Autor Wątek: Przyjaciółki  (Przeczytany 61753 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Przyjaciółki
« dnia: Wrzesień 07, 2012, 13:54:21 »
Nie mylić z "Przyjaciółmi" (Friends) ;D
Nowy serial w Polsacie o czterech przyjaciółkach z liceum, które ponownie spotykają się po kilkunastu latach, tuż przed zjazdem absolwentów. A ściślej to trzy z nich kontakt z sobą zachowały, nawet osobisty, natomiast czwarta, Inga, utrzymywała sporadyczny kontakt mailowy, pomimo że właściwie wszystkie zostały w tym samym mieście.
Co prawda przysnęło mi się w trakcie oglądania wczorajszego, ale wydaje mi się, że Indze jest trudno po odejściu męża, dlatego początkowo nie chciała przyjść na zjazd. Trudno tym bardziej, że zawsze i do końca (nawet gdy mąż opuszczał mieszkanie z walizkami) przedstawiała mailem swoje różowe życie swoim przyjaciółkom.
Ciekawą postacią jest też, imienia nie pomnę, chyba Zuza, ta, którą gra Sokołowska. Kobieta niezależna, która lubi wszystko kontrolować, tym życie faceta, z którym się spotyka. Nawet kontrolować co ma on jeść, nawet jeśli nie lubi gruszek to wyjątek może zrobić.
Ciężko mi powiedzieć, jaki to będzie serial, ale zaczął się nieźle. Z tym, że będzie chyba ciekawił kogoś starszego, chociaż...
Mam nadzieję, że to będzie serial normalny i na silę nie będzie wciskał np. że życie w pojedynkę jest cacy a w rodzinie jest be - albo odwrotnie. Nie można przesadzić w żadną stronę...
Niepokoi mnie trochę osoba reżysera, bo jak sobie przypomnę "Porę mroku" to automatycznie mnie mrozi :)
Może nie będzie tak źle:)

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 07, 2012, 14:22:17 »
E tam, nie tylko starszych zaciekawił :D Bardzo przyjemny serial. Najciekawszą postacią, jak dla mnie na razie jest Inga. Spokojna, kocha dzieci i jest taka sympatyczna. Chociaż w każdej z nich coś mi się podobało ;) Anka ma dobre serducho, oddała się rodzinie, chociaż uważam że jej mąż nie zasługuje na nią. Patrycja to taka wariatka trochę, a Zuza to już w ogóle szaleństwo :D wcale się nie dziwie, że ten facet uciekł z restauracji, skoro ona sama wybrała dla niego menu  <hahaha>

Także, jak tylko czas pozwoli, oglądać będę na pewno! :)

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 07, 2012, 14:34:12 »
No wiesz, ale Zuza uważa, że trafia na samych popaprańców a z nią jest wszystko w porządku :ysz: A może nie zdaje sobie z tego sprawy. Synonimem jej postępowania na długo pozostanie ta gruszka w czekoladzie. Jak to kelner podsumował: "Porządny gość, zapłacił rachunek, zostawił spory napiwek i wie pani co? On chyba naprawdę po prostu nie lubi gruszek" :D Ale cała scena wyszła bardzo zabawnie.
Tylko mi smutno, bo był Żurek a jak się tak stało z tą gruszką to może się już nie pojawić w serialu - wielka strata.
Mąż Anki to gbur, samolub. On tylko pracuje, on chce mieć ciszę i święty spokój <olaboga>
Super, że ktoś jeszcze ogląda :)

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 07, 2012, 14:42:23 »
A bo Zuza to taki typ kobiety, który chce dominować, a faceci tego nie lubią dlatego ciężko jest jej kogoś znaleźć :D Ale ona rzeczywiście przesadza w tę stronę..
Mąż Ingi to też idiota, Inga to świetna kobieta, ciepła, bardzo go kocha, mają córeczkę a on się wyprowadził do kochanki :/ Taka kobieta to skarb według mnie, a on za późno zda sobie z tego sprawę.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 07, 2012, 16:41:37 »
Mąż Ingi to też idiota, Inga to świetna kobieta, ciepła, bardzo go kocha, mają córeczkę a on się wyprowadził do kochanki :/ Taka kobieta to skarb według mnie, a on za późno zda sobie z tego sprawę.

Dlatego mam nadzieję, że nie przyjmie go kiedyś z powrotem a przynajmniej nie od razu a ta cała Dorota do której się wyniósł i ma taką pokaźną kolekcję płytę niejedną jeszcze rozbije na jego pustym łbie i da mu popalić.
Inga była za dobra i pewnie dla niego już za nudna. Teraz pasuje, żeby kochanka się nim znudziła :P
Szkoda mi tylko tej córeczki, bo nic nie wie, nie rozumie a ciągle pyta kiedy wróci tatuś. A ten cham jak się wyprowadzał, niemal na oczach dziecka, nawet się nim specjalnie nie zainteresował, nie pogłaskał po główce czy coś - palant.

Offline Skorpionica

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 774
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 07, 2012, 17:22:26 »
A bo Zuza to taki typ kobiety, który chce dominować, a faceci tego nie lubią dlatego ciężko jest jej kogoś znaleźć :D Ale ona rzeczywiście przesadza w tę stronę..

Trudno oceniać serial po jednym odcinku, ale tu jest minus tej postaci. Mimo to myślę, że została dobrze wykreowana, bo chyba wiele kobiet niezależnych i silnych tak właśnie ma. Kontrola nad wszystkim i do przesady. Ale i tak Zuza jest the best. :) Już lubię tą postać. Podobają mi się jej teksty, a szczególnie:
-Prosiłam tylko nie lakierem. I tu taka mina obrzydzenia.
Normalnie jakbym siebie słyszała.

Z innej beczki Anita wygląda bardzo, bardzo ładnie.

Serial się nieźle zapowiada. Dawno już się tak nie uśmiałam. Pora emisji nieodpowiednia, ale spokojnie można obejrzeć na ipli. :)

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 07, 2012, 18:32:58 »
Inga była za dobra i pewnie dla niego już za nudna.

Zgadza się. Znudziło mu się spokojne i szczęśliwe życie u boku kochającej żony i córeczki. Na prawdę szkoda Hani(?), pyta o niego, a on, nie wiadomo czy w ogóle się nią będzie interesował..
No ale ta Dorotka to pewnie taki typ jak ta ruda pindzia co tak palnęła do Ingi, skoro są bardzo dobrymi koleżankami, więc pewnie da popalić temu idiocie :D

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 07, 2012, 21:01:58 »
No ale ta Dorotka to pewnie taki typ jak ta ruda pindzia co tak palnęła do Ingi, skoro są bardzo dobrymi koleżankami, więc pewnie da popalić temu idiocie :D

No właśnie tego nie pamiętam. Jak mniemam stało się to na zjeździe a ta ruda to znajoma Ingi? Pamiętam tylko zdanie, bo ciągle się w zapowiedziach przewijało, zaś panny nie kojarzę zupełnie. Trzeba mieć krosty na mózgu, żeby komuś powiedzieć coś takiego i w taki infantylny sposób. Chwalić się się nie ma czym :P "Mam kumpelę co rozbija małżeństwa" :P
Jakie to współczesne...

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 08, 2012, 09:38:00 »
Ta kobieta taka dziwna była. I przyjaciółki od zawsze za nią nie przepadały sądząc po ich reakcji na nią ;) Ale musiała jakoś znać się z Ingą skoro wiedziała kim jest jej mąż. Nie miała wyczucia czasu i taktu. A najlepsze to było to, nie wiem czy widziałaś, ale ona przyszła ze swoim mężem i tak się zaczęła nim chwalić a on.. obmacywał się później z jej koleżanką  :D I teksty Ingi i Zuzy jak to zobaczyły..
I: Idealny mąż?
Z: Dlatego jestem sama!
:D

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 08, 2012, 16:55:23 »
Nie, nie widziałam. Odpłynęłam w momencie, kiedy wchodziły na pokład tego...obiektu pływającego a obudziłam się na taplanie się w wodzie ;D
Ad rem
Dlaczego "idealny mąż" zatem nie zajął się Dorotą? Nie jest melomanem? Cóż z tego, że to bardzo dobra znajoma żony?
Znając jednak cała czwórkę z opowieści można wysnuć wniosek, że "idealny mąż" i Dorota to mieszanka wybuchowa każde chciałoby postawić na swoim. Natomiast mąż Ingi to prawdziwa sierota, zresztą na taką wygląda nawet, da się podporządkować, jeśli tylko będzie go kochanka głaskać i mówić jaki jest wspaniały.
 Wnioski takie jak po 10 odcinku niemalże <smiech>

Offline sandi

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 690
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 14, 2012, 00:00:14 »
Przyłączę się do was :)

Oglądam serial od początku, ale jakoś tak nie miałam weny, żeby tutaj wpaść i napisać. Muszę powiedzieć, że bardzo przypadła mi do gustu ta produkcja. Odcinek mi niesamowicie szybko zlatuje ;)

Podobają mi się tytułowe przyjaciółki, każda z nich jest totalnie inna i to jest w nich fajne :D Wszystkie  bardzo lubię, nawet nie wiem, którą najbardziej.

Patrycja, wariatka :D Jak się pojawia od razu jakoś tak głośno się robi i wszędzie jej pełno :D Ciekawe czy naprawdę zacznie wmawiać Michałowi, że jest w ciąży... ;)

Zuza to niezła agentka, jak zaczęła temu kolesiowi w 1 odcinku wybierać co będzie jadł to myślałam, że padnę ;D Fajna pani dyrektor, ale trochę zaburzają się jej proporcje, gdzie może rządzić, a gdzie powinna trochę z tym przystopować ;) Ale mam nadzieję, że jeszcze spotka się kiedyś z tym facetem (może to od niego ta róża w kolejnym odcinku?), bo ja tak lubię Żurka :D

Anka to taka sympatyczna, oddana, kochająca żona i matka. Szkoda tylko, że jej mąż to dupek. Podobnie jak w przypadku Ingi, która teraz wmieszana jest w sprawę pomiędzy Anką i Pawłem. Pewnie prędzej czy później się to wyda.

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 14, 2012, 11:58:26 »
No straszny dupek z tego Pawła! Temu też znudziło się ciepło rodzinne i szuka przygód? Ale zwróćcie uwagę, jaki on był miły dla Ingi w samochodzie i później jak do niej dzwonił, a jak już rozmawiali na imprezie to był strasznie nieprzyjemny, pf! Fałszywy jest i tyle.. nic dziwnego że Anka lubi się napić..  ::)

Chyba trochę się pomyliłam co do Doroty, jednak się trochę różni od tej Oliwii, ale i tak jej nie lubię za to co zrobiła Indze  <wsciekly>

Offline Marciocha

  • Pink Cadillac
  • *****
  • Wiadomości: 146
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 14, 2012, 13:20:10 »
Ja też oglądam serial od początku, pierwszy odcinek trochę mnie nie porwał więc nie komentowałam, ale za to drugi świetny. Każda z przyjaciółek jest inna i to jest fajne. Lubię każdą, choć moją ulubienicą zdecydowanie jest Zuza. Uwielbiam jej teksty, osobowość i żywiołowość. Ona potrzebuje jakiegoś silnego, zdecydowanego faceta, ale nie chcę żeby to był bohater grany przez Lesława Żurka, Lesława lubię, ale grany przez niego bohater nie przypadł mi do gustu, miał jakieś dziwne teksty i fryzurę. Nie prezentował się najlepiej, choć ma dobre maniery, to trzeba przyznać. W ogóle na tle fajnych babek faceci są jacyś niedorobieni. Jeden odszedł do kochanki, bez taktu, na oczach dziecka, dziecko miał przez jakiś czas gdzieś, zresztą jego kochanka nie lepsza, wtargnęła do Ingi jak jakaś przyjaciółka rodziny, lepsza od Oliwii (nawet mąż tej larwy niewierny), ale zupełnie nie ma wyczucia chwili. To dobrze, że nie jest wrogo nastawiona, ale z budowaniem relacji z Ingą mogłaby poczekać. Drugi mężuś nie lepszy. Taki niby zapracowany, a przygód szuka. Nie ma czasu dla dzieci, dla żony, w ogóle nie interesuje się rodziną. Ma okropny, jakiś taki...parszywy charakter. Nawet, gdy był miły dla Ingi to brało mnie obrzydzenie. Nadęty wieprz. Mam nadzieję, że wkrótce dostanie za swoje. Następny to Michał. Bardzo sympatyczny, no nie można go nie lubić, widać, że kocha Patrycję, ale żyć z nim trudno, choć często pewnie przyjemnie. To taki Piotruś Pan, ale mam nadzieję, że wkrótce się ogarnie z tymi dziećmi, tworzą z Patrycją fajną parę i szkoda żeby to się rozpadło. Mam nadzieję, że mu żadnej kochanki nie wymyślą, bo zwątpie. Chciałabym żeby nadal pozostał porządnym facetem, bo jak to tak? Wszystkie babki fajne, a ich chłopy do niczego? No bez przesady. Istnieją przecież też porządni faceci. :)

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 14, 2012, 13:51:39 »
Nie spotkałam, nie znam, nie trafiłam na kochankę, która ma wyczucie chwili a przyjaźnie byłych żon z kochankami swoich mężów uważam  co najmniej za dziwne.
Tak, Dorota nie jest taka zła. za chwilę wyjście, że to Inga jest złem skończonym.
Mąż Anki mnie zawiódł na całej linii. To, że go nudzi monotonia życia codziennego nie oznacza szukania przygód. No ja właśnie czekam, aż serial pokaże normalnych facetów. Bo albo to jest casanova czy cham a jak nie to jakaś niedorajda czy nudziarz. Tak jakby nie było żadnej innej alternatywy :P

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Przyjaciółki
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 22, 2012, 13:26:55 »
Jeden odszedł do kochanki, bez taktu, na oczach dziecka, dziecko miał przez jakiś czas gdzieś, zresztą jego kochanka nie lepsza, wtargnęła do Ingi jak jakaś przyjaciółka rodziny, lepsza od Oliwii (nawet mąż tej larwy niewierny), ale zupełnie nie ma wyczucia chwili. To dobrze, że nie jest wrogo nastawiona, ale z budowaniem relacji z Ingą mogłaby poczekać.
Jak się okazało to typ tzw "słodkiej trucizny".
Po pierwszym spotkaniu z Ingą już mi nie pasowała. Ten miód lejący się z każdej jej strony wydawał się podejrzany. Moja diagnoza była taka: albo podstępna hetera z talentem aktorskim, albo słodka idiotka-trzpiotka. Okazało się, że to coś o wiele groźniejszego, że to mieszanka pierwszego i drugiego <histeryk>

A ten były Ingi, to kolejny koktajl: lalusiowaty, gamoniowaty pantoflarz, zapatrzony w siebie, zero taktu, empatii. Życzę mu aby Dorotka (o zgrozo! "druga mamusia córeczki"! <histeryk>) wpakowała go w niezłe bagienko. Tylko na to zasługuje.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski