Też chcę dział ale... Niby dużo osób ogląda, ale mało pisze, a jak mało osób pisze, to Castluś działu nie dostanie. Tak więc trza się zebrać w kupę i rozkręcić dyskusyję albo zachęcić nowych ludzi do oglądania.
Castle to bardzo przyjemny serial dla odstresowania
Może bardzo wysokich lotów nie jest, ale ma:
Stanę, która jest boska. Ma fantastyczną postać Kate
Ma Nathana, fajną postać Ricka
Ma Espo i Ryana
Fajnie pokazane stosunki międzyludzkie, ciekawe dialogi i sympatyczne lekkie odcinki.
A w 4 sezonie nawet sprawy się poprawiły
Lisbeth vel 3M wita się z Wami.
Moje pomysły co do 5 sezonu? Hmm chciałabym żeby wreszcie definitywnie zakończyli sprawę matki Kate. Ciągnie się i nudzi. Poza tym mam wrażenie, że twórcy sami nie wiedzą jak to rozwiązać. Kombinują, wprowadzają nowe wątki i sami się pogubili..., ale może tylko mi się zdaje.
Nie wiem czemu wszyscy myślą, że ojciec Ricka mógł maczać w tym palce. Mam nadzieję, że nie... to by było zbyt... hm banalne? Takie naciągane... Jeśli już musiałby się ten tatuś Ricka pojawić (choć niech lepiej będzie jak jest), to niech im pomoże. Ochroni tę dwójkę w jakiś sposób.
Życie Kate na pewno będzie w niebezpieczeństwie... Mam nadzieję, że jakoś sprytnie i mądrze to pokażą. Wolałabym jednak żeby nie ciągnęło się to przez cały 5 sezon.
Co do Ricka i Kate... Kate na bank nie będzie w ciąży. Bez przesady. Bones zrobili w ciąży, bo Emily zaszła, ale tak to pewnie też, by nie była. No ale nieistotne. Castle to nie Bones a Bones nie Castle. Oba seriale uwielbiam i nie różnię ich.
Ze związkiem Kate i Ricka mogą zrobić tak, że rano jak się obudzą po gorącej nocy jeszcze nie zostaną tak na poważnie parą albo zostaną, na co mam nadzieję.
Miło byłoby, gdyby ta dwójka na początku nie potrafiła odnaleźć się w nowej sytuacji, gdyby to trochę ich peszyło a przy tym wychodziły komiczne sytuacje. Mogliby się oswajać z tym swoim związkiem, z nowym etapem w życiu, odkrywać siebie... Niby znają się, ale jednak... nie do końca.
Twórcy bystrze to zakończyli i mają szerokie pole do popisu.
Ciekawe jak to pokażą... Myślę, że nie powinni popsuć.
Dorota, co do zachwytów nad Demmingiem. Wiesz co ja o tym myślę, pokazałam Ci to dzisiaj 'na żywo' z dwoma palcami w gardle
.
Popieram. Fuuuuuuuj... szkoda że nie ma wymiotującej emotki