Autor Wątek: Covery  (Przeczytany 14854 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 02, 2013, 19:19:55 »
Jean, uwielbiam oryginał (niebanalne jest źródło pomysłu na tę piosenkę <szczerzy_sie>). 

A zdradzisz je? Ja tak lubię czytać  <rumieniec>

Źródło niebanalne i humorystyczne nieco ;D
Sam pomysł napisania piosenki o satynowej pościeli wpadł do głowy Justinowi Hayward po tym jak ówczesna jego dziewczyna takową mu podarowała. Okazało się, że niezbyt praktyczna była, bo Justin ciągle ją zaciągał niedokładnie ogolonym zarostem. Po któreś nocy, widząc co narobił i mając wenę twórczą jeśli chodzi o tekst umieścił w opowiadanej historii fragment o nieprzespane noce w satynowej białej pościeli. Oczywiście to nie zaciąganie tkaniny było powodem bezsenności, a nieszczęśliwa miłość. Ale satynę upamiętnił ;D

A to jest przepiękne  <buja_w_oblokach> Tyle że zbiło mnie  z tropu. To jest  jej utwór? W sensie, że ona go od zawsze śpiewała? Wydaje mi się, że znam go od zawsze... <bezradny>  A może jeszcze dłużej ...

Ha! Bo utwór promował płytę wydaną w 1996 roku, więc wcale nie dziwne, że mogłaś znać go od zawsze. Od tamtej pory można było sie z nim porządnie osłuchać ;D
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 03, 2013, 16:28:31 »
A ja bardzo lubię składanki Punk goes Pop, czyli radiowe hity w aranżacjach bardziej rockowych, punkowych. Nie lubię muzyki, którą na ogól częstują nas media, a te płyty pokazują, że często można zrobić coś z niczego. Nie przepadam za np. Lady Gagą, a Bad Romance w rockowej wersji bardzo mi się podoba.
Artist vs Poet - Bad Romance (Punk Goes Pop 3)

Nie lubię też Rihanny, jej piosenki mnie nie przekonują, a The Cab zrobił z Disturbia genialny kawałek.
The Cab - Disturbia (Punk Goes Pop 2)

Lubię natomiast Bruno Marsa, ale mocniejsza wersja Grenade też jest świetna.
Memphis May Fire - "Grenade" Lyric Video (Punk Goes Pop 5)

Części jest 5. Można znaleźć na prawdę wiele zaskakujących aranżacji. Wiele hitów, które doskonale znamy (nawet jeżeli na okrągło nie słuchamy radia i nie oglądamy muzycznych stacji to i tak gdzieś się przedzierają do naszych uszu) nagle zmieniają swoje brzmienie, niejednokrotnie na lepsze.
Na płytach można znaleźć punkowe wersje takich hitów jak Rolling In The Deep, I Kissed a Girl, Apologize czy Smooth. Warto posłuchać.

Offline mindreader

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 379
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 05, 2013, 00:57:00 »
Dzisiaj zaplątała mi się jedna piosenka... i rzuciłam okiem na jej coverki ;) I wyglądają one całkiem przyzwoicie. Na pierwszy rzut ucha... Chimene & Nicoletta... Ta druga niewiele mi mówi, na pierwszą nasłała mnie Kal. i powoli podbija moje serducho :)
Chimene & Nicoletta_Mamy Blue_Chabada

Następnie w oko wpadła mi Patricia Kaas z chórkiem. Z Patricią się zaprzyjaźniałam jakiś czas temu i wiem, że jest świetna. Zresztą m.in. dla niej zakupiłam sobie "Piano bar" :) No i jak już gdzieś pisałam, chyba nawet w tym temacie, lubię to, co zrobiła z piosenkami Piaf :)
Patricia Kaas and others - Mamy Blue - 2004

Głupio mi już z okazji takiej promocji Lary, ale i u niej znalazła się ta piosenka w repertuarze :D Zresztą na dziś dzień, to najczęściej słuchana przeze mnie wersja... w sumie z zagranicznych do Lary powracam najczęściej, wiec nic dziwnego, że mi w ucho wpada :)
Lara Fabian - Mamy Blue Live @ LCDPC 29.12.2009

Coverka śpiewała też Celinka (no tak, znów porównanie dwóch pań :D) Swoją drogą... jak mało jest tu do siebie podobna... ;) Stare czasy, ale wykonanie fajne :) Młodziutka i jeszcze taka... nieogarnięta :D
Celine Dion - Mammy Blue

Mamy też nasz polski odpowiednik... :D I to już ponad 20-letni :D
(Polish "Mamy Blue") Crazy Boys - Dla Mamy Blues

No... :D To tyle w temacie coverowania "Mamy Blue" :D Chociaż innych wykonań jeszcze sporo ;)

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 05, 2013, 21:13:54 »
Ode mnie dziś mała porcja bardzo dobrych coverów, niektóre lepsze od oryginału. Zdaję sobie sprawę, że to subiektywna opinia, bo uzależniona od moich muzycznych preferencji <jezyk>
I tak na przykład słynne "Feeling Good". Oryginał pochodzi z musicalu z roku... 1964 proszę państwa, a swoje wersje mieli na przykład: zespół Muse (cover przez wielu uznawany za najlepszy), Nina Simone i Michael Buble. Ci co mnie znają, z łatwością domyślą się, że dla mnie te dwa ostatnie wykonania są najlepsze (choć przyznaję, że rockowy cover całkiem niezły jest ;D)

Kiedyś, nie pamiętam czy tu, czy na ifilmie, Ninę Simone już dawałam z tym kawałkiem, więc teraz kolej na Michaela:

Michael Bublé - "Feeling Good" [Official Music Video]

Świetna aranżacja, słuchając tego moja wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach.

Knajpa, parki skryte w boksach przed wścibskimi spojrzeniami, przy barze samotna "kocica" z cygaretką w dłoni i lekką smużką dymu unoszącego się z papierosa. I wtedy otwierają się drzwi,  wchodzi On - twarz skryta za rondem panamy, sylwetka zaś otulona szarym prochowcem, ręce w kieszeniach płaszcza. Zatrzymuje się niemal w progu, rozgląda się, podchodzi do baru i zamawia whisky w szklaneczce. Zanim pojawi się ona na kontuarze, facet odwraca się do "kocicy", chwilę oboje przeszywają się wzrokiem po czym on wychyla duszkiem trunek, ona gasi swojego papierosa i oboje wychodzą z knajpy.
 ;D

Chyba potrzebuję terapii jakimś filmem noir <haha>
Dawno nie oglądałam.

Poniżej oryginał tego utworu. Zupełnie, ale to zupełnie inny klimat. Wydaje się nawet, że to nie ta piosenka <szczerzy_sie>

Feeling Good (original) - Cy Grant feat. Bill LeSage 1964.wmv

A to znacie? Na bank znacie! ;D

Sinéad O'Connor - Nothing Compares To You

Tak, moi drodzy to jest cover. Cudna wersja "Nothing compares to you"... Princa. Uwielbiam ją. Sinead O'Connor śpiewa tak przejmująco, tak głęboko potrafi wbić się w moje jestestwo, że sprawia, iż ten utwór często gości w moich głośnikach. No i chyba nie tylko mnie tak zauroczył, bo cover chyba bardziej jest wszystkim znany niż sam oryginał <mysli>

PRINCE FEAT CANDY DULFER NOTHING COMPARES 2 U.

Teraz będzie legenda zarówno pod względem wykonawcy, jak i samego utworu. Leonard Cohen i jego "Hallelujah". Kto śmie go naśladować? Kto może udanie wyśpiewać ten hit? Wersji tej piosenki jest mnóstwo i sposobów jej wykonania także. Lirycznie, smutno, przygnębiająco, a nawet wesoło. Dla mnie najlepsze wykonanie, które stawiam na równi z wykonaniem Cohena, to "Hallelujah" Jeffa Buckkley'a. Różni je jedynie wydźwięk, wymowa (i trochę zmian w tekście).

Jeff Buckley - Hallelujah

I oryginał...

Hallelujah - Leonard Cohen

Po prostu dwie perełki <serce>

Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 06, 2013, 14:23:36 »
To i ja mam coś na niedzielne popołudnie.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest strasznie pochmurno i tak... przerażająco jesiennie, dlatego wzięło mnie na muzykę bardziej spokojną niż zwykle i tak natknęłam się na cover jakże lubianego przeze mnie kawałka Use Somebody. Uwielbiam Kings of Leon, ale Tyrone Wells też daje radę. :)

Oryginał:
Kings Of Leon - Use Somebody

Cover:
Tyrone Wells - Use Somebody

Szukając dalej napotkałam kolejny utwór, który jest znany i lubiany w wersji, która mi się osobiście bardziej podoba niż oryginał. Mowa o Seven Nation Army.
Oryginał:
The White Stripes - 'Seven Nation Army'

Cover:
Ben L'Oncle Soul - Seven Nation Army

Fajnie jest posłuchać sobie nowych wersji znanych i obsłuchanych już utworów. Można się natknąć na naprawdę wystrzałowe wersje :)

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #35 dnia: Listopad 01, 2013, 21:41:13 »
Rzadko, bardzo rzadko, a właściwie to chyba nie zdarzyło się nigdy, aby zagranica coverowała polskie utwory <mysli>
A nie! Pamiętam jeden... wiem o jednym dzięki Markowi Niedźwieckiegmu i jego zaproszeniu do smooth jazz cafe ;D
Na dodatek chodzi o coś przedpotopowego, staroświeckiego... i tak legendarnego, że całość lub fragmenty wykorzystano w kulturze setki razy.
Chodzi o tango samobójców, czyli słynna przedwojenna kompozycja Jerzego Petersburskiego o ostatniej niedzieli.
Oryginał jak zapewne wszyscy wiedzą śpiewał Mieczysław Fogg.

Mieczysław Fogg - Ostatnia niedziela

Ach, cóż to za sentymentalna podróż <buja_w_oblokach>.
Wraz z ostatnimi dźwiękami tego tanga z żalem powracam do rzeczywistości... <slucha>

Poniżej dwa covery tej piosenki, które mi najbardziej przypadły do gustu.

Pierwszy w świetnym wykonaniu Piotra Fronczewskiego. Ach, ten głos!
Facet śpiewa tak, że mdleć można za każdym razem. Tyle tu żalu i miłości. Co za durna baba, że kantem go puściła ::)

Piotr Fronczewski - Ta Ostatnia Niedziela

Oj, nawet mistrz Fogg tak nie potrafił mnie porwać swą niedzielną spowiedzią <jezyk>

"To ostatnia niedziela...
Moje sny wymarzone,
szczęście tak upragnione
... skończyło się."


 <placze>

A tu wspomniany zagraniczny cover. Zupełnie inna wersja. To już chyba nie tango samobójców, bo rytmy bardziej żwawsze ma, coś jakby z gorących latynoskich stron ;D
Sophia Solomon, brytyjska skrzypaczka umieściła go na swojej płycie "Poison Sweet Madeira", a do współpracy zaprosiła w tym przypadku znanego brytyjskiego wokalistę Richarda Hawleya.

Burnt by the sun

Piosenka jak już mówiłam trochę w innym stylu, niż jej poprzedniczki, ale żałosne (w znaczeniu smutne) dźwięki skrzypiec, niczym cygański "zaśpiew", przypominają nieco wymowę oryginału.

A właśnie przypomniał mi się jeszcze Marek Dyjak! Bardzo uwspółcześniona "To ostatnia niedziela" i w jego wykonaniu ta piosenka nabiera realnego znaczenia. Tango samobójcy dla... samobójcy.

Marek Dyjak - To ostatnia niedziela
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #36 dnia: Listopad 11, 2013, 19:50:42 »
Czy ktoś wie, kto jest autorem tego tekstu? (mam nadzieję, że takie pytania można tutaj zadawać... <rumieniec>)

Kto nigdy nie był lżejszy niż śnieg
W obłokach sam nie bujał, bo grzech
I zamiast słowa"chcę"robił gest niezbyt dla dam
Cóż, chyba go znam...
Kto życie swoje przespał na wznak
Z kimś obcym, bo wypadło mu tak
Nawet raz, czy dwa podniósł głos
Lecz i tak przegrał los
Niechaj wie, że swój raj w rękach ma
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Życie to jest blask, lub wieczny cień
Musisz tylko płomyk z siebie dać
A rozbłyśnie tak, że w zachwyt wprawi świat
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Zerwij się, czas wzburzyć krew
Pomyśl, tylu jest nade mną
Po co robić im przyjemność
Po co wkładać tę nijakość na twarz
W nadziei, że nikt nie pozna nas
A czas, jak pilny stróż – zatrze ślad
To ktoś inny, nie ja
Czy można żyć tak
Zbyt mało jest dobrych dni
By ślepo wierzyć, że tak musi być
Kalendarz wyrzuć w kąt, listy spal
Tysiąc róż znów tu rzuć, sypiaj w bzach, w sklepie nuć, świat jest Twój
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Każdy w sobie ma tę dziwną moc
Niezmienialne już się zmienia
Twe marzenia też chcą żyć
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Życie to jest blask, lub wieczny cień
Musisz tylko płomyk z siebie dać
A rozbłyśnie tak
Pięknie tak
Mocno tak


To polska wersja przeboju "All for you" - Diany Ross i Iglesiasa - ojca. Swoją drogą, to w tym przypadku niesamowicie ujął mnie cover, że oryginał blednie :P Sośnicka ma jednak piękną barwę...( fizycznie nawet podobna do Ross ;D) I cover utworu kociego ( :D) również wypadł nienagannie w wydaniu Zdzisławy ;)
Tyle że, no właśnie, nie mogę jakoś namierzyć autora powyższego tekstu :(

Hilfe 8)


Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #37 dnia: Listopad 11, 2013, 20:32:45 »
Ona śpiewa tę piosenkę z Wodeckim, może to on jest autorem tekstu <mysli>
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Amaranth

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 1664
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 31, 2013, 16:46:17 »
Ostatnio jednym z moich ulubionych coverów to "Szukaj mnie" Edyty Gepert nagrane na nowo przez świetną polską kapelę Administratorr.
Piosenka znana głównie z "Kogiel-Mogiel" bardzo dobrze brzmi w męskich wykonaniu i tak bardziej na rockowo, czyli dla mnie idealna. Ta piosenka to dla mnie klasyk i fajnie, że ktoś postanowił ją nieco odświeżyć. Brawo Panowie! :)
Oczywiście autorskie piosenki Administratorra również są warte uwagi.

Cover:
Szukaj mnie- Administratorr

i oryginał:

Edyta Geppert - Szukaj mnie

Offline mindreader

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 379
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #39 dnia: Styczeń 02, 2014, 18:45:44 »
Ostatnio jednym z moich ulubionych coverów to "Szukaj mnie" Edyty Gepert nagrane na nowo przez świetną polską kapelę Administratorr.
Piosenka znana głównie z "Kogiel-Mogiel" bardzo dobrze brzmi w męskich wykonaniu i tak bardziej na rockowo, czyli dla mnie idealna. Ta piosenka to dla mnie klasyk i fajnie, że ktoś postanowił ją nieco odświeżyć. Brawo Panowie! :)
Jak lubię covery, tak... o nie :D Absolutnie. Nie przeszkadzają mi inne aranżacje, o ile są zrobione w klimacie piosenki/wcześniejszego wykonania. W tym wypadku to jest taka porażka wręcz... :P Brzmi jak wykon weselny bardzo przeciętnego wykonawcy. Nie miałabym nic przeciwko odświeżeniu, ale nie w taki sposób :) Oj no... zabili klimat, duszę i wszystko, co najlepsze po prostu.

Offline Justek

  • Moderator Globalny
  • *****
  • Wiadomości: 2302
  • Płeć: Kobieta
  • we are only the sun
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #40 dnia: Styczeń 04, 2014, 20:02:19 »
mindreader, nietrudno jest mi się z Tobą zgodzić :P Nie wiem z czego to wynika, czy z mojego ogromnego przywiązania do oryginalnej wersji, czy z tego że cover jest po prostu słaby, ale nie jestem w stanie tego słuchać. Raz przesłuchałam i więcej z pewnością do tego nie wrócę. Pierwotnie utwór ten bardzo mnie wzruszał, miał pewien konkretny przekaz, a tutaj...wydaje mi się jakby Administatorr w ogóle tego nie zrozumiał. Odnoszę wrażenie, że w jednakowy sposób zaśpiewałby każdy inny utwór, bez serca, bez uczuć, bez przekazu :P Muzyka też nieudana. Ta piosenka nie bez powodu nie jest rockowo-popowo-elektroniczna, tego po prostu NIE DA się tak zagrać. I nie powinno się tego robić.

Offline Łukasz

  • Forumowy Informatyk
  • *****
  • Wiadomości: 234
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wyróżnienia:
Odp: Covery
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 01, 2015, 22:07:45 »
Zdecydowanie nie trawie coverów. Tylko oryginały. :)
"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne do wykonania" Aleksander Wielki

Offline Majeczka55

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
  • Płeć: Kobieta
Odp: Covery
« Odpowiedź #42 dnia: Luty 01, 2018, 13:47:54 »
Kiedyś też nie lubiłam coverów, ale później wpadł mi w ucho cover Nirvany - Smells like teen spirit nagrany przez Patti Smith i byłam oczarowana tym kawałkiem. Wykonanie zupełnie inne i oba numery trudne do porównania. Julitte Lewis też świetnie scoverowała kawałek PJ Harvey. Niestety dużo też jest takich coverów, które są identyczną kopią oryginału dlatego nie są ciekawe, dlatego rozumiem tych, którzy ich nie lubią

Offline Bedae

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3
    • Przyczyny bólu podczas wybielania
Odp: Covery
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 13, 2018, 14:57:20 »
Zdecydowanie nie trawie coverów. Tylko oryginały. :)
Ja mam wręcz odwrotnie. Covery, mixy, aranżajce, zmiany na inny gatunek - najlepiej.