A czytał ktoś "Malowanego Ptaka" Jerzego Kosińkiego?
Otchłań Internetu podpowiada, że wątpliwe jest, bo to Kosiński napisał, ale prawdy raczej i tak nie poznam.
Akcja opowieści rozgrywa się w czasie II wojny światowej, ale zdecydowanie nie jest to forma opowiadania, do jakiej jesteśmy (a przynajmniej ja jestem) przyzwyczajeni. Nie jest to żadne realistyczne opowiadanie czy pamiętnik. Treść oddaje zniszczenia wojny, ale nie ma mowy tam o Auschwitz, a tułaczce kilkuletniego chłopca.
Mi ta książka pokazała, jak łatwo można wpłynąć na czyjś światopogląd. Jak dziecko obserwuje, analizuje i w jaki sposób wyciąga wnioski. A główny bohater zobaczył wiele niezrozumiałych zachowań (potrzeba? Pomalowania upolowanego ptaka, aby następnie inne go zabiły) czy wynaturzeń, patologii.
Mi się w ręce dostało kieszonkowe wydanie, więc przyjemnie nosiło się książkę ze sobą a i lektura szybko się kończy.