_dance:
* retrospekcja wymyślona :)
O matko, świetny odcinek, serio! Niektórych rzeczy nie zrozumiałam do końca, ale to nie ważne.
Spoiler
Piękna była scena jak wspominali z Donem Angell. Jak Flack mówił, że nigdy jej nie powiedział, że ją kocha. I jeszcze jak rozmawiali o tym gościu co go Flack zabił. Jakoś tak nawet nie pomyślałam wcześniej, że to było niezgodne z prawem, bo nie działał w swojej obronie przecież.
Albo jak on się zaczął wkurzać na tego laptopa, bo nie mógł zobaczyć twarzy tej dziewczyny, widać jak bardzo mu zależało na Macu.
I jeszcze Lindsay, ona go traktuje jak ojca, serio! Jakoś wcześniej to się nie rzucało w oczy, dopiero teraz to tak pokazali.
Trochę mnie rozbawiła scena z Adamem, czary mary i wyciąga flaszkę w laboratorium. :D
No i Jo. Kurcze, bo niby powiedziała. "I love him." Ale w sumie to i Danny mu coś takiego wyznał, także ja już nie wiem czy w Ameryce to wszyscy się tak kochają i wyznają sobie nawzajem takie rzeczy.
W ogóle wszystkie te rozmowy duchów pokazały jakie relacje panują z każdym z osobna z Mackiem.
Scena jak Christine się modli, bardzo poruszająca. To był jedyny fragment, który bez problemu sobie przetłumaczyłam w głowie tak w ogóle. ;D
trochę nieskładnie to napisałam pewnie, ale jestem jeszcze pod wrażeniem, tego co nakręcili..
szyszata, retrospekcja dotycząca świąt - genialna! czekam na ciąg dalszy!
Spoiler
Wiesz, co nie powiem Ci czy w Ameryce tak wszyscy się kochają.. :th_girl_haha: Często posługują się słowem love, nie oznacza to zawsze miłość, tylko uwielbiam etc. :) Ja to "I just love him [...]" wzięłam na swój sposób i jakoś nic innego mi nie przemawia.
Ogólnie te sceny duchowe Maca, były genialne! Scenarzyści mieli popis i wykorzystali go w świetny sposób! :clapping:
Widać, jak wszyscy go kochają, uważają go za takie wielkiego opiekuna. Don i Danny uważają Maca za ojca, choć nim nie jest. Atmosfera jest bardzo dobra między nimi! Flaszka w laboratorium i Adam ją ma, dla mnie to było trochę śmieszne i dziwne.. o!
Nie powiem, że scena z modleniem się Christine nie była emocjonalna, ale ta kobieta do mnie jak na razie nie przemawia. Też wzięła się niewadomo skąd, takie bum! Muszę się do tego przyzwyczaić, ale Mac wygląda przy niej szczęśliwy, więc będę musiała chyba to przeżyć.. smilie_girl_289
szyszata, retrospekcja dotycząca świąt - genialna! czekam na ciąg dalszy!
Och! Niezmiernie się cieszę, że przypadło do gustu! :D
Postaram się niedługo skrobać ciąg dalszy! :)
Spoiler
nie no, ja wiem, że słowo love też ma inne znaczenie, dlatego właśnie nie wiem co do końca Jo miała na myśli. :) Zobaczymy, może scenarzyści znów nas zaskoczą na początku 9 sezonu, tak jak już to zrobili pare razy. ;)
Spoiler
nie no, ja wiem, że słowo love też ma inne znaczenie, dlatego właśnie nie wiem co do końca Jo miała na myśli. :) Zobaczymy, może scenarzyści znów nas zaskoczą na początku 9 sezonu, tak jak już to zrobili pare razy. ;)
Spoiler
Tylko zaskoczenie chcę takie, abym się ucieszyła a nie żebym kogoś zabiła! :D Szczerze mówiąc myślałam, że 8 sezon to będzie koniec serialu, bo finałowy odcinek wskazywał na to, i jestem bardzo, bardzo ciekawa, co wymyślą na 9 serię! :th_0girl_dance:
Spoiler
nie no, jakby mi zakończyli CSI to bym była niezadowolona ładnie mówiąc. ;P
Mam nadzieję, że będzie dużo wątków osobistych, co uwielbiam!
Powiem szczerze, że ta seria obfitowała w takie, praktycznie pierwszy i ostatni odcinek w całości skupiony na Macu, wow!
Co wy na to, żeby pojawił się brat Danny'ego? :D
Spoiler
nie no, jakby mi zakończyli CSI to bym była niezadowolona ładnie mówiąc. ;P
Mam nadzieję, że będzie dużo wątków osobistych, co uwielbiam!
Powiem szczerze, że ta seria obfitowała w takie, praktycznie pierwszy i ostatni odcinek w całości skupiony na Macu, wow!
Co wy na to, żeby pojawił się brat Danny'ego? :D
Spoiler
Ja się nie gniewam, że CSI:NY dostało zaproszenie na kolejny sezon! smilie_girl_149
Wątki osobiste są ciekawe, ponieważ zawsze możemy czegoś więcej o tej osobie się dowiedzieć i to jest wielki plus dla odcinka i serialu! ;)
Braciszek Dannona? :D
Mogłoby być intrygująco, ale pewnie by coś namieszał, zapewne.
no, to najwyższa pora żeby je pokazać. ;)
Spoiler
A jeszcze wracając do Dona... pamiętacie ten odcinek to chyba 8x16 z Hell's kitchen? Ta dziewczyna, córka zamordowanego, zaintrygowało mnie to, że Flack do niej przyszedł, a potem się jeszcze tak uśmiechał pod nosem jak już wyszedł od niej. :D Mogliby mu kogoś znaleźć, w końcu to już trzy lata od śmierci Angell, no!
W ogóle patrząc na to co wyprawiają scenarzyści, nie zdziwię się jak znów ujrzymy kogoś w łóżku z kimś... Macie jakieś typy? :D
Właśnie pochłonęłam ostatnie trzy odcinki 8 sezonu. Ten sezon zakończył się dość ciekawie i nie ze znakiem zapytania na końcu. Wydaje mi się, że scenarzyści kręcąc finał sezonu nie wiedzieli, że CSI:NY przetrwa. Gdyby wiedzieli rozegraliby finał 8 sezonu inaczej. Na pewno nie z happy endem na końcu.
Spoiler
A jeszcze wracając do Dona... pamiętacie ten odcinek to chyba 8x16 z Hell's kitchen? Ta dziewczyna, córka zamordowanego, zaintrygowało mnie to, że Flack do niej przyszedł, a potem się jeszcze tak uśmiechał pod nosem jak już wyszedł od niej. :D
Spoiler
Ta dziewczyna i Flack mogliby tworzyć całkiem ciekawą parę smilie_girl_307 Biedny Don zostawia tyle wizytówek i nikt, tj. żadna do niego nie oddzwania, jak tak można w ogóle !? Jak można puścić płazem takiego... Flacka, no !?
Spoiler
Piękna była scena jak wspominali z Donem Angell. Jak Flack mówił, że nigdy jej nie powiedział, że ją kocha. I jeszcze jak rozmawiali o tym gościu co go Flack zabił. Jakoś tak nawet nie pomyślałam wcześniej, że to było niezgodne z prawem, bo nie działał w swojej obronie przecież.
Albo jak on się zaczął wkurzać na tego laptopa, bo nie mógł zobaczyć twarzy tej dziewczyny, widać jak bardzo mu zależało na Macu.
I jeszcze Lindsay, ona go traktuje jak ojca, serio! Jakoś wcześniej to się nie rzucało w oczy, dopiero teraz to tak pokazali.
Trochę mnie rozbawiła scena z Adamem, czary mary i wyciąga flaszkę w laboratorium. :D
No i Jo. Kurcze, bo niby powiedziała. "I love him." Ale w sumie to i Danny mu coś takiego wyznał, także ja już nie wiem czy w Ameryce to wszyscy się tak kochają i wyznają sobie nawzajem takie rzeczy.
W ogóle wszystkie te rozmowy duchów pokazały jakie relacje panują z każdym z osobna z Mackiem.
Scena jak Christine się modli, bardzo poruszająca. To był jedyny fragment, który bez problemu sobie przetłumaczyłam w głowie tak w ogóle. ;D
trochę nieskładnie to napisałam pewnie, ale jestem jeszcze pod wrażeniem, tego co nakręcili..
Spoiler
Kiedy Mac chodził po laboratorium i rozmawiał ze wszystkimi to było takie wzruszające. Okazuje się, że w ciągłym biegu nikt nie ma czasu na to, by powiedzieć sobie nawzajem za co daną osobę ceni. W przypadku Mac'a nastało to dopiero przed możliwą śmiercią. W tych pozaświatowych przechadzkach zabrakło mi tam jeszcze jednej osoby. Chyba nie jest Wam trudno się domyślić kogo, hm ?
Kiedy Don zabił tego złego pana, który zabił Jess, to naprawdę pomyślałam o tym, że jest to niezgodne z prawem, że zabił człowieka z zemsty, a nie z konieczności. Cieszę się, że teraz się wszystko wyjaśniło.
Taylor dostał błogosławieństwo od Claire i cieszę się z tego powodu. Fakt, że nie ma już możliwości na SMacked sprawił, że stałam się obojętna na to, z kim Mac będzie wiązał swoją przyszłość. Ale mimo wszystko cieszę się, że to będzie Christine.
A jeśli chodzi o love him, które powiedziała Jo to chyba nie ma o co się martwić, bo gdyby powiedziała I'm in love with him to mogłoby być trochę gorzej i Christine mogłaby mieć rywalkę w zdobywaniu serca Mac'a.
Jeszcze tak chciałam wspomnieć, że pozaświatowy motyw Taylor'a jakby trochę zaczerpnięty z Chirurgów, ale może jestem mało obiektywna.
Spoiler
Mi też się teraz coraz bardziej wydaje, że to "love him" było bardziej jak "really like him", bo Christine jakoś się za bardzo tym nie zmartwiła.
Spoiler
Właśnie, jak można nie oddzwonić do Flack'a, no?! ;D A z tą dziewczyną z 8x16 mogliby tworzyć naprawdę fajną parę. W 8x15 była też taka, która z nim tak śmiesznie flirtowała, aż mu się mordka cieszyła. :D A potem musiał ją aresztować za sprzedawanie dopalaczy. I nawet jej powiedział, że chyba liczył na to, że będzie mógł do niej zadzwonić czy coś podobnego. :)
Spoiler
A w tych pozaświatowych rozmowach brakowało mi jak diabli Stelli. Rozumiem, że już z nim nie pracuje, ale chociaż mógł coś o niej wspomnieć, np. jak Jo zapytała go, za czym będzie tęsknił. Przecież przyjaźnili się przez tyle lat.
Spoiler
No własnie, pominęli Stellę trochę! Szkoda, bo na pewno wielu fanów by się ucieszyło na jej widok...
A co do Dona, ja bym od razu oddzwoniła! :D
A tak na serio, jak nie ma i szans na Smacked, chcę żeby Mac sobie ułożył życie, tak samo jak nie ma Flangell, chcę żeby Flack kogoś miał. :))
Spoiler
W 8x15 była też taka, która z nim tak śmiesznie flirtowała, aż mu się mordka cieszyła. :D A potem musiał ją aresztować za sprzedawanie dopalaczy. I nawet jej powiedział, że chyba liczył na to, że będzie mógł do niej zadzwonić czy coś podobnego. :)
Spoiler
Tak, ta dziewczyna też była sympatyczna, tylko szkoda, że zajmowała się tym, czym nie powinna ;)
Spoiler
Brakował Stelli, bardzo! Ucieszyłabym się ogromnie gdyby pojawiła się chociaż na chwilę, na minutkę, ale mimo wszystko Mac mógł o niej wspomnieć, bo teraz ja czuję się trochę oszukana. Przez tyle lat byli przyjaciółmi, nie raz jedno podnosiło drugiego z dołka i na odwrót, a on nawet o niej nie wspomniał. To tak, jakby te wszystkie lata przyjaźni z nią nic dla niego nie znaczyły.
Spoiler
A widziałaś Lucy w finale 8 sezonu ? Jeszcze dwa lata temu była blondyneczką, a teraz dużo ciemniejsze włosy, czyżby aż tak jej ściemniały ? :th_girl_hideface:
Spoiler
A widziałaś Lucy w finale 8 sezonu ? Jeszcze dwa lata temu była blondyneczką, a teraz dużo ciemniejsze włosy, czyżby aż tak jej ściemniały ? :th_girl_hideface:
Spoiler
W serialach/filmach wszystko możliwe. Może jej się zmieniły, ja to miała na głowie tyle kolorów, naturalnych oczywiście. Od czarnego po rudy(loczki), blond i aktualnie jestem szatynką. Więc to mnie nie zdziwiło. ;)
Dziewczęta przyszłam z newsem: 9 sezon powstanie ! :)
Hmm... news to jest, ale nie dla nas, już na samym początku pisałyśmy o tym smilie_girl_253
Fajnie by było, gdyby scenarzyści wprowadzili trochę więcej akcji, Spoiler
żeby rozwinęli wątek Mac&Christine
Ale powiem szczerze, że finał 8 sezonu był naprawdę dobry, także Karolina nadrabiaj, nadrabiaj! smilie_girl_299
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa dotyczące avków- bardzo się cieszę, że się podobały smilie_girl_269
Chyba nie ma wśród nas osoby, która się nie cieszy, że puszczają CSI od samego początku. smilie_girl_149
Ha! Tutaj ? Nie ma takiej możliwości, by ktoś z nas się nie cieszył. Choć wolałabym, by puszczali chociaż po trzy odcinki- szybciej byśmy dotarli do 9 odcinka, do 12 (zresztą już Kociak o tym wspominała smilie_girl_299) i do 2x21 - mojego kochanego smilie_girl_301, no i później do 3 sezonu, ach! smilie_girl_231
+ Inka porwałam kilka Twoich avków do kolekcji <mruga>
Inka porwałam kilka Twoich avków do kolekcji <mruga>
Cieszę się, że się podobają. :th_0girl_dance:
Spoiler
Jestem baaaardzo ciekawa, jak potoczy się wątek Mac-Christine. Widać, że obojgu na sobie zależy. Mam nadzieję, że scenarzyści jakoś wykorzystają potencjał. Mimo, że na początku jej nie lubiłam to jakoś już się przyzwyczaiłam, nie przeszkadza mi. Nawet zaczęłam ją troszeczkę lubić po finale 8 sezonu. :)
A ja jestem za nie, co do..
Spoiler
Boże, Christine.. może jest fajna dla Was, ale ja mam opory, co do jej postaci.. :zla: Nie potrafię się przyzwyczaić, może dlatego, że wyciągnęli ją z d*py strony i przywłaszczyła sobie Maca. Poczekam na 9 sezon, może moje zdanie i ocena się zmienią, nie wiem. ;)
Jeeeej, czekam na 9 odcinek, jak na coś hm.. nie wiem jak się mam wysłowić.. :th_girl_haha: I na 12, ta jedna słynna randka S&M, nie wiem czy to była, ale na moje, to.. taaak! smilie_girl_149
A ja jestem za nie, co do..
Spoiler
Nie potrafię się przyzwyczaić, może dlatego, że wyciągnęli ją z d*py strony i przywłaszczyła sobie Maca. Poczekam na 9 sezon, może moje zdanie i ocena się zmienią, nie wiem. ;)
W sumie to trochę racji masz Spoiler
z tym przywłaszczeniem. :) Ja jednak, pomimo tego, że nadal chciałabym zobaczyć parę SMacked ( :)), gdzieś głęboko chyba liczę na Jo+Mac, bo jakoś lubię Jo. Jak już kiedyś wspominałam, jestem baaaardzo ciekawa, co to by było i jak by się ich relacje układały.
Spoiler
Boże, gdyby Stella pojawiła by się w 9 sezonie, to chyba bym umarła ze szczęścia.. I'm dead! smilie_girl_231 Do końca życia nie ogarnę dlaczego ich nie mogli połączyć.. smilie_girl_30 Mogliby ze sobą spędzić noc, a potem jakieś wątpliwości ich przyjaźń stanęłaby pod znakiem zapytania.. Oko by się cieszyło! Ale Mac z Jo, to też dla mnie coś ciekawego! Bo Jo jest naprawdę spoko babką i polubiłam ją, strasznie! Więc nie ma przeszkód, co do ich głębszych relacji. ;)
A ja bym była wściekła gdyby połączyli M&J :th_0girl_hysteric: Głównie dlatego, że Jo jest tu tylko dwa lata, a Stella była od zawsze i ich nie połączyli, a z Jo zrobiliby takie boom !? O nie!!! :zla:
Spoiler
Choć nie ukrywam, że chciałabym zobaczyć jak Christine zachowuje się w sytuacji zagrożenia, czyli w takiej, gdzie zaczęłaby walczyć o Mac'a smilie_girl_120
Spoiler
Boże, gdyby Stella pojawiła by się w 9 sezonie, to chyba bym umarła ze szczęścia.. I'm dead! smilie_girl_231 Do końca życia nie ogarnę dlaczego ich nie mogli połączyć.. smilie_girl_30 Mogliby ze sobą spędzić noc, a potem jakieś wątpliwości ich przyjaźń stanęłaby pod znakiem zapytania.. Oko by się cieszyło! Ale Mac z Jo, to też dla mnie coś ciekawego! Bo Jo jest naprawdę spoko babką i polubiłam ją, strasznie! Więc nie ma przeszkód, co do ich głębszych relacji. ;)
Spoiler
Och Stella smilie_girl_321
Kocham ten tok myślenia :th_girl_haha: Nie wiem czy zauważyłaś, ale po raz kolejny tak rozmyślamy smilie_girl_299 Ale to chyba dlatego, że tak bardzo pragnęłyśmy SMackedu!
Cieszę się, że się podobają. :th_0girl_dance:
Są niesamowite! A na widok avków z Adele to szczęka mi opadła- musiałam ją zbierać z podłogi... nawet nie wiesz jak mi było ciężko powsadzać wszystkie zęby na swoje miejsce :th_girl_haha:
*przepraszam za off*
Siesajki, mam nowego newsa dotyczącego 9 sezonu. smilie_girl_299
Nie dam sobie ręki uciąć, że jest to na 100% prawdziwe, dzisiaj przypadkowo trafiłam na to w sieci. <usmiech>
Spoiler
9.01 - "Reignited"
The episode starts off with a bit of a NYPD vs FDNY hockey match, which Flack is participating in and Mac is viewing from the stands. Billy, a firefighter, talks some smack on Flack and scores the winning goal.
Billy?s captain responds to the scene of an arson and succumbs to the fire. Captain Frank is a very good friend of Mac?s and there?s a bit of an emotional impact. It involves Mac working with an arsonist.
Czyli tłumacząc: 1 odcinek 9 sezonu będzie miał tytuł "Reignited", co chyba oznacza "na nowo wzniecony, odgrzebany". Zacznie się meczem hokejowym między policjantami a strażakami, w którym Flack gra, Mac natomiast będzie obserwował mecz z trybun. Billy, strażak , chyba zacznie dogryzać Flackowi (o ile dobrze rozgryzłam znaczenie słowa "smack") i zdobędzie zwycięską bramkę. Szef Billy'ego(przyjaciel Maca) wyśle go, żeby walczył z jakimś pożarem. Mac będzie współpracował z podpalaczem.
Niektórych słów nie znałam, więc przy pomocy słownika cośtam potłumaczyłam. :)
A premiera 9 sezonu w USA ma się podobno odbyć 28 września o 20.00. :)
Swoją drogą zobaczmy Flacka na boisku, arrrrr. :th_girl_haha:
Spoiler
Zapowiada się ciekawie smilie_girl_299 Ach już bym chciała zobaczyć jakieś zdjęcia z pierwszego odcinka i zobaczyć na nich przystojnego Flack'a w stroju hokejowym z tymi wszystkimi ochraniaczami! smilie_girl_159
To jak w USA premiera odbędzie się 28 września to u nas pewnie gdzieś tak w marcu (na AXNie).
Kociak! Mac załamany, Stella załamana :th_0girl_impossible: Czyli pewnie coś w stylu: Jedynymi osobami, które nie wiedzą, że Mac kocha Stellę, a Stella kocha Mac'a są Stella i Mac :th_girl_haha:
Czekam na kolejną część <mruga>
Spoiler
"CSI: NY" będzie w ogniu - dosłownie - kiedy rozpocznie się dziewiąty sezon, i mam nadzieję, że pomoże ugasić te płomienie w dramacie CBS rekrutacja Roba Morrowa.
Aktor "Numb3rs" pojawi się gościnnie w pierwszych dwóch odcinkach nowego sezonu jako wcześniej skazany podpalacz, który został niedawno zwolniony z więzienia. Kiedy nowa fala pożarów wybucha w całym Nowym Jorku, NYPD i CSI zwracają się do eksperta od podpaleń granego przez Morrowa o pomoc.
"CSI: NY", jeden z dziewiętnastu seriali odnowionych przez CBS na sezon telewizyjny 2012-13, będzie emitowany tej jesieni w piątki o 20 - a godzinę wcześniej niż w ostatnich latach, wprowadzając do nowego serialu prawniczego "Made In Jersey".
Już nie mogę się doczekać! :D
Niepewna przyszłość spin offów "CSI"
Mimo, że seria "C.S.I." to nadal najchętniej oglądana produkcja serialowa na świecie, stacja CBS staje przed trudnym wyborem związanym z przyszłością dwóch spin offów: "Miami" i "Nowy Jork".
Dzisiaj ogłoszono finalistów międzynarodowych nagród telewizyjnych, które rozdaną zostane na Festiwalu w Monte-Carlo. W trzech kategoriach: dramat, komedia i opera mydlana wybrano seriale, które na świecie są najchetniej oglądane. Nominacje w dramacie otrzymali: "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas ", "CSI: Kryminalne zagadki Miami" i "CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku".
Seria "CSI" na świecie nadal jest ogromnie popularna. Ale jedynie pierwszy, najstarszy serial (którego akcja ma miejsce w Las Vegas) otrzymał od CBS zamówienie kolejnego sezonu. "Miami" i "Nowy Jork" muszą walczyć o swoją przyszłość. Obie produkcje przez bardzo długi okres czasu świetnie radziły sobie odpowiednio w poniedziałki o 22:00 i w środy o 22:00. CBS postanowiła przenieść je na inne dni, by zrobić miejsce dla kolejnych produkcji. "Miami" obecnie emitowane jest w niedzielę, a "Nowy Jork" w piątek. CBS planuje jednak uruchomić w sezonie 2012/13 kolejne, nowe produkcje, a na ich emisję potrzebne jest miejsce w ramówce.
Zarówno "CSI: Kryminalne zagadki Miami" jak i "CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku" mają podpisane umowy w syndykacie odpowiednio z AMC i A&E oraz TNT i Spike TV. Nieoficjalnie mówi się, że jeden z nich zostanie zakończony i nie powróci z nowymi odcinkami w przyszłym sezonie. "Nowy Jork" jest młodszy i tańszy w produkcji, ale "Miami" ma lepszą oglądalność. Dlatego też nadal nie podjęto decyzji.
Nawet jeśli jeden z seriali "C.S.I." zostanie zakończony CBS nadal będzie współpracować z Jerrym Bruckheimerem, którego firma produkuje reality show "The Amazing Race". Bruckheimer TV wyprodukowała też pilotowy odcinek serialu "Trooper", który być może znajdzie się w ramówce CBS, w przyszłym sezonie
:zla:
Spoiler
Dziewczyny, mam kilka wygrzebanych (niepewnych) dzisiaj informacji na temat 9x01.
1. Flack i Danny będą grać na boisku.
2. Mac, Jo i Sheldon będą na widowni.
3. Mac zwierzy się kapitanowi Frankowi, że ma luki w pamięci. Powie mu też, że dobrze układa mu się z Christine.
Arrr... Flack w stroju do gry. :th_girl_haha:
Siesajki, a co, według Was, powinno się znaleźć w sezonie 9?
Jeśli to ma być ostatni sezon- chcę zobaczyć Stellę. Powinni ją w jakimś pożegnaniu uwzględnić. Pominęli już ją w finale 8, więc tutaj ma być i koniec! <usmiech> Skoro nie mogę liczyć na SMacked, chętnie zobaczyłabym Jo i Maca razem.
Albo wielki comeback Stelli i jej walkę z Christine o miłość Maca. smilie_girl_299 <usmiech>
Gdyby 9 sezon był tym ostatnim, a tak pewnie będzie..
To tak chciałabym zobaczyć Stellę wracającą z Luizjany, z tego całego Nowego Orleanu! Producenci powinni zachęcić Melinę na kilka odcinków, aby to zakończyć z klasą, gdyby co! Bo w finale 8 sezonu ominęli ją wielgachnym łukiem, co dało się odczuć, niestety.. Naprawdę w tych wędrówkach Maca brakowało mi tego zabójczego uśmiechu i burzy brązowych loków.. smilie_girl_321 W 7s., głupi list i to do Lindsay, nie do Maca! :th_0girl_hysteric: I malusie wspomnienie o Stell, gdy była sprawa, która znów się powtórzyła, że ona ją wcześniej prowadziła. I tyle?! Gratuluję, naprawdę gratuluję! smilie_girl_175
Spoiler
Don sportowiec.. ;D Nie powiem widok będzie świetny! :th_0girl_dance: Luki w pamięci?! Coś się dzieje! Będzie ciekawie! No i na koniec Christine.. Nie bijcie lub cokolwiek, ale ja jej nie trawię! smilie_girl_289
Spoiler
(https://www.dyskutujesz.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2F25.media.tumblr.com%2Ftumblr_m7kkluNW2s1r1mgz2o1_500.png&hash=f9493978461f1b556a767cf0ed709613)
Jeej, już nie mogę się doczekać 9 sezonu. smilie_girl_149
A, wracając do finału 8, Stella powinna się tam znaleźć. Pominęli ją tak, jakby się z Mac'iem nie przyjaźniła. Pomimo tego, że ogromnie lubię Jo, uważam, że bardziej odpowiednia rozmowa o przyjaźni byłaby ze Stellą. Bo z nią w końcu znali się kilka lat, z Jo jednak trochę mniej. :)
To i ja mam trochę zdjęć z planu 9 sezonu. <usmiech>
Spoiler
(https://www.dyskutujesz.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg52.imageshack.us%2Fimg52%2F5981%2Ftumblrm7ril7hqy21rw3xie.th.jpg&hash=a8a886bcce5d70e9f624835fc95e2a4a) (http://imageshack.us/photo/my-images/52/tumblrm7ril7hqy21rw3xie.jpg/) (https://www.dyskutujesz.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg208.imageshack.us%2Fimg208%2F3540%2Ftumblrm7nwwldsdo1r00h5g.th.jpg&hash=ee1ccb4941384008916ecc39bfdcf67d) (http://imageshack.us/photo/my-images/208/tumblrm7nwwldsdo1r00h5g.jpg/) (https://www.dyskutujesz.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg593.imageshack.us%2Fimg593%2F3540%2Ftumblrm7nwwldsdo1r00h5g.th.jpg&hash=ca32894e24d4d4fea232d074205be699) (http://imageshack.us/photo/my-images/593/tumblrm7nwwldsdo1r00h5g.jpg/) (https://www.dyskutujesz.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg138.imageshack.us%2Fimg138%2F3540%2Ftumblrm7nwwldsdo1r00h5g.th.jpg&hash=3aacfa9ba3321e57ce2b2ee349a4e7db) (http://imageshack.us/photo/my-images/138/tumblrm7nwwldsdo1r00h5g.jpg/) (https://www.dyskutujesz.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg221.imageshack.us%2Fimg221%2F6287%2Fayvxfabccaagpon1.th.jpg&hash=f8dfd8a53488c296992acb96ab4db62c) (http://imageshack.us/photo/my-images/221/ayvxfabccaagpon1.jpg/)
Spoiler
A poza tym:
Episode 9.02 of CSI: New York will be called "Where There's Smoke..."
An Arsonist is starting to target people from his past
9x02 będzie miał tytuł "Gdzie jest palone".
Podpalacz zaczyna brać na cel ludzi ze swojej przeszłości.
:)
Coś nam tutaj ucichło. <usmiech>
Ech, jak miło, że puszczają CSI od samego początku.. smilie_girl_149
Bardzo miło. smilie_girl_149 Jakoś się stęskniłam za tymi starymi odcinkami, gdzie jeszcze Aiden była, Stella też. Ale już nie mogę sie doczekać 9. Ciągle jakieś nowe wiadomości się pojawiają. Mam kolejny spoiler. <usmiech>
Spoiler
Episode 9.03 - 2,918 Miles
The CSIs race to San Francisco in search of a 16-year-old girl who may already be dead, and the case hits home for Jo.
czyli
CSI powędruje do San Fransisco w poszukiwaniu 16-latki, która może już nie żyć, a sprawa jakoś dotknie Jo. (jeśli dobrze zrozumiałam)
Bardzo dobrze, że Christine się pojawiła, bo bardzo ją lubię przy boku Mac'a, według mnie pasują do siebie.
A ja nadal chętniej widziałabym Jo z Mac'iem, ale po 09x01 nie wydaje mi się, żeby scenarzyści chcieli nam zrobić miłą niespodziankę i połączyć Jo i Mac'a, bo uczucie Christine do Maca i w drugą stronę wygląda na dosyć silne. Widocznie pozostaje mi się jedynie do niej przyzwyczaić, chociaż coś czuję, że nie za szybko mi to przyjdzie. ;)
No, ale okej, okej, jeśli już nasi kochani scenarzyści nie chcą, żeby Jo i Mac byli razem, to może chociaż dla niej pojawiłaby się jakaś druga połówka? Ale tak na poważnie. I najlepiej, żeby tę 'połówkę' zagrał Hugh Laurie. ;D Aż mi się przypomniały dobre czasy, kiedy Sela grała w Housie. ;D
A wy oglądnęłyście już 09x01? Jeśli tak, to jakie macie wrażenia?
Spoiler
Czytałam niedawno, że do NYPD dojdzie jakaś nowa detektyw i, że będzie kręciła chyba z Flack'iem. Może wreszcie pojawi się ktoś sensowny dla niego. ;D
Edit:
01. 11. 2012 - PREMIERA I ODCINKA 9 SEZONU NA AXN O 22.00
<skacze>
Coś się zastało.. :D
Zaczęłam 9 sezon. :D Jej, zapomniałam totalnie to Christine! Włączam sobie i patrzę, a tu jakaś blondyna się kręci koło Maca. Widać, że to całkiem poważne, szczególnie po "przemowie" Maca. Z drugiej strony - zawsze fajnie, że ułożył sobie z kimś życie, należy mu się. Ale Jo.. Jo, była moją jedyną kandydatką od momentu odejścia Stelli, scenarzyści powinni wziąć to pod uwagę! ;P
Christine chyba się nie pozbędziemy, niestety. Po tej jego 'przemowie' widać, że on faktycznie ją kocha, ona go też, no ale jak już ktoś kiedyś pisał, Christine przyszła nie wiadomo skąd i wzięła sobie Mac'a, od tak.
Ja nadal liczę, że scenarzyści coś zakombinują z Jo i Mac'kiem. :)
Coś się zastało.. :D
A no i jeszcze druga sprawa, nowa koleżanka Flacka. Jakoś... nie przypadła mi do gustu. Niby ma w sobie coś z Angell (nie wiem, może to tylko mi się wydaje, bo są podobne z włosów, oczu i tej pewności siebie), ale ona jest jakaś taka, aż przerysowana. No nie wiem, zobaczymy jak to się rozkręci, chociaż widać, że Flackowi wpadła w oko. ;P
A ja tam ją polubiłam. Ale fakt jest faktem, strasznie przypomina Angell. Nie tylko wyglądem, ale zachowaniem, sposobem bycia.
A to, że wpadnie Flack'owi w oko, to wiedziałam od początku. I straaaasznie spodobało mi się jej mocne "wejście". ;D
No, to załączam 9x03.
Podziel się wrażeniami po obejrzeniu! <zauroczony>
Spoiler
Już na samym początku odcinka moje marzenia o Jac legły w gruzach. Chociaż przez pierwsze kilka sekund, dopóki nie pokazali twarzy Cade'a, myślałam, że to Mac. <buja_w_oblokach> Ale to nie zmienia faktu, że lubię taką Jo- bardziej prywatną, może nawet zakochaną? Dobrze, że to jej poświęcili praktycznie cały odcinek. Mam nadzieję, że jakoś rozwiną ten wątek, bo polubiłam tego jej agenta. <mruga>
Może wrażenia... :D
Spoiler
No więc tak, początek - bardzo mocne wejście, nie powiem! Też myślałam, że to Mac, ale z drugiej strony dobrze, że to nie był on, nie wybaczyłabym zdrady Christine mimo wszystko. No bo trwała przy nim tyle czasu, więc myślę, że Macowi nie w głowie byłyby takie rzeczy... Ale Jo mogła sobie jakiegoś przystojniejszego kolesia znaleźć. ;P w ogóle też się znikąd wziął i w sumie mógłby zniknąć, jakoś mnie nie zachwycił. ;P
Bardzo ciekawa sprawa z tą pamięcią Maca. Mam nadzieję, że będą to ciągnęli i się jakoś będzie to rozwijało.
Powoli się przekonuję do tej pani od Flacka, ale serio, bardzo podobna do Angell jest! Nawet ta scena z samochodu jak się kłócili nt. baseballu to identyczna jak scena z 4x07, gdy Flack rozmawia z Angell!
Nawet jestem skłonna powiedzieć, że ma moje pozwolenie na zakręcenie się koło Flacka, w końcu Angell nie wróci, a co mają się takie geny marnować. :) Tylko niech jej nie upodobniają już do Angell bo nie zdzierżę dłużej ;P
A no i miło, że w końcu jakaś sprawa z happy endem, lubię takie. :)
Haha i końcówka mnie rozwaliła jak Jo mówiła coś o blondaskach, które urodzi Christine. ;P W sumie zabawne by było zobaczyć Maca w roli ojca :D
A i jeszcze obejrzałam 9x04. Spoiler
Wiem, że taki był zamiar ekipy, adekwatny do tytułu, ale te pierwsze 15 minut bez żadnego słowa mnie już zaczęło denerwować. Ciekawy zabieg, ale jak dla mnie bez szału. I chyba to był jeden z nielicznych odcinków w którym współczułam oskarżonemu. Szczególnie dlatego, że ta dziewczynka zginęła, a on tego w żadnym wypadku nie chciał.
Ale było dużo Dona w jednym i drugim odcinku, więc nie ma opcji, żeby mi się nie odobały. <serduszko> Podobno w 9x05 ma być go jeszcze więcej, toteż czekam z niecierpliwością na napisy. :)
Nadrobiłam wszystko, wszyściuteńko. :)
Wiecie co, wszystko mi się podoba jak na razie. Mac i Christine, widać, że to jest to, czego do tej pory szukał. No i Don i Lovato!
Spoiler
http://www.youtube.com/watch?v=DSO8kBC6rOs 0:04 <3 chociaż w 9x09 też była cudna scena na końcu.. :D Już się nie mogę doczekać!
A co do 9x10, Spoiler
fajnie, że tyle Adasia było. Ale straszne miał dzieciństwo i jeszcze teraz, jak cały czas się z tym nie może uporać. W ogóle ta dziewczyna to się tak trochę znikąd wzięła, ale całkiem sympatyczna, taka dla Niego akurat. I w sumie zrozumiałam teraz, czemu on się tak Maca boi czasami.
EDIT:
Puk, puk, ogląda ktoś jeszcze?
Ja się staram być jak najbardziej na bieżąco, oglądam już nawet bez polskich napisów, bo się strasznie ociągają. :/
Spoiler
Szkoda, że za tydzień będzie ostatni odcinek, bardzo mi się podoba ta seria, wiele nowych, ciekawych wątków się zaczęło, Don i Lovato, ciąża Lindsay, ten tajemniczy i cholernie przystojny koleś od Jo ;) Jestem ciekawa bardzo jak to wszystko pociągną, szczególnie jeśli chodzi o moją ukochaną parę. :) Niezmiernie się cieszę, że w końcu coś z nim zrobili i może tym razem oszczędzą nam nerw i łez i nie zakończą tego tak szybko i brutalnie jak było w przypadku Flangell.