Całe Euro 2012 mnie osobiście PRZE-RA-ŻA!
To co się dzieje w Poznaniu przed piątkowym meczem, to jest jakieś istne szaleństwo! Szaleństwo, w - niestety - negatywnym znaczeniu....
Mam już dosyć, bo jeszcze się nie zaczęło, a już jakieś cuda się wyrabiają
Ale generalnie, to fajnie, że takie coś się dzieje. Może i nie lubię piłki nożnej, ale jakieś fragmenty meczu na pewno obejrzę, toż to byłby grzech nie obejrzeć!
Ale na piątkowy mecz Polski mam zacny plan - idę na basen, bo na pewno będą pustki przez to ważne wydarzenie
Ale później nadrobię jakieś fragmenty, nie ma co
Praktycznie każde auto ma u mnie po dwie chorągiewki Polski.. niby fajnie, ale ilościowo - przesada