Autor Wątek: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)  (Przeczytany 264835 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #495 dnia: Marzec 27, 2018, 21:53:09 »
Miałam wrażenie, że z tą rocznicą ślubu to im obojgu chodziło o pierwszy seks. Nawet jak Marydua wyliczała z jakiej okazji te kwiaty to dotarła do drugiego a potem zamilkła...a bukietów było cztery 🤣. Miny Basi bezcenne. I mina Rogiwskiej jak czyta fragment: dobrze wiesz, że nasz rozwód to fikcja też jest wymowne 🤣😂😂😂. Mega mi się podobała ta scena. I pani Godia chyba miała niezły ubaw, grając ją.  Podarowała nam tę lekkość, którą skapi w innych scenach😂😂😂😊😊.

Offline Patrycjaa

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #496 dnia: Marzec 27, 2018, 22:27:41 »
Widziałam 1363...
Tralalala, idzie wiosna Królowa lodu topnieje... <buja_w_oblokach>
Nic więcej nie napiszę, nie będę Wam odbierać przyjemności. <na_poduszce>

Post Merge: [time]Marzec 27, 2018, 21:29:10[/time]
Miałam wrażenie, że z tą rocznicą ślubu to im obojgu chodziło o pierwszy seks. Nawet jak Marydua wyliczała z jakiej okazji te kwiaty to dotarła do drugiego a potem zamilkła...a bukietów było cztery 🤣. Miny Basi bezcenne. I mina Rogiwskiej jak czyta fragment: dobrze wiesz, że nasz rozwód to fikcja też jest wymowne 🤣😂😂😂. Mega mi się podobała ta scena. I pani Godia chyba miała niezły ubaw, grając ją.  Podarowała nam tę lekkość, którą skapi w innych scenach😂😂😂😊😊.
Tylko, że seks też był jakoś latem, wtedy po akcji z Radoszem... Bądź co bądź mina zdradziła, że wspomnienia do niewinnych nie należały. :D
Dobrze mi tutaj, dobrze mi tutaj z Tobą...

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #497 dnia: Marzec 27, 2018, 23:36:47 »
Też widziałam odcinek, więc, Patrycjo, solidaryzując się z Tobą, nic nie powiem :)....poza tym, że naprawdę warto :). Choć język świerzbi mnie niemiłosiernie :D.
Może powiem tak: Marysia nam nie tylko topnieje, ale i się uśmiecha. :). A to widok naprawdę rzadki...

Post Merge: Marzec 27, 2018, 23:40:03
Też widziałam odcinek, więc, Patrycjo, solidaryzując się z Tobą, nic nie powiem :)....poza tym, że naprawdę warto :). Choć język świerzbi mnie niemiłosiernie :D.
Może powiem tak: Marysia nam nie tylko topnieje, ale i się uśmiecha. :). A to widok naprawdę rzadki...
A więc...to było pamiętne smarowanie pleców pana doktora i specjalna terapia przeciwbólowa...a tak jakoś w styczniu Marysia się dowiedziała, że Basia się im poczęła :). No albo nawiązują do sceny, gdzie byli w Ustroniu i też z sypialni nie wychodzili - ta scena opisana, która nie weszła do odcinka :D.

Offline rozaz07

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 141
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #498 dnia: Marzec 28, 2018, 13:04:03 »
Wow wow 😲 jestem Wam bardzo wdzięczna że nie opisujecie tym razem. Już nie mogę się doczekać kiedy sama obejrzę ale chwilowo jestem w niedoczasie, dziś choćbym miała nockę zarwać to obejrzę... Tak zachęcacie  <brawo>

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #499 dnia: Marzec 28, 2018, 13:07:09 »
Obejrzyj, bo warto.

Post Merge: [time]Marzec 28, 2018, 14:52:48[/time]
Podejrzewam, że ten odcinek przyćmi moje opowiadanie...trudno, tak czy inaczej siadam do pisania :).

Post Merge: [time]Marzec 29, 2018, 21:51:35[/time]

Cdn.



« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2018, 18:26:44 wysłana przez Sylwia_Kasia_Jot »

Offline Patrycjaa

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #500 dnia: Marzec 30, 2018, 22:20:29 »
Potrzebujemy Zbycha w serialu!! Kogoś z zewnątrz kto potrząśnie Marysią... Bardzo skojarzyła mi się ta postać z panią Łucją, mamą Antka. Pamiętacie? "Piękna z Was para, wprost idealne połączenie". <serce> Zbynio to taka wersja hard p. Łucji.  <naukowiec>
Dobrze mi tutaj, dobrze mi tutaj z Tobą...

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #501 dnia: Kwiecień 02, 2018, 22:09:34 »


CDN.

Post Merge: [time]Kwiecień 03, 2018, 08:44:23[/time]
Dzisiaj czytałam Świat Seriali. Nie ma słowa nt. Marii i Artura, ale jest zapowiedź za dwa tygodnie: " Czy Maria i Artur wrócą do siebie i pytajnik.  Zastanawiam sie czy to totalna ignorancja scenarzystek, że kiedy Paweł jest szpitalu matka nawet nie zadzwoni czy raczej jest to tak mało istotne dla nich , że nawet o tym nie napiszą. Cos mi się wydaje, że zobaczymy ich w okolicach maja...i wtedy sie dowiemy, czy scenarzyści wodzili nas za nos, czy naprawdę ich pogodzą.
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2018, 18:27:43 wysłana przez Sylwia_Kasia_Jot »

Offline Patrycjaa

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #502 dnia: Kwiecień 04, 2018, 22:44:33 »
Eeeh, który to już raz ŚS zadaje takie pytanie? <haha> A potem znów umieszczą jakieś zdawkowe informacje i "artykuł" na 1/4 strony... Choć gdyby pomyśleć o tym, że zbliża się koniec sezonu, to tym razem mogą zafundować nam jakąś niespodziankę...  <mysli>

Sylwia, mówiłam, że uwielbiam Zbycha?! Jeśli nie, to teraz to czynię- facet jest królem! Otworzył jej chyba w końcu oczy. Może i brutalnie- co należało jej się jak mało komu i wcale, ale to wcale nie jest mi jej żal- ale jednak. Żal mi jest w tej całej sytuacji Basi. Biedna, zagubiona istotka, której problemy faktycznie mało interesowały mamusię. Powinni obydwoje skupić się na niej i dać z siebie wszystko, by w końcu mała poczuła, że ma w nich oparcie i jest dla nich najważniejsza na świecie! <mis>
Dobrze mi tutaj, dobrze mi tutaj z Tobą...

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #503 dnia: Kwiecień 04, 2018, 23:43:20 »
Patrycjo, bardzo się cieszę, że lubisz Zbynia, bo ja też :). I mogę Ci uchylić rąbka tajemnicy: ten Pan to się dopiero rozkręca. Cóż, Mańka musi dostać solidne lanie. W tej części był jedynie przedsmak kary.

Co do serialu: mogę już napisać - Co myślicie o pocałunku Marii i Artura? Jak na nich to wręcz "gra wstępna" :).

Boję się jednak, że znając skłonności Rogowskiej do głupich decyzji, mogło to być pożegnanie...

Offline rozaz07

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 141
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #504 dnia: Kwiecień 05, 2018, 10:50:30 »
Potwierdzam, Zbynio jest the best!!! przydałby się ktoś taki w serialowej rzeczywistości  <jupi>

Co do ich pocałunku .... nooo był konkretny  <serduszko> <brawo> Zastanawia mnie tylko co to była za piosenka i co znaczy ostatnie jej słowo, może Wy wiecie??

Podobała mi się mina zołzy Marii, która po uprzejmym  <smiech> naprawdę bardzo mi przykro  <skacze> chciała pocałować Artura w policzek a ten ją zdecydowanie odsunął, jej mina w tym momencie, zaskoczenie, niedowierzanie, jak on mógł, BEZCENNE!! nie spodziewała się tego po nim, raczej chęcią tego cmoka w policzek chciała pokazać swój wielki zołziany gest litości  <hahaha> a tu taka niespodzianka  <brawo> wielkie gratki dla Artura!!!

a co nam zaserwuje ŚS? nie mam pojęcia, czytałam tylko że emka leci do końca maja, coraz krócej ją puszczają, kiedyś była jeszcze w czerwcu przynajmniej do połowy.
W sumie Maryś w ramach przeprosin mogłaby zaprosić córcię i Artura do tej Szwajcarii, tam też są góry i narty, w chwilach wolnych od Starskiego mogłaby zostać wreszcie matką i .... żoną byłą niebyłą.

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #505 dnia: Kwiecień 05, 2018, 19:14:00 »
Nie wiem, czy na pewno, ale znalazłam w necie taki tekst piosenki (to chyba jest ta końcowa):
Let Me Go
Utwór: 3 Doors Down
Tekst
One more kiss could be the best thing
But one more lie could be the worst
And all these thoughts are never resting
And you're not something I deserve
In my head there's only you now
This world falls on me
In this world there's real and make believe
And this seems real to me
You love me but you don't know who I am
I'm torn between this life I lead and where I stand
And you love me but you don't know who I am
So let me go
Let me go
I dream ahead to what I hope for
And I turn my back on loving you
How can this love be a good thing
When I know what I'm goin' through
In my head there's only you now
This world falls on me
In this world there's real and make believe
And this seems real to me
You love me but you don't know who I am
I'm torn between this life I lead and where I stand
And you love me but you don't know who I am
So let me go
Let me go
And no matter how hard I try
I can't escape these things inside I know
I know
When all the pieces fall apart
You will be the only one who knows
Who knows
You love me but you don't know who I am
I'm torn between this life I lead and where I stand
And you love me but you don't know who I am
So let me go
Let me go
And you me but you don't
You love me but you don't
You love me but you don't know who I am
And you love me but you don't
You love me but you don't
You love me but you don't know me
[Źródło:https://www.google.pl/search?source=hp&ei=UVbGWtHnC5KRmgXLnozwDA&q=you+love+me+but+you+don%27t+know+who+i+am&oq=you+lo&gs_l=psy-ab.1.0.35i39k1j0l9.116106.117256.0.121172.7.6.0.0.0.0.510.1191.2-1j1j0j1.3.0....0...1.1.64.psy-ab..4.3.1175.0..0i131k1.0.VnEg-nYKiB8/odczyt z dnia 05.04.2018].

Co do zachowania Artura: brawa dla tego pana! Scena była boska. Chociaż ja miałam wrażenie, że ona chciała mu tego buziaka dać, ale nie w policzek, a w usta. Ale mina Marysi - cudo! A potem jak się zawstydziła jak mała dziewczynka, ale jednocześnie tam stała i grzecznie czekała na kolejny ruch Rogowskiego. W samym pocałunku była zawarta chyba trochę desperacja lekarza i cholernie bolesna tęsknota za tą jędzą! Ona później też tak bosko się uśmiechnęła - w sumie można to interpretować różnie. I wzniosła oczy ku niebu, jakby chciała Arturowi dać do zrozumienia, że się spisał :), a sam całus był apetyczny.

Sam początek sceny mnie ujął, jak jej powiedział, że chce się na nią napatrzyć. I ona wtedy wyszła z taksówki. Dawna Marysia kazała by mu spadać.

No i nie mogę zapomnieć o zadowoleniu babci Basi :). Miód na moje serce. W końcu jest matką, wie, co dla jej dziecka jest najlepsze.

Ja to był, Patrycjo, chciała, żeby teraz mała Basia strzeliła focha na matkę, tym razem w stylu Rogowskiej. Tak, żeby jej w pięty poszło. No, i żeby tym razem musiała sobie poradzić sama. Żeby jej Artur nie ratował, jak zwykle z opresji.

Jestem w trakcie pisania kolejnej części, powiem tylko tyle: Zbynio zaprasza na balangę :). Będzie się u niego działo :D.

Offline Patrycjaa

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #506 dnia: Kwiecień 05, 2018, 22:02:12 »
Poszperałam trochę i znalazłam tę piosenkę:
https://www.youtube.com/watch?v=6wOAJ0sRnjE
Tylko za cholerę nie mogę znaleźć tekstu, a ciężko mi wyłapać cóż pan artysta wyśpiewuje w tym konkretnym momencie.
Brzmi to trochę jak "you love me but you more of the love we share"... <mysli>

Ja to był, Patrycjo, chciała, żeby teraz mała Basia strzeliła focha na matkę, tym razem w stylu Rogowskiej. Tak, żeby jej w pięty poszło. No, i żeby tym razem musiała sobie poradzić sama. Żeby jej Artur nie ratował, jak zwykle z opresji.
Tak! Żeby w końcu zrozumiała, że teraz to ona krzywdzi i niestety, ale jest zdana sama na siebie. Coś czuję, że coś takiego się wydarzy...?  <szczerzy_sie>
Balanga? Oby taka z alkoholem! Marysia po kilku lampkach wina zawsze była bardziej przystępna. <tancze>

Co do ostatniej sceny, którą nam zaserwowali to ciężko mi ją rozgryźć. Najpierw chciała uciec bez żadnego w sumie pożegnania, potem to suche "Naprawdę mi przykro" i na końcu ten dziwny uśmiech. Trudno zrozumieć tę kobietę.  <bezradny> Wiedziała, że okrutnie go zraniła, i było jej naprawdę przykro/głupio, co widać było w scenie kiedy odebrała dokumenty od tej prawniczki, ale później... Zupełnie jakby się bała samej siebie i chciała jednocześnie uciec przed nim, jak i może przed swoimi uczuciami?  <mysli> Dobrze, że Artur zawalczył, ale te jej miny... O matulu. Wyglądało to trochę jakby zapomniała o swojej konsekwencji.  O nie, o nie, co ja chciałam zrobić, potulnie poczekam co Doktorek zrobi dalej, bo w sumie to powiedziałam mu, żeby NIGDY WIĘCEJ tego nie robił, ale jednak teraz to trochę "chciałabym, chciała..." <olaboga> Z kolei ten uśmieszek na końcu trochę w stylu "no dobra, niech Ci będzie. Poddaję się. Wygrałeś." ?? Ma on z nią co za swoje...
Ale wiecie co.... To, że Basia stała w oknie i wszystko widziała chyba nie jest bez znaczenia. Tą sceną, i sekundami wcześniej kiedy Artur stał przed domem taki wniebowzięty, pokazali w sumie, że zarówno ona, jak i byłyiprzyszły zięć odnieśli jednak zwycięstwo.
No bardzo ciekawa jestem, co dla nas szykują. Naprawdę...  <zniecierpliwiony>
Dobrze mi tutaj, dobrze mi tutaj z Tobą...

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #507 dnia: Kwiecień 08, 2018, 16:43:21 »
HEJ, BARDZO WAS PRZEPRASZAM, MOJE WIERNE CZYTELNICZKI, TE KTÓRE SIĘ DZIELĄ WRAŻENIAMI, TE, KTÓRE CZYTAJĄ MNIE, ALE NIE DZIELĄ SIĘ WRAŻENIAMI, TEŻ PRZEPRASZAM ZA TO OPÓŹNIENIE...
...JESTEM NA L-4, ZAMKNIĘTA W DOMU, CHYBA ŁAPIE JAKIEGO DOŁA. TAK SOBIE MYŚLĘ: JA PISZĘ TYLKO DLA PRZYJEMNOŚCI, A TE LASKI Z EMKI MAJĄTEK ZBIJAJĄ ZA SWOJE BZDURY..
NO NIC, SAMA GADAM BZDURY. MAM NADZIEJĘ, ŻE WAM SIĘ TA CZĘŚĆ SPODOBA. BARDZO SIĘ STARAŁAM.
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2018, 18:29:24 wysłana przez Sylwia_Kasia_Jot »

Offline Patrycjaa

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 423
  • Płeć: Kobieta
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #508 dnia: Kwiecień 08, 2018, 21:56:24 »
Sylwia, nie musisz przepraszać! To czekanie podsyca tylko ciekawość...  <rumieniec>
Oj, wiem jak to jest ugrząźć w domu na dobre...  <placze> Kochana, dużo cierpliwości i wytrwałości dla Ciebie!  :buzki:

Ta część to prawdziwa uczta... Nie tylko pod względem długości! <komputer> Dużo się tu wydarzyło, dużo ważnych rzeczy zostało wyjaśnione. Czytanie było prawdziwą przyjemnością. Dziękuję.  <o_tak>

    - Zgadza się skarbie. I jak tak ich obserwuje, to sobie myślę, że oni wsiadają na łódkę, która dryfuje do nieba. Kiedy my tutaj na ziemi zostajemy, żeby pożegnać ciało. Nasze łzy kołyszą łódką. I może odpłynąć taka duszyczka do Raju dopiero wtedy, kiedy nauczymy się żyć bez niej...
Niesamowicie wzruszyły mnie te słowa. Pięknie metaforyzują śmierć i żałobę...
Dobrze mi tutaj, dobrze mi tutaj z Tobą...

Offline Sylwia_Kasia_Jot

  • M&Ar-forever!
  • *****
  • Wiadomości: 619
  • Płeć: Kobieta
  • Broni Ci ktoś walczyć o marzenia?
    • https://www.facebook.com/Bardzo-lubię-pisać-szukam-Czytelników-1280838065307799/?eid=ARAyXA_cBKooQ7s8JaJGA--ZBEwwE0Wcs6spINFY-tJlSTTk9SKGlNIdnDLJlf5G-fzUNGu4_WRYGwdM
Odp: Małgorzata Pieńkowska/Robert Moskwa (M&Ar Forever)
« Odpowiedź #509 dnia: Kwiecień 09, 2018, 20:05:26 »
 <serduszko> <na_poduszce> Dziękuję, Ci, Patrycjo, za miłe słowa :). Eh, marzą mi się miliony czytelników, ale jeden wierny jest też wspaniały. Napisałam książkę, ale ją odrzucili...cóż, muszę więc tworzyć w internecie gratis i pracować za najniższą krajową :D. Takie życie, jak mawia moja siostrzenica. No, ale pisania to moja pasja i nikt mnie nie zmusi, żebym tego nie robiła :).

Już piszę kolejną część naszego opowiadania.

Wiecie na co jeszcze zwróciłam uwagę, oglądając odcinek 1363? To, jak Basia przeglądała zdjęcia hotelu, oboje na siebie tak wymownie popatrzyli na hasło: "kominek". Coś sporo mieli tych niegrzecznych wspomnień jak na jeden występ :).

Swoją drogą, też cholerny Starski mnie wkurza. Portale plotkarskie się wypowiadają, że dojdzie do kazirodczej relacji. Ale ten bogaty bufon wie, że Marysia jest jego siostrą. Sam jej powiedział: "Proszę traktować mnie jak kogoś z rodziny". Trzeba być nieźle zrypanych, żeby taki wątek wykombinować. Facet zatrudnił sobie przyrodnią siostrę i zapomniał jej o tym powiedzieć. Lubi budować napięcie czy jak? Jeśli mnie by ktoś tak potraktował, byłoby mi co najmniej przykro, mówiąc delikatnie.

Artur jest w stosunku do Marysi arcy cierpliwy. Do tego jeszcze zajmuje się Basią. Jakby mne ktoś tak kochał, wybaczyłabym mu dużo szybciej.

Mam coraz mniej nadziei, że oni będą w końcu razem...mimo, że na fb wszyscy są za nimi - są tylko jakieś pojedyncze głosy na nie. A taka zgodność wśród fanów może nie wróżyć niczego dobrego.

W tym odcinku Pieńkowska po raz enty musiała wypowiadać swoją utartą kwestię: "to nie ma sensu". Matko, ciekawe czy ktoś to kiedyś policzy, ile razy musiała to powiedzieć od czasu, jak się rozstali.

Jedyne co mnie cieszy to to, że tylko grając z Panem Moskwą, Pani Gosia naprawdę się stara. Czuć między nimi "to coś", co sprawia, że nie grają obok sobie, tylko razem. Często to obserwuje w przypadku młodych, którzy za wszelką cenę chcą jak najwięcej pokazać, nie zdając sobie sprawy, że naprawdę chwycą za serca widzów, kiedy będą tworzyli duet. Tak jak Pani Lipowska, ona niema każdego aktora dźwiga.

A, i jeszcze jedno: oglądałam odcinek 1365. Marysia dzwoni do Pawła. Mówi mu, że Basia jest u Artura, a ona sama zostanie w Szwajcarii do końca roku. To, niestety, nie wróży niczego dobrego w naszym wątku. Ciekawe, czy wróci albo chociaż zadzwoni, gdy Paweł będzie wracał do zdrowia. Może chociaż zadzwoni.

Ciekawa też jestem, jak to się między nimi ułoży...jeśli jednak ich pogodzą. Marysia tak po prostu powie: "A wiesz co, ja jednak Cię kocham, zdziwiony"?