A już myślałam, że tylko mnie wątek braku dziecka w małżeństwie Andrzeja i Basi tak intryguje.
Czyli wszystko ze mną w porządku
W książce pomyśleli o tej sprawie, bo w serialu dziwnie to wygląda i trochę zastanawia. Jeżeli Basia faktycznie usunęła tę ciążę, to sprawia, że ma u mnie kolejny minus do kolekcji. Tym bardziej, że nie wiedziała pewnie jeszcze o tym, że Łukasz żyje.
Brak potomności przez taki czas, zwłaszcza w czasach kiedy nie było "cudownych" pigułek, może świadczyć o problemach z poczęciem. Dziwne, że Andrzeja to nie zastanawiało. Gdyby w serialu nie pominięto tego wątku a aborcją to zupełnie inaczej by to wyglądało.
Ona raczej nie chciała mieć w ogóle dzieci z Andrzejem. Właściwie to nie widziałam też, żeby się z ciąży ze Zbożnym jakoś specjalnie ucieszyła Jest, to jest
Dlatego pisałam, że późniejsza ciąża, która była zagrożona, mogła utwierdzać w przekonaniu, iż Basia miała jakieś problemy zdrowotne. Bo Andrzej to chyba problemu nie miał, bo z Ewą to za pierwszym razem zmajstrował Kajtka
Fakt, Basia dość mało optymistycznie podeszła do ciąży z Łukaszem. To jednak mogło wynikać z tego, że wcześniej już jedno dziecko straciła i teraz bała się, czy donosi tę ciążę. Chciała, żeby wszystko ułożyło się pomyślnie. Może jej zachowanie było po prostu ostrożnością.
Mintku, miałeś przed sobą książkę czy może jakiegoś ebooka czy innego audiobooka? Mnie udało się dostać dzisiaj ebooka, ale właściwie sam tekst i zastanawiam się, czy książka jest zaopatrzona dodatkowo w jakieś zdjęcia bohaterów?
Szukając informacji o książce wyczytałam gdzieś, iż ostatnia scena z odcinka 12, ta o której wcześniej wspominałam, że aktorzy się bardzo zmienili, została nakręcona dopiero po podjęciu decyzji o kontynuacji serialu. Czyli powstała jeszcze później niż ja to przypuszczałam. Pierwotnie odcinek 12 kończył się sytuacją z Pałacu Kultury. Dopiero później domontowano scenę, w której lokatorzy dowiadują się, że kamienica zostaje. Tego nie wiedziałam, bo jak pierwszy raz oglądałam serial, to ta scena już istniała