Na Wspólnej

[Nieprzenikniona]

Chyba już nie myśli, że jest chory . Ale ja jestem opóźniona, w dodatku nie śledzę zbytnio losów Włodka.
Daniel i Łucja - też jestem ciekawa, co z tego wyniknie, ale nie wiedzieć czemu, ciągle widzę Daniela u boku Oli. To pewnie przez to, że bardzo długo byli razem, ale pewnie się nie zejdą, choć już raz było blisko.

Bogdan urasta powoli do rangi mojej ulubionej postaci, choć gdybym miała wskazać tą ulubioną, byłoby ciężko.
Pewnie w ostateczności wybrałabym Kamila. Ale jako że nigdy nie pałałam sympatią do Zuzy, to i jego postać aż tak mnie nie ciekawi, choć samego aktora lubię bardzo. Tak samo mam z Adamem, choć to bardziej przez pryzmat odtwórcy- lubię Zbigniewa Stryja, pochodzi z moich stron.
Gdybym miała wymienić najmniej lubianą postać, to pewnie byłaby to Maria. Nie muszę mówić, dlaczego .

[Kiki]

Rozhisteryzowanego Włodka omijam SZEROKIM łukiem, jak zresztą większość wątków w tym serialu. Oglądam rzadko i w dodatku wyrywkowo, ale nadal ciekawi mnie i intryguje postać Krzysztofa i jego związku z Basią. Znów jestem sporo do tyłu, więc nie wiem co się aktualnie u nich dzieje. Naprawdę myślicie, że Krzysiek żonę uderzy? Owszem, jest wybuchowy i raczej zaborczy, nadal jednak nie potrafię doszukać się przyczyn, dla których Smolny wziął ślub z Basią, skoro jej nie kochał.

ciągle widzę Daniela u boku Oli.

Ja też! Szkoda, że moje wizje pewnie nigdy się nie spełnią.

No i ciekawe kogo Ewa wybierze - Chabiora czy sąsiada. Aktualnie szala przechyla się chyba na korzyść tego drugiego.

[Nieprzenikniona]

Kiki, mam podobne podejście, chociaż na Wspólną włączam raczej z nudy, niż z autentycznego zaciekawienia wątkami.

Mnie Ewa nie ciekawi. Coraz rzadziej zajmują mnie "stare" postaci, mam wrażenie, że się już wypaliły. Za Ewą to nigdy nie nadążałam, mam wrażenie, że odkąd Igor wyjechał, nie ma co zrobić ze swoim życiem. No kurczę, wydaje mi się taka bezbarwna. 

Smoluch& Basia - jeden z nielicznych wątków, który mnie ciekawi. Z tym uderzeniem Basi, wydaje mi się, że do tego dojdzie i Basia zostawi Smolucha, ale błagam, niech nie wraca do byłego męża, bo to będzie mega słabe. Ostatnio coś się zbliżyła do tego nowego pracownika, więc już szykuje się nowy pocieszyciel.

[Jean]

Chyba całkowicie wypadłam z obiegu.
Fakt, że ostatnio oglądam wyrywkowo, ale...na Boga...w kim zakochała się Ewa? Nie mówciemi tylko, że  w sąsiedzie z góry

[Nieprzenikniona]

Dokładnie w nim. 

[Jean]

Cóż, po raz kolejny potwierdza się, że kobiety wolą chamskich idiotów...
A co się stałoz szefem Igora, który tak uroczo o nią zabiegał? Ok, mam słabośc do Chabiora.

[Nieprzenikniona]

Ewa zawsze dokonywała złych wyborów miłosnych... Pamiętny romans z Borysem i zawirowania z jego byłą żoną do dziś odbijają jej się czkawką. Teraz następny goguś. Również mam słabość do Chabiora, bo to dobry aktor jest. Podejrzewam, że scenarzyści ich nie skojarzyli ze sobą, bo wtedy Chabior musiałby zostać na stałe. A on chyba nie ma ochoty, ani czasu wiązać się na dłużej z jakimś serialem .

[Jean]

Jej pierwszy wybór miłosny był dobry chyba zbyt dobry i tego nie doceniła. I faktycznie był to wybór...sprzątnęła pierwszego męża innej (Gabrysia jej było). Urodził się Igor, małżeństwo nie prztrwało a Leszek wrócił po latach do swojej pierwszej miłości - Gabrysi.
Drugi wybór też był niezly - Roman Hoffer. Spotykała sie z nim latami, latami żyli w nieformalnym związku i kiedy właśnie zamierzali sie pobrać ... zdradziła go. Niezbyt pamiętam czy ten goguś brał udział w przygotowaniach do jej wesela czy wesela Żanety z Grzegorzem. W każdym razie w takich okolicznościach przyrody się zdrada dokonała. Żal mi było wtedy Romana.

Biorąc pod uwagę liczbę wątków w tym serialu Chabior spokojnie mógłby grać latami. Czasami o jednej poastaci zapominała się tam na dwa, trzy miesiące. W jednym serialu o psie policjancie wytrzymał kika sezonów, do końca...i grał oczywiście  moją ulubioną postać patologa
Wydaje mi się, że zamierzeniem senarzystów od początku było połączenie tej beznadziejnej dwójki - sąsiadów.

[Nieprzenikniona]

Eliza świetnie wygląda bez tak mocnego makijażu. Ładna z niej dziewczyna. 

[Nieprzenikniona]

Co jak co, ale strasznie mnie wkurza ostatnio Na wspólnej i gdyby nie to, że leci o dogodnej dla mnie porze, kiedy nie mam na co patrzeć, to nie oglądałabym tego serialu. Postać Ilony szczególnie nieudana i jej nagłe pojawienie się było do przewidzenia. Jakoś nie współczuję Maksowi, że rzuciła go dziewczyna, też bym nie wytrzymala w takim trójkącie.