Autor Wątek: Na krawędzi  (Przeczytany 16525 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline china doll

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Na krawędzi
« dnia: Luty 28, 2013, 21:38:14 »
Emisja pierwszego odcinka dopiero dziś, ale tworzę wątek i zachęcam do komentarzy po obejrzeniu.  ;) W skrócie:

"Na krawędzi" opowiada historię Marty Sajno, pozornie szczęśliwej i niezależnej kobiety, samotnie wychowującej córkę, Annę. Poznajemy ją, kiedy po wielu latach wraca z Kanady do Polski, by wyrównać rachunki z przeszłości. Dowiadujemy się, że trzydzieści lat temu padła ofiarą gwałtu. Po kolei odnajduje swoich dawnych prześladowców i mści się na nich w niewybredny sposób.

W serialu zobaczymy m.in. Urszulę Grabowską i Marka Bukowskiego. Pierwszy odcinek dziś o 22:00 na Polsacie.

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 01, 2013, 13:57:11 »
Fajnie, że już jest temat, będę się miała gdzie zachwycać tym serialem. :D 
Po pierwszym odcinku mogę powiedzieć, że już jestem wciągnięta w niego po same uszy, a może bardziej. Wszystko jest tak jak lubię: intrygi, tajemnice z przeszłości i czuję, że w tle będzie wątek miłosny. ;D
Aktorzy też na plus: Bukowski, Sadowski, Baka, Pieczyński, nie zapominając o paniach: Grabowska, Hirsch i Niklińska. Swoją drogą Maja Hirsch pięknie wygląda w tej fryzurze.
Będę wiernie oglądać! ;)

Offline BlackTiger

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 705
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 01, 2013, 14:03:04 »
Opis fabuły tego serialu skojarzył mi się z książką "Syrenka" Camilli Läckberg  <smiech>

I oglądał ktoś? Jak wrażenia?

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 01, 2013, 15:01:49 »
No przecież koleżanka powyżej już się zachwyca serialem...to chyba oglądała? :D
Ja nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Niby fajnie (czyt. tajemniczo) się zaczyna, ale to jeszcze nic nie znaczy. Jeśli w dobrym kierunku poprowadzą postać Sajno, no to może.
Obsada mi się podoba.
Doszłam do wniosku, że Bukowski jest świetny w roli policjantów. A tak w ogóle jak patrzę na niego to mi się zaraz przypomina prokurator Szacki  <jupi>

Offline mindreader

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 379
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 01, 2013, 15:13:49 »
Ja nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Niby fajnie (czyt. tajemniczo) się zaczyna, ale to jeszcze nic nie znaczy. Jeśli w dobrym kierunku poprowadzą postać Sajno, no to może.
Zgodzę się. Zaczęło się przyzwoicie i chociaż do końca się jeszcze do serialu ustosunkować nie mogę, to w zasadzie odcinek mnie zachęcił do dalszego oglądania ;)

Cytuj
Obsada mi się podoba.
Mnie też, chociaż ja, jak to ja... mam jak zawsze 'ale'. No ale nic nie poradzę na to, że Niklińska i Szwed działają na mnie, jak płachta na byka. I to obie tak samo. Za to Bukowski, Pieczyński, Baka czy Simlat - bajka. Oczywiście nie mam też najmniejszych zastrzeżeń do Urszuli Grabowskiej, która prezentuje się świetnie. Maja Hirsch faktycznie fajnie wygląda ;)

Serial w fajnym klimacie. Póki co. Zobaczymy, co będzie dalej :)

Offline china doll

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 01, 2013, 15:20:44 »
A ja byłam na siebie wczoraj strasznie zła. Czekałam na ten odcinek już kilka tygodni, zwarta i gotowa usiadłam przed tv, obejrzałam pierwszą połowę a w trakcie reklam... zasnęłam. Byłam po prostu padnięta i obudziłam się jak już leciały napisy końcowe.  <histeryk> Dziś zamierzam nadrobić resztę.  ;)

Bukowski i Grabowska mnie oczywiście nie zawiedli, obydwoje mi się podobali. Ta druga być może w ostatnich latach się postarzała, ale coś czuję, że tą swoją zewnętrzną powagę i piękno zachowa już na zawsze. Świetnie się nadaje do takich ról.
No i coś podejrzewam, że Marta i przystojny policjant będą mieli się ku sobie.. 
Co do Mai Hirsch to podobnie jak Amaranth pozytywnie się zaskoczyłam, bardzo jej do twarzy takie długie włosy.

Ogółem po tym całym oczekiwaniu się nie zawiodłam i oglądanie na pewno będę kontynuować.  ;)

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 01, 2013, 16:34:35 »
Może się nie spodobać przeciętnemu widzowi, bo:
- za mało przekleństw,
- za mało akcji typu pościgi, strzelanina, mordobicie,
- za dużo tajemnic, trzeba wnikliwie oglądać, aby się połapać

To najważniejsze powody, dla których serial już określany jest przez fanów chociażby "Pitbulla" gniotem (po jednym odcinku, ale to norma ::))

Jak dla mnie zapowiada się nieźle... właśnie z wyżej wymienionych powodów. Największy plus to te zasygnalizowane tajemnice. Co się dokładnie wydarzyło na Niedźwiedzim Rogu (swoją drogą to malutka miejscowość z przepięknym, najbezpieczniejszym na Mazurach portem jachtowym niedaleko mojej miejscowości <jezyk>)? Skąd się znają Tamara z Martą? Kto jest ojcem Anny (mam pewną teorię <szczerzy_sie>)? Co z tymi podrzuconymi zwłokami dziewczyny? Czy to ma związek z przeszłością Marty, czy to "przypadkowy" trup?
Podoba mi się zabieg "stworzenia" niesłyszącego bodygarda. To dodaje serialowi trochę swego rodzaju egzotyki.
Grabowska jako tajemnicza kobieta, Baka jako przegrany prawnik na plus (coś czuję, że facet stoczył się w wyniku wyrzutów sumienia, których powodem była przegrana sprawa Sajno z przed 20 lat, na dodatek świadomie przegranej). Bukowski - tu zgadzam się z Jean, przypomina mi Szackiego, ale chyba nie jest to dla aktora zbyt dobrze, bo to oznacza, że gra tak samo. Hirsch - wizualnie dobra jako policjantka, natomiast brakuje mi u niej, jakby tu powiedzieć... takiej zawziętości, takiego z lekka cwaniactwa. No ale może to tylko pierwsze wrażenie, może się rozkręci.
Co jeszcze? Aha! Damięcki jako sprzedajny prokurator <haha> Nie przypominam sobie naszego pięknisia w jakiejkolwiek negatywnej roli. A tu proszę - obślizgły urzędas, co to myśli, że zjadł wszystkie rozumy, ale jak się go przyciśnie, to ze strachu drży jak osika. Rólka epizodyczna, może dalsze odcinki pokażą, że drugoplanowa, ale aktor tą "nowością" zabłysnął <szczerzy_sie>
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 01, 2013, 19:20:48 »
Kto jest ojcem Anny (mam pewną teorię <szczerzy_sie>)?
Też mam pewną teorię. Marta została zgwałcona 30 lat temu, tak? A ile lat ma Anna?

Odc. 2
Spoiler
Przebywający w szpitalu Wolański zleca Protasowi zebranie informacji na temat Karskiego, dawnego adwokata Marty. Tomkowi, szefowi Tamary, nie podoba się jej współpraca z Martą Sajno. Obawia się, że policjantka dała się przekupić i zaczyna ją śledzić. Na zlecenie Marty Tamara montuje podsłuch w willi sędziego Zawady. Marta prosi Bayo, swoją podopieczną z fundacji La Liberta, o współpracę z prokuraturą w sprawie zamordowanej dziewczyny. Niebawem Bayo zostaje zabita.

Odcinek już jest na ipli, ale ja sobie poczekam, wolę oglądać w tv ;D

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 01, 2013, 19:26:05 »
Kto jest ojcem Anny (mam pewną teorię <szczerzy_sie>)?
Też mam pewną teorię. Marta została zgwałcona 30 lat temu, tak? A ile lat ma Anna?

Sprawa Sajny to sprawa sprzed 20 lat, Anka to studentka. Taka teoria sama się narzuca po obejrzeniu odcinka i chyba jednak jest zbyt oczywista :) Gdyby okazała się słuszna, to moim zdaniem się scenarzyści średnio postarali. 
A zresztą, sam gwałt, że tak nazwę brzydko, "od strony technicznej" nie został jeszcze omówiony. Na przykład ja nie pamiętam, czy podano ilu było sprawców?

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 01, 2013, 19:43:04 »
Kto jest ojcem Anny (mam pewną teorię <szczerzy_sie>)?
Też mam pewną teorię. Marta została zgwałcona 30 lat temu, tak? A ile lat ma Anna?

Sprawa Sajny to sprawa sprzed 20 lat, Anka to studentka. Taka teoria sama się narzuca po obejrzeniu odcinka i chyba jednak jest zbyt oczywista :) Gdyby okazała się słuszna, to moim zdaniem się scenarzyści średnio postarali. 
A zresztą, sam gwałt, że tak nazwę brzydko, "od strony technicznej" nie został jeszcze omówiony. Na przykład ja nie pamiętam, czy podano ilu było sprawców?

No, ale z drugiej strony, trochę mało prawdopodobne byłoby, że tuż po gwałcie Marta zdecydowała się sypiać z mężczyzną bez psychicznej blokady. Tym bardziej, że gwałt był szczególnie okrutny.
Mogą być jeszcze dwa wyjścia. Anna została poczęta przed tym dramatem, jednak nie chce mi się z kolei wierzyć, że po czymś takim ona tego dziecka nie straciłaby.  Drugie takie wyjście, że dziecko zostało adoptowane. Może była właśnie owocem gwałtu, którego matka nie chciała wychowywać?
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 01, 2013, 19:51:51 »
Kto jest ojcem Anny (mam pewną teorię <szczerzy_sie>)?
Też mam pewną teorię. Marta została zgwałcona 30 lat temu, tak? A ile lat ma Anna?

Sprawa Sajny to sprawa sprzed 20 lat, Anka to studentka.

Dowiadujemy się, że trzydzieści lat temu padła ofiarą gwałtu.

<okularnik>

Zastanawia mnie zdjęcie, które Anna dała Tomkowi i prosiła go, żeby dowiedział się czegoś o jej ojcu. Kim więc był ten człowiek na zdjęciu? Przypadkowy mężczyzna? Nie, coś tu jest nie tak :D Ale nie mogę odeprzeć od siebie wrażenia, że Anna jednak urodziła się 9 miesięcy po gwałcie... I dlatego właśnie polubiłam ten serial, aż roi się w nim od niejasnych sytuacji i tajemnic.  ;D

Ciekawi mnie też dlaczego sprawa gwałtu tak została ustawiona, przecież Wolański był wtedy jakimś tam krawężnikiem... i dziwnym sposobem on sam staje się szanowanym doradcą rządowym, sędzia (bo podejrzewam, że to on sądził w sprawie Marty) zostaje sędzią Sądu Najwyższego, prokurator też się wybił, tylko adwokat, który najprawdopodobniej sprawę przegrał celowo zostaje wyrzucony i stacza się na samo dno...

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 01, 2013, 19:56:42 »
Kto jest ojcem Anny (mam pewną teorię <szczerzy_sie>)?
Też mam pewną teorię. Marta została zgwałcona 30 lat temu, tak? A ile lat ma Anna?
Sprawa Sajny to sprawa sprzed 20 lat, Anka to studentka. Taka teoria sama się narzuca po obejrzeniu odcinka i chyba jednak jest zbyt oczywista :) Gdyby okazała się słuszna to, moim zdaniem, się scenarzyści średnio postarali. 
No, ale z drugiej strony, trochę mało prawdopodobne byłoby, że tuż po gwałcie Marta zdecydowała się sypiać z mężczyzną bez psychicznej blokady. Tym bardziej, że gwałt był szczególnie okrutny.

Tym bardziej zasługuje na podziw, o ile tak było,  za wychowanie i pokochanie dziecka oprawcy. Bo kocha córkę naprawdę. Swoją drogą, co by było gdyby urodził się chłopiec?
Dziecko nie jest niczemu winne, ale mało jest kobiet, które poradziłyby sobie tak dobrze jak Marta, w podobnej sytuacji.
Nie wiem więc, co jest gorsze: niemoc przełamania psychicznej bariery i niechęć do intymnych kontraktów czy każdego dnia przypominać sobie na nowo cały dramat, patrząc na dziecko?

Nie wiem co piszą w streszczeniach, ale ja odcinek oglądałam i Marta wyraźnie mówiła o sobie i swoim wyjeździe 20 lat wcześniej. Wyjechała po tamtych wydarzeniach.
Anka na bank nie ma 30 lat a Marta 50 :-)

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 01, 2013, 20:05:31 »
No nie ma, nie ma, dlatego zapytałam. Jeżeli gwałt był 30 lat temu, to nie ma szans, żeby Anna była córką Wolańskiego, jeżeli 20 to jest to bardzo prawdopodobne i przewidywane. Może po prostu jest błąd w opisie, który podała china doll. ;)


+
Pierwszy odcinek nowego serialu Polsatu 'Na krawędzi' (czwartek, godz. 22.00) pokonał konkurencję. Zgromadził ponad 2 mln widzów, co zagwarantowało stacji Polsat pozycję numer jeden w trakcie trwania serialu!


Offline china doll

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 535
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 01, 2013, 20:12:10 »
Zresztą, w odcinku było wyraźnie powiedziane, że Marta ma 45 lat. Gdyby gwałt był 30 lat temu, byłaby wtedy zaledwie piętnastolatką, a na zdjęciach widać, że jednak jest wtedy starsza.  ;)

Też podejrzewam, że dziewczyna jest córką gwałciciela. I podobnie jak Wy- podziwiam Martę za to, że potrafiła dziecko wychować. Podejrzewam, że w rzadko których momentach zapomina się taką tragedię, patrząc na jej skutek, którym w tym wypadku jest Anna. Poza tym, Anna wcale nie jest podobna do Marty, wręcz przeciwnie, ma zupełnie inny kolor oczu i włosów, z czego można wnioskować, że jest podobna do swojego ojca, jeżeli można tak nazwać gwałciciela. Może to błahe, ale myślę, że dla Marty może być bolesne patrzeć, jak bardzo córka jest podobna do człowieka, który zniszczył jej życie.

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Na krawędzi
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 01, 2013, 20:23:40 »
Cytuj
Nie wiem co piszą w streszczeniach, ale ja odcinek oglądałam i Marta wyraźnie mówiła o sobie i swoim wyjeździe 20 lat wcześniej. Wyjechała po tamtych wydarzeniach.
Anka na bank nie ma 30 lat a Marta 50 :-)

Zgadzam się z Jean. Było wyraźnie, że wróciła do Polski po 20 latach.

Cytuj
Tym bardziej zasługuje na podziw, o ile tak było,  za wychowanie i pokochanie dziecka oprawcy. Bo kocha córkę naprawdę. Swoją drogą, co by było gdyby urodził się chłopiec?
Dziecko nie jest niczemu winne, ale mało jest kobiet, które poradziłyby sobie tak dobrze jak Marta, w podobnej sytuacji.
Nie wiem więc, co jest gorsze: niemoc przełamania psychicznej bariery i niechęć do intymnych kontraktów czy każdego dnia przypominać sobie na nowo cały dramat, patrząc na dziecko?

Bardzo dobre spostrzeżenia. Trudna sytuacja, dlatego zagadka z nią związana staje się bardzo intrygująca.

No nie ma, nie ma, dlatego zapytałam. Jeżeli gwałt był 30 lat temu, to nie ma szans, żeby Anna była córką Wolańskiego, jeżeli 20 to jest to bardzo prawdopodobne i przewidywane. Może po prostu jest błąd w opisie, który podała china doll. ;)

Nie wiemy, czy Wolański brał udział w gwałcie. Mógł zostać przekupiony przez sprawcę/ów, pochodzących z tzw. "elity", za namieszanie w faktach (zataić, zniszczyć jakiś dowód na przykład). No i w konsekwencji zaczął się "nieść" na plecach tego/tych zwyrodnialców.

Podejrzewam, że w sprawę było kilku takich "prawych" obywateli zamieszanych. I Marta mści się poczynając od tego, który "najmniej się przysłużył". Na koniec pewnie zostawi sobie tego najgorszego.

Cytuj
Ciekawi mnie też dlaczego sprawa gwałtu tak została ustawiona, przecież Wolański był wtedy jakimś tam krawężnikiem... i dziwnym sposobem on sam staje się szanowanym doradcą rządowym, sędzia (bo podejrzewam, że to on sądził w sprawie Marty) zostaje sędzią Sądu Najwyższego, prokurator też się wybił, tylko adwokat, który najprawdopodobniej sprawę przegrał celowo zostaje wyrzucony i stacza się na samo dno..

Właśnie dlatego, o czym pisałam wyżej. Gwałtu dokonali ludzie ze środowiska wysoko postawionych. Potem sprawę wyciszono lub całkiem umorzono. Adwokat może tez został przekupiony albo zastraszony i ugiął się. Potem przyszły wyrzuty sumienia zaczął pić i dopiero wtedy go wyrzucili z palestry.
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski