Autor Wątek: W poprzednim odcinku  (Przeczytany 38645 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 19, 2013, 21:19:47 »
Oj kazia, kazia, brakowało tu Ciebie :D
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #31 dnia: Kwiecień 20, 2013, 18:16:49 »
Z pewnością jedną z mocniejszych stron nowej odsłony serialu są dialogi.
Przykład z ostatniego odcinka:
"Idź na całość"
"Idź do diabła"  :D

Ale spokojnie, klasyków też się cytuje :D Jest kilka nowych, fajnych twarzy - jakiś cham też się czasami znajdzie  :D Zachęcam do oglądania ;-)

Spoiler
W następnym odcinku Klaudia zostanie, niesłusznie, chamsko potraktowana przez...Konicę <olaboga>

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #32 dnia: Kwiecień 20, 2013, 21:55:17 »
Może faktycznie masz rację. Może rzeczywiście źle oceniłam Latoszka. Ale, po pierwsze, wydawało mi się, że niewinni wcale nie muszą się tłumaczyć. Po drugie, wyjaśnienia typu "gadaliśmy o niczym" jednak wydają mi się żenujące, bo domorosły Latoszek zbyt na luzie do tego jednak podszedł.

Ja Latoszka nie bronię. Bo faktycznie nie zachowuje się jak na męża przystało. A jak bardzo wyposzczony buhaj.
W swojej wypowiedzi miałam na myśli, tę jedyną akurat sytuację, gdy próbował Lence wytłumaczyć tę niezręczną sytuację ze śpiącą na kanapie koleżanką.
Zasadę "niewinni nie muszą się tłumaczyć" wszyscy oczywiście znają, tylko że nie wszyscy się do niej stosują, bo ci, wobec których człowiek "zawinił" zapominają o niej. Nic nie mówisz, czyli potwierdzasz winę. No i koło się zamyka. Dlatego większość raczej się tłumaczy <jezyk>.
Tak właśnie było z owym "gadaliśmy o niczym", bo gadali o niczym, a i tak żona mu nie uwierzyła.

Latoszek też ma sporo za uszami a jak ma żonę przewrażliwioną, bo przez brak piersi czuje się nietrakcyjna,  to jest dupą wołowa a nie facetem że się tym na poważnie nie zajmie ;)

Prawda <tak>
Jednak to, że Lenka ze wspomnianego powodu nie czuje się atrakcyjna (jakiś psychoterapeuta by się tu przydał), nie upoważnia jej do zachowywania się jak "Jaśnie panna". Czy powinno się z nią obchodzić jak z jajkiem? Podkreślanie "ułomności" na każdym kroku raczej chyba by jej nie pomagało. A facet chce mieć żonę przy sobie, a nie tylko matkę swojego dziecka. Po co Lenie Witek jako mąż był potrzebny? Jak ona wyobrażała sobie dalsze życie w małżeństwie podejmując decyzję o ślubie?A był to nie lada ślub. Taki ach i och z miłości. Miłości, która przetrwa wszystko. Niestety, poległa już w pierwszej bitwie. Oboje zawiedli na wszystkich frontach.
Fatalnie rozwinięty wątek Latoszków. Niekonsekwencja "misyjności" serialu; najpierw pokaz, że będąc chorą na raka, można urodzić zdrowe dziecko i jeszcze wyzdrowieć odstawiwszy leki (nie wiem, czy to jest możliwe, ale wolę walki z chorobą mogło to zwiększyć u innych kobiet), potem pokazano, że kobieta po mastektomii może być szczęśliwa w małżeństwie (a szczęśliwa dlatego, bo rozumie, że amputacja piersi to nie jest największa tragedia, a zrozumie dlatego, bo ma kochającego ją męża). No i co? Nie na długo ::)
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #33 dnia: Kwiecień 25, 2013, 11:52:19 »
No, to teraz Latoszkowie się z pewnością pogodzą <smiech>
Nie wiedziałam, że biadolenie: "jestem biedna, nieszczęśliwa i trafiam na samych dupków" to jest taki patent na facetów :o
O chamstwie Konicy już chyba kiedyś wspominałam...to już chyba nic nie mam do dodania, no prócz jeszcze misyjności serialu, która się w ostatnim odcinku bardzo sprawdziła. Oberwało się znowu biednemu kleszczowi - no ale ludzie, idzie lato uważajcie i nie łaźcie po lasach ;)

Offline Skorpionica

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 774
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 25, 2013, 12:44:36 »
Nie wiedziałam, że biadolenie: "jestem biedna, nieszczęśliwa i trafiam na samych dupków" to jest taki patent na facetów :o

Chyba trzeba wprowadzić ten patent w życie :o

Koniec świata. Biedna Olencja zfochała się na szpital i poszła pracować do kawiarni. Lena za bardzo wybuchła, ale chociaż tyle, że się pod koniec "ogarnęła". Szkoda tylko, że Witek zrobił odwrotnie. Do Konicy nic nie mam, bo chyba nawet nie zauważyłam, że zrobił coś czego nie powinien zrobić.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 25, 2013, 13:15:52 »
Jak to Konica niczego nie zrobił?
Nie poszedł Klaudii na rękę. Nie podpisał jej, że zaliczyła dyżur na izbie przyjęć. Zaocznie...bo dopiero miała to odrobić. Ona dała do zrozumienia, że nocą to można wiele rzeczy na izbie..a on ją chamsko wyprowadził z tego błędu. A na koniec jeszcze, biedną stażystkę, mało nie wkopał przed Samborem. Tak jakby nie mógł grzeczniej wytłumaczyć :)

Lena ma poważny problem ze sobą i zaakceptowaniem swojej kobiecości. Tutaj potrzebny jest dobry terapeuta, (może i rekonstrukcja piersi) i nade wszystko...cierpliwy mąż. No ale ten sam potrzebuje mnóstwa uwagi ...więc nici z tego.  ;)
 

Offline Skorpionica

  • Zaawansowany
  • ****
  • Wiadomości: 774
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 25, 2013, 18:44:44 »
Jak wcześniej napisałam, nie zauważyłam, że coś zrobił, bo takgo momentu, który opisałaś po prostu nie oglądałam. Ot tyle :)
No tak, pan i władca szpitala z niego żaden.

Offline Alden

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 755
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 25, 2013, 19:46:53 »
Ten szpital to jedno wielkie przedszkole. Agata płacze bo spotkała byłego męża, Lena wybucha przez brak piersi, Witka odtrąca, Witek obcałowuje Agatę, pacjent wyżywający się na żonie uniewinniony bo ma kleszcza... Ech, ostatnio nagrywam sobie stare odc NDiNZ, dziś jak oglądałem był odc 37 kiedy mama Kuby dowiedziała się o bezpłodności Zosi. To se ne wrati.

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 25, 2013, 23:01:35 »
Mój post na temat Konicy był podszyty ironią. Oczywiście, że nie zrobił nic złego. Podobnie jednak niczego złego w stosunku do Klaudii nie zrobiła Wiktoria dwa odcinki wstecz.
Olencja się fochnęła? To jest ciekawe. Ciekawe, bo dziewczyna doszła do wniosku, że się nie nadaje nie dlatego, że ktoś na nią nakrzyczał lub też zwrócił uwagę, że jest zarozumiała a dlatego, że zarzucono jej szereg zaniedbań w stosunku do pacjenta, w tym nazywaniem go "skunksem". Tak więc chyba fochem bym tego nie nazwała, bo nigdy wątpliwości tak nie nazywam :)

Alden - jak Ty stopniujesz te życiowe tragedie?
Wpływ kleszcza na zachowanie faceta, który się znęca nad żoną nie umywa się do faktu ówczesnej bezpłodności Zosi (którą, na marginesie, udało się pokonać)?
Stare odcinki kocham za klimat i dialogi i prostotę również, ale czasami już uważam za cudowną bajkę :) <tak>

Offline Aga

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 324
  • Płeć: Kobieta
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 29, 2013, 18:36:17 »
Brawo dla Oli że uratowała temu panu życie! :) No i dobrze że wróciła na staż do szpitala. Praca w kawiarni nie dla niej ._. A Przemek jak miło pogratulował Oli za ten cud! A te zdjęcia Agaty i jej byłego męża w pokoju lekarskim to już lekka przesada... Przecież oni nie są razem to co te zdjęcia tam robiły...


Zapamiętaj jutra nie będzie...
Ewelina Lisowska!

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 29, 2013, 20:00:54 »
Jak to co? Były mąż psychol musiał jakoś dać o sobie znać... :) Że jest, że kocha, że pamięta.
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Alden

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 755
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 30, 2013, 12:20:40 »
Agata też się fair wobec Pawła nie zachowywała, ciągły brak czasu, praca, praca, na kolacje po szkoleniu nie ma czasu, z Pawła robi się ofiarę, której jedynym grzechem było to, że pokochał Agatę. Tak jak z Jamesa robiło się "tego złego".

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 30, 2013, 12:59:40 »
Agata też się fair wobec Pawła nie zachowywała, ciągły brak czasu, praca, praca, na kolacje po szkoleniu nie ma czasu, z Pawła robi się ofiarę, której jedynym grzechem było to, że pokochał Agatę. Tak jak z Jamesa robiło się "tego złego".
Tak, dobrze to pamiętam. Praca, praca, wyjazdy, szkolenia, na których była podrywana przez kolegów i tak dalej. Do takiej żony to nie potrzeba męża psychopaty, żeby się wkurzyć.
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Jean

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2669
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 09, 2013, 12:50:46 »
Falkowicz coś bierze? Wącha coś?
Jeszcze nie tak dawno kreowany był na nowego polskiego House'a, teraz chwilami robi z siebie przygłupa  ;D
No, chyba, że to będzie nowy Bond:
"Nazywam się Falkowicz...profesor Falkowicz"  <smiech> Padłam :)

Offline Alden

  • HaPi
  • *****
  • Wiadomości: 755
Odp: W poprzednim odcinku
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 09, 2013, 13:09:07 »
Odcinek zaliczyłbym do jednych z lepszych w sezonie. Poza nudną już sytuacją Witka i Leny i Agaty ("trójkącik na internie") oraz pewnymi błędami (np. w żadnym szpitalu nie pozwolono by spać dziecku w szpitalu) był nawet taki trochę jak te stare odcinki, gdzie świat był jakoś urządzony. Nie wiem tylko po co pojawiła się matka Wiktorii.