Jak ostatni odcinek w sezonie to trochę smutno, ponieważ ostatnio nawet się wciągnęłam. Głównie ze względu na Hanę.
Pewnie sezon zakończą, oczywiście, w "najlepszym" w możliwym momencie, jak zawsze.
Coś mi się wydaje, że Ludmiłę uśmiercą gdzieś w pierwszej połowie kolejnego sezonu.
Czyżby Andrzej Falkowicz odejdzie z Leśnej Góry przez... śmierć?
Nieee... Nie ma takiej możliwości. Wolałabym, żeby został. Strasznie denerwuje mnie jego charakter, no ale taka to jest już postać i przynajmniej coś się dzieje w naszym
kochanym serialu.
Jak zwykle autora poniosła wyobraźnia...albo strzelił sobie nadinterpretację Norma...
Ile to już tego było...
Następny odcinek zapowiada się ciekawie i liczę na to, że nie będziemy się nudzić podczas oglądania i nie wyłączymy przed zakończeniem.