Autor Wątek: Barwy szczęścia  (Przeczytany 58838 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 31, 2012, 22:10:53 »
Bardzo mi miło, tym bardziej, że nie jestem ostatnio w formie smilie_girl_356
Na recenzję "Wina truskawkowego" zbieram się od paru dni i tego, co chce o nim napisać nie potrafię przelać na... klawiaturę. Jakoś zdania mi się nie kleją smilie_girl_349
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Zołza;)

  • Gość
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 31, 2012, 22:16:08 »
Ty nie w formie?? Kokieteria? ;)

A co do Barw... idealne określenie Kasi... Natalia jakoś zareagowała?

Offline El

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1261
  • Płeć: Kobieta
  • zagubiona w czasie...
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 31, 2012, 22:23:38 »
 smilie_girl_099

Trochę dało jej to do myślenia, ale wiadomo, niechby i przyszło tysiąc atletów i... każdy wałkiem do głowy jej tłoczył, że Ksawcio to facet z dość niemiłą przeszłością uczuciową, to i tak panna zrobi z delikwenta kryształ (przynajmniej w to będzie wierzyła) smilie_girl_253
Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną.
Andrzej Sapkowski

Zołza;)

  • Gość
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 31, 2012, 22:33:46 »
Spodziewałam się tego... Natala do najbardziej rozgarniętych nigdy nie należała ;)

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 01, 2012, 08:25:32 »
Natalia - znowu muszę to napisać - trafia mnie autentyczny szlag gdy ją widzę. Że "oryginalna" Natalia do rozgarniętych nie należała - fakt. Jak widzę tą obecną, z nieodłączną "buzią w ciup" i wściekłym spojrzeniem spode łba - diabli mnie biorą. Aktorka totalnie niedobrana - mało tego - wzbudzająca skrajnie negatywne uczucia. Aktorka, a nie postać którą odtwarza.

Kaśka - no tak, wróciła królewna łaskawie do pracy i znowu zaczyna się rozstawianie wszystkich po kątach. Cholera już bierze na to wszystko - bo jak trwoga, to Tymon & Anita to "wielcy przyjaciele", "bez was sobie nie poradzę" i tak dalej. A tak to "zamknij się, nie będę z tobą o tym rozmawiać!" i "ustawiaj sobie grafik abyśmy się nie spotykali" - cóż, z tak profesjonalnym podejściem do pracy i pracowników, należałoby się dziwić, jakie przedziwne zrządzenie losu sprawiło, że ten klub w ogóle funkcjonuje i ma się dobrze...

Na miejscu Justyny to ostro powiedziałbym matce, że STANOWCZO nie życzę sobie wtrącania się w swoje życie - albo faktycznie wyjechał, szczególnie, że mało co ich tu trzyma. Bo jak tak dalej pójdzie - to niestety, ale to właśnie Jolka rozwali to małżeństwo.  :th_0girl_witch:

Cytuj
No i nasza kochana redakcja: jak było do przewidzenia, parę komplementów, uwodzicielski (?) uśmiech i Iga , jak szara, niedoświadczona gąska wpada po uszy. Czyżby dobra koleżanka, a nawet chyba przyjaciółka Marty, nie wiedziała, że ten oto czarujący Piotr to skrzyżowanie lowelasa z farbowanym lisem? Czyżby nie wiedziała, że zdradził Martę, że zrobił dziecko innej, że miał romans z siostrą matki tegoż dziecka, że ją także skrzywdził? Czy do takiego można mieć zaufanie? ::) A nawet jak nie wiedziała, to przecież charakter Piotr ma wymalowany na twarzy, jak mało kto. Jeden rzut oka i wiadomo z kim ma się do czynienia smilie_girl_30
A spójrz na Natalię - masz to samo. Pewnie serialowe kobiety tak mają - nie wierzą dopóki same się nie "sparzą". Przed owym "sparzeniem" mamy "Nie wierzę, że on to zrobił", "To nie mogła być jego wina", "On jest inny" - a już po - "Skrzywdził mnie!", "Zdradził mnie!" i tak dalej.
W ogóle sprawa tej całej redakcji to już mnie wkurza, czuję przesyt. Nieustający konflikt Piotrka.... sorrry - PIOTRA z Robertem, złośliwie uśmiechnięta..... jak jej tam, no.... ta dawna laska Roberta, ta czarnowłosa, Piotrek.... oops! - Piotr z krzywym uśmieszkiem i biedna nasza kochana Martunia zmagająca się z całym światem. Litoooości!!!!
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Anuszia

  • Pink Cadillac
  • *****
  • Wiadomości: 335
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 01, 2012, 13:55:57 »
Kaśka, jak mnie ta dziewczyna irytuje.. Mam wrażenie, że ona uwielbia jak się wokół niej coś dzieje, nieważne czy źle czy dobrze, ważne żeby się wszyscy kręcili.
Ach, niech w końcu wszyscy ją brzydko mówiąc "oleją" niech zobaczy, że nie jest pępkiem świata.

A co do Natalii i aktorki, która ją gra, macie racje, jest tragiczna. Ma wiecznie jedną minę, cokolwiek by się nie działo. Nie wiecie, czemu tamtą Natalkę zabrali?

No i Hubcio oraz Pati. Od początku wiedziałam, że z tą dziewczyną jest coś nie tak. Ale jak widać oboje z Dawidem są siebie warci. Jestem ciekawa ile jeszcze czasu potrzebują żeby wskoczyć do łóżka, pewnie to kwestia kilku odcinków..
Czas nie leczy ran.
To my w swych czynach uzdrawiamy
Nasze chore dusze,
Dzieci naszych lęków.
W Tobie tonę i
Zapominam.

music!

Offline Mariatta

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 43
  • Płeć: Kobieta
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 02, 2012, 11:38:04 »
A co do Natalii i aktorki, która ją gra, macie racje, jest tragiczna. Ma wiecznie jedną minę, cokolwiek by się nie działo. Nie wiecie, czemu tamtą Natalkę zabrali?

Też jestem ciekawa. Co do nowej Natalii z poczatku myśłałam, że to kwestia przyzwyczajenia się do nowej aktorki.

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 06, 2012, 08:07:52 »
No dobra, nikt się nie wychyla...
Natalia - irytująca do cna - "jestem już dojrzalsza", "on się zmienia", "obserwuję go uważnie"... jeśli miarą dojrzałości jest dla niej ilość - że tak powiem - "zaliczonych chłopów" - to faktycznie. Nie no litości, tak w ogóle - skąd oni wzięli tą aktorkę?!

Adam wraca do gry - po co? Po kiego grzyba? Wcześniej niby to daje Sarze wolną rękę i znika jak kamfora - a teraz wraca i sobie rości pretensje? O co tu chodzi? Wiem, bo teraz zrobi się niezły "czworokącik" - Sara+Bob+Bartek+Adam.

Ech no nie wiem co więcej pisać, dla mnie ten serial się skończył, to już nie to co kiedyś...
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 06, 2012, 08:09:36 »
Mam nadzieję, że Bogdan się jednak nie powiesi... Wzruszające były sceny, gdy się żegnał z córkami. A jego głupia żona oczywiście nic nie zauważa :(
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Anuszia

  • Pink Cadillac
  • *****
  • Wiadomości: 335
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 06, 2012, 11:18:34 »
Adam wraca do gry - po co? Po kiego grzyba? Wcześniej niby to daje Sarze wolną rękę i znika jak kamfora - a teraz wraca i sobie rości pretensje? O co tu chodzi? Wiem, bo teraz zrobi się niezły "czworokącik" - Sara+Bob+Bartek+Adam.
+ Jaś. ;D

Dla mnie to odgrzewane kotlety z tym Adamem.

Maleńka Ciebie też tak irytuje ta jego żona? Jej, ja nie mogę jej ścierpieć po postu! Wiecznie tylko dziewczynki to, dziewczynki tamto, ah Bogdan nie mów mi o swoich problemach, masakra, jak można być takim ślepym..
Czas nie leczy ran.
To my w swych czynach uzdrawiamy
Nasze chore dusze,
Dzieci naszych lęków.
W Tobie tonę i
Zapominam.

music!

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwiec 06, 2012, 11:37:30 »
Nie oglądam serialu regularnie, ale tak!
Kobieta jest dziwna, żeby nie rozpoznać po zachowaniu męża, że coś złego się z nim dzieje. Przecież on jest kłębkiem nerwów, a ta nic...
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Mintek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1047
  • Płeć: Mężczyzna
  • Polski faszysta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwiec 06, 2012, 12:30:19 »
Nie oglądam serialu regularnie, ale tak!
Kobieta jest dziwna, żeby nie rozpoznać po zachowaniu męża, że coś złego się z nim dzieje. Przecież on jest kłębkiem nerwów, a ta nic...
No jak nic - studiuje psycho-coś-tam :D
"Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Możesz być lepszy ale gołąb i tak poprzewraca figury, nasra na szachownicę i będzie się cieszył, że wygrał"

Offline Maleńka

  • Przyjaciel Forum
  • *****
  • Wiadomości: 2304
  • Płeć: Kobieta
  • Don't be afraid!
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwiec 06, 2012, 12:33:38 »
No właśnie, jeszcze studiów się zachciało, bo wszystko inne jest ważniejsze.

Czy to był ostatni odcinek przed wakacjami?
Nie przeglądaj forum anonimowo :) Dołącz do nas, zarejestruj się już dziś ;) Zapraszamy <komputer>

Offline Anuszia

  • Pink Cadillac
  • *****
  • Wiadomości: 335
  • Płeć: Kobieta
  • Wyróżnienia:
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwiec 06, 2012, 12:49:16 »
nie no, dzisiaj i w czwartek też jeszcze jest ;)
Czas nie leczy ran.
To my w swych czynach uzdrawiamy
Nasze chore dusze,
Dzieci naszych lęków.
W Tobie tonę i
Zapominam.

music!

Offline EdySziA

  • Art's Souls
  • *****
  • Wiadomości: 403
  • Płeć: Kobieta
Odp: Barwy szczęścia
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwiec 06, 2012, 13:44:50 »
Kurcze, wzruszający był ten odcinek. Dawno takiego nie było, jeżeli w ogóle taki był. Mam nadzieje że wszystko dobrze się skończy, bo Bogdan to fajna postać. A Gośka to naprawdę, zaślepiona tylko wymyślonymi problemami córek, ehh... No ale fajnie, że Paweł wraca;)